Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja myślę żeby z fb zrobić tak iż dołączymy do grupy te osoby które się tutaj udzielają , a posty i w ogóle piszmy tutaj , grupa przyda się np gdy padnie forum kiedyś bądź może za jakiś czas nie mówię o najbliższych miesiącach zorganizuje się spotkanie bądź cokolwiek , przynajmniej będziemy miały jakiś kontakt. Bo ogólnie za pisaniem na fb tego co piszemy tutaj na forum to nie jestem:) masło maślane chyba mi wyszło , mam nadzieję że rozumiecie co mam na myśli :p
jusella, Agness27, kot_bury, majeczka87 lubią tę wiadomość
[/url]
-
Karolajn jestem za i zrozumiałam co napisałaś (chyba
). W każdym razie ja zostaję na forum i dołączyłam do fb. Fb się przyda właśnie wtedy jak forum padnie (odpukać) albo, żeby fotki wstawić czy o bardziej osobistych rzeczach pogadać.
Zaliczyłam spacerek do Tesco i biorę się za obiadek - filet z indyka z warzywami. Nie chce mi się stać przy garach więc wszystko do piekarnika wrzucę niech się samo robiKarolajjn:), ania181111, kot_bury, renieczka, eve90, Maka, Agness27 lubią tę wiadomość
-
jak to zrobić żeby dołączyć do tego facebooka?
może tam wstawiajmy zdjęcia dzieci z nickiem i opisem porodu, bo się za chwilę posypią dzieciaczki, a większość tak publicznie tutaj będzie się obawiała dodawać takich szczegółówa ogólnie pisać dobrze jest tutaj.
jusella, TheForfie, Agness27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam się
Z tym FC dobry pomysł jeśli chodzi o zdjęcia dzieci, bo rzeczywiście to otwarte forum...
A oto bryczka mojej niuni, jak ją wynosiłam (bo oczywiście nie mogłam poczekać na męża) to myślałam że kręgosłup mi odpadniehttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/082b1deb3d89.jpg
ania181111, MirelS, kot_bury, jusella, aisa, renieczka, Naditta, nowa!, LilouK, Maka, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Marta22 mój wózeczek podobny
ja pamietam ze tam podejscie o urtworzeniu grupy juz bylo i sie apisalam a potem wypisalam bo bylo takie dublowanie informacji.. tutaj i na fb..i niewie czlowiek gdzie pisac..
Nadita hehe dopiero pranie? kobieto szalona!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2016, 16:50
jusella, eve90, Marta22, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
nick nieaktualnyMarta22 super bryka, też się nad nim zastanawiałam, ale jednak padło na inny.
Co do FB to uważam, że to będzie dobre miejsce, żeby wstawić zdjęcie malucha w tajnej oczywiście grupie.
Plotki, porady i rozmowy o wszystkim i o niczym powinny zostać tutajjusella, Karolajjn:), aisa, eve90, TheForfie, Marta22, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny,
Do grupy na fb dolaczylam ale tez nie opuszczam forum
Esoni bardzo trzymam za was kciuki i za wasze zdrowie, mysi byc wszystko dobrze.
Ja juz druga noc nie spie jak tak dalej pojdzie to padne ze zmeczenia przy porodzie. Bardzo pozno usypiam a jak usne to za chwile sie budze z bolem brzucha i parciem na pecherz, twardnieje mi bardzo przy tym brzuch wiec z ledwoscia wstaje z lozka a pozniej znowu usnac nie moge i juz tak druga noc.
Rano jak wstaje to ze zmeczenia jest mi niedobrze i nie mam na nic sily. Normalnie plakac mi sie chce. Zmusilam sie dzisiaj i pojechalam na zakupy zeby troche sie poruszac to ledwo dalam rade. Mam nadzieje ze ta niemoc jutro mi przejdzie -
Mi się podoba pomysł z fb, ale muszą być jasno określone zasady
Na pewno będzie łatwiej wstawiać zdjęcia i szybszy przepływ informacji
Esoni, ściskamy!
Naditta, lepiej późno niż wcale
Dziewczyny... do nas w weekend przyjeżdża teściowa. POSPRZĄTAĆ mi mieszkanie przed narodzinami Małej. Z jednej strony to bardzo miło i w ogóle doceniam, a z drugiej czuję się jak totalna sierota. Wiem, że chce pomóc ale nie uważam żeby było u mnie nie wiadomo jak źle, i przede wszystkim trochę mnie to krępuje... Mąż twierdzi, że mam ze spokojem do tego podejść, bo on zadba żeby jego mama za dużo nie szalała. A ja wiem, że jak będzie przeginać to miła nie będę
Zwariowałam?jusella, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Hey. Zaraz was nadrobie.
U nas oczywiście wszystko zaczęło się walić. Po prostu wszystko. Mój M raczej straci pracę. Dzisiaj zapomniał uprawnień, co prawda ja mu dowiozlam alr nir zmienia to faktu że to jego mega wykroczenie jedno z gorszych. I raczej nie ma już szans... Ehh jestem załamana i się rozryczalam na całego. Brak mi sił. Nir mam za bardzo komu się wypłakac. Wiem jak mój M się stara a taka głupota prawdopodbnie przekreslila jego umowę na stałe, nasz duży kredyt i wszystko... Nie wiem nie radzę sobie jimuz z tym. Jest po prostu mega źle! Nadrobie was jak sir pozbieram bo na razie mam doła, siedzę i płacze... A było wszystko ok to nie kurde ostatnie kilka dni przed urlopem się wszystko zawalilo -
Eithlinn a ja bym była chyba zadowolona jakby nawet taka propozycja padła...no ale nie padła i wszystko trzeba robić samej, a wiadomo, że nie jest lekko juz na końcówce. Całe szczęście koleżanka przyszła i mi umyła okna, po zimie były masakryczne a firanki już wisiały czarne. Czasami dobrze jest przyjąć czyjąś pomoc...no i jeszcze zależy co ta teściowa ma zamiar sprzątać, no bo jak tylko zetrzeć kurze to może chyba sobie darować:)ale już jak będzie chciała umyć okna czy podłogi to czemu nie?
Eithlinn, jusella, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Wiecie co, bardziej chyba mnie to krępuje niż wkurza. Tylko jak słucham jakie to ona ma plany to zastanawiam się czy myślimy na pewno o tych samych mieszkaniach
Kama... wiem, że łatwo teraz pisać/mówić, ale Twoje nerwy już tutaj w niczym nie pomogąWspierajcie się w tym trudnym dla was okresie, wszystko się jakoś ułoży, może lepiej, może gorzej, ale zawsze jakoś. Głowa do góry :*
Ostatnio myślę nad fotelem do karmienia. Ale wczoraj oczy mi się zaświeciły nad tym:
https://zapodaj.net/8eb0837ac35df.jpg.html
Co myślicie?
Edit 2: nie umiem wstawiać zdjęć ;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2016, 17:29
jusella, aisa, Agness27, niezapominajka lubią tę wiadomość
-
Staram się go wspierać ile mogę. Staram się przy nim nie płakać ani nie okazywać stresu nerwów (chociaż rano wybuchłam płaczem przy nim) chce mu pokazać że że wszystkim damy radę (choć nie mam tej pewności) jest jak jest, jest bardzo źle. Lepiej już nie będzie. Po prostu wszystko się zawalilo a było już wszystko tak dobrze... To jest po prostu dobijajace że teraz wszystko poszło nie tak.
przepraszam że tak marudze ale nie mam się komu wygadac
-
Kama słońce , głowa do góry nie denerwuj się nie jest Ci to teraz wskazane .
Musicie się wspierać nawzajem , będzie wszystko dobrze ! Może nic złego się nie stalo i mąż nie straci pracy !
A jeśli tak się stanie w co wątpię , znajdzie sobie na pewno lepszą pracę !
GŁOWA DO GÓRY , ! Nie płakaj , <przytulas>
Nie przepraszaj , żal się ile wlezie ! zawsze lżej się wygadać niż wszystko tłumić w sobie ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2016, 17:28
kijanka_88, jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualnyKama, nie załamuj się na zapas, jeszcze tej pracy nie stracił. Pracodawca też pewnie wie jaka jest wasza sytuacja, że dziecko lada moment i stresy się zdarzają każdemu.
Wszystko na pewno się ułoży :* Uszy do góry!jusella, Sanna, Ana32 lubią tę wiadomość
-
No właśnie problem w tym że pracodawcę to gówno Obchodzi jaka jest nasza sytuacja
U mnie w pracy może by takie coś przeszło u niego nie. Tam jest po prostu totalny beton
On jest tylko że.tak powiem numerkiem. Ich mało.co interesuje. Niestety
Dzięki dziewczyny. -
nick nieaktualnyEithlinn wrote:Ostatnio myślę nad fotelem do karmienia. Ale wczoraj oczy mi się zaświeciły nad tym:
https://zapodaj.net/8eb0837ac35df.jpg.html
Co myślicie?
To hamak bardziej niż fotel, ja ze swoją wagą bym chyba nie zaryzykowała z takim
Mój mąż chce takie coś do karmienia kupić
http://allegro.pl/d103-fotel-z-masazem-masujacy-relaksacyjny-10-opcj-i6252093255.html?bi_s=ads&bi_m=p2,1&bi_c=149686
TheForfie, jusella, Agness27 lubią tę wiadomość