Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Pauli masz racje u nas tez mówili ze dziecko musi być zdrowe do szczepienia i nawet glupi katar jak niektórzy mówią to nie można bagatelizować!
Ja tez będę na pewno szczepić .
Jusela jak tam Szymek?
Zuzulka jak u Ciebie?Pauli11, jusella, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Dorosli tez powinni sie szczepic zeby nie stanowic "zagrozenia" dla swoich dzieci
o tym jakos nikt nie przypomina.
Poza tym szczepienia sa caly czas w fazie badan wiec stawiania tezy ze powoduja czy nie powoduja danej choroby jest nie na miejscu nawet w srodowisku medycznym. Sa na pewno teraz goracym tematem ale to dobrze- trzeba rozmawiac bo tu chodzi o zdrowie naszych dzieci
Naditta, jusella lubią tę wiadomość
-
Oczywiście ze dorośli tez powinni sie regularnie doszczepiac. Ja z racji swojego zawodu jestem regularnie dosCzepiana na gruźlicę, żółtaczkę , tężec i choroby wieku dziecięcego ( różyczki ospy itd). W Belgii szczepi sie tez kobiety w ciąży na ksztuaowc
I tez sie zaszczepiłam , mimo ze 2 lata temu chorowałam.
Mój partner w dzieciństwie nie chorował na ospy itd i tez jest zaszczepiony.
Ogólnie warto o tym pamietać i sie doszczepiac co 5-10 lat zależnie od szczepionki.Aurelia 9.07.2016 15.27 -
W Polsce najgorsze jest to, że nie ma wyboru jeśli chodzi o szczepienia. To powinna być indywidualna decyzja, a niestety rząd za rodziców podejmuje decyzje.
No ale w sumie chyba można się przyzwyczaić, że nasze państwo wsadza nos wszędzie.
Pauli, a dlaczego dzieci nie szczepione nie powinny być przyjmowane do przedszkoli? Przecież w żaden sposób nie zaszkodzą np Twojemu dziecku, jeśli będzie zaszczepione.
Ja staram się mieć zdrowe podejście, żadnej teorii nie ufam do końca. Nie jestem zwolenniczką szczepienia, ani nie szczepienia. Będę to powtarzać. Ale trzeba zdawać sobie sprawę, co jest w szczepionka i np unikać potencjalnie niebezpiecznych substancji, bo czasem można. Nakładem kilkunastu czy choćby kilkuset złotych. Byle mieć świadomość, a nie podążać za tłumem: bo wszyscy szczepią to ja też.
Na krztusiec miałam się szczepić, położna mnie namawiała ostatnio, ale orientowałam się w temacie i ostatecznie zrezygnowałam.jusella, Zonti, MirelS, majeczka87, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Niestety szczepionka nie daje 100% gwarancji ze dziecko nie zachoruje ( co najwyżej zmniejsza ryzyko powikłań po chorobie) dzieci nie szczepione zwiększają wiec ryzyko zachorowań i przenoszenia chorób.
Ogólnie szczepienia to temat rzeka. Tez bardzo dużo o tym czytam badań i doniesień w literaturze naukowej i medycznej.
Ze szczepieniem i nie szczepień to jest dla przykładu tak ze mam znajomych którzy maja 2 córeczki , starsza 3 lata i młodsza 8 miesięcy. Starsza chodzi do przedszkola w przedszkolu panowała ospa i udało sie jej uniknąć u starszego dziecka ( dziecko było szczepione) niestety młodsza zachorowała ( nie była zaszczepiona bo było za wcześnie) i mała przeszła ospę strasznie, oparło sie o szpital była zasypana od góry do dołu, miała nawet odospowe zapalnie oczu. Dziś jest cała w bliznach mimo mozolnego smarowania przez mamę kremami itd. Nie wiadomo czy w przyszłości nie czeka jej seria zabiegów na te blizny. A to jeszcze malutkie dziecko.
A wydaje sie ze ospa to zwykła dziecięca nie groźba choroba.Aurelia 9.07.2016 15.27 -
Ogólnie nie zamierzam nikogo przekonywać ani zniechęcać.
Niech rodzice sami decydują.
Ja wyraziłam swoje zdanie i na tym zamykam temat z mojej strony.
Jusella jak Szymek ?
Zuzulka jak tam u ciebie ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2016, 18:58
Zuzulka88 lubi tę wiadomość
Aurelia 9.07.2016 15.27 -
Co to autyzmu to nie wiem jak to wygląda na prawdę, więc się nie wypowiadam.
Ale jest cała masa innych dolegliwości które dziecko może mieć po szczepieniu, wystarczy poczytać historie rodziców.
Szczepić jak najbardziej, tylko nie na wszystko i nie słuchać lekarzy, że z małym katarem to można. Tak uważam.
Juselka, daj znać co u Szymka bo tu wszystkie czekamyWiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2016, 19:01
17.07.2016
-
Szymcio się uspokoił ale mam obserwować - jak tylko coś mnie zaniepokoi to na IP. Jakieś skurcze mam ale leciutkie i prawie bezbolesne i nieregularne. Za to czuję Młodego jak wbija mi się między nogi
. Tłumaczę Dzieciowi, że musimy na wyniki GBS czekać
nowatorka, Naditta, stokrotka2013, Pauli11, eve90, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Jusella to dobrze że się uspokoil.
Moja koleżanka dzisiaj urodziła Córeczkę. Miała termin na przyszły tydzień. Miała cc.
Ja też już chce.
Moja dzisiaj bardzo spokojnie.
Ja też kiepsko widzę ten Mecz. Ukraińcy rządzą na boisku!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2016, 19:04
jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Nowatorka też tak myślę tym bardziej, że dziś trochę się narobiłam przy remoncie, potem jeszcze długi spacer i kuchnię posprzątałam. Tata to mnie wygonił i teraz zmywa ściany i mecz ogląda a ja na dworze z leżaczkiem i laptopem lody wpierdzielam
stokrotka2013, eve90, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Nowatorka, nie wiem czy czytałaś mój post na poprzedniej stronie właśnie pisałam, że mój młody już wg położnej jest wstawiony w kanał, a mnie brzuch nie opadł nic a nic.
Pytała mnie czy mnie nic nie boli i czy chodzę częściej do WC. Mówiłam, że nie i była dość zdziwiona.nowatorka, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Pauli amen
Dokladnie to temat rzeka.
Szczepionka nie gwarantuje odpornosci jedynie "podobno" przechodzi sie lzej chorobe (podobno bo nie ma dowodow na to, kazdy organizm jest inny i jakiekolwiek statystyki nie potwierdza tego niestety)
Szczepione dzieci moga wiec zachorowac (jest tez poszczepienna postac choroby- kolezanki dziecko zachorowalo na odre... po szczepionce na odre wlasnie i bylo z nim bardzo zle)
Poza tym dziecko zaszczepione tzw zywa szczepionka moze zarazac sa to min szczepionki MMR, rota czy polio. Dziecko nieszczepione nie ma w zasadzie czym zarazic o ile nie mialo z dana choroba kontaktui samo sie nie zarazilo.
Ciekawy temat to tez oczyszczanie organizmu dziecka z tego co "otrzymalo" min w szczepionkach.
Trzeba czytac zeby po prostu byc swiadomym jakie sa plusy i minusy, sklad szczepionek, mozliwe nopy.
Moja byla lekarka chciala mi dziecko szczepic wlasnie z katatem i moje zdanie nie bylo wazne dopiero jak zaswiecilam papierkiem od laryngologa o odroczeniu to umyla raczki. Z katarku rozwinela sie infekcja gornych drog oddechowych...
Mowicie ze jesli dziecko sie zbyt intensywnie rusza to tez trzeba jechac to sprawdzic?Moja wczoraj szalala tak ze myslalam ze mi pepkiem wyjdzie a dzis cholera jasna malo co
Od kilku godzin praktycznie jej nie czuje. Wypilam teraz lekka kawe i tez nic..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2016, 19:27
Naditta, Pauli11 lubią tę wiadomość
-
Hello. No ja jakoś daję radę w szpitalu odpoczywam
Brzuch ok tylko jak zaczynam dużo mówić to się spina.
Jutro badanie przez mojego gina prowadzącego więc jak będzie lepiej to mam szansę na wyjście do domu
Mi też nie opadł brzuch z synem nawet jak mi wody odeszły i to było zwiastunem 4 kilogramowego bobasajusella, Pauli11, Agness27 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72635.png