Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Kocie bury, ja Ci przepowiadam rychły poród, pewnie jutro. Bardzo podobną sobotę miałam tydzień temu .
Maly 3 godziny mi wisiał na rękach, nie dał się odłożyć ani na chwilę, mąż pojechał na spotkanie, a ja sie modliłam, żeby wrócił jak najszybciej. On go potrafi uspokoić w minute, ja mogę na rękach stawać i nic to nie daje. W końcu okazało się, że dziecko było głodne. Wisiał na cyca pół godziny, potem dostał butle z 60 ml mojego mleka, potem znowu cyc, a ten maly zarłok był.ciagle głodny. Dostał 60 mm i śpi jak kamień...
Właśnie wybieramy się na pierwszy spacer!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2016, 17:20
jusella, _analiza, kot_bury, renieczka, Agness27 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
_analiza wrote:Mój mały tez bardzo "agresywnie" śpi
Powiedzcie mi jak to jest z tą wit D? Bo w szpitalu dawali, a potem dostałam wskazania ale ... zapomniałam co mówiła ta nasza lekarka bo nagadała się i tak mnie zakręciła, że nie pamiętam na czym stanęło. Mamy dawać D cały czas w porcji 400j? Czy dopiero od 15go dnia?
PS. Muszę się Wam pochwalić - wyciągnęłam kapturki na sutki i komfort karmienia zwiększył się o 1000%. Brodawki tak nie bolą, mały łapie od razu cyca bez walki, oby w nocy było tak samo, bo wczoraj to był horror.Agness27 lubi tę wiadomość
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Dokladnie Wit D 400j od razu.
Wit K nir wiem bo nie podaje.
Laski jakoś zastój mamy. Proszę się rozpakowywyać.
Nasza DIsiaj dała czadu. Od 8 do chyba 14 Noe spała. Potem padła. Pojechałam do rodziców (mieli gości) pospała dość sporo. Po powrocie do domu wielki ryk bo glodna, pomarudzila że spaniem. Dopiero jak włączyłam dźwięk odkurzacza to usnela. Tylko źr musiała mieć to głosno. także szumi i szumi.
Mój wraca z pepkowego do Wawy z kumplami a ja zaraz idę spać. Jutro musze wreszcie poprasowac i może wreszcie będę mieć chwilę by uzupełnić listę.jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dalile przeprowadz z nią poważna rozmowę może podziała.
Nasza z nocy jadła i szła spać. Pobudki o 2,5 i po 8! Pięknie ja usypia też dźwięk szumu odkurzacza włączony na maxa. Trochę wkurza w końcu ale jest skuteczny
My dzisiaj jedziemy do teściowej na obiad a później idziemy na spacer w jej okolicy.
Dobra mala usypia a ja idę może uda mi sir coś zjeść. Musze włączyć jej szumjusella, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Witam się dalej w dwupaku .
Przyznawać się która z początku lipca zablokowała kolejkę?
Jeśli dziś nic nie ruszy jutro skierowanie do szpitala , zapowiada się super .
Mam nadzieje , ze syn się przestraszy i sam wyjdzie ....
Już nawet mąż wczoraj postraszył , że jak nie wyjdzie to sprzeda wózek i w taczce będzie go woził hahaha
A dzieć sobie z tego nic nie robi i wypycha się tak , że mam brzuch jak kamień pod piersiami , a na dole galaretkę
Dalile trzymam kciuki , że dziś coś u Ciebie ruszy !!
Bo tak mało już nas zostało , jak tak dalej pójdzie to będziemy SIERPNIÓWKAMI ..jusella, kama005, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
[/url] -
Hello
Dziewczynki ladnie sie rozpakowywac jesCze w lipcu
My po ciezkiej nocy mala sie obudzila o 24;30 nakarmilam a ty zero spania w lozeczku ryk, zasnela dopiero o 2 na mnie potem ja zostawilam w lozku i spala do 06 karmienie teraz tez karmie... Wieczorami misze dokarmiac mm bo jej po calym dniu nie starcza tego co w cycach, i sie bardzo drze, 40 mm i spi w ciagu 2 min
Ja mam kryzys bo mnie strasznie glowa boli , wczoraj upadlam i uderzylam glowa o piasek i jeb mi peka... Nawet z lozka nie wstalamkot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
Kijanka
-
MirelS wrote:Marta gratulacje!
Mamusie powiedzcie mi- jak maluszek po jedzeniu się długo pręży i stęka dopóki nie zrobi kupki to to jest ta kolka? Czy to jakieś zaparcia? Nie wiem jak mu pomóc a mimo trzymania diety miał dziś od 4 do 8 ten problem
To kolka tez to mamy..
Spróbuj naciskać dziecku na brzuszek reka tak nie za lekko i nie za mocno .
Można tez doginac nóżki do brzuszka badz klasc dziecko na brzuchu tylko robic to na twardym podlozu np dywan i glaskac dziecko po główce by czulo obecność.
Możesz tez kropelki podać .my dajemy esputicom 3x po 2kropelki przed karmieniem i jest lepiej.
Tez snoczek uspokaja.
Ja małemu daje smoka u potem go masuje zawsze mu troche ulzyjusella, MirelS lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, nie traćcie nadziei. Dzieci w końcu wyjdą, a Wy będziecie z rozrzewnieniem wspominać chwilę jak jeszcze były w brzuchu, szczególnie te ostatnie dni
U nas fatalna noc, czuje się jakbym w ogóle nie spała. Maly właśnie zjadł i tata próbuje go uśpić, ale on oczy szeroko otwarte, więc raczej teraz pora na aktywność, a nie spanie.
Od jutra zostaje już sama z młodym na całe dnie, mąż wraca do pracy. Jestem przerażona i chce mi się płakać. Przecież ja sobie nie dam rady!17.07.2016
-
Dalile wrote:Jeju może trzeba na pogotowie? To może być wstrząśnienie - masz zawroty, czy mdłości?
Nie nie mam rzadnych objawow neurologicznych zrenice rowne wymiotow mdlosci brak wiec to pewnie naciagniete miesnie i poobijana glowa...
Wzielam paracetamol...
Chcialam cos posprzatac ale maly wyjec, wyje do ksiezyca od 3 dni tak nam sie roznecha zejest nie do zycia... Albo spi albo wyje innej opcji nie ma wczesniej ja moglam na godzine zostawic i sama sie zajmowala soba teraz to wykluczone... Plus ta dzisiejsza noc i mam lekko dosc plus musze posprzarac mieszkanie plus zrobic rzeczy do pracy a absolutnie nie mam kiedy bo wieczorami jak uspie mala to padam razem z nia i kolo sie zamyka... Juz nie marudze obiecuje bo kazda z nas ma tak samo ale jakos musialam sie wyzalicKijanka
-
Naditta wrote:Dziewczyny, nie traćcie nadziei. Dzieci w końcu wyjdą, a Wy będziecie z rozrzewnieniem wspominać chwilę jak jeszcze były w brzuchu, szczególnie te ostatnie dni
U nas fatalna noc, czuje się jakbym w ogóle nie spała. Maly właśnie zjadł i tata próbuje go uśpić, ale on oczy szeroko otwarte, więc raczej teraz pora na aktywność, a nie spanie.
Od jutra zostaje już sama z młodym na całe dnie, mąż wraca do pracy. Jestem przerażona i chce mi się płakać. Przecież ja sobie nie dam rady!
Oczywiscie ze dasz rade... !!! U nas zaczyna sie 4 tydz. Od jutra tez zostaje juz sama plus praca dwa razy w tyg po 5 h nawet nie wiem kto neszcze z mala zostanie no moja mama sie do tego nie nadaje... Bedziemy sie wszystykie razm wspierac .. !!! Latwo nie bedzie ale juz nie dlugo te baki zaczna sie usmiechac i byc bardziej kontaktowe wiec mamy cel damy radejusella, Naditta, kot_bury lubią tę wiadomość
Kijanka