Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nutka..kochana, wstaję, a tu taki smutek...
przykro mi bardzo... ;(
dziewczyny, nie przenośmy nigdzie forum, Ejrene zgodziła się moderować, wystarczy poprosić administratorów o to, by jej post umieścić na 1 stronie i już.
Moim zdaniem wystarczy, że są lipcowe 2 wątki, zupełnie niepotrzebny chaos
A to, co któraś pisała odnośnie wejścia na inne forum, bo nie jest fejsbukowa, chyba tyczyło się propozycji, by wejść na fejsbuka i kliknąć stronkę jednej z mam, która szyje ciuszki dla dzieci (ja tak to zrozumiałam)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 07:19
Sanna lubi tę wiadomość
starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
oluu wrote:No właśnie? mogę oddać Ci trochę moich bolacych piersi.... bo ja ich dotknąć nawet nie mogę haha
ojj i ja się bolącymi moge podzielić
starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
kobitki, jak samopoczucia?
ja dziś wieczorem wizyta i panika już zaczyna mi się udzielać..
a za oknem pierwsze płatki śniegustarania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
nowatorka wrote:Nanatasza a ty juz nie bylas niedawno na wizycie? Znowu idziesz ?
tak znowu, ta tydzień temu nie była planowa. Poszłam do innego gina zweryfikować opinię poprzedniego. Zdecydowaliśmy się na zmianę lekarza.
Pewnie poszłabym za tydzień, ale M wyjeżdża w delegację, a chcemy być razem.
Mam nadzieję, że założy dziś kartę ciąży, zleci badania i następna wizyta dopiero w grudniu
starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
nowatorka wrote:Nanatasza a ok to dzisiaj juz wiesz co i jak to nie powinnas sie bardzo stresowac
staram się wyluzować, ale panikara jestem
ciąża to dla mnie całkiem nowe doświadczenie i każde ukłucie w brzuchu powoduje pytanie - czy tak ma być i czy wszystko w porządku
czy Wy też tak macie, że nie do końca dociera do Was, że jesteście w ciąży?
starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
Nanatasza wrote:staram się wyluzować, ale panikara jestem
ciąża to dla mnie całkiem nowe doświadczenie i każde ukłucie w brzuchu powoduje pytanie - czy tak ma być i czy wszystko w porządku
czy Wy też tak macie, że nie do końca dociera do Was, że jesteście w ciąży?Nanatasza lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry w ten śnieżny poranek
Przede wszystkim Nutka - strasznie mi przykro ;(
A co do kłucia i ciągnięcia to też mam takie momenty, mam wrażenie że najczęściej wieczorami, kiedy leżę.
Nanatasza, tak, też czasem mam takie odczucia. Dobrze że zrobiłam betę, bo inaczej pewnie leciałabym do lekarza jak tylko zobaczyłam kreski
Miłego dniaNanatasza lubi tę wiadomość
-
uff już myślałam, że dziwak ze mnie
masz rację nowatorka, mamy czas na oswojenie, dobrze, że ta ciąża taka długa
Jastra, dużo śniegu u Was?
u mnie jak na lekarstwo, lekko przyprószone trawniki, ale już zaczynam czuć nadchodzące świętastarania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
Nutka, bardzo mi przykro ;(
Ja poroniłam w lipcu na początku 7tc. Niestety jest bardzo wiele kobiet, którym się to przytrafiło. Jesteśmy silne, damy rade. Kolejny raz będzie juz szczęśliwy!
Ejrene będzie moderować tabelkę. Napisała już do admina. Czeka na odpowiedź. -
nick nieaktualnyNanatasza wrote:uff już myślałam, że dziwak ze mnie
masz rację nowatorka, mamy czas na oswojenie, dobrze, że ta ciąża taka długa
Jastra, dużo śniegu u Was?
u mnie jak na lekarstwo, lekko przyprószone trawniki, ale już zaczynam czuć nadchodzące święta
U mnie to samo, śniegu tylko troszkę, ale tak przyjemnie się biało zrobiłoNanatasza lubi tę wiadomość
-
Cześć
Nutka-koloru bardzo mi przykro
Milcia- zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o słuchanie serduszka na tak wczesnym etapie, mój gin nawet powiedział że im nie wolno puszczać- i też oglądałam pikające na monitorze.
Tak jak Aisa napisała- czekam na odpowiedz administratora.
aisa lubi tę wiadomość
-
Nutka, przykro mi
Ja mam wciąż obawy, co to będzie. Bardzo boję się, że przez podnoszenie małej coś złego się stanie. Ograniczyłam dźwiganie do minimum i cieszę się, że córa sama już chodzi, bo to ułatwia sprawę, ale są sytuacje nieuniknione. Dwóch lekarzy mówiło, żeby normalnie funkcjonować, bo teraz to maleństwo ma największą ochronę i jest w jak najlepszej poduszce powietrznej, ale ja i tak się boję. Tym bardziej, że żadnych objawów nie mam. W pierwszej ciąży chociaż siku latałam co chwilę, a teraz nic kompletnie. Za tydzień w piątek mam kolejną wizytę, więc znowu się czegoś dowiem. -
A u mnie śniegu brak Jest biało, ale to za sprawą szronu
Mnie czasem też coś gdzieś zaboli, albo zakłuje, ale to podobno oznaka, że maleństwo rośnieSynek - 3740g i 61cm szczęścia urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.