Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Trzymam kciuki za wizytujace i te glace się tu i tam
Dalie ja to pierwsze słyszę że nie można się golic. .. ja to się wstydzę do gin z taką zarosnieta cipcia
Alex jakie pyszności robisz na obiadalexxx, jusella, TheForfie, kot_bury, nowatorka, Agness27, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
ania181111 wrote:Trzymam kciuki za wizytujace i te glace się tu i tam
Dalie ja to pierwsze słyszę że nie można się golic. .. ja to się wstydzę do gin z taką zarosnieta cipcia
Alex jakie pyszności robisz na obiad
"Drogie Panie pamiętajcie o:
pozostawieniu cennej biżuterii w domu
zmyciu lakieru u rąk i nóg (kolor płytki paznokciowej jest ważną informacją o Waszym zdrowiu)
skróceniu paznokci (bez tipsów) - będzie Wam łatwiej zajmować się maleństwem
nie goleniu skóry podbrzusza i krocza w okresie poprzedzającym poród z użyciem maszynek do golenia i żyletek (malutkie rany powstające w czasie golenia zwiększają ryzyko poważnych infekcji). Zaleca się skracanie owłosienia nożyczkami lub trymerem."
No powagaania181111, jusella, TheForfie, stokrotka2013, Agness27, kama005, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Ja na miejscu pierworódek to bym się raczej obawiała przenoszenia ciąży niż wcześniejszego porodu.
Jeśli oczywiście nie ma przygód z ciśnieniem czy niewydolnością szyjki..
Poród na tym etapie nie jest już niebezpieczny dla dziecka, jak się zacznie to trzeba będzie iść na żywioł. Lepiej tak niż później mieć stresa że dziecko za duże, że poród chcą wywoływać itp.
Ja się bałam przenoszenia z Jasiem, wcześniejszego porodu jakoś nie bardzo.
Ciekawe jak będzie u tych, które czują, że urodzą wcześniejjusella, MirelS, Agaax, kot_bury, Agness27, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Dalie ja tam wolę się ogolic
żeby jak małpka nie wyglądać
Alex ja to teraz też dużo owoców jemmam ochotę dżem z truskawek zrobić Ale nigdy nie robiłam więc nie wiem czy dam radę
jusella, TheForfie, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Aisa, ja właśnie w ogóle nie boję się wcześniejszego porodu, bardziej przeraża mnie wizja wywoływania porodu i czekania do 42 tygodnia. Dlatego jakoś specjalnie się nie oszczędzam. Nawet jak lekarka ze 2 mce temu mi powiedziała, że teraz to już czas na odpoczynek, oszczędzać się i odpoczywać, spacery można ale krótkie itp to nie posłuchałam. Czasem mąż na mnie krzyczy, bo potrafię iść na spacer 6 km i więcej, przy okazji jeszcze centrum handlowe zaliczyć. Fakt, że już teraz sił coraz mniej, więc muszę skracać dystanse. Zobaczymy, czy to będzie miało jakieś efekty w postaci porodu o czasie
jusella, aisa, Pauli11, kot_bury, Agness27, kama005, Gagaga, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
dzień dobry
Niezapominajko przesyłam dużo zdrówka i pozytywnej energii dla Ciebie i Twojego maluszka :*
Alex no szkoda, że nie zaglądałaś na forum - może byśmy się poznały w realuteż na patologii ciąży leżałam także mogłaś nawet siedzieć koło mnie
Ja dziś czuję się o niebo lepiej. Wiadomo, dolegliwości są, boli krzyż,mały napiera na szyjkę i czuję go przy każdym kroku, ale przestałam panikować że za chwilę urodzę. Wystarczyła wieczorna rozmowa z mamą i czuję się jakoś lepiej psychicznie dzisiaj
Aisa z przenoszeniem to masz rację, miałam na oddziale dziewczynę, która przenosiła ciążę po zdjęciu pessaru i zaprosili ją na CC ostatecznie. Co do wywoływania porodu to widzę, że mój szpital tego nie praktykuje - proponują właśnie CC. Mi zapowiedzieli, że nie donoszę do terminu z takim krótkim i otwartym ujściem, ale zobaczymy.
Ja się podgalam co parę dni, bo jakoś wstydziłabym się zarośnięta jechać na poród
Powodzenia na wizytachWiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 10:35
aisa, Pauli11, niezapominajka, Agness27, Gagaga, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Kurde, dziś do biura pracy muszępodpis złożyć i cały czas się zastanawiam, czy terminu nie pomyliłam - okaże się w praniu.
Podjęłam też ważną decyzję odnośnie wózka - zdecydowałam się ostatecznie na kolor i chcę zamówić i nie mogę się do sklepu dodzwonić... nosz kurczaczek...
Pauli11, kot_bury, Gagaga, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
ania181111 wrote:Dalie ja tam wolę się ogolic
żeby jak małpka nie wyglądać
Alex ja to teraz też dużo owoców jemmam ochotę dżem z truskawek zrobić Ale nigdy nie robiłam więc nie wiem czy dam radę
Ale ja to popieramDzielę się informacjami tylko
ania181111, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Naditta wrote:Dzień dobry.
Niezapominajka, dużo zdrówka dla Was i trzymam kciuki, żebyście mogli jak najszybciej pożegnać się że szpitalem i cieszyć się sobą wzajemnie,ale we własnym domku!
Esoni, a Ty czułaś jakoś że to ciśnienie masz wysokie? Bo wstyd się przyznać, ale ja nawet nie mam ciśnieniomierza, więc pewnie nie potrafiłabym zareagować w porę, co mnie przerażachociaż ostatnio te wizyty mam non stop, prawie co tydzień i mierzą ciśnienie zawsze.
Co do bujaczka to my kupiliśmy używany, bo znajoma znajomej sprzedawała. Mamy jakiś full wypas z wibracji, melodyjkami i nawet sam się husta. Koleżanka, która niedawno rodziła, radziła mi żeby się w coś takiego zaopatrzyć, bo można złapać chwilę spokoju wkładając do tego dziecko.
Po nocy jestem wyczerpana. Bardzo chciało mi się spać, ale jak już przysypialam to moje dziecko kopalo mnie tak, że aż cała się bujalam. Masakra jakaś. Teraz oczywiście ja wstaję, a on sobie śpi dalej.
Nie w zasadzie nic nie czułam na poczatku . U położnej w piatek miałam podwyższone 138/85 a zawsze miałam niziutkie 100-110/60-70 wiec mnie tknęło żeby kupic ciśnieniomierz i mierzyć jak kazała położna z początku nic nie czułam ze jest wyższe dopiero jak było 145\100 to bolała mnie głowa i nogi po nocy były jeszcze bardziej spuchnięte aż palcami ruszać nie mogłam ani usiąść na piętach np. w wannie. Nie byłam w stanie zgiąć stawów bo opuchlizna przeszkadzała.
Naditta, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Dobryyy!
Ojej, Niezapominajko, jak dobrze, że dałaś znak życia, bo się wszystkie martwiłyśmyJasinek piękny, zakochałam się
Dużo zdrowia dla Ciebie i małego, niech rośnie na kluseczkę. Mam nadzieję, że po wynikach badań, wszystko ruszy z górki i rekonwalescencja będzie ekspresowa
Pauli, ja mam bauncer/leżak babybjorn. Niby genialny w swojej prostocie, łatwy do utrzymania w czystości, ale nie wiem czy to to spełni swoją funkcję i uciszy małego darciucha. Mam wrażenie, że pies odnajdzie w tym więcej uciechy i będzie sie w tym częściej bujał niż mały.
Dziewczyny, coś musi być na tym etapie ciąży, że wszystkie nagle stresa i sraczuchy dostałyśmyJa nie lepsza jestem, mam podobnie. W nocy myślałam, że zjadę, pierwszy raz czułam nocne skurcze, mały non stop zuzlował na prawo i lewo. Do tego ból brzucha, ale 99% taki od jelit, bo wizyta w kibelku zrobiła swoje i jest ok póki co
Hm, zjadłam wczoraj łososia w słodkim chili i może to mnie tak przegoniło i rozdęło.
Wczoraj oświadczyłam mojemu B, że chcę rodzić w wodzie. Przewalił tylko gały i zrobił minę, jakby z idiotką-samobójczynią gadał. FajnieMam wrażenie, że faceci to najchętniej nafaszerowaliby nas epiduralem, żebyśmy nie mogły łazić i mędzić, petydyną, na lepszy odjazd, do tego poprawić gazem z butli i na dodatek podłączyć pod tensy, żeby w ogóle już jazda pod prąd bez trzymanki była
Nie wiem czy to z obawy przed naszym bólem, ich panicznym strachem czy chu wi co...
Wczoraj dostałam ostrzeżenie, więc dziś leżę do góry HeńkiemWizytuje u położnej o 4, ciekawe co się dowiem i jak zaplanujemy poród
Lekki stresik, a jednocześnie podnieta jest, nie ma co...
Pięknego dnia i udanych wizyt dziołszkiania181111, aisa, jusella, Pauli11, kot_bury, stokrotka2013, niezapominajka, Agness27, Agaax, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Dalile wrote:Ale ja to popieram
Dzielę się informacjami tylko
Dobrze, dobrze dziękuję za infodostałam poduszkę do karmienia
super sprzęt
Dziś jakiś zamulony dzieńmajeczka87, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Witam sie
Ja właśnie jem drugie śniadanie
Narobilyscie mi ostatnio smaka czereśniami i dzis ja kupiłam po 9/kg ale słodkie
Wczesniej byly bardzo drogie bo po 20/kg wiec sobie odpuściłam i ponoc tamte nie byly polskie a te są
Przy okazji mięsko kupiłam i na kilka obiadów będzie i córci czapkę z daszkiem
No i zaraz zabieram sie za prasowanie i dalsze sprzatanie mieszkania dopóki mi sie chceWiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 11:12
jusella, kot_bury, stokrotka2013, aisa, Agaax, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Majeczka, Skarbie jeszcze się nie zebrałam ale przyrzekam do piątku to zrobię.
Byłam w BP, nowy budynek i kuźwa winda nie działa! i na 3 piętro zapierdzielać musiałam po schodach po to by autograf złożyć - wdłg pani winda "nie jest zepsuta tylko nie działa"- WTF?
Przy okazji zrobiłam zakupy na ryneczku - i tu mnie wcięło - pełna kultura - albo mnie przepuszczali ludzie albo sprzedawcy obsługiwali poza kolejnością- szok przeżyłam bo nie stałam w kolejce ani minuty
. Dziś na obiad botwinka i bób - Pierworodny nie lubi więc wszystko dla mnie będzie
. A teraz opycham się truskawkami, morelami i czereśniami i nie wiem co lepsze.
Ania, jak chcesz szybko i prosto dżemiur zrobić i mieć pewność, że wyjdzie to najlepiej z Żelfixem - proporcje są na opakowaniu. Tylko trzeba dobrze słoiki wyparzyć.
A - i dodzwoniłam się do sklepu, wózek zamówiony, zaliczka wpłacona. Przy okazji Tatuśkowi bilety lotnicze kupiłam - przylatuje 11 lipca
. No i teraz jestem goła i wesoła:/ na koncie 14 zł mi zostało. Bilety cholernie drogie - prawie 900 zł
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 12:20
ania181111, aisa, Agness27, Agaax, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość