Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Milcia - to pierwsze solarium za wami Ona nawet w tych okularkacch wygląda ślicznie.
Wróciliśmy po sesji i zakupach w Biedronce. Myślałam, że nie wejdę na moje 2 piętro... Po drodze 3 razy przystawałam, bo nie dawałam rady. Wszystko mnie boli.jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Ale ja nie wyganiam! Ja tylko chciałam do domu wrócić
My z lubym tylko na spacerki codziennie, żeby coś się ruszało, może będzie łatwiej przy porodzie
Do połowy lipca nie wyganiam i już.
Za tydzień będą foty i mimo, że włosy mi klapły niektóre wyszły naprawdę ładnieania181111, jusella, kot_bury, Agness27, renieczka lubią tę wiadomość
-
Milcia mała cudna poprostu cudna ja na obiad zrobiłam 30 pierogów z jagodami i 30 pierogów z mięskiem do tych z jagodami unikam śmietanę i były pychaaaaa no a teraz przyszedł czas na kolacje co by tu zszamac od teściowej dostaliśmy sałatkę warzywna wiec bedzie chyba idealna
majeczka87, Zuzulka88, jusella, LilouK, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Jakiś zawias złapałam i ciągle mam w głowie, że dzisiaj sobota. Zgubiłam jakiś dzień w tym tygodniu.
Maka, mnie też mój wkurwia niesamowicie, nie jesteś sama. Dzisiaj najchętniej bym mu w pysk przywaliła, serio aż ręce mi opadają czasem na tego człowieka...
Lilouk, to zostaje tylko życzyć powodzenia i szybkiego porodu, bo wygląda na to, że to już za chwilkę! Szczęściara!
Dopakowałam torby, jestem gotowa.
Mogę się rozpakowywać.
Ale do 19 cierpliwie czekam, byle nie później!Zuzulka88, jusella, Maka, LilouK, Agness27, renieczka lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Ja się ze swoim też nie umiem dogadać ostatnio :(drażni mnie, bo nie czuję w nim wsparcia. Boje się, że nie będzie chciał zostać przy porodzie a wiem od wielu kobiet, że obecność męża bywa nieoceniona.Z drugiej strony wiem, że dużo w tym i mojej winy, bo już dawno nie jestem sobą. Tylko marudzę i stękam przy każdym obrocie. Ale ja juz mam tak serdecznie dość bycia w ciąży...
-
Hej, a mi jest smutno teraz...
Byłam dziś na wizycie na IP takiej w dniu terminu porodu i zupełnie nic się nie dzieje... na KTG brak skurczy, szyjka 2 cm nawet opuszka palca nie przepuszcza
A ostatnio niby było 1,5 cm i przepuszcza 1 palec... co prawda znów kto inny badał no ale smutno mi że nic się nie dzieje...
Mąż ma 3 tyg urlopu z czego już jeden zmarnował na siedzenie ze mną w domu i czekanie, zupełnie bez sensu.
No ale z drugiej strony powinnam się cieszyć bo przecież tak ogólnie wszytko jest ok.
Tylko już bardzo chciałabym mieć to za sobą a nic na mnie nie działa... Dziś jeszcze załączyłam domową indukcję porodu ostatniej szansy tj. wycie w Sing Stara
Przeleciałam przez wszystkie wyjące piosenki więc jak ani Adel ani nawet Queen Queen - Bohemian Rhapsody nie pomoże to ja już zupełnie nic nie poradzę :p
Jeden pozytyw z dzisiejszego dnia: kumpela uszyła nam otulacz dla Leosia i poduszeczkę i zabaweczkę - grzechotkę pochwalę się Wam fotkami
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/536c31ad7d0c.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c4afefcb7e79.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/534d9c1e5daf.jpg
Miłego wieczoru !!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2016, 21:15
Sanna, jusella, Agness27, Zuzulka88, renieczka lubią tę wiadomość
Lwica -
Milcia prześliczna !
A mnie właśnie dziś zaczął odpadać czop , bynajmniej tak mi się wydaje małe biało żółtawe grudki , nigdy wcześniej nic takie nie miałam , mam nadzieję że zaczyna się coś dziać w końcu .
Mmmniam pierogi z jagodami B-)B-)Sanna, jusella, Agness27, Zuzulka88, Edka lubią tę wiadomość
[/url] -
Gagaga urodziła. Info jest na fb Tak swoją drogą gratuluję
Nowa wiem co czujesz... Mój też jest na urlopie i też chyba przesiedzi go ze mną bez żadnego rezultatu... Benzadzieja... Byliśmy u znajomych. Ich mała jest śliczna I taka słodka. A mnie dopadła jakaś deprecha... Jak byłyśmy z koleżankami w ciąży to wszystko fajnie zawsze się każdy zapytal co tam. Teraz dwie urodziły, więc jedna nawet nei zadzwoni bo pewnie o czym miała by ze mną gadać przecież wciąż nie urodziłam, nie mówiąc już o odpisywaniu na smsy że prawie po tygodniu odpisała jak z tamtą może nawet przez tel pogadać, a u drugiej byliśmy dzisiaj. Miło że chociaz ta druga jakiś kontakt ma. Szczerze trochę mi przykro...
Gdyby nie wy nie miałabym z kim pogadać o ciąży, swoich problemach, obawach itp. Mój też chyba jeszcze tego wszystkiego nie poczuł i jakoś nie rozumie problemu... Ehhh
Jusella super że spacer zaliczonySanna, MirelS, jusella, Agness27, Gagaga, Zuzulka88, Edka lubią tę wiadomość
-
U mnie faktycznie wczoraj przeszly te skurcze, a już miałam nadzieję... Jutro 7 dzień po terminie, mam się stawić do szpitala i dalej zobaczymy. Oby zaczęli coś działać bo już strasznie się niepokoję o malutką.
Co do mężów to ja też ostatnio mam mojego dosyć i czasem się zastanawiam czy drugi raz wyszłabym zamąż.
Dziewczynki może chociaż któraś z Was się dziś rozpakuje;)ania181111, jusella, Maka, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
TP:02.07
-
Jeszcze mi koleżanka inna wyjechała z tekstem że jak tak mnie wszystko wnerwia a szczególnie inni ludzie to se z Dzieckiem nie poradzę. Madrala jedna. To może zamiast pisać takie pierdoly to niech napisze i zapyta się co tam jak tam a nie pierdoli...
-
Dziewczyny, może próbujcie wszystkich domowych sposobów po kolei?
Tu jest fajna lista:
http://www.blog.przedporodem.pl/naturalne-sposoby-na-wywolanie-porodu/
Ostatnio czytałam o ananasie, ponoć w niektórych szpitalach jest nawet w ulotkach napisane, że może wywołać skurcze.jusella, Agness27, Zuzulka88, TheForfie lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
ania181111 wrote:DAMY RADĘ mam nadzieję
boję się bo te wywoływane porody to katorga straszna ponoc
ja już zniose wszystko oby mieć już mała ze sobą
Ja miałam podana oksytocyce bo leciał mi śluz różowy i cos zaczynalo sie dziać i zero skurczy.po oksy urodziłam w ciagu 1h i 20 minut a wczesniej godzinę bylam podpięta pod ktg wiec bardzo szybko poszlo z tym ze mnie nacinali -kroczejusella, Zuzulka88, kot_bury lubią tę wiadomość