Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Basiu po Cc tak jest. Ja miałam pokarm dopiero po czwartej dobie. Już traciłam nadzieję. Przystawiaj maluszka często i dobrze by zrobił laktator, bo dziecko sie szybko denerwuje jak nic nie leci.Ja wypożyczyłam szpitalny z Medeli i zdziałał cuda. Po kilku dniach juz miałam w sam raz, a teraz to wręcz nawał. Mój głodomor i tak wysysa większość
Angel0101, jusella lubią tę wiadomość
-
Basiu, ja bym się o nawał od laktatora nie bała, zwłaszcza jeśli mały szybko odpuszcza ssanie. Im więcej dostawiasz/pompujesz tym bardziej stymulujesz laktację.
Ja po cc miałam pierwsze krople siary dopiero chyba w drugiej dobie, ale ilościowo też szału nie było. W 3 już ładnie leciało, chociaż musiałam wierzyć położnym na słowo bo nie czułam tego zupełnie. Ale ja miałam wykupioną opiekę położnej i ona mi go dostawiała cały czas.
Ale dokarmiany też był chyba 2 czy 3 razy enfamilem i krzywda mu się żadna nie działa, więc luz. Mleko przyjdzie w swoim czasie.
Ps. Spokojnie dziewczyny, na zmianę danych w USC jest pół roku podobno! Pytałam jak rejestrowałam Olka:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2016, 20:05
Agness27, jusella lubią tę wiadomość
19.07.2016 r. Aleksander
-
nick nieaktualnyBasiu, a ja Ci jeszcze nie gratulowalam! Dużo zdrówka i pociechy z maleństwa.
Czy to juz wszystkie lipcowki, czy jeszcze na jakieś dzieci czekamy?
Przystawiaj dziecko do piersi jak najczęściej, a rozkręcisz laktację.
Na początku pokarmu jest niewiele, ale juz w 3-5 dobie można mieć nawał. -
Ja po CC przez pierwsze 3 dni z pokarmem kiepsko miałam, ale w 4 dobie dostałam takiego nawału, cyce jak kamienie, położnemi wyciskały rękami na siłe mleko, a ja wyłam z bólu, Mała się dławiła, mi paliło piersi Zbawieniem był laktator i przystawianie Małej co chwile Chodziłam wtedy tylko w majtkach siateczkowych po sali i namoczoną w zimnej wodzie pieluchą tetrową bo wszystko inne drażniło moje piersi
Aa najlepsze jak nam ksiądz wszedł bez pukania jak leżałyśmy obie z koleżanką tylko w majtachWiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2016, 21:37
jusella, basia7777, renieczka, niezapominajka, Agness27, _analiza, majeczka87, Sanna lubią tę wiadomość
-
basia gratuluje!
Agaxx dobrze ze w majtach...
Moja mala jest kochana w nocy spi super od 8 teraz do ok 2, jak ja biore z lozeczka to rogal i najpierw musze z nia pogadac bo tak sie chichra potem jeden/ drugi cyc i do 7 spokoj.
W kwestii kapieli... nic sie nie zmienilo drze sie jakby ja ze skory obdzierali.
Pod kranem... spokoj.jusella, Agness27, basia7777, _analiza, Agaax lubią tę wiadomość
-
Basiu juz urodzilas? Gratulacje! Duzo zdrowka dla was! Czemu cc byla? Kochana polecam femaltiker pic czesto przystawiac i sie nie poddawac. Po mojej vcc tez dwa dni wojowalam i dopiero z kazdyn kolejnyn dniem na dluzej ccyce bral dk buzi. Mleczko zaczyna sie w glowie.
Ja miakan w piatek krwotok. A teraz znow nic nie leci.. Boje sie bo groza mi interwencje medyczbe zeby zastoj krwi ruszycWiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2016, 05:32
basia7777 lubi tę wiadomość
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Dziękuję. Bałam się panicznie sn że będę mieć kaplikacje jak z synem i już wariowalam.... Lekarz powiedział że to nie ma.sensu się tak męczyć i poszło szybko od decyzji do realizacji całe półtora godziny. Teraz dochodzę do siebie...https://www.maluchy.pl/li-72635.png
-
nick nieaktualnyBasia, najważniejsze bezpieczeństwo Malucha i Twoje, a czy cc, czy sn to już mniej ważne. Ja chciałam sn, ale zgodziłam się od razu na cc skoro były wskazania.
Majeczka, a miałaś robione usg, skąd pomysł, że masz zastój krwi?majeczka87 lubi tę wiadomość
-
Z tym smoczkiem to dobre sama ostatnio się śmiałam do synka ze może brać udział w zawodach /wystrzaly smoczka na odległość/ akurat igrzyska
majeczka87, jusella lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72585.png
Piotruś ur. 28.06.2016 (3200g 53cm naszego szczęścia ) -
Dziewczyny po cc czy was też tak szczypala rana z jednej lub z drugiej strony?
Mnie od wczoraj tak szczypie jak się zaczynam ruszać.... Na łóżku jak leżę to ok ale wracanie z toalety to już zgieta w pół i piecze okrutnie..https://www.maluchy.pl/li-72635.png -
Basiu mialam tak samo.. Ja jestem 25 dni po i czasem piecze.. A kichanie i kaszel to masakra . niestety trzeba uzbroic sie w cierpliwosc. Popros o jakies przeciwbolowe i postaraj sie prostowac przy chodzeniu
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
majeczka87 wrote:Basiu mialam tak samo.. Ja jestem 25 dni po i czasem piecze.. A kichanie i kaszel to masakra . niestety trzeba uzbroic sie w cierpliwosc. Popros o jakies przeciwbolowe i postaraj sie prostowac przy chodzeniu
Potwierdzam i ja miałam tak samo i teraz też czasami szczypie a już 6 tygodni prawie po cchttps://www.maluchy.pl/li-72585.png
Piotruś ur. 28.06.2016 (3200g 53cm naszego szczęścia ) -
stokrotka2013 wrote:Basia gratulacje
My walczymy z ulewaniem ale może to.mnie wnerwiac męczy się maluszek czy on z tego w ogóle wyrośnie ?
Przepraszam ze się wtrącę, przypadkowo weszłam na te wątek. Mój pierwszy synek bardzo dużo ulewał na przemian z wymiotowaniem. Okazało sie ze to refluks żołądkowo przełykowy. Wszystko minęło jak do mleka zaczęliśmy dodawać Nutriton - zagęstnik. Z tym że w takim przypadku trzeba karmić z butelki. -
No to u mnie luzik po cc. Faktycznie jeszcze kilka dni po cięciu czułam dyskomfort przy kichaniu itp ale sama w sobie mnie nie ciągnęła, chyba że w nocy się skrecalam w paragraf do spania.
Teraz poza ciągłym uczuciem zdrętwienia przy dotyku i może delikatnym bólu przy nacisku (zwłaszcza tu gdzie mam pod skórą wyczuwalne zgrubienie) - mogłabym zapomnieć że miałam jakąś operacje. Wstawanie w nocy też właściwie nie sprawia mi problemu, staram się jednak pamiętać, żeby wstawać "na kołyskę" - ręką pod kolano.
Aa - od kilku dni przyklejam sobie plastry silikonowe i chyba dzialają- żałuję że nie zrobiłam sobie zdjęcia przed kuracją... w każdym razie coraz ładniej wygląda ta rana mimo że zrobili ją dziady dość wysokojusella, Agness27, majeczka87 lubią tę wiadomość
19.07.2016 r. Aleksander
-
nick nieaktualnyTo ja też należę, do szczęśliwych kobiet które się ładnie zagoiły po cc. Już tydzień po śmigałam praktycznie bez wspomagaczy. Teraz już tylko jak widzę bliznę to sobie przypominam o cięciu.
Zaczęłam już nawet lekkie ćwiczenia wykonywać, dostałam taką ulotkę od położnej, głównie na kręgosłup i delikatnie pobudzające mięśnie brzucha. Do tego spacery i powiem wam, że czuję się super. Tylko moja waga już stanęła i mam nadprogramowe 5kg z przed ciąży i kolejne 5 by się przydało zwalić. Muszę coś z tym zrobić
Analiza jak z krwawieniem u ciebie? Bo ja już chyba jestem po. Jeszcze z tydzień i pójdę na kontrolę.jusella lubi tę wiadomość