Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Chyba łapie mnie jakiś dołek... Mój mi pomaga ale chyba nie na tyle ile bym chciała... Do tego on mnie wnerwia czasami jak cholera...
Jak przychodzi noc już mi sie odechciewa bo Wiem że będę musiała ja nakarmić.
Mala teraz co chwila się budzi. Ja już nie mam siły...
Nasze dziecko jest dziwne. Ma kołysanke nowa. Utwór że smerfnych hitów... odpływa przy tym zazwyczaj.majeczka87 lubi tę wiadomość
-
kama005 wrote:Chyba łapie mnie jakiś dołek... Mój mi pomaga ale chyba nie na tyle ile bym chciała... Do tego on mnie wnerwia czasami jak cholera...
Jak przychodzi noc już mi sie odechciewa bo Wiem że będę musiała ja nakarmić.
Mala teraz co chwila się budzi. Ja już nie mam siły...
Nasze dziecko jest dziwne. Ma kołysanke nowa. Utwór że smerfnych hitów... odpływa przy tym zazwyczaj.
Kama tak jest z tymi chlopami. U nas tez czasem mnie wnerwia niby bardzo pomaga ale czasem jak go poproszę o coś to jest taki powolny szczególnie jak zapatrzy sie w program jakiś w tv i tylko słyszę "juz idę" a juz trwa 5 minut a ja potrzebuje juz w tej chwili np. Pieluchę.
Dlatego ustalilam ze ja w weekend tez chce się wyspać i karmie mala a zaraz go obudze żeby sie nią dalej zajął odbil i uspil. Bo nasza po karmieniu zamiast spac to grzeczna ale nie śpi trzeba jej smoka i z godzinę podawacKornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Kama, Niuniusia, u mnie jest to samo. Zawsze tv albo tel wazniejsze, bo przeciez dziecko poczeka az tatusiowe zaraz minie.
U nas wczoraj ciezki dzien, nie wiem czy to przez ten upal. Mala caly dzien placz, tylko na rekach byla chwila spokoju. Za to woeczorem i w nocy aniolek:) przespala nam 6 godz ciagiem, juz sie martwilam ze jest glodna.TP:02.07
-
Agness, u nas mąż składał wniosek 5 lipca, a decyzja przyszła teraz w środę dopiero, ale kasę dostaliśmy wcześniej już. Tak samo byłam w środę złożyć wniosek o becikowe i pani mi powiedziała, że pieniądze będą 17 na koncie, ale decyzja na pewno przyjdzie później.
-
Dalile wrote:Mąż rusza w poniedziałek pozałatwiać urzędy, szpitale, przychodnie itd. Aż się boję jak mu pójdzie bo on strasznie antypapierowy...
No i jeszcze łajza żartuje że w USC nazwie Zosię jakoś śmiesznie...
strzeż się, bo koleżanki mąż autentycznie poszedł do urzędu i nazwał córkę jak on chciał
Mnie przy odkładaniu często ratuje szumiś. Mały skupia się na szumie zamiast na tym, że go mamusia kładzie do łóżeczka -
majeczka87 wrote:Kams kolysanka serce pik pik.? a moj syn spal ox 21:30 do 3;) szok
-
MirelS wrote:zazdroszczę! ja położyłam go o 23 po kolkowych krzykach od 17, a wstawałam o 1, 3 i 5. Od 7 już znowu kolędował i teraz mi śpi od godzinki dopiero. Z dnia na dzień śpi coraz mniej.
Ja jak kładę mała po 23 po kąpieli, nakarmieniu to jeszcze do północy się zastanawia czy jest jeszcze glodna i wtedy spokojnie do 4 śpi
Dzisiaj jest chłodniej to i dziecko inne spi w ciągu dnia! Po wczorajszym to szok normalnie :p
Dzisiaj mam w planach centrum handlowe bo muszę do SMYKa podjechać. Ale pojadę po 18 to będzie jednak trochę mniej osób. Pojechałabym nawet później ale mój dzisiaj zabrał auto a poinformował mnie o tym jak wychodził! Zabić to za mało!majeczka87 lubi tę wiadomość
-
Hello. Ja już pomału wracam do żywych
Młody sporo śpi ale zobaczymy jak w domu.
Dziewczyny jak z waszą laktacja po cc bo u mnie słabo. podaje mleko mm w szpitalu bo u mnie wicyskam kilka kropel. Młodego przystawiam ale denerwuje się po chwili że nie Leci.. Chciałam laktator ale twierdzą że mogę mieć potem nawał..to chyba o to.chodzi...Gagaga lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72635.png -
Basia nie wiem czy jest różnica między cc a sn ale ja po sn w szpitalu w ogóle nie miałam pokarmu , może z dwie kropelki wyleciały , dlatego toczylam wojnę z położonymi bo kazały mi karmić.
Nawał był dopiero w 4 dobie po porodzie , tak że aż mi na podłogę kapalo ..kama005, Agness27 lubią tę wiadomość
[/url] -
Basia7777 ja tez po cc i tez walczyłam o pokarm bo w szpitalu nie bylo, dopiero w domu i tez krople na poczatku. Pobudzalam laktatorem ale nawalu nie bylo niestety a bardzo chciałam (wolalam miec nadmiar niż niedobór)teraz mam mleka tak na styk ale żebym mogla wykarmić nawet dwoje dzieci jak maja inne dziewczyny to na pewno nie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2016, 15:28
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Basia777 ja po cc, mój dokarmiany troche przez 2 doby, jak wrocilismy do domu to tez miałam dosyć malo pokarmu ale cały czas przystawialam do piersi, strasznie się nameczylam bo on prawie nie spał bo się nie najadal, ale od 4 dnia juz mam tyle co trzeba:)
Agness27 lubi tę wiadomość