Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi gin wczoraj mówi ze jak wody odejdą to jechać do szpitala i tak sobie teraz się zastanawiam jak tu być gotowym tzn ogolonym na czas porodu chyba trzeba jakiś grafik zrobić co by zarostem nie pojechać położną mi mówiła ze lepiej dla swojego konfortu i higieny ogić się.
Milcia trzymaj się dzielnie czekamy na info.
Właśnie w mojej aplikacji ciazowej wybilo równo 30 dni wow
Edit:milcia dobrze że przeszło i ze to fałszywy alarm odpoczywajWiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2016, 17:34
jusella, Agness27, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72585.png
Piotruś ur. 28.06.2016 (3200g 53cm naszego szczęścia)
-
Kama - podziwiam Was
stokrotka ja tak myślałam żeby teraz ładnie się ogolic i minimum raz w tygodniu poprawić jakoś i w razie co to już będę naszykowanajusella, stokrotka2013, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Ja jeszcze dzień przed porodem, którego nic nie zapowiadało, mówiłam do męża, że najlepiej jakby wody odeszły, to wtedy człowiek będzie wiedział, że ma jechać i już. A ze skurczami to potem nie wiadomo czy już czy jeszcze czekać. No i rano w dzień terminu odeszły mi wody. Były już zielone.
-
ania181111 wrote:Kama - podziwiam Was
stokrotka ja tak myślałam żeby teraz ładnie się ogolic i minimum raz w tygodniu poprawić jakoś i w razie co to już będę naszykowana
Ja już tak zrobiłam w zeszłym tygodniu i Teraz raz w tygodniu będę poprawiać, żeby być przygotowanym. Ostatnio też chyba na 3 dni przed terminem się ogarnęłam i to starczyło. Położne się nie czepiały takich krótkich włosków.ania181111, jusella, stokrotka2013, Pauli11, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
W UK po porodzie naturalnym można wyjść do domu już po 6 godzinach (albo pierwszym siku), a po cesarce to sama nie wiem. Koleżanka miała w piątek w południe, a w sobotę powiedzieli jej, że już może iść do domu. Została jeszcze do niedzieli (nikt nie wydania, mówią tylko że można)
jusella, aisa, LilouK, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Milcia wrote:
Jeśli wody odejdą zielone to trzeba od razu jechać do szpitala. A jeśli czyste to na spokojnie. Po naturalnym porodzie, o ile wszystko jest dobrze, to puszczają na 3 dobę do domu.
u nas we wloszech tak samo. mowia ze jak wody odejda no to trzeba jechac ale to tez na spokojnie, najpierw sie podmyc, przygotowac dokumenty itd, nie trzeba na gwalt leciec ;)I tez nas trzymaja 3 doby w szpitalu po porodzie nat
LilouK, jusella, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
W Szwecji po naturalnym jest się w szpitalu 2 doby, można wyjść po 12 h jeśli się chce. Przy odejściu wód czystych nie chcą żeby od razu przyjeżdżać tylko czekać w domu aż się zaczną jakiekolwiek skurcze.
Dokumentów tu nie trzeba tylko dowód osobisty bo wszystko jest w systemie.LilouK, jusella, Agness27, eve90, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Jak któraś z Was potrzebuje inspiracji na okna do pokoju dziecięcego to może coś takiego ?
Ja u do córki kupywałam,tylko wiadomo prac reczcie i potem jest troche rozplątywania ale za to fajnie wyglada na oknie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2c9bce9ae677.jpg
a to link z allegro
http://allegro.pl/firanki-dzieciece-baby-ball-150x160-babelki-firany-i5811305450.htmlLilouK, jusella, Pauli11, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Jusella dasz rade z opieką nad Szymciem bo silna z Ciebie Babka
Ja tez prawdopodobnie bede sama i do tego córka jeszcze ale na poczatku lipca zawieziemy ja do tesciów bo jak mezu bedzie na wyjazdach to bede spokojna ze ona ma opieke zapewniona a najwyzej w weekend bedzie wracała do domu-przynajmniej dopóki nie urodze bo potem troszke ja wykorzystam do pomocy
Ode mnie z domu watpie ze przyjada zobaczyc małego bo wogóle sie nie garna i by chcieli zebysmy my ciagle jeździli ale z małym dzieckiem nie bede jechac 300 km.Musi troszke sie oswoic z nami a potem zobaczymy ale znajac zycie na chrzciny dopiero przyjada go zobaczyc czyli wrzesien-październik.
jusella, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Heloł laski
Coraz więcej się tutaj u nas dzieje ostatnio. Co się dziwić, połowę czerwca mamyZdrowia i mocno zaciśniętych pipek dla wszystkich mamulek!
Ja dziś nie w sosie coś. Rano czułam się dosłownie jak przed ciążą, poszłam z psem na długi spacer, popylałam po górkach jak mały messerschmitt, aż pies zadyszki dostał, dopiero deszcz mnie zagonił do obory.
Po południu brzuch jak kamień, ból mięśni podbrzusza i w ogóle do dupy. 3 razy wizytowałam w kibelku. Poleżałam na kanapie, trochę przeszło, ale za to ogarnął mnie taki wewnętrzny niepokój, że masakra. Jak w szkole przed klasówkąPrzejrzałam torby do szpitala, doprasowałam jeszcze 2 stare koszule do porodu. Przypomniało mi się, że przydałaby mi się góra od kostiumu, skoro chcę rodzić w wodzie. Oczywiście wszystko mam schowane w walizkach pod łóżkiem. Tym łóżkiem!
Ehhh, jak to mówią: kto sie psizdą urodził, ten orłem nie umrze!
I tak łażę jak smród po kalesonach i nie wiem co ze sobą uczynić...jusella, Pauli11, aisa, stokrotka2013, Agness27, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Pauli pyszny obiadek jak dla mnie miałaś ja z checia bym teraz taki zjadła
Mi po operacji zylaka na kolecje dali gruba parówke i 3 kromki chleba z masłem i na sam widok odrzucalo szczególnie ze cały dzien wtedy na głodniaka ale trzeba było zjeśc .A u Ciebie to wręcz rarytasy
Jusella kocure przeslodkie i imiona ich też
No Twój 15 lipca przyjedzie a ja w tym czasie byc moze na porodówce bede bo mam na 16 termin
Stokrotka ja z kolei z przekasek mam 7 batoników z musli (z biedronki),wode duza i 2 paczki chrupek ryzowych ( tych kółeczek) i jutro dokupie jeszcze ze 2 wody bo na raty robie zakupy i pewnie jakies chrupkie pieczywko
I co do przekąsek warto brac do szpitala bo ja jak urodziłam i małą zaczełam karmic to mi dania szpitalne nie wystarczały i maż mi raz przyniósł rosół w słoiku a na kolacje robił w domu kanapki i serki do tego bo taki miałam apetyt na jedzenie ze szok.gdybym tego nie miała to bym z głodu padła
Naditta mnie dzis mały tak mocno kopnał pod piersiami ze az zabolalo bo tak jak sie rusza to nie bola jego ruchy-przynajmniej narazie
Pauli11, jusella, aisa, stokrotka2013, eve90, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
angella908 wrote:mam takie pytania
po jakim czasie powinno sie zgłosic do szpitala jak odejda wody?
i ile sie lezy w szpitalu po naturalnym porodzie jeśli jest wszystko ok?
jak bedzie wszystko dobrze to 3 dnia od porodu sie wychodzi no chyba ze dziecko bedzie miało żółtaczke to chyba do tyg sie zostaje ale nie jestem pewna bo ja właśnie po 3 wyszłam
Ania trzeba mieszkanko ogarnąć żeby malucha przywitac a zeby córa nie czuła sie poszkodowana to i u niej musza być porządki zrobione
Milcia ja co do wód płodowych to słyszałam ze jak sa zielone to ze maluszek zrobił pierwsza kupke w nie..
jusella lubi tę wiadomość
-
angella908 napisała:
mam takie pytania
po jakim czasie powinno sie zgłosic do szpitala jak odejda wody?
i ile sie lezy w szpitalu po naturalnym porodzie jeśli jest wszystko ok?
Mi położna powiedziała, że jeśli wody będą zielone o natychmiast do szpitala, z kolei jeśli będą normalne i nie będziemy miały skurczy to mamy 5 godzin żeby dojechać do szpitala, także na spokojnie można się wykąpać, zjeść coś porządnego (najlepiej jakiś makaron) żeby mieć siły rodzićjusella, aisa, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Tak przebimbałam dzisiaj cały dzień, że aż mi wstyd...
Nawet półeczki nie pomalowałam do końca, bo mnie zemdliło od zapachu farby.
Mam nadzieję, że pogoda się u nas poprawi jutro, bo zwariować można w domu siedząc.
A i dopiero niedawno zauważyłam, że zaczęłam dzisiaj 9 miesiąc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2016, 20:28
jusella, stokrotka2013, Agness27, aisa, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Położna na SR mówiła, że wypuszczają po 2-3 dobach, ale to bardziej chodzi o to, żeby dziecko przybierało na wadze, a tak powinno sie już dziać po tym czasie. Podobno nie mają prawa wypuścić dziecka jeśli nadal ma ten fizjologiczny spadek wagi. No a mama wiadomo, leży razem z dzieciaczkiem (co jest super moim zdaniem, bo nie wyobrażam sobie, że mnie by wypisali, a dziecko zostawiłabym w szpitalu). Dlatego też czasem nawet mimo woli rodziców dzieci w szpitalach dokarmia sie mm, bo chodzi o to, żeby przybrało i heja banana. A co będzie w domu z tym karmieniem to już ich mało interesuje. Trochę to słabe...https://www.maluchy.pl/li-72733.png
Wojtuś jest z nami od 02.07.2016r. Nasze największe szczęście!