Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNaditta też Cię nie zostawię, ja trochę czekania jeszcze mam jak tak czytam o nowych mamusiach to do mnie dociera chyba dopiero że mnie to też czeka i będę miała dziecko
Gratuluję wszystkim nowym mamusiomania181111, Naditta, jusella, kot_bury, Zuzulka88, Agness27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry.
Pospalam jeszcze troszkę a teraz leżę i myślę co by tu dzisiaj robić? Okien myć nie będę, bo pada co jakiś czas, bez sensu.
Może szafki w kuchni przetrząsne?
Majeczka wypij małą kawkę. Jak piłaś w ciąży to to żadne zabójstwo nie jest. Ja nawet po porodzie zamierzam pić. A do porodu tez musisz mieć trochę energii.
Panna Truskawka, ja też odczuwam niepokój. Jak Malutka dużo się rusza to się boję, jak mało, to jeszcze bardziej. W ogóle ta moja ciąża, to całe 9 mcy niepokoju i strachu. Oczywiście bez paranoi, ale po stracie pierwszej ciąży coś w głowie zostało. I wiem, że jak już będę miała Marysię przy sobie to trochę odetchnę
Co do męża, to mój ciągle pracuje, ale czeka na znak sygnał i bierze miesiąc urlopu Super się cieszę, bo wiem, ze razem te początki jakoś ogarniemy
A pomocy od kogoś innego za bardzo nie mam i chyba nawet nie chcę. Wolę męża.
Dziewczyny na dzisiaj mam termin cc, ale że nie chcemy rodzic 100 km od domu to czekamy dalej. Mam tylko nadzieję, że córka nie będzie sprawdzać naszej cierpliwości za długo
Miłego i owocnego w szybkie porody dniajusella, Marta22, aisa, ania181111, kot_bury, majeczka87, Zuzulka88, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Renieczka ja też zero pomocy od nikogo masakra ... tylko mój będzie pomagał ale wiadomo jak to facet
ja zresztą też nie chce się prosić bo jak znam moja rodzine to dajcie spokój zaczną tam cmokac ze muszą specjalnie przyjechać i może ze mną siedzieć ehhh...
Będziemy się wspieraćWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 10:05
renieczka, jusella, Zuzulka88, Agness27 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Ania tira ananasów podeślę skoro ryż nie działa
Tatusiek jest niesamowity! Praktycznie nie odstępuje Szyma na krok . Tak jak ja potrafi godzinami wpatrywać się w Synka. Szymo pierwszy raz spał w łóżeczku - 2x po 4 godziny. Tatusiek czuwał - budził się na każdy ruch Szkraba, dopiero o 5tej przekonałam Go, żeby się normalnie przespał. Gdyby miał mleko w cycach byłabym niepotrzebna.
Dziś musimy ogarnąć urzędy - nie cierpię tej całej papierologi
No i dziś Szymciowi odpadła pępowinka
kot_bury, renieczka, Naditta, LilouK, majeczka87, Kasiulina, ania181111, aisa, Marta22, figaa, Zuzulka88, Maka, OkraglinkaOlinka, niezapominajka, eve90, Agness27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie to może i by teściowa mogła przyjechać, ale jak przyjechałby teść to bym już psychicznie tego nie wytrzymała. Poza tym mam taki charakter, że to ja bym dalej nad wszystkimi nadskakiwała i się zarżnęła psychicznie i fizycznie. A trzecia rzecz, że to takie krępujące by było dla mnie. Przecież połóg, krwawienie, problemy z karmieniem itd itd. A do tego jeszcze stres, że ktoś będzie na mnie patrzył, oceniał czy sobie radzę czy nie, albo nie daj Boże komentował. Dziękuję. Dam radę sama, z mężem oczywiście
Ja niestety mam inne podejście do tego i jestem tego świadoma. Ja nie mam mamy, wiec zawsze musiałam sobie radzić sama i tak mi zostało.
Dobra podnoszę zwłoki, bo mi wątroba wypadnie od tego gnicia w łóżkuania181111, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
serio? ja od 6tej na nogach. Ale wam dobrze
W koncu nie pojechalam wczoraj na to ktg, dzis cos tam sie rusza wiec jestem spokojniejsza.
majeczka co tam?
jusella super
aniu teraz twoja kolej wiec trzymam kciuki!
Ja bym chciala miec taki tydzien w domu z dzieckiem na spokojnie bez gosci ale nie zapowiada sie... siedza juz od 2 tygodni w boksach startowych. Mam nadzieje ze urodzi sie w piatek albo w sobote wyjdziemy w poniedzialek a w tygodniu jest mniejsza szansa na audiencjeania181111, majeczka87, Marta22, Zuzulka88, jusella, Maka, niezapominajka, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Naditta, dzięki, żeby to było takie łatwe Ja Cię nie zostawię, zobaczysz, Ty rozpakujesz się pierwsza, a mojego będą na kij i marchewkę wyciagać po 20-tym, albo pochodniami wyganiać, taka cholera uparta (po starym)
Aisa, wiem, że tam jesteś, widzę po lajkach Jak tam sytuacja u Ciebie?
No kurza twarz, właśnie zauważyłam, że mój suwaczek pierdaczy jakieś herezje. Fak ju!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 10:55
ania181111, kot_bury, majeczka87, aisa, Naditta, Zuzulka88, Milcia, jusella, Maka, niezapominajka, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Jusella
Super ! Tatuś zapatrzony w synka niech pomaga tego ananasa próbowałam
Renieczka jakoś damy sobie radę ze wszystkim zobaczysz
Tak myślę przynajmniej nikt nam w garach mieszać nie będzie
Dziewczyny ja już wiem że pora najwyższa na mnie idę zaraz lykac łyżkę olejku i czekam na cud
renieczka, Zuzulka88, jusella, niezapominajka, Agness27 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
a wziely i ustaly skurcze.. ale chodze sobie pomodlilam sie i juz mi spokojniej na sercu wiem ze bedzie dobrze;)
renieczka, Marta22, Zonti, Zuzulka88, jusella, eve90 lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Mam prośbę. Czy któraś z was mogłaby mi spisać porody od niedzieli i wysłać mi na priv? Uzupełnię później listę na fb.
Mleko dostalysny w nocy od łaski. Niedawno poszłam do położnej po mleko to mi kazała rozkręcić laktacje i dziecko przystawiać. Kurde b chętnie ale ona nie chce cyca...!!! Ja nie wiem czy ja mówię jak fo ściany.
Ogólnie jest spoko, jest zakaz smoczków ale ja w końcu dałam bo płacz był straaaaszny. -
nick nieaktualnyZonti u mnie zapowiada się podobnie... Moja mama bierze urlop specjalnie (to akurat dla mnie ok), ale tuż obok jest babcia męża i ma ciotka jego przyjechać z zagranicy więc będzie wesoło. Do tego na pewno pół rodziny przyjedzie przywitać dziecko - oby tylko nie do szpitala i oby poczekali chociaż dwa tygodnie..
Zonti lubi tę wiadomość
-
Majeczka u mnie w miejscowości w Ostrołęce taki mądry szpital.
Pluje sobie w brodę , że nie położyłam się na oddział wtedy by i tak musiało mnie wrzeciono zbadać.
Słyszałam różne opinie o naszej służbie zdrowia ale jakoś nigdy nie miałam z nimi aż tak doczynienia zawsze chodziłam wszędzie prywatnie , gdzie się tylko dało , już teraz wiem chyba dlaczego tak robiłam .
Dziś jadę o 15 jeszcze raz bo bóle na dole brzucha są cały czas , nie przechodzą , mimo że mały się rusza trochę chyba sieję paniką ... ale od wczoraj cały czas ten sam tępy ból na samym środku dołu brzucha , jak by nad spojeniem .
Co do szanownej położnej , nie pozostawię tak tej sprawy , po prostu musiałam szanowną obudzić i jej się badać nie chciało .
Majeczka trzymam kciukasy ! :*
jusella lubi tę wiadomość
[/url] -
LilouK wrote:Aisa, wiem, że tam jesteś, widzę po lajkach Jak tam sytuacja u Ciebie?
U nas w 41+0 czyli wczoraj Młoda zdecydowała się opuścić maminy brzuch Wyskoczyła o 00:22 z wagą 3520, 52cm. Poród bez znieczulenia za to z gazem rozweselającym jest po nim niezły odlot
Drugi poród dużo szybszy od pierwszego. Tu nie nacinają, trochę pękłam, mam 3 szwy. Wewnętrzne i zewnętrzne są rozpuszczalne.
Jedzenie w szpitalu jest super, obżeram się na zapas bo jutro wychodzimy po śniadaniu.
No i gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamom i trzymam kciuki za kolejne rozpakowaniakot_bury, Marta22, Naditta, LilouK, Zonti, renieczka, Zuzulka88, Evanlyn, Edka, TheForfie, jusella, Maka, niezapominajka, eve90, OkraglinkaOlinka, Agness27, Ejrene lubią tę wiadomość
-
aisa wrote:Jestem jestem Szerloku tylko siedzę cicho w krzakach
U nas w 41+0 czyli wczoraj Młoda zdecydowała się opuścić maminy brzuch Wyskoczyła o 00:22 z wagą 3520, 52cm. Poród bez znieczulenia za to z gazem rozweselającym jest po nim niezły odlot
Drugi poród dużo szybszy od pierwszego. Tu nie nacinają, trochę pękłam, mam 3 szwy. Wewnętrzne i zewnętrzne są rozpuszczalne.
Jedzenie w szpitalu jest super, obżeram się na zapas bo jutro wychodzimy po śniadaniu.
No i gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamom i trzymam kciuki za kolejne rozpakowania
Gratulacjeaisa lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
nick nieaktualnyGratulacje dla świeżo upieczonych mam! Ale owocny dzień. Kto dzisiaj poza Majeczką?
Na dzień dobry odkryłam dziś, że rozstępy mam już nie tylko na brzuchu, ale też... piętro niżej. Na brzuchu rozumiem, ale tam?!Naditta, Zuzulka88, jusella, Maka, niezapominajka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny