Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Pauli, gratulacje dla Was! Zdrowia dla maleństwa, niech szybko rośnie i przybiera na wadze
Naditta, a ja znowu myślałam, że Ty na porodówce dziś, bo cisza od rana
U nas nic się nie dzieje, od czasu do czasu wypadnie trochę czopoplazmy. Dziś w sumie nie przestaję żreć od rana, spać mi się chce, z psem ledwo co pospacerowałam, bo miałam wrażenie, że dziecia zgubię po drodze. Może gorszy dzień, a może coś jest na rzeczy, kto wi. Nie ma co siać fermentu, spokojnie czekamy na więcej
Fajnie, że warsztaty Ci się podobały. Oni w sumie bardzo fajnie je prowadzą (przynajmniej u mnie w szpitalu) i zawsze mają coś ciekawego do powiedzenia
Szkoda, że nie załapałaś się na hipnoporód, bo to na serio zajebista sprawa.
Co do epiduralu, to wspominali o tym mobilnym, że w najlepszym przypadku niektóre kobity są w stanie ledwo doczołgać się do kibelka samemu, ale zwykle to "mobilne" działanie polega na tym, że są w stanie przerzucić dupsko z jednej strony na drugą i czuć parcie. Tak czy siak, nie uśmiecha mi się z tego korzystać, no chyba, że ostateczna ostateczność, ale wierzę, że dam radę bezPauli11, niezapominajka, Zuzulka88, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Pauli gratuluje! Taki malutka jak synek Eve super ze masz juz po. Ja juz 2 tyg za Toba z terminen porodu i martwie sie że bedzie bardzo ciezko bo bedzie duzy..
Nova nir strasz :-p wole byc dobrej mysliniezapominajka, Zuzulka88, eve90 lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Naditta wrote:Pauli, gratulacje!
Kruszynka ta Twoja córcia
A mogłaś chodzić po znieczuleniu, czy już tylko łóżko pozostało?
LilouK, a jak u Ciebie sytuacja? Widzę po lajkach, że byłaś
Dziewczyny, ja się najbardziej boję, że wezmę ten Epidural i pozostanie mi tylko łóżko bo nie będę w stanie chodzić. Babka dzisiaj mówiła, że oni tak dawkują, żeby nie bolało, ale żeby nie stracić czucia. Niestety, czasem zdarza się, że nie jesteśmy w stanie się poruszać
Po tym jak wzielam znieczulenie juz nie mogłam chodzić musiałam leżeć w łożku. Czułam nogi ale były ciężkie i mówiły. Ogólnie to ja juz byłam zmęczona i chętnie polezalam z reszta błyskawicznie to minęło bo od razu do epiduralj dorzucili oksytocynę i to bardzo wszystko pospieszyło a mnie nie bolało nic.
Polecam naprawdę serdecznie.Naditta, LilouK, jusella, niezapominajka, Zuzulka88, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
Aurelia 9.07.2016 15.27 -
Pauli gratulacje
Nowa, Ada a jakie wartości tej bilirubiny mają maluchy? U nas było około 15, a w dniu wypisu była 11,8. U mnie codziennie badali niezależnie czy dzień roboczy czy weekend.
Stanik kupiłam w sklepie stacjonarnym, dokładnie taki
http://sklep.lupoline.pl/product,pl,2728,Model-1577,.html
Ale widzę, że na stronie producenta jest droższy o 20 zł.Pauli11, jusella, niezapominajka, Zuzulka88, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Lilouk ja tez chciałam jak najbardziej aktywnie dlatego jak długo dałam radę to chodziłam bujalam biodrami położne sie śmiały ze tańczymy razem z moim partnerem dopiero jka juz naprawdę bolało i byłam zmęczona to poprosiłam o zenieczulenie i nie żałuje . Skurcze parte czułam bardzo dobrze dzięki temu ze wzielam zenieczulenie miałam sile zeby przeć a nie było łatwo mimo ze maleństwo mam. Najważniejsze to słuchać położnej i lekarza jak oddychać i kiedy przeć i jest szansa obyć sie bez nacinania itd
LilouK, jusella, majeczka87, niezapominajka, Angel0101, Zuzulka88, kot_bury lubią tę wiadomość
Aurelia 9.07.2016 15.27 -
LilouK,
No bo ja byłam prawie na porodówce! (obok, bo warsztaty w szpitalu )
U nas babka mówiła, że epidural zwykle nie powoduje problemów z chodzeniem, a sytuacje że osłabia czucie i musimy leżeć zdarzają się bardzo rzadko, aczkolwiek nigdy nie wiadomo jak zadziała na konkretną osobę. Podobno zwykle kobiety o niego proszą już na końcówce, wręcz błagają! Często jest już za późno i nie chcą też dawać, bo wiedzą, że to już tylko kilka minut i po sprawie.
A Twój synek może po prostu grzecznie czeka do terminu?
Ja staram się być bardzo cierpliwa na tej końcówce, co jest okropnie ciężkie, bo typowy zodiakalny baran ze mnie . Z jednej strony mocno mi się dłuży, a z drugiej dopiero był weekend, a już jest kolejny.
Czas ucieka, prędzej czy później (ale bardzo niedługo!) zobaczymy swoje dzieci
Czy którejś z Was proponowali zastrzyk na to, żeby szybko urodzić łożysko po porodzie? Tutaj chyba to standard, ja się zgodziłam, a teraz jak zwykle myślę i sama nie wiem, czy dobrze zrobiłamLilouK, jusella, niezapominajka, Zuzulka88, kot_bury lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
To prawda mi tez czas w pojęciu ogolnym leci bardzo szybko od weekendu do weekendu czasami dzień się dluzy ale tydzień za tygodniem leci ekspresem od paru dni czuje się jak typowa ciezarówka a może nawet tir wszystko boli ciężko mi się ruszac
niezapominajka, Zuzulka88, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Pauli, nie zrozum mnie źle, dlatego też wybrałam epidural jako jedną z opcji, jakby coś szło nie tak, albo się przedłużało, tym bardziej, że mój dzieć nie jest w najlepsiejszej pozycji do porodu. Nikt nie jest w stanie tego przewidzieć jak będzie, więć dobrze mieć jakąś inną opcję pod ręką. A to co ja bym chciała dla mojego dziecia akurat ma najmniejsze znaczenie, bo może się skończyć różnie- nawet na cc
Naditta, ja też z gatunku kozowatych (koziorożec), więc kumam bazę. Staram się cierpliwie czekać, doceniać każdy dzień z buniem i nie jojcyć. Już zostało nam baaardzo malutko do randki w ciemno
Ja też zgodziłam się wstępnie na zastrzyk, bo ponoć szybko obkurcza naczynia krwionośne, co mnie bardzo cieszy. W czasie poronienia miałam taki potworny krwotok, że masakra. Skoro takie maleństwo wywołało taki potok farby, to co może spowodować poród? Tak mi też położna doradziła.
Dziewczyny jak jest w PL, zostawiają dziecia podpiętego do pępowiny na kilka/kilkanaście minut, aż przestanie pulsować czy ciachają zaraz po wyciągnięciu na zewnątrz?
Słyszałyście o porodzie lotosowym? To dopiero trzeba miec zrytą bańkę, żeby z kawałkiem "mięsa" przez tydzień chodzićjusella, niezapominajka, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Lilouk moja mała tez jeszcze wczoraj była w złej pozycji głowa w dol ale twarzą w bok i jeszcze zawarty łepek. Wiec tez mówili ze rożnie to moze byc. Ale w trakcie porodu juz sie ładnie przestawiała i ostatecznie urodziliśmy naturalnie z epiduralem wiec wszytko bedzie dobrze i uciebie mały wyskoczy szybko i bezbolesnie tego ci życzę i żebyś nie potrzebowała znieczulenia
LilouK, niezapominajka, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
Aurelia 9.07.2016 15.27 -
Ja się zgodziłam na zastrzyk, bo jest już po porodzie, więc żadnego ryzyka dla dziecka no i podobno z zastrzykiem to kwestia 5 minut, a bez niego nawet do 2 godzin! Położna też mi doradzała, żeby brać. I o mniejszym ryzyku krwotoku też mówiła.
Właśnie przeczytałam co to ten poród lotosowy. Nie miałam pojęcia, że coś takiego się praktykuje. Zryta bańka to za mało, żeby to praktykować , to muszą być dwie! Bo przecież facet też w tym "siedzi", śpi z kobietą i opiekuje się dzieckiem. Masakra
Pauli, a robili Ci jakieś badania przed podaniem Epiduralu? Bo niby trzeba zbadać bodajże krzepliwość, a położna nic o tym nie wspominała. Ja zapomniałam zapytac...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2016, 22:19
LilouK, niezapominajka, Angel0101, Zuzulka88, Agness27 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Tak miałam robiony zestaw badań dla anestezjologa i jakis wywiad z nim. W poniedziałek na wizycie dostałam zlecenia badań. Ale nie powiem ci dokładnie co to za badania były. Ginekolog mnie skierowała i pobrali od razu po wizycie ja tych wyników nawet nie dostalam ale byly w moim dosier w komputerze w szpitalu
Naditta, niezapominajka, Zuzulka88, Agness27, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
Aurelia 9.07.2016 15.27 -
Lilouk u nas z tą pępowina bynajmniej u mnie w szpitalu to w planie porodu mogę zaznaczyć , że chce żeby przestałą tętnić i dopiero robią ciach .
Gratulacje dla Mamusiek ! :*
ja w dalszym ciagu czekam z neicierpliwością i mega apetytem na słodycze
dziś cały dzień żrę słodycze plus obiad KEBAB OCIELĘ SIĘ , SŁOWO DAJĘSanna, niezapominajka, LilouK, Zuzulka88, Agness27, jusella, majeczka87, kot_bury lubią tę wiadomość
[/url]