Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Milcia my również karmionko
Agness raz jeszcze gratuluję
Maka jak krew to IP - na SR mocno na to nalegała położna.
Dziś już niedziela a to oznacza, że jutro rano PRZYLATUJE TATUSIEK!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2016, 02:21
Agness27, kijanka_88, Maka, aisa, niezapominajka, Kasiulina, renieczka, Naditta, majeczka87, Zuzulka88, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Coś czuję że pospane dzisiaj. Skurcze co 10min ale wstałam i ustąpiły.
Pociesza mnie fakt że coś się dzieje wreszcie. No trochę czas najwyższy.
Może jest szansa że na dniach jednak urodze?TheForfie, Agness27, niezapominajka, renieczka, majeczka87, Zuzulka88, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Maka, Kama i jak tam?
Ja takie nieregularne coraz mocniejsze skurcze mam już od paru dni. Najgorzej jest wieczorem jak już się położe, mała tak sie wierci, że mam wrażenie że zaraz wyjdzie.
milcia, jusella ale Wam zazdroszczę tego karmienia☺jusella, Agness27, niezapominajka, Zuzulka88, kot_bury lubią tę wiadomość
l
-
Agness27 wrote:Ogolnie ten byl dluzszy ale lepiej go znoszę bo na spokojnie byla akcja ze skurczami.
Z córką dali mi oxytocyne i po 1,20 min urodziłam ale bylam bardziej obolala ..
Ciekawa jestem co mnie teraz czeka... ważne rowniez zeby trafić na fajną położną.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2016, 04:04
niezapominajka, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
l
-
Idę wziąć nospę. Zmiana pozycji gówno daje... Ból i tak dopada... Aj może jednak ten 10 lipca miał jakiś większy sens...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2016, 04:18
jusella, Agness27, niezapominajka, Zuzulka88, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Dzasta pytałaś o drugi poród. U mnie drugi był ekspres. Na porodówce byłam godzinę i 10 minut. O 17.30 odszedł mi czop z krwią. Od 19.51 pierwsze skurcze. Do szpitala jechałam już ze skurczami co 3-4 minuty. Rozwarcie 3 cm, a potem w dosłownie może w 20 minut 10 cm. Także mój poród bolał tak samo, ale był o wiele szybszy.
kijanka_88, kijanka_88, dżasta88, jusella, niezapominajka, Agness27, Zuzulka88, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Milcia właśnie takiego porodu sobie życzę!!!! Szybkiego ale bez wywoływania.
Mój pierwszy poród trwał długo. O 23.30 odeszły mi w domu wody (z godzinę wcześniej odszedł czop), a o 10.22 rano dopiero urodziłam. Chociaż tyle dobrze ze wszystko szło swoim tempem i nic nie musieli przyspieszać oksy. Ale i tak na końcu swoje przeżyłam.
Właśnie wcinam płatki z mlekiem☺
kama mój też śpi jak suseł, ale za parę minut musi wstać do pracy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2016, 04:47
jusella, niezapominajka, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
l
-
'Pobaeilam' się porządnie z moim i po jakichś 30min zaczęły mnie tak napieprzac plecy na dole nie mogłam wysiedziec, wylezec ani stać.. Powiedziałam na piłce i ból brzucha, zastanawiam się czy to skurcze czy tak od pleców mi idzie, mój zasnął i zaczęłam mierzyc, skapnelam się że skurcze bo zamykam oczy z bólu i po chwili puszcza, mam je co 5-9min, ide pod prysznic, jak po tym dalej będą to budze mojego i jedziemy
jusella, niezapominajka, Naditta, Agness27, majeczka87, Zuzulka88, kot_bury, Edka lubią tę wiadomość
-
Skurcze były i pod prysznicem i są nadal. Ja się dopakowuje zjem cos i wychodzimy.
Mój wszedł do łazienki i się pyta co robię.
Mówię mu ze lubie brać o tej porze prysznic.
A on tak myśli myśli i się pyta "skurcze?" a potem "ok to daj znać jaka sytuacja"
O rozmowa
Jeszcze zjemy i pojedziemyWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2016, 05:11
TheForfie, jusella, niezapominajka, renieczka, Agness27, majeczka87, Zuzulka88, kot_bury, Edka lubią tę wiadomość
-
Maka ja miałam najpierw trochę krwi na bieliźnie i pokazywała położnej to mówiła ze tym się mam nie martwić, na drugi dzień zaczął odchodzić czop z krwią a później wody
Kama moje skurcze tez były strasznie nie regularne ale bolesne a jednak akcja się rozkręci la.
Ja witam się nadal ze szpitala, mały złapał pacioroowca, teraz tydzień na antybiotyku. Biedny musi się ocierpiec, bo podają mu przez werflon wbity w główce.
Jak narazie i mam nadzieje ze tak zostanie jest bardzo spokojnym dzieckiem płacze jak jest tylko głodny albo pieluchy brudna.
Po cc nie ma łatwo chociaż dziś 4 dzień i juz umie poruszać się normalnie. Najgorsze jest wstawanie z łóżka, rwie tak w brzuchu ze szok. Mam nadzieje ze jeszcze parę dni i wszystko bd okjusella, niezapominajka, Agness27, Zuzulka88, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Jestem na patologii ciąży. Skurcze takie bolesniejsze od 3;30 mnie budziły co 10-15 min. Teraz podlaczyli ktg i... Cisza. Skurcze zniknęły- są tylko małe że prawie nie czułam, jeden taki większy. Powiedziała tylko że macica jest już pobudzona. Czekam na obchod i decyzje dr czy dziś cc.
niezapominajka, Kasiulina, Agness27, majeczka87, Zuzulka88, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Ją wzięłam prysznic podczas którego nić nie czułam, wróciłam położyła się i 2 skurcze co ok 5,6 min więc wstalam dopakowalam torbę i jak tak chodziłam 20min znów skurczy nie czułam, teraz leże i mam, nie wiem co robic, czekam na razie, poza tym jak wróciłam spod prysznica to tak że mnie wylecialo jakby woda i całe gatki Mokre, przebrała i znów lekko, nie wiem czy to po prysznicu czy wody
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2016, 06:18
niezapominajka, majeczka87, Zuzulka88 lubią tę wiadomość