Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKama-ale w sumie czemu miałaby jakakolwiek skarga przyjść? Bądź dobrej myśli, 3 tyg to dużo ale potem może być dobry
Ja dziś ustaliła ze mój mąż po cesarce dostanie zwolnienie na 2 tyg żeby móc ze mną być i nie będzie musiał tacierxynskiego wykorzystywać teraz -
Stokrotka u nas na liście szpitalnej "co do porodu wziąć" jest czekolada bez orzechów, bez nadzienia, woda z miodem i cytryną i woda n/g.
Co do badań - karta ciąży, oryginał grupy krwi, GBS, ostatnie USG. Karta ciąży oczywiście uzupełniona przez lekarza.
Kama - będzie dobrze
Mnie też bardzo dłonie opuchły i mam problem np. z odkręceniem butelki czy utrzymaniem noża. I jak zginam palce to trochę boli. Do tego ciśnienie w górnej granicy normy jaką mi lekarz narzucił ale na szczęście nie przekracza 135/85. Dlatego teraz będę kontrolować je częściej - ze 4x dziennie. Heratka z pokrzywy też poszła w ruch. W czwartek wizyta - oby spokojnie dotrwać
No i znów muszę się pożalić - jak Szymcio się urodzi to zupełnie sama przez parę dni będę - "Teściowa" 5 lipca jedzie nad morze z wnuczkami, dziś się okazało, że moja Pani 28 czerwca musi do szpitala na minimum 2-3 tyg gdzieś tam hen od domu bo ją rehabilitować będą - chciała zrezygnować ale nie pozwolę na to, bo wiadomo ile na terminy trzeba czekać no a Tatusiek dopiero ok. 15 lipca przylatuje (chciał wcześniej ale po długich rozmowach taki termin ustaliliśmy). A Synu Pierworodny 3go lipca też na wakacje jedzie.- także ciekawie będzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2016, 13:59
Zonti, Marta22, stokrotka2013, Agness27, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
jusella wrote:Stokrotka u nas na liście szpitalnej "co do porodu wziąć" jest czekolada bez orzechów, bez nadzienia, woda z miodem i cytryną i woda n/g.
Co do badań - karta ciąży, oryginał grupy krwi, GBS, ostatnie USG. Karta ciąży oczywiście uzupełniona przez lekarza.
Jeszcze aktualne wyniki na kiłę i antyHbs.Agaax, jusella, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Dzięki Zonti
Abstrahując od tematów - kociambry w końcu otrzymały imiona - po lewej Balbinka a po Prawej Michalinka
http://static.pokazywarka.pl/i/6679442/732432/0-02-01-fd869b73365a8f64ba27e2b7579a47e8b3c1cfcbf418c7a4320073ac9f78f300-full.jpg
Kurde - ucięło mi Miśkę a nie mogę innej foty zrobić bo śpią zbóje małe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2016, 14:14
LilouK, Pauli11, Agaax, Naditta, aisa, kot_bury, Maka, Gagaga, Kasiulina, Agness27, kijanka_88, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Stokrotka ja z przekasek za rada połoznej na sam poród zabrałam batony owsiane , migdały i suszona zurawine. Do tego mam sok pomaranczowy i 2 butelki wody.
esoni nie martw sie na zapas wynikiem ktg mi tez cały czas wychodza skurcze na poziomie 50-60 i mówia mi ze dokoki nie sa bolesne i regularne to to zupelnie normalne skurcze na tym etapie ciązy ( przynajmniej tak mnie tu uspokajja)
Maka zazdroszcze swieżych malin z działkimi sie kojarza z ogrodem u dziadków ten smak jest wyjatkowy i kojarzy mi sie z dziecinstwem
Jusella kontroluj cisnienie. A z małym Szymkiem doskonale dasz sobie rade. Bedziesz miała te magiczne chwile tylko dla wasnauczycie sie sibie to tez brdzo cenne
Za wczasu poprs kogos o wieksze zakypy zrob zapas jedzonka do zamrazarki i dacie sobie rade
Ja po porodze zamierzam przygotowywac posiłki w parwarze, szybko i zdrowojuz w zamrazarce zmagazynowałam piersi z kurczaka, indyk itd
potem tylko napanieruje i do parowaru
do tego warzya
na kuchnie mojego partnera nie za bardzo moge liczyc
Smieszne te twoje burasy ) musisz miec z nimi wesoło
jusella, aisa, stokrotka2013, Agness27, eve90, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
Aurelia 9.07.2016 15.27 -
Uhuhu, rzeczywiście robi się poważnie na wątku. Dziewczyny w szpitalach trzymajcie się!
Jusella, a nie ma jakiejś opcji, żeby Tatusiek wcześniej przyjechał? Albo żeby pierworodny pojechał na wakacje w innym terminie? Kurcze, nie powinnaś być sama w takim momencie bidulko!
Pauli, obiad superowy, ale widzę, że należysz do tych co odrzuca na sam widok ryby. No co poradzisz, musisz głodować.
Ja pewnie podobnie zareagowałabym na widok flaków albo kaszanki
Kama, pozytywne myślenie przede wszystkim!
U mnie dzisiaj pogoda taka, że musiałam stać w oknie i czaić się, żeby pójść do sklepu między jedną a drugą chmurą. Narzędzia kupione, biorę się za malowanie półeczki nad łóżeczko
Od kilku dni mam wrażenie jakby moje dziecko urosło dwukrotnie. Ruchy ma już inne, mega się rozpycha, a to jak wkłada mi stopy pod żebra... Czasem mam wrażenie, że aż kości strzelają i boję się, że mnie połamie! Też tak macie?
jusella, Pauli11, Agness27, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
A ja sie dzisiaj podlamalam. Bylam u lekarza bo odbior opisu usg z piatku i myslalam ze nic mnie dzisiaj nie zaskoczy. Jak sie okazalo lekarz ktory robil usg bardzo sobie zaokraglil wielkosc torbielki. Myslalam ze ma 4mm bo tak mi powiedzial i ze nie rosnie a tu okazuje sie ze ma 4,9mm wiec jak dla mmnie to juz 5 a nie 4
bardzo sie boje ze nadal bedzie rosla...
06.2015 - poronienie
-
Paulii i właśnie tak będę musiała zrobić - mięcho na zapas do zamrażalnika a warzywa czy pieczywko to już mój tata ogarnie
. Sąsiadów też spoko mam i mogę na nich liczyć - źle nie będzie
. Też masz rację z tym, że będę mogła ten czas tylko Szymciowi poświęcić i nikt nie będzie mi się pod nogami plątał
. Babcie potrafią czasem być upierdliwe a jak wiadomo - nadgorliwość gorsza od faszyzmu
.
Naditta tak całkiem sama nie będę - dziadkowie zostają na miejscuno i z sąsiadami jestem bardzo zżyta
. Już jakiś czas temu ustaliłyśmy z sąsiadką, że na początku będzie mi przy kąpieli pomagać - odchowała wnuka a teraz jako opiekunka pracuje więc ma doświadczenie
A kociambry są bardzo grzeczne (jak sobie nie zapomną) - ok. 21szej po kolacji przychodzą do mnie na przytulanki, po godzince mają przerwę na zabawę i ok. 23-24tej idą spać do siebie. Rano po 6 tej przyłażą znów na przytulanki i potem razem wstajemy. Oby im tak zostało.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2016, 14:49
Pauli11, kot_bury, stokrotka2013, Maka, Agness27, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Hej,
Ja dzisiaj odebrałam wyniki GBS i mam ujemne.
Agaax ja też ostatnio tylko się objadam. Mam taki apetyt, no ale i waga niestety szybciutko idzie do góry:/
Ada89 ja na twoim miejscu narazie nie przejmowałabym się tą torbielką, ponieważ one bardzo często wchłaniają się nawet kilka miesięcy po urodzeniu. Na pewno wykonają twojemu maleństwu usg główki w szpitalu, a potem co jakiś czas będziesz musiała powtarzać to badanie. Mojemu synkowi wykryli taką torbiel jak miał 1,5 roku. Lekarka nie kazała tym się absolutnie przejmować. Nie dała nam nawet żadnego skierowania na dalsze badania.ada89, Agaax, aisa, jusella, TheForfie, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPauli, jak ryby nie znoszę (co najwyżej okazjonalnie tuńczyka albo śledzia w pomidorach), to na widok tej Twojej poleciała mi ślinka... albo może to od fasolki obok, uwielbiam fasolkę, wczoraj kupiłam pół kilo i sama zeżarłam
Ada, chyba położna coś Cię straszy, bo pamiętam, że Twój synek był wagowo podobnie jak mój, a mi lekarz powiedział, że jest w normie, niedużo większy od średniej. Jeśli ma długie nogi, to one też mogą przeszacowywać wagę, bo liiczy ją jakiś algorytm na podstawie długości nóżek i obwodów głowy i brzuszka. Co do długości o 3 tygodnie do przodu, jesteście wysocy? Może po prostu będzie wysoki po którymś z Was
Z przekąsek planuję coś niewielkiego do zjedzenia na szybko - batoniki musli, orzechy, może ciastka albo czekoladę. Jeśli w szpitalu nie wolno jeść, to już od dwóch położnych słyszałam, żeby i tak wziąć, bo ten zakaz to ich zdaniem barbarzyństwo (został wprowadzony ze względu na możliwość zapalenia płuc w wyniku komplikacji po znieczuleniu ogólnym - tyle, że dziś takie znieczulenie stosuje się naprawdę rzadko i większość przypadków kończy się bez komplikacji). Jeśli boimy się np. wymiotów i że położna zobaczy, że jadłyśmy i będzie krzyczeć, to polecały białą czekoladę albo słodzone mleko w tubce, bo wygląd mają podobny do treści żołądka na czczo, ale większość położnych przymyka oko na drobne przekąski.
W końcu, jak ktoś wyjdzie po sporym obiedzie na spacer i ma wypadek, to biorą na stół od razu i nie czekają, aż wszystko przetrawi...
Moje koty już opanowały wózek
Naditta, LilouK, aisa, jusella, ada89, kama005, mamuśka1, Agness27, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Heelo. Ja już zadowolona bo wybrałam jednak inny szpital gdzie dają zoo. Do tego załatwilam po znajomości sobie położna która tam pracuje i ma mega doświadczenie. W poniedziałek jadę do nowego gina aby przetrzeć ślady uff czuję się spokojniejsza.
kot_bury, jusella, nowatorka, Agness27, majeczka87, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72635.png