Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
wrócilam do domu od arci, bole okresowe są ale nie duze. na ktg je widac. Szyjka zamknieta. Kazali wrocic do domu i wracac albo jak skurcze sie zwieksza albo jesli mnie cos zaniepokoi albo na wizyte bo mialam dzis umowiona. Wiec niech sie dzieje wola nieba;)byleby dzis;)
ale stres mnie łapna jak te krew zobaqczylam... tego sie nie da opisac wogle..Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 05:40
TheForfie, jusella, Agness27, Zuzulka88, kot_bury, eve90 lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
nick nieaktualnySpać nie mogę, to sobie myślę wejdę na BB, zobaczę co tam słychać. A tu się dzieje!
Kama, Angel, Dzasta, MirelS gratuluję maluchów
Karolajjn oj współczuję takich przeżyć, swoją drogą to ta położna to niezła suka. Przecież z przyjemności ani kaprysu w 9 Mc nikt nie leci na IP Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok.
Majeczka &&&& kciuki kochana. Nie denerwuj się, to po prostu czas na a twojego Adasia przyszedł. Buziaki i czekam na wieści :*
majeczka87, jusella, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
dzieki kochane...
Angel Dżasta Mirel S gratuluje maluszków ;*
Mirel S to dobrze ze w pore w sumie zobaczyli i maly nie zakleszczyl sie. Grunt ze juz po, mówią ze z kazdym dniem bedzie coraz lepiej :* Ściskam mocno!
reniczka a co to za niespanie?;p
jak otworza apteke i sklep i bede dala rade chodzic pojde po wode gazowana i olej rycynowy, bede pila koktajl o! przypomnijcie mi ile soku ile wody gazowanej ile olejkuWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 05:46
renieczka, MirelS, jusella, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
nick nieaktualnyA przebudzilam się o 4.30 na siusiu. I od tamtej pory jakoś zasnąć juz nie mogę.
Pada u mnie i fajnie, może nie będzie tak gorąco dzisiaj.
Ide jeszcze się do męża przytulę, bo on zaraz wstaje do pracy.
Do późniejjusella, majeczka87, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
U mnie ze spaniem coraz gorzej. Czuje cały czas jakiś taki wewnętrzny niepokój. Mąż od poniedziałku musi pracować na pełnych obrotach, a mała robi nam chyba na złość, że nie wychodzi. Łaziłam trochę wczoraj, nie oszczędzałam się, podłogę na kolanach umyłam i nic. Jutro termin. W czwartek do gin. No stresuję się normalnie jak przed obroną magisterską
Zuzulka88, renieczka lubią tę wiadomość
-
panna truskawka jak ja Cie rozumiem, mnie stres zjadl 7 go;) potem kolejne dni znajdywalam sobie zajecie i dni lecialy. Porod to wielkie dla nas wyzwanie. ale zaliczymy to na 5! no nie?!
moj maz zaraz tez do pracy jedzie i zostaje sama. o 9 ma przyjechac fryzjerka wlosy malowac hehe ciekawe czy sie uda czy mnie poprostu do kliniki zawiezie;)Agness27, Zuzulka88, jusella, renieczka, kot_bury lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Majeczka dobrze wiem co poczulas widzac krew bo u mnie to samo bylo rano i mimo ze to druga ciąża to stres jeszcze większy bo od poczatku ciąży towarzyszyl ate polozne niektóre to bez serca ze jeszcze tak traktuja !
Mirek to dobrze ze Cie zbadal i wyszlo w czym problem jest.Ale klocusia to Ty urodzilas s jeszcze jaki dlugi .
Gratulacje jeszcze raz i szybko zberaj sily.
No ja w końcu pospalam bo maly troche dokazywal miedzy 2-4 rano cyc-kupai do tego czkawka i nerwy jego no i płacz ze mu przeszkadzam w jedzeniu aż się obsikal z tego wszystkiego.Pielegniarka do Nas 2 razy zajrzala no tak dokazywał płaczem i myślała ze pokarmu nie mam i od razu z mm przyszla bez proszenia o nie.Ale pokarmu mam akurat dużo tylko maly za nerwowo chcial złapać i potem nerwymajeczka87, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Kama oni powinni cis dac mleczko chociasz troszke by się uspokoiła bo w tym placzu i nerwach ona nie chwyci brodawki ja to samo miałam 2 godz temu pierwszy kryzys karmienia a raczej chwytania piersi
Tu dziewczyna leżała ze mną i małego na cycu trzymala kilkanaście godz pod rząd a jak odstawila to krzyk.
Dali jej mm i smoczka a rano pediatra przy badaniu zauwaxyla ze ma problemy z językiem -wedzidelko.No i zaproponowala podcięcie troszkę bo mu to bardzo pomoże i tak bylo i malec na spokojnie jadl i dal mamie odpocząć bo biedna nawet przewinąć miała sie problem to jej troche uspakajalam Malego.
No i dzis w końcu wychodzimy do domku:)
A i Majeczka masuj brzuszek ponoc tez pomaga i skacz na pileczce to wtedy macica będzie pracowała i sie rozwieralamajeczka87, Dalile, Zuzulka88, jusella, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Rany, co tutaj się dzieje!
Gratulacje dla Wszystkich mam, które urodziły na dniach Pełnych cyców, dużo wytrwałości i zdrowia dla Was i maluszków, o!
Już nie ogarniam która, gdzie, jak i kiedy, idziecie jak burza!
No i co baby? Zostały same niedobitki
A ten 11.07 cuś pechowy- 3 miały mieć rozładunek, a póki co u żadnej ani widu ani słychu, że coś jest na rzeczy Chciałam rodzić wczoraj, ale coś mi nie wyszło. Dziś muszę się wstrzymać, bo to dzień urodzin mojego byłego (tak mi się coś widzi), więc kurde troche kupowato by było haha
Obudziłam się o 3 na siku i od tej pory oczy jak 5zł, ni chu hu zasnąć. Jeszcze pies się wiercił jak szalony, ubzdurałam se, że pewnie albo se zaraz rzygnie, albo zesra w pierzyny, więc trza być czujnym. W dodatku dzieć jakiś taki spokojny ostatnio, już zaplanowałam se w głowie wycieczkę do szpitala no i tak mi zleciało pół nocy...
Mój od jutra wraca do pracy po tygodniu wolnego, więc stawiam flaszkę, że zbierze mnie na rodzenie w nocy ze środy na czwartek jak go nie będzie w domu!
Pięknego dnia i samych radosnych chwil z pociechami
A reszta, no cóż- czekamy dalejmajeczka87, aisa, Zuzulka88, jusella, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
-
teraz poszla kolejna porcja zageszczonej sluzem krwi... zawsze myslalam ze czop to glut z kriwa a nie krew z glutami;p skurcze sa teoszke i chyba zaczne je w koncu liczyc;)
ni mam pilki.. i niewiem czy isc spac troszke czy połazic;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 07:39
Zonti, TheForfie, Zuzulka88, jusella, aisa, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Karolajn, narobiłabym fermentu tej durnej babie... Jej zakichanym obowiązkiem było Cię zbadać, a nawet jeśli, to odrobina uprzejmości nikomu jeszcze krzywdy nie zrobiła ;/
Wszystkie odwłoki mi opadły ;/
Majeczka, trzymaj się, nadchodzi wielka chwila
Kama, Angel, Dzasta, MirelS, gratulacje raz jeszcze
Byłam wczoraj na ktg i obok leżała dziewczyna ze skurczami, męczyła się niemiłosiernie, a na dodatek położne tylko przychodziły zatroskane i mówiły, że to nie to jeszcze chciałabym uniknąć czegoś takiego...
majeczka87, Zuzulka88, jusella lubią tę wiadomość
-
Majeczka! To ty w końcu zaczynasz! Już myślałam, że jak Ania czekasz na mnie
Też bym się krwią przelękła, ale skoro mówią, że ok... to trzeba im chyba wierzyć, prawda?
Karolajn - no mój luby jaki i twój by ich chyba rozniósł.
Trzymam kciuki za rodzące i te, którym coś się chyba zaczyna. Ania - patrzę na ciebie rusz w końcu niewymowną, bo ile możemy na Hanię czekać?
U mnie cisza, spokój, młoda wylezie jak będzie chciała. Czekam na czwartek, żeby zobaczyć, czy szyjka coś się skróciła i czy rozwarcie większe. Jakoś śniło mi się, że lekarz mnie z jakiegoś powodu od razu do szpitala w czwartek połozył o to mnie martwi, bo cukry mam bardzo niskie, a to może świadczyć o tym, że łożysko siada. W czwartek przepływy były dobre i to mni uspokoja nieco.Zuzulka88, ania181111, majeczka87, jusella, Kasiulina, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Dobryy moje koleżanki
Mnie trochę bolał w nocy brzuch ale znosnie i nieregularnie
Dalie faktycznie czekam chyba Na Ciebie
tzn nie ja tylko moja Hania
Już mam dość ... w nocy to się tak krecilam:(
gratki dla mamusiek
zaraz albo wstaje albo kładę się z powrotem spać bo nie wiem co mam ze sobą zrobić
Wy wszystkie urodzicie A jaaaaaa jezuuuu .... szlag mnie trafi :p
Majeczka taka slabaaaa to chyba można
Jezu jak czytam o personelu który tak postępuje to nóż w kieszeni się otwieraWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 09:09
Zuzulka88, TheForfie, jusella, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Dzień dobry!
Ale tu sie dzieje, aż sie powoli gubię!
Wszystkim świeżym mamuśkom gratuluję i zazdroszczę!
Mirels, ale Ci się klocuś trafił
Czekamy na zdjęcia.
A reszta to chyba czeka na pełnię?
U mnie cisza oczywiście, czekam cierpliwie.
Równo tydzień do terminu.
Lilouk, życzę Ci żeby Twój dzieć się zbierał do porodu i dlatego spokojny ale z tym ktg to nie jest zły pomysl, zobaczyłabys czy są jakieś skurcze.
Ja mam tylko jedną prośbę do Was wszystkich: nie zostawiajcie mnie tu samej na koniec!
Miłego dnia! Ja wstaje na kawkę a potem łapać trochę słońca
Zuzulka88, majeczka87, jusella, LilouK, Kasiulina, MirelS, Agness27 lubią tę wiadomość
17.07.2016