Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySmile wrote:Dziewczyny a jaką wy miałyście betę?w ogóle czego wyznacznikiem jest badanie beta hcg?widzę, że jedne mają mniejszą tą bete , drugie wiekszą i tak się zastanawiam
"HCG, czyli gonadotropina kosmówkowa, jest hormonem wytwarzanym przez organizm kobiety w czasie ciąży. Można go wykryć w krwi już około 48 godzin po udanej implantacji zapłodnionej komórki jajowej. Dlatego właśnie obecność HCG w surowicy krwi i w moczu jest swoistym wskaźnikiem potwierdzającym ciążę lub wykluczającym ją, w przypadku nie stwierdzenia tego hormonu."
Wielkość wyniku wskazuje (są widełki) na wiek wstępnej ciąży i na prawidłowość jej rozwoju. -
Cześć wszystkim szczęśliwym przyszłym mamą.
Z dumą zapisuje się do was.
Wraz z mężem staralismy się o dzidzie pół roku, aż w końcu w weekend pojawiły się dwie czerwone krechy.
Termin przypada na 25 lipca
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 10:53
nowatorka, Nanatasza, kot_bury, aisa, Edka, Ejrene lubią tę wiadomość
-
Smile, nie patrz na bety innych dziewczyn, nie porównuj. Najważniejsze, żeby Twoja wzrastała o te min 66% co 48h. Każda z nas jest inna, więcej groszków pod serduchem nosi, w różnych labach robi, o różnej porze itd.
Moja pierwsza beta była 257, druga po 48h = 609, na trzeciej wynik czekam. -
Smile ja miałam wynik bety:
05.11 771,20
09.11 3309
I tak właściwie od tamtej pory już nie robilam bety ale tak jak Inska mówi nie patrz na wyniki innych bo i tak każdy ma inaczej,a najważniejsze,żeby prawidłowo rosłaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 10:56
-
Smile ja nigdy bety w swoim zyciu nie robilam. Nie mieszkam w polsce i nikt mi tu jej nie zlecil a sama tez nie poszlam.
Dziewczyny ja wlasnie tez sie boje o fasolke. Jeszcze slyszac ze niektorych z nas tu juz na fioletowej nie ma (baaaardzo im wspolczuje) to niestety jeszcze bardziej sie boje o malenstwo. Z 2 strony nigdy nie chcialam byc z tych co panikujabez powodu i w ciazy wymyslaja problemy wiec musze sie jakos otrzasnac. Przed chwila mialam lekkie pulsowanie w brzuchu i bol klujacy pulsujacy. Przeszlo. Mam nadzieje ze te wszystkie bole to przez to ze fasol sie tam rozgoscil i sonie domek buduje
Wroclawska witaj !Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 10:57
-
Ugorny wrote:Witajcie dziewczyn..
Chciała bym do was dołączyć chociaż ,pewnie jestem sporo starsza od was. Mam 39 lat ,jest to moja 5 ciąża.Termin porodu mam na 5 lipca.
witaj w gronie ciężarówek-lipcówek
pewnie będziemy Cię wypytywać ze względu na Twoje ciążowe doświadczenie
Wrocławska, witaj!
są tu u nas dziewczyny z WrocławiaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 11:11
nowatorka, aisa lubią tę wiadomość
starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
MartaT wrote:Ja jutro się wybieram na bete,żeby sprawdzić czy ładnie rośnie dla pewności dla samej siebie,żebym się nie zamartwiała na zapas
MartaT, kot_bury lubią tę wiadomość
starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
Witam wszystkie nowe mamusie, rozgoście się
Dziewczyny chyba każda z nas tak samo boi się straty, ale na pocieszenie gdzieś ostatnio wyczytałam, że jak juz jest serduszko to ryzyko poronienia spada z 20% do zaledwie kilku %. Więc już część z nas moze być odrobinę spokojniejsza
Ja teraz to się stresuje badaniami prenatalnymi i w sumie to mi zaprząta głowę...nowatorka, kot_bury, izulala, aisa lubią tę wiadomość
-
Oldżi, a kiedy na prenatalne idziesz?
Masz rację, każda z nas się stresuje, czy z okruszkiem, wszystko w porządku i chyba tak już teraz będzie co?
Wszystkie mamy zgodnie potwierdzają, że to już taki stresik do końca życiastarania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
Nanatasza wrote:Oldżi, a kiedy na prenatalne idziesz?
Masz rację, każda z nas się stresuje, czy z okruszkiem, wszystko w porządku i chyba tak już teraz będzie co?
Wszystkie mamy zgodnie potwierdzają, że to już taki stresik do końca życia
16.12 jestem umówiona, juz kupiłam melisę
A pewnie, że stresior po wsze czasy ale się wkrótce przekonamy, że i radość nie do opisaniaNanatasza lubi tę wiadomość
-
Witajcie
Chciałabym dołączyć do Waszego grona. Tez będę Mamą lipcową. Mam nadzieję, że się uda bo jestem po przejściach. Jak na razie ciąża jest bardzo stresująca, martwię się żeby wszystko było dobrze. Widziałam już dwa razy jak pieknie bije serduszko mojej fasolki. Pierwszy raz w piątek i wczoraj w szpitalu bo zobaczyłam mikro plamienie u siebie. Ale na szczęscie wszystko jest dobrze i jestem w domu. Po plamieniu ani śladu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 11:57
Nanatasza, aisa lubią tę wiadomość
Mój Wielki Cud!!!
Oliś, 06/2016 - 3710g, 56 cm - CC 38+4 tc