Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
oldżi - wszystkiego najlepszego! Trzymam kciuki za czwartkową wizytę
nowatorka - to moja też pierwsza fasolka
A jak tam dziewczyny Wasze objawy? Ja narazie tylko odczuwam je w piersiach. No i wczoraj troche poddbrzusze mnie bolało.
Chciałabym, żeby tak zostało do końca ciąży bez mdłości itp.oldżi, marchewa, nowatorka lubią tę wiadomość
-
Dla nas to tez pierwsza fasolka, bardzo sie cieszę, ze kilka moich bliskich koleżanek jest w ciazy, wiec liczę, ze ich tajemna wiedza na mnie spłynie śmiejemy sie, ze sa moimi mentorami i beda musiały mnie przeprowadzić przez meandry macierzyństwa
A jedna z nich powiedziała, ze forum to nieskończone zródło informacji tak wiec jestem !marchewa, nowatorka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyoldżi wrote:Dla nas to tez pierwsza fasolka, bardzo sie cieszę, ze kilka moich bliskich koleżanek jest w ciazy, wiec liczę, ze ich tajemna wiedza na mnie spłynie śmiejemy sie, ze sa moimi mentorami i beda musiały mnie przeprowadzić przez meandry macierzyństwa
A jedna z nich powiedziała, ze forum to nieskończone zródło informacji tak wiec jestem !
A też jest to nasze pierwsze maleństwo -
U nas tez pierwsza fasolka . Mdłości tez jeszcze nie mam ale mam nadzieje ze tak zostanie do końca ciazy .
A jak tam u Was ? Mówiliście juz komuś o tym ze tam w brzuszku ktoś rośnie ? My postanowiliśmy poczekać z tym do wigilii żeby zrobić prezent no i nie zapeszyc przedwcześnie . Ale tak chciałabym juz wszystkim się pochwalićnowatorka lubi tę wiadomość
-
angella908 wrote:Agaxx u mnie tez objawów brak jedynie piersi bolą, no i głowa codzinnie rano ja to bym nawet chciała mieć mdłośći
Ps my tez mowimy na swieta. Wie tylko moja mama ale to dlatego ze musi mi duphaston wykupic w polsce i wyslac takze musialam jej powiedziecWiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2015, 10:46
-
Ja powiedziałam dwóm najbliższym koleżankom
Ja tez miałam plan zaczekać troche, przynajmniej do Mikołaja , ale mój maź juz szaleje i 1728 razy dziennie pyta sie kiedy wszystkim powiemy także u nas żadnej tajemnicy nie bedzie, ale do wizyty na której bedzie serduszko u fasolki musimy sie wstrzymaćnowatorka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyoldżi wrote:Ja powiedziałam dwóm najbliższym koleżankom
Ja tez miałam plan zaczekać troche, przynajmniej do Mikołaja , ale mój maź juz szaleje i 1728 razy dziennie pyta sie kiedy wszystkim powiemy także u nas żadnej tajemnicy nie bedzie, ale do wizyty na której bedzie serduszko u fasolki musimy sie wstrzymać
Także jak się kolejny raz zapyta, to nie wiem, czy nie puszczę farbyoldżi lubi tę wiadomość
-
Witam po krótkiej nie obecności ale przeżyłam nieprzyjemna sytuacje przez weekend i nie wiedziałam i nie wiem nadal co o tym Myśleć . Serduszko do 7 tygodnia płodu słychać . Witam wszystkie nowe mamusie zdrówka i spokoju
marchewa lubi tę wiadomość
-
Karolina_karolina wrote:Nowatorka a bierzesz bromergon? Czy odstawiłas? Bo też go biorę i nie wiem co robić... bo są dwie szkoły. Jedni mówią ze od razu odstawić a inni żeby brać bezwzględnie do 12tc
Mam lekko podwyższona prolaktyne i tez muszę zażywać bromergon 1/4 tabletki. Mam zalecenie od lekarza, zeby po pozytywnym teście kontynuować wszystkie leki.
Nutko- najważniejsze żebyś sie teraz nie denerwowała
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2015, 11:54
-
oldżi ja wiem ale trafiłam do lekarza idioty który już mnie do szpitala wysyłała bo dla niego to była ciąża poza maciczna bo on nic nie widzi ... ale na szczęście w przypływie nerwów pojechałam od razu do innego i nagle znalazł pęcherzyk nikomu tego nie życzę nadal sie martwię sie czy na pewno wszystko jest dobrze do Poniedziałku następnego będę żyć w niepewności.
przepraszam że tu ale kto jak nie wy mnie zrozumiecie .
katsuyoshi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNutka-koloru wrote:oldżi ja wiem ale trafiłam do lekarza idioty który już mnie do szpitala wysyłała bo dla niego to była ciąża poza maciczna bo on nic nie widzi ... ale na szczęście w przypływie nerwów pojechałam od razu do innego i nagle znalazł pęcherzyk nikomu tego nie życzę nadal sie martwię sie czy na pewno wszystko jest dobrze do Poniedziałku następnego będę żyć w niepewności.
przepraszam że tu ale kto jak nie wy mnie zrozumiecie .
To nie zazdroszczę, bo nerwów pewnie pełno. Ale tak jak pisała oldżi - teraz już się nie denerwuj, i oby czas do następnej wizyty zleciał Ci szybko i przyjemnie -
Karolina_karolina wrote:Nowatorka a bierzesz bromergon? Czy odstawiłas? Bo też go biorę i nie wiem co robić... bo są dwie szkoły. Jedni mówią ze od razu odstawić a inni żeby brać bezwzględnie do 12tc
-
Nutka-koloru wrote:oldżi ja wiem ale trafiłam do lekarza idioty który już mnie do szpitala wysyłała bo dla niego to była ciąża poza maciczna bo on nic nie widzi ... ale na szczęście w przypływie nerwów pojechałam od razu do innego i nagle znalazł pęcherzyk nikomu tego nie życzę nadal sie martwię sie czy na pewno wszystko jest dobrze do Poniedziałku następnego będę żyć w niepewności.
przepraszam że tu ale kto jak nie wy mnie zrozumiecie . -
Nutka-koloru wrote:oldżi ja wiem ale trafiłam do lekarza idioty który już mnie do szpitala wysyłała bo dla niego to była ciąża poza maciczna bo on nic nie widzi ... ale na szczęście w przypływie nerwów pojechałam od razu do innego i nagle znalazł pęcherzyk nikomu tego nie życzę nadal sie martwię sie czy na pewno wszystko jest dobrze do Poniedziałku następnego będę żyć w niepewności.
przepraszam że tu ale kto jak nie wy mnie zrozumiecie .
Rozumiemy i to bardzo dobrze!
Ciąża to piękny okres w życiu kobiety, ale tez mega stresujący. Teraz martwimy sie czy usłyszymy serduszko, pózniej bedzie stres bo badania prenatalne, strach przed porodem...
Tego nie unikniemy ale musimy wierzyć, ze wszystko bedzie dobrze i musimy spróbować jakoś radzić sobie z tym stresem.
Jak na złość winka na rozluźnienie sie nie napijemy
nowatorka lubi tę wiadomość