Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam sie w tą deszczową środe
My nadal w dwupaku, chociaz noc i poranek ciezki był
skurcze co 5-7 minut No ale wychodzimy dzis do domu. Miałam usg szyjki juz wlasciwie brak Dostałam leki i idzimy czekac na rozwój sytujacji w domu. Lekarz i tak mówi ze wiecej zrobic nie moga teraz to natura bedzie decydowac. Za tydzien wizyta kontrolna chyba ze wczesniej pojawia sie bolesne i regularne skurcze. Chyba czas na powaznie spakowac torbe.
nowatorka wszystko jest na pewno dobrze. Posciskaj jeszcze nogi ze 2 tygodnie i mała mozna wyganiac z brzucha.
esoni super ze cisnienie spadło i ze skurcze sie uspokoiły Oby tak dalej nie lubie za gestoze mam nadzieje ze teraz jak jestescie pod opieka to juz bedzie tylko dobrze.
Milcia grtuluje 9 miesiaca Teraz juz z górki Zwróce uwage na ten lezaczek dzieki
Dalile trzymamy kciuki za zlecenia dla męża
alexxx ale pysznosci dzis przygotowujesz :)tez bym zjadła fasolke szparagowa.
jusella, kot_bury, Milcia, nowatorka, aisa, Naditta, Agness27, TheForfie, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
Aurelia 9.07.2016 15.27 -
Jajko dziś zniosę dziewuszki. Rozmowa pozła lubemu dobrze, chwalili go, ale z decyzją mieli się odezwac dziś rano.
I teraz jazda bez trzymanki - nasze rano? angielskie, gdzie jest firma odpowiadająca za kontakt, czy amerykańskie?
Mój luby udaje, że się nie stresuje, ale widzę jak go nosi. Dostanie dobre krokiety, to może troszkę mu lepiej będzie.
kot_bury, aisa, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Esoni ponoć czereśnie mogą skurcze wywołać ale ja ryzykuję. Już i tak długo się wstrzymywałam z ich nie jedzeniem.
Tu fajny artykuł o owocach sezonowych znalazłam i nic o skurczach nie ma
http://www.mjakmama24.pl/ciaza/dieta-w-ciazy/jakie-owoce-sezonowe-mozna-i-warto-jesc-w-ciazy,540_6002.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 12:49
ania181111, kot_bury, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
I tak nie ma mi kto kupić! Wiec muszę obejść sie smakiem . Mąż musi się zająć domem i dziecmi pracuje do późna.. Moja mama schorowana szpitali ma dość pilnuje dzieci siostry jakby wiedziała że tu leżę to zaraz by do mnie wypruła a po co jej życie dezorganizować a teściowa nie chodzi za dużo tylko kolo domu z laską jest po operacji kręgosłupa wie ze tu jestem i gotuje obiadki dla moich dzieciaków.
-
Rozmawiałam dzisiaj z koleżanką i do szpitala do którego idę nie trzeba brać kompletnie nic do dziecka. Dostaje się nawet pampersy i krem do pupy, który zabiera się ze sobą później do domu. Ubranka można wziąć ale nie trzeba. Wymagane są tylko na powrót.
Mimo wszystko chyba wezmę swoje. W razie gdyby.
U mnie dzisiaj na obiad schabowy z ryżem i sosem z prawdziwkow i surówka.
Dalile czekamy na dobre wieści w sprawie mezowej pracy.
Mam dzisiaj takiego lenia, że ciężko mi nawet rękami ruszać. Obiad to będzie naprawdę wyzwanie.
jusella, aisa, Agness27, stokrotka2013, kot_bury, Agaax, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
http://rafjolka.pl/pol_m_Ciaza-i-macierzynstwo_Biustonosze-do-karmienia-230.html- nawet spoko cyckonosze
jest w czym wybierac
niezapominajka masz sliczne malenstwo! duzo zdrowka dla Was!
pauli to powodzenia teraz to juz moze sie zaczac w kazdej chwili
jusella, niezapominajka, Agness27, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
LilouK ja tez mam wrazenie ze mnie brzuch boli od jelit ( bo ide do kibelka i jest lepiej) a nie od macicy ale czasem sie zastanawiam czy na pewno..tzn co bylo pierwsze kura czy jajko hehe
co do czeresni to ja jem i bede jadla bo mam na nie straszna ochote
Dalile powodzenia dla meza!
no wlasnie troche dziwne.. moze te skurcze nieregularne jeszcze..majeczka87 wrote:Pauli wypuszczaja Cie mimo skurczow co 5 minut i braku szyjki? ja bym sie zapierala rekami zeby zostac;)
ja dzisiaj jem "salatke" z ryzem, kurczakiem i ananasem
co do porodu to ja tez sie zawsze balam i boje nadal ze przenosze i tak duza kluske ale jakos wczoraj mnie naszedl strach na ten wczesniejszy porod ze wzglesu na wizyte na ip i coraz gorsze samopoczucie, twardy brzuch,bole okresowe itd
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 13:31
Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
esoni pomimo mojego braku apetytu to golabki bym szarpala jak reksio boczek :p mniamiii.
Mnie moja mama poczestowala wlasnie plackami ziemniaczamymi- tez byly pyszne
nowatorka ja tez mam cykora kiedy to bedzie ze wzgledu na ten czop ktory sobie juz poszedl
Postanowilam jeszcze przed porodem isc do fryzjera i zrobic sobie hybrydy bo niecierpie miec zapuszczonych paznokci a przy malym dziecku to czasu tez.bedzie mniej na takie rzeczy.
jusella, aisa, Agness27, Agaax, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Tak wypuścili mnie bo skurcze nie bolesne. Tzn tylko dochodzące do 50-60 na ktg co 5-7 minut Z reszta powiedzieli ze mogę sie spokojnie dopakowac. I poczekać na to co przyniosą te skurcze. Narazie wracam powoli do domu. Lekarz mowi ze rodzic to teraz mogę w każdym momencie. Przyjechać dopiero z bolesnymi i regularnymi skurczami.
jusella, Naditta, aisa, nowatorka, Agness27, stokrotka2013, kot_bury, TheForfie, Agaax, Ejrene, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
Aurelia 9.07.2016 15.27
-
Dziewczyny, chyba musiałybyśmy jeść codziennie po 5 kg tych czereśni, żeby wywołać jakieś skurcze Ja jem ile mam ochotę i nic się nie dzieje, a jadłam teraz 3 dni pod rząd. U nas okropnie drogie, bo po 6 funtów za kg, ale co mi tam!
Właśnie zaliczyłam spacer 6 km, od razu lepiej pod kopułą! I dosłownie 2 minuty przed deszczem weszłam do domu, fuks
U mnie dzisiaj na obiad grillowana karkówka dla męża, a dla mnie albo falafel albo kotlety sojowe. Nie mogę się zdecydować póki co. A z samego rana uczyniłam jakieś niby-ciasto bez mąki i cukru z kaszy manny z brzoskwiniami. Czekam aż stężeje, ale w smaku było całkiem fajne. Ależ jestem twórcza dzisiaj!
jusella, aisa, Agness27, kot_bury, TheForfie, eve90, Ejrene, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Strach to pewnie, że będzie bo poród to jednak nieznane, nie wiemy jak organizm zareaguje, jak my zareagujemy na ten poziom bólu itpnowatorka wrote:co do porodu to ja tez sie zawsze balam i boje nadal ze przenosze i tak duza kluske ale jakos wczoraj mnie naszedl strach na ten wczesniejszy porod ze wzglesu na wizyte na ip i coraz gorsze samopoczucie, twardy brzuch,bole okresowe itd
Natura wie co robi w tym ostatnim miesiącu, ma boleć i przygotować organizm do porodu, macica musi teraz ćwiczyć żeby dała radę przy porodzie. A kobieta czuje się na tyle źle, że marzy tylko żeby już urodzić i nie kulać się jak kaczka a w nocy nie przekręcać się jak waleń na brzegu morza 
LilouK, MirelS, nowatorka, jusella, kot_bury, Sanna, eve90, Ejrene, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Naditta, u mnie kg czereśni po 90kr, czyli lekko ponad 40zł... No ale trochę trzeba dziabnąć. Truskawki na szczęście z własnego ogródka bo cena ich też nie lepsza...
Pauli, kciukam żebyś jeszcze trochę wytrzymała w 2-paku...
Naditta, jusella, kot_bury, Pauli11, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
to chyba faktycznie wzdęcie.
[/link]
