Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Jezuuuuuuuu 4:30 pobudka! Masakra..
Z moim się poklucilam..... I ryczec mi się chce....gdy siedzę na dupie bo nie mogę już nic robić dopiero zauważam brak osoby bliskiej... Jest ale jej nie ma....niby robi i pomaga a nie pomaga....
Brak wsparcia, miłości, oparcia na silnym ramieniu..Zauważam rzeczy na które wcześniej nie miałam czasu i w sumie nie chciałam widzieć że coś nie tak.... Ah wyzalilam się.....
No to mi się zaczęły humory.... Zamiast się cieszyć że Wszytko dobrze to ja pewnie wymyslam i szukam dziury w całym..... Nie! No przecież szukam męża.....troskliwego czułego i nie takiego uczuciowego suchara....https://www.maluchy.pl/li-72635.png -
Basia spadek formy widzę u Ciebie. Ja wiem że to dziwnie zabrzmi, ale może po prostu nie umiecie spędzać czasu razem - po całych dniach na pełnych obrotach byliście, każde z Was miało swoje zajęcia i teraz ciężko się przestawić. Musicie od nowa nauczyć się siebie i wszystko będzie dobrze :-* a na humorki i hormony może jakieś duże lody pomogą?
Obudziłam się po piątej - a właściwie to Szymcio mnie obudził. Ne wiem jak to zrobił ale kociambry też obudził.
Miłego dnia nam życzę i obyśmy spokojnie zniosły te upały.kot_bury, stokrotka2013, Agaax, Pauli11, eve90, Agness27 lubią tę wiadomość
-
nowatorka wrote:Truskawka i pomyslec ze to dziewczyny, a co to by bylo jakby byly chlopaki ktore zazwyczaj sa wieksze
. az ciekawa jestem ile sie ostatecznie okaze z ta waga
Ps jutro ide do zielarskiego szukac tych lisci
Moja szyjka sie tylko troche skrocila ale dalej sie trzyma. a i mam 8 kg na plus od poczatku. Przynajmniej to jest pozytywne
Moja też tylko trochę skrócona- szału nie ma.
U mnie 14 kg na plusie! W szoku jestem.
Normalnie zdechnę chyba dziś na naszym poddaszu. Nie ma w ogóle powietrza! Powiedziałam do męża, że choćbym zaczęła rodzić, to najpierw skoczymy po klimatyzator bo to żyć się nie da. Fatalnie się czuję. Noc do dupy.
-
Ja też już nie śpię
U nas też się gorąco robi strasznie
Nie wiem jak dziś wytrzymamy
My też ok 15 kg N plusieWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2016, 06:56
TheForfie, Agaax, Agness27 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
zasnelam ok. 2 i juz wyspana.. Wiitam sie w 37tyg!
bole @ przeszly ale wczoraj leze leze i tak mi sie brzuch napial, to wzielam nospe i ok. i od wczoraj co chwile mam mokre gatki cale, juz myslalam nawet ze to wody sie sacza.. ale poszlam spac i teraz znowu pelno tego na majtkach.. Nie moge was czytac bo mi reka dretwieje jak mam na myszce..w poniedzialek do lekarza ^^ ciekawe ile malutka wazy
U mnie na plusie lepiej nie mowic... 22-23kg :o
basia7777 tez mialam przedwczoraj taki humor.. Naszczescie wczoraj juz bylo lepiej, taki jednodniowy
Jak to jest ciaza donoszona w 37tc czy jak sie 37tc skonczy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2016, 07:06
ania181111, kot_bury, Agaax, Pauli11, majeczka87, eve90, Agness27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej
My też już nie śpimy
Basia :* Powiedz szczerze co czujesz dla męża. Faceci to proste stworzenia, trzeba im jasno i wyraźnie powiedzieć czego się od nich oczekuje. Na pewno się sami nie domyslą. I popieram Jusellę, na każde smutki lody pomagają
Jusella, nie dziwię się wcale, że twoje wszystkie "dzieci" mają jakieś niewidzialne połączenie. Mój kor tylko wejdzie do sypialni i mialknie cichutko to Marysia juz dokazuje
TheForfie ciąża donoszona to 37+1
To ja się klasuje w czołówce statystyk. Mam już 16 na plusie. I wcale nie szykuje mi się wielkie dziecko. Ale strasznie wodę zatrzymuje. Stopy jak poduchy. Mam nadzieję, że po porodzie zejdzie ze mnie ta woda.
Nigdzie się dziś nie ruszam, leżę i pachnę.
Miłego dniajusella, eve90, TheForfie, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Nowatorka tulę Cię :* Nawet jak będzie 4 kg to dasz radę urodzić. Ja należę raczej do szczupłych osób i każdy się dziwił, że urodziłam córkę 4120 g i to naturalnie.
My chyba nie wyjdziemy jutro do domu. Bo nawet jakby wynik posiewu był ok, to jeszcze musi 100 g przybrać, żeby był wymagany spadek 10%, a przez jeden dzień raczej nie da rady. No ale z dobrych wieści to właśnie moja kruszynka zaczęła odrabiać straty i dzisiaj waży już 40 g więcej niż wczorajI już lepiej znosi lampy, bo nie budzi się co godzinę, ale co 3 h z kawałkiem
Nawet można w nocy pospać. Chciałabym już być w domu, bo co swoje to swoje, ale głową muru nie przebije. A już bardzo tęsknię za córką
nowatorka, jusella, Sanna, Agaax, Pauli11, eve90, TheForfie, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry,nie mogę wyjść z podziwu, że Anglia wychodzi z UE... Dziewczyny w Anglii- Lilo,Naditta jakie nastroje?
Was też tak czyści ostatnio? Mnie codziennie
Ja dziś też leżę do góry brzuchem, tylko pościel wypiore i jakieś lekkie porządki,bo nie chce znowu popuchnąć. Ja mam jakieś 15 kg na plus. Teraz dopiero waga zwolniła.nowatorka, jusella, Pauli11, eve90, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
-
nowatorka to bylo do przewidzenia... teraz trzeba sie nastawiac na kryzys gospodarczy.
renieczka ja tez pewnie cos kolo tego, wagi unikam jak ognia ale mysle ze z 15kg spokojnie uroslam ;)ale nie narzekam bo nie puchne, nie zbieram wody(az dziwne na tych skwarach)
Podobno w ostatnim m-cu sie juz nie tyje.. hehe :p
The Forfie jesli nie jestes pewna czy to wody to lepiej spradzic, dzirwczyny mowily ze cos mozna w aptece kupic ale nie pamietam co to bylo :p
ania zycze wam zebyscie sie dogadali... co do nastrojow to chyba normalne w naszym stanie
Dzis rozladam basen bo zdechnac idzie. Moze sie nagrzeje do powrotu synka
jusella, Pauli11, TheForfie, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
-
MirelS wrote:Dzień dobry,nie mogę wyjść z podziwu, że Anglia wychodzi z UE... Dziewczyny w Anglii- Lilo,Naditta jakie nastroje?
Was też tak czyści ostatnio? Mnie codziennie
Ja dziś też leżę do góry brzuchem, tylko pościel wypiore i jakieś lekkie porządki,bo nie chce znowu popuchnąć. Ja mam jakieś 15 kg na plus. Teraz dopiero waga zwolniła.
A ja czytałam, że to znaczy, ze poród idzie....
Witam się i ja! +5 kg na plusie, nogi puchną, ale w porównaniu do niektórych, to nawet tego nie widać. Mój mąż jest tak zaaferowany nową pracę, że zwariować można, nawet wczoraj - oglądamy serial, a on co 10 min latał do komunikatora i zleceniodawcom w USA odpowiadał. Trochę mi było smutno, ale po przemyśleniu - niech się cieszy, przejdzie mu.
7 lipca mamy 10 rocznicę bycia razem... i już jakiś czas temu kupiłam mężowi tą fassolkę, którą wam pokazywałam. Wyobraźcie sobie, że on mi dał wczoraj TAKĄ SAMĄ! Niezależnie od siebie pomyśleliśmy o tym samym - prezencie, który przypomni nam pierwsze spotkanie. Poryczałam się jak głupia, a i on się wzruszył.
Śniła mi się dziś Zosia w szpitalu. Jakie to było cudowne maleństwo. Jak ja się czułam szczęśliwa, że mogę ją w końcu wziąć na ręce i ucałować w liczną blond główkę... i znowu w ryk.
Te hormony są straszneWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2016, 08:32
jusella, Naditta, MirelS, Agaax, Pauli11, stokrotka2013, renieczka, eve90, TheForfie, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry.
Ale jestem zła! Tak mi się dzisiaj dobrze spało... Do czasu.
Mąż mnie obudził o 7, żeby powiedzieć że on jedzie do pracy dokończyć co zaczął, a ja mam powoli wszystko pakować, bo wracamy do Polski.
Oczywiście żartował, ale kto wie czy za niedługo nie trzeba będzie.
Oj nie są mi potrzebne takie stresy na koniec ciąży17.07.2016
-
A jaki jest wasz status w UK?
To nie jest tak, że szybko się wszystko pozmienia. Poza tym UK nawet po wyjściu może być takim odpowiednikiem Norwegii - niby nie w UE, a jednak bardzo powiązana.
Gospodarce UK samej będzie bardzo ciężko na rynku światowym.jusella, Sanna lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny a ja mam takie pytanie z innej beczki
Moj gin wypisał mi L4 do 29.06 termina mam na 1.07 i kazał mi teraz zglaszać sie do szpitala na ktg bo on idzie na urlop. Teraz nie wiem czy jak bym nie urodziła do 29 to poszukac jeszcze jakiegos ginekologa co przedłuży L4 ? Czy w szpitalu mi wypiszą? -
Dalile, my jesteśmy tu krótko (2 lata), więc może nie być dla nas różowo. Ale z drugiej strony mamy legalne prace, płacimy podatki, nie pobieramy żadnych benefitów od państwa... Zobaczymy. Póki co trzeba czekać na rozwój sytuacji. Powrót do Polski i tak planowaliśmy, może tylko trzeba będzie to przyspieszyć
jusella, Pauli11, Agaax, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Witam się i ja
Kolejny upalny dzień się szykuje, niestety
U mnie bez zmian, nadal leżę i wypoczywam. Gdyby nie te upały to nie miałabym na co narzekać
Milcia, najważniejsze że maleństwo przybiera na wadzeTeraz to już z górki
jusella, majeczka87, kot_bury, eve90, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Cześć cześć
jestem w szoku, bo myślałam, że jednak GB opowie się za pozostaniem w UE. Ciekawe czasy mamy.
Mi się dzisiaj źle spało i czuję się coraz cięższa, szczególnie jak mam wstać w nocy na sik
Angella - wydaje mi się, że Ci wypiszą w szpitalu
Dalile - kochany Mąż