Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczynki URODZILAM! Wczoraj o 13:30 na swiat przyszedl Adas! Bylo cc bo mialam krwawienie dlugie i lekarz bal sie ze lozysko sie odkleja. Ciezko jest bo maluch malo spi i je piersia duzo krYczy i wszystko boli ale dobrze byc juz po
Agaax, Marta22, Karolajjn:), ania181111, LilouK, Dalile, aisa, Naditta, figaa, OkraglinkaOlinka, MirelS, kot_bury, Milcia, Agness27, jusella, renieczka, Kasiulina, TheForfie, niezapominajka, kama005, Maka, kijanka_88, Sanna, eve90, Zuzulka88, Ejrene, _analiza lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Hej! Mam duuużo do nadrobienia, gratulacje wszystkim świeżo upieczonym mamuską i cierpliwosci dla tych co jeszcze czekają
Jeżeli chodzi o poród, to wszystko okey, psychicznie byłam nastawiona pozytywnie, po 9:00 mnie wiezli na sale operacyjną, a o 9:52 wyciągnęli Anie.
Cewnikowała mnie praktykantka, więc trochę pofuczałam, znieczulenie super- bardziej boli pobieranie krwi, no i moja mama jest pielęgniarką i załatwiła tak, że była ze mną przy porodzie, dzięki temu cały strach odszedł, głaskała mnie po głowie, uspokajała No i zrobiła świetne zdjęcie jak wyciągneli Małą pupą Od razu po znieczuleniu trochę odpłynełam, ciśnienie spadło, wymiotowałam Sama operacja - nic nie czułam, żadnego szarpania, ucisku, zimna - NIC.
Po operacji przenieśli mnie na sale i przywiezli Małą, przystawili do piersi ale nie umiała złapać cysia, troche ze mną poleżała i mi ją zabrali.
Kiedy znieczulenie zaczęła schodzić - zaczął sie hardcor, nic mi nie pomagało, w ciązgu 24 h brałam 3 x morfinę i miałam wrażenie, że paracetamol mi bardziej pomógł, niż ta morfina. Po 24 h pionizacja - koszmar, w szpitalu dostałam nawału mleka - też koszmar, we wtorek mnie cieli, a w sobotę wyszłam z Małą do domu
Powiem Wam, że ciąża to pikuś z macierzyństwem, Mała daje popalić, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej, coraz dłużej śpi, coraz lepiej pije z piersi. Początki są trudne, do tego burza hormonów, połóg, poce się jak świnia, ciągnie szew przy wysiłku, kawę już pije tylko z mikrofalówki, ale to najwspanialsze 8 dni w moim życiu i nie zamieniłabym tego za nic na świecie
Aaa i do szpitala zdecydowanie bardziej polecam majtki siateczkowe niż jednorazowe, maść jakąkolwiek na brodawki, LAKTATOR (nie kupowałam, a potem mąż musiał latać i szukać bo myślałam, że wybuchnę z bólu.. mam ręczny z Canpola- wystarczający), małe wody z dziubkiem.
W ciagu dnia muszę się przebierać po 3x bo tak mi leci z cycków każdy stanik drażni mi brodawki, wkładki laktacyjne też, więc chodzę bez stanika w luznych bluzkach.
Przytyłam 21,2 kg. Dziś 8 dni po cc -11 kg, zostało 10kg, ale powolid o celu
Przedstawiam Moją Anulkę:
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 21:08
Marta22, ania181111, LilouK, Dalile, Naditta, figaa, aisa, OkraglinkaOlinka, kot_bury, Milcia, jusella, renieczka, Kasiulina, TheForfie, niezapominajka, Maka, Sanna, eve90, Agness27, Zuzulka88, Ejrene, _analiza lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Oho, pierwsza z trójcy 11.07 rozpakowana
Majeczka- gratulacje dla Ciebie i Adasia Dużo zdrówka dla Was!
Jednak któraś z dziewczyn miała rację, że już musisz być po rozładunku, bo nie ma Cię na forum
Agaax- jaka Ci ona piękna Fotki zarąbiaszcze, a pozy małej jeszcze lepsiejsze
Wracajcie szybko do formy dziewczyny
Kurde, staram się być baaardzo cierpliwa, nie mędzić na prawo i lewo i nie truć dupy wszystkim wokoło, ale jak tak czytam takie posty i widzę takie cudowne fotki swieżaczków, to mnie skręca jeszcze bardziej, no
Naditta, dzięki za ofertę podwozu No szkoda, ale mam nadzieję, że jak się szczęśliwie obie rozładujemy i ogarniemy z tematem, to uda nam się spotkać w połowie drogi na kawceWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 21:45
Naditta, kot_bury, jusella, niezapominajka, Agness27, Zuzulka88, majeczka87 lubią tę wiadomość
-
Majeczka, gratulacje!
Zdrówka dla Was i powodzenia
Agaxx, śliczna ta Twoja Anulka!
Dziewczyny, mnie też skręca tym bardziej jak słyszę teraz płacz maleństwa za ścianą. Sąsiadka wczoraj wróciła do domu i właśnie przed chwilą pierwszy raz usłyszałam jej dzieciątko
I ja też chcę...
Gadałam z moim młodym, żeby się zbierał powoli, ale to nie usłuchane i za nic ma moje prośby. Wcale mnie to nie dziwi, bo to dziecko dwóch uparciuchów, więc on sobie zrobi na pewno po swojemu
Z tego wszystkiego otworzyłam sobie browara (alcohol free of kors) i zagryzam orzeszkami.
Lilouk, trzymam za słowo z tą kawkąWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 21:58
LilouK, kot_bury, jusella, Sanna, Agness27, Zuzulka88, majeczka87 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Majeczka, Ona gratulacje!! zdrowia dla maluszkow i dla was:)
Agax przesliczna córeczka, cudne minki robi:)
Pamiętam swoje początki z córeczką, było strasznie ciężko, i karmienie piersią było strasznie bolesne na początku, ale wszystko jest do przeżycia:) ale pierwszy miesiąc pamiętam jak przez mgłę ciekawe jak będzie tym razem
Agaax, jusella, eve90, Zuzulka88, majeczka87 lubią tę wiadomość
-
Gratuluję wszystkim nowym mamusiom
Agax śliczna malutka.
U mnie nic się nie dzieje oprócz jakiejś dziwnejbwysypki - taka swedzace kaszka- na brzuchu i dłoniach.ale po czym? Skoro jem to co zwykle i żadnych nowych kosmetyków nie używam? Myślę że już się sypie i baaardzo chciałabym juz urodzic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 22:01
-
Gratulacje majeczka !!! Super że już jesteście razem :*
Ahhh ale się obrzartus zrobiłam upieklam szarlotkę i wciągnęła dwa tak wielkie kawałki mega słodkiej szarlotki bo mi się za dużo cukra syplo , iii zjadlabym więcej ale zlitowalam się nad swoją tłusta dupa
Aaaaa iii nie wiem jakim cudem mam 1,5 kg mniej na wadze po całym dniu żarcia , niż po porannej cotygodniowe wadze
Pełnia tuż tuż !!! Czekam z niecierpliwością na kolejne forumowe dzieciaczki fajnie jest zajrzeć tutaj i prxeczytac takie fajne Nowiny !
Dobrej nocy kochane !!ania181111, jusella, niezapominajka, renieczka, kot_bury, Agness27, Zuzulka88, majeczka87 lubią tę wiadomość
[/url] -
nick nieaktualny
-
Ogłaszam hanka się wystraszyla wywołania i woli sama wyjść skurcze co 7 min od ok 2 h więc jedziemy zaraz mój jest spanikowany ja trochę też
TheForfie, jusella, kijanka_88, aisa, MirelS, figaa, Dalile, niezapominajka, Milcia, Marta22, renieczka, LilouK, kot_bury, Karolajjn:), Naditta, OkraglinkaOlinka, eve90, Agness27, Zuzulka88, _analiza lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Odeszly mi wody! Z krwią. Szykuje sie do szpitala
TheForfie, kijanka_88, aisa, MirelS, figaa, Dalile, niezapominajka, Milcia, Marta22, renieczka, LilouK, kot_bury, Karolajjn:), Naditta, OkraglinkaOlinka, Kasiulina, eve90, Agness27, Zuzulka88, _analiza lubią tę wiadomość
-
Dziewczynki- kciuki mocno za Was trzymam- bezbolesnych i szybkich porodów życzę- powodzonka!
Szymo znów nockę przespał i dopiero teraz karmienie. Dziś będzie warzony zobaczymy czy przybiera na wadze.
Miłego dnia życzę a potrzebującym skurczy, odejścia wód i szybkich porodówniezapominajka, kot_bury, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Też mam.duzo do nadrobilam bo co chce usiąść o poczytać to mała odwala jakiś cyrk.
Majeczka gratulacje.!!!!
Agaax śliczne maleństwo.
U nas w miarę ok ale pies odwala maniane i idę dzisiaj do pani weterynarz by się zapytać jak mogę go trochę uspokoić, mój w tym czasie pojedzie pozalatwia swoje sprawy i zarejestruje mała w urzędzie.
Ja od 3 nie śpię. Wiki za mało zjadła i byka strasznie marudna więc dostała znowu butle i poszła spać także i ja mogę chwilę odpocząć.
I tak wstajemy dzisiaj z mężem o 7 bo od 8 nie ma wody podobno.
Boli mnie wciąż krocze po porodzie i ciągną szwy. I jeszcze po zzo bolą mnie plecy.majeczka87 lubi tę wiadomość
-
jusella wrote:Dziewczynki- kciuki mocno za Was trzymam- bezbolesnych i szybkich porodów życzę- powodzonka!
Szymo znów nockę przespał i dopiero teraz karmienie. Dziś będzie warzony zobaczymy czy przybiera na wadze.
Miłego dnia życzę a potrzebującym skurczy, odejścia wód i szybkich porodów
Zazdraszczam u mnie 24 , 1:40, 5:0 na jedzenie
Kijanka
-
Majeczka gratuluje
Agaxx ja mam podobnie z tym mlekiem w nocy obudzilam sie zalana a uzywam wkladek johnsons baby, przed karmieniem musze zawsze troche sciagnac pokarmu bo sika na wszystkie strony a maly sie dlawi jak je.
Dzisiejsza nocka straszna Kuba strasznie niespokojnie spal, caly czas chcial byc na raczkach wiec co chwila a to karmienie a to przebieranie a to noszenie. Za bardzo chyba kazdy go chwalil ze on taki grzrczniutki
Jestem padnieta strasznie, mam nadzieję ze jeszcze chwile pospie.Agaax, Agness27, Zuzulka88, majeczka87 lubią tę wiadomość