Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Kochane! Dawno mnie tu nie było, bo oprócz zajmowania się Niuniem mieliśmy z mężem dużo na głowie, ufff... Ale teraz Małż wrócił do pracy, więc trochę mi i Małemu się unormował dzień. To i poczytać Was jest czas. Trochę widzę dziewczyn odpuściło forum, szkoda.
Wstrzelając się od razu w tematy bieżące:
Chustujcie Kochane! My jeszcze w ciąży byliśmy na warsztacie w szkole rodzenia i nauczyliśmy się motać w kieszonkę. Mały bardzo lubi się przytulać, a chusta bardzo sprawdza się np. wyskakując na małe zakupy. Mamy chustę tkaną 100% bawełny z Natibaby i mając okazję spróbować z innymi, taką uważam za najlepszą. Kupiłam ją używaną na allegro i to była dobra decyzja, bo chusta jest już złamana, mięciutka i łatwiej ją dociągać (a to niezłe wyzwanie z początku). Szukajcie, nie jest trudno coś upolować za uczciwe pieniądze. Jeśli chodzi o firmy to położna polecała te polskie czyli Littlefrog, Lennylamb czy właśnie Natibaby. Ale jeśli macie taką możliwość to przed zakupem spróbujcie u kogoś się zamotać, bo myślę, że to jednak nie jest dla każdego.
Rozstępy... Smuteczek. W ciąży nie miałam nic i już myślałam, że mnie to ominie. Guzik. Po porodzie już w szpitalu wyskoczyły na piersiach (przy nawale pokarmu cyce nagle jak balony) i są, jakoś trzeba z nimi żyć. Ale paskudne to to strasznie...jusella, majeczka87, Agness27, aisa lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72733.png
Wojtuś jest z nami od 02.07.2016r. Nasze największe szczęście! -
Słoneczko super, że zajrzałaś .
Co do rozstępów - po pierwszej ciąży walczyłam z nimi, było mi źle, że są, miałam przez nie kompleksy i w ogóle... jednym słowem tragedia. W końcu znalazłam sposób na te cholerstwa - zaakceptowałam ich obecność i przestały mi zawadzać . Teraz to nawet ich nie zauważam a jest tego dziadostwa od groma i trochę. Trudno, szkoda zdrowia i nerwów!
Dziś dzień śpiocha mamy - jeszcze leżymy w łóżku w piżamach i za chwilę drzemkę oboje zaliczymy a potem spacer i obiad
Miłego dnia Dziewczynki!figaa, majeczka87, Agness27, aisa lubią tę wiadomość
-
Hej:) my po zakupach, bylismy wystroic tate na jutrzejsze wesele. Kupilismy swietna muche- drewniana:D genialnie wyglada!
Rozstepy na biuscie zaakceptowalam ale teeaz wyszly mi na boczkach i na udach:/ niestety ale w stroju kapielowym ich sie nie ukryje:(majeczka87 lubi tę wiadomość
TP:02.07
-
Angel widziałam przecudnej urody kostiumy jednoczęściowe ze spódnicą albo jest tyle pięknych chust. A poza tym tych rozstępów z daleka nie widać no i potem bledną.
W końcu postanowiliśmy ruszyć dupki na spacer choć ciężko było - łóżko kusiło by dzień lenia zrobić. Pogoda cudna i chyba smażyłabym się w piekle za to, że Dziecia w czterech ścianach kiszę. Siedzimy sobie w Texasie, Ziutas śpi a ja czekam na sałatkę. Knajpka zajefajna bo w parku, stoliki na tarasie - siesta*Słoneczko, Agness27, aisa lubią tę wiadomość
-
A jak u Was z wagą? Mi wciąż zostało 4 kg w porównaniu z tym, co było przed ciążą... Mały "wyciągnął" 10kg. Do tego, żebym czuła się fajnie to przydałoby się zrzucić teraz z 10... A ochotę na słodkie mam straszną. Będzie ciężko, ale za tydzień zaczynam zumbę i fitness.
jusella lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72733.png
Wojtuś jest z nami od 02.07.2016r. Nasze największe szczęście! -
Witajcie.
Dzis Wojtuś skończył 2 miesiące i niestety sie rozchorowal
Dzis dostał mocnego katarau a teraz jeszcze temperatura narazie 37,3 ale wolałam mu dać troszkę paracetamolu by sie nie pogłębiła
I wogole dzis bardzo baczki mu się zatrzymywaly w brzuszku przez co spokojnie nie mogl zjeść.
Tak mi go szkoda
-
Słoneczko karmisz mm czy kp? Ja kp i tez zastanawiam się nad ćwiczeniami ale boję się ze mały nie będzie chciał mi mleka pić jesteśmy w identycznej sytuacji tylko ze mi zostało na dziś dzień 5 kg do wagi sprzed ciąży i jeszcze 10 jako cel do wagi idealnej a też mam słabość do słodkiego ech
A co do rozstępów to tez mam podejdzie takie żeby je po prostu pokochać i pogodzić się x nimi mąż twierdzi że kocha ja tak bardzo jak mnie całą wiec tylko się cieszyć i pokochać je równie mocno na początku się Wstydzilam przy nim ale jest taki kochany ze teraz chodzę na golasa przy nimjusella lubi tę wiadomość
-
Zaluje ze nie znierzylam w dxien dla porównania ale mial normalnie ciepla buźkę a teraz mocniej ciepla dlatego na noc wolałam troszkę mu dać by go bardziej nie rozlozylo..
Podejrzewam ze może ode mnie sie zarazil bo nie mogę się doleczyc ostatnio ciągle kicham i smarkam
Dzis kupiłam sobie witaminki falwit mama zeby troche sie wzmocnić .
A co do rozstępów to tez mam kilka nowych na brzuchu ale nie przejmuje sie tym ,w końcu przy dwójce dzieci to normalne i nie jedna kobieta by takich zazdroscila zeby tylko moc miec dzieckoWiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2016, 20:47
Sanna lubi tę wiadomość
-
Agness nie wiem czy dobrze zrobiłaś próbując zbić tą "gorączkę". Jak ciut podwyższona temperatura to znak, że organizm walczy i próbuje pozbyć się wirusa. A poza tym to dopiero stan podgorączkowy i nie trzeba nic robić.
A na katar polecam krople ISONASINsepto - to woda morska z tymiankiem i czymśtam - działa cuda
Wypad dziś był udany - zeżarłam sałatkę ale żeby nie było, że taka fit jestem to dodam, że porcja sałatki jak dla konia i dodatkowo dobiłam się lodami (5 gałek! - tego dopiero przy płaceniu się dowiedziałam ) z bitą śmietaną i musem owocowym
co do wagi - swoja zgubiłam podczas remontu - tzn urządzenie waga zgubiłam, bo kilogramki... hmmm - powiem tak - źle nie jest ale szału nie ma, dupy nie urywa... jeszcze miesiąc temu spodenki do połowy uda ledwo wciskałam a przedwczoraj wlazły na dupala tylko nie da się dopiąć - brakuję z 10 cm spodni w pasie - zawsze to jakiś progres... boję się, że jak pogoda do bani będzie i skończą się spacery 10 km to będzie tragedia tym bardziej, że... słodycze - matko! przez 38 lat nie zeżarłam tyle co przez ostatni miesiąc! ale rozmiar pasa ściągającego Pani Teresy "S" noszę
Ziutas wykąpany, pojedzony śpi a ja siedzę i myślę co by tu zeżreć...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2016, 21:01
Agaax lubi tę wiadomość
-
Karmię wyłącznie piersią. Bardzo mi zależy, żeby tak zostało. Ćwiczenia mogą temu zaszkodzić?
Ja niby wchodzę w ciuchy sprzed ciąży (jak coś jest za małe to w biuście), ale jakoś brzydko mi się rozłożyły te nadprogramowe kilogramy i dlatego się zaparłam, żeby coś zrobić z tym...https://www.maluchy.pl/li-72733.png
Wojtuś jest z nami od 02.07.2016r. Nasze największe szczęście! -
Ja ostatnio byłam na siłowni zapytać się czy są jakieś zajęcia dla mamusiek ale niestety... tylko siłownia - rowerek i orbitrek na początek można. Kurcze karnet na miesiąc 120 zł, wchodzę kiedy chcę i spokojnie mogę z Ziutasem w wózku chodzić. Jednak obawiam się, że może mi się odmyśleć i 120 zł nie moje . Są karnety na 4 wejścia za aż 50 zeta - trochę dużo za rowerek i orbitrek... hmmm i nie wiem co robić... może jeszcze się wstrzymam, póki ładna pogoda i poprzestanę na długaśnych spacerach a z siłką poczekam trochę... sama nie wiem
Sanna lubi tę wiadomość
-
Witajcie.
Wojtuś dzis troszke lepiej bo częściej czyszczę mu nosek i psikam woda morska.
Ale za to mi dokucza męczący kaszel.
Jak myślicie czy syrop z cebuli jak będę pic to zaszkodzi małemu ???
Zawsze mi pomagał ten syropek chyba ze cos innego polecacie na męczący mokry kaszel ??
Pozdrawiam
-
Ja mam rower stacjonarny i zbieram się do ćwiczeń jak sojka za morze; mam czas ćwiczyć tylko wieczorami bo w dzień mały mało co śpi i w domu też trzeba coś zrobić a wieczorem padam na twarz i poświęcam ten czas mężowi
Agness współczuję nie znam żadnej cudownej metody oprócz herbaty x sokiem malinowym domowej roboty (kupczy można sobie wsadzić) ale nie wiem czy na kaszel pomoże.
Co do ćwiczeń jeszcze to czytałam tylko ze mleko może zmieniać swój smak i być niedobre ale to przy bardzo dużym wysiłku, z ewką można spokojnie ćwiczyć tylko radzą karmić ttak chociaż godzinę po ćwiczeniach ja sobie na ewkę trochę poczekam - cesarka
-
Basia nam nikt nie mówił żeby to była kwestia wędzidełka. Jedyne co że języczek cofniety.y ta warge tak jakby ruszać. Znaczy się brodę ciągnąć w dół. Dziecko ma też wystawiać język i u nas jest o niebo lepiej.
Ja w tym tygodniu się dowiem czy się pogoilo wszystko i czy mogę zacząć ćwiczyć tak na całego.
Ja podjęłam decyzję że od poniedziałku zaczynam jakieś zdrowe żywienie co by trochę zrzucić bo mam sporo jeszcze do zrzucenia. Niestety -
Agness przy kp z cebuli syrop może zmienić smak mleka (jak czosnek) a do tego cebula jest ciężkostrawna i Wojtuś może mieć problemy z gazami. Niby jak się w ciąży jadło to nie powinno zaszkodzić ale głowy sobie uciąć nie dam.
A jak dziś Wojtuś się czuje?
Tak jak pisze Evanlyn - herbata z sokiem malinowym - teraz sezon na maliny to w warzywniaku można kupić, zasypać cukrem i sok zarąbisty . Najlepsza herbata lipowa, miód też jest super tylko ja bym się bała, że może uczulić... Jak ostatnio byłam przeziębiona to jeszcze syrop Prenalen miałam i tabletki do ssania z tej serii.
Dziś zmarła jedyna Praprababcia Szymcia . Ani ja, ani Ziutasek nie zdążyliśmy Jej poznać . Nie znałam kobiety a popłakałam się jak bóbr
Miłego dnia DziewczynkiWiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2016, 15:26