X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipiec 2016
Odpowiedz

Lipiec 2016

Oceń ten wątek:
  • Mambella Autorytet
    Postów: 526 357

    Wysłany: 14 października 2016, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eh dziewczyny ja też miałam taka sytuację jak filip miał 6 dni. Lezelismy we 3 na łóżku i nagle filip purpurowy patrzę co jest grane a on tylko zarzezil i cisza, też wzięłam go szybko na rękę głową w dół klepalam po plecach, mąż w tym czasie szukał w internecie jak pomóc, później mąż go przerzucił przez ramię i wypluwał gęsta sline. Oczywiście zaraz pojechaliśmy na pogotowie, ja prowadziłam, mąż z tyłu z nim na rękach, bo byliśmy się go wsadzić do fotelika. Koszmar! Koszmar!
    Ale najważniejsze że dobrze się skończyło.
    Evanlyn współczuję bo wtedy też spać nie mogłam i nie chciałam bo się bałam, następnego dnia uważnie go obserwowaliśmy i było wszystko ok. Tylko może warto przejść się do lekarza żeby płuca odsłuchał.

  • jusella Autorytet
    Postów: 1738 6345

    Wysłany: 14 października 2016, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojoj Dziewczynki bohaterki jesteście - najważniejsze to szybko reagować a nie wpadać w panikę. Ja ratowałam trochę starsze dzieci - Pierworodny jabłkiem się zakrztusił i podobnie było z synem kuzynki - całe szczęście, że akurat byłam u niej - siedziałyśmy we trzy bo jeszcze ciotka była i Mati zaczął się dławić jabłkiem, maskara cały siny nie mógł oddechu złapać a jego mama i babcia jak wryte stały, nie wiedziały co zrobić. Podbiegłam do Młodego, przez kolano Go przełożyłam i po pleckach aż wypluł. Jak potem gadałyśmy to dziewczyny mówiły, że ie mogły się ruszyć... ech nie chcę myśleć co mogłoby się zdarzyć...

    Evanlyn może spróbuj Dziecia przed spaniem pooklepywać troszkę, żeby ślina co zalega w przełyku zeszła - trzeba Maluszka na kolanach sobie położyć, główka ciut niżej i ręką w łódeczkę zwiniętą po pleckach chwilkę poklepać - jak coś zalega to zejdzie z mleczkiem przy ulaniu. Może coś za dużo się tego nazbierało i Biedactwo nie mogło przełknać.

    A teraz bardziej optymistycznie:
    Pogoda piękna się zrobiła, słoneczko świeci i zbieramy się na spacer - tzn. ja się zbieram bo Szymcio śpi sobie :-).

    Miłego dnia Dziewczynki, dużo słonka i uśmiechów od Maluszków :-D

    Sanna, Agness27 lubią tę wiadomość

  • elza12 Przyjaciółka
    Postów: 73 118

    Wysłany: 14 października 2016, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny! Az mi ciarki przeszly jak czytalam te historie...brawo za szybka reakcje! W takich momentach to jest najwazniejsze.

    Zgadzam sie pogoda dzis dosc fajna spacerek zaliczony. Dzis tez z cora bylam pierwszy raz u dentysty i taka dumna z niej jestem!! Nic sie nie bala zabka jednego wyleczylismy jeszczd dwa przed nami ale byla taka odwazna buzie ladnie otwierala przy borowaniu nic sie nie przestraszyla no dumna jestem bardzo :) :)

    Dostalam tez paczke z hippa (kiedys zapisalam sie do icb klubu maluszka) a w niej byl jeden sloiczek - obiadek marchewka z ziemniaczmami lyzeczka i kupon do odebrania kolejnej paczki w rossmanie i jednorazowe kupny na znizke na produkty z hippa :)

    Agnes trzymajcie sie!

    Spokojnej nocy dobranoc :)

    jusella lubi tę wiadomość

    f2wl2n0a2vcxu9zg.png
  • Agness27 Autorytet
    Postów: 1781 2595

    Wysłany: 16 października 2016, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie.
    Witam się po poranym karmieniu.Wojtus właśnie zasypia.
    Dzis Jego wielki dzień -chrzciny :)
    Wczoraj troszkę sie wkurzylismy bo poszliśmy do kościół zaliczyć spowiedź do chrztu gdyz dostaliśmy kartki a tu nima księdza w spowiednika..
    Mąż po mszy poszedł do nich i szybko będę wyszedl i wyspowiadal bo na 19byl maly slub.
    Ale tu dziwnie bo w moich stronach księża spowiadają w czasie mszy i przed komunia kończą a tu przed msza i po mszy.
    W niedziele widzieliśmy o dziwo księdza w spowiednika na mszy.

    Tort wczoraj odbieraliśmy i zawozilismy na sale z ciastami i napojami i cudnie wyszedł wręcz idealnie albo i nawet lepiej niż chciałam ;)

    Z Babcia niestety nadal bez zmian-leży w szpitalu i gardło nadal opuchnięte i karmia ja przez rurkę w nosie :(.

    jusella lubi tę wiadomość

    1usaanliuyw98z71.png
    km5sio4p65jd6igh.png
  • Agness27 Autorytet
    Postów: 1781 2595

    Wysłany: 16 października 2016, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusella wcale ci się nie dziwie ze boisz sie ze Tatusiek zaspi-to wszystko emocje i tesknota ;).
    A teraz na ile przyjeżdża?
    No mój z kolei jutro znowu wyjeżdża na 5dni- ach ta praca w terenie..

    Poryszalyscie temat biiderek to Wojtek nie wiem jakie ma bo lekarz szybko go bada i robi usg i mówi ze dobrze.
    Po pierwszym badniu zaleca szeroko zawijać pampersa i nosić Malego w pionu ale bardziej na boku.teraz dostaliśmy zalecenie zeby podwoi wit D.
    No i kolejna kontrol za 6-8tyg.
    Przy okazji ostatnio wzięłam skierowanie na córkę bo cos jej nóżki lecą do środka i wole to sprawdzić niz miałoby jej się pogorszyć i pojadę od razu z obojgiem za jednym razem tylko musze umówić wizyte.

    Stokrotka mnie tez ostatnio bolaly i piekly sutki i smarowalam maścią do brodawek maltan -dostałam 3 próbki i super sprawa bo juz po pierwszym razie czuć bylo efekty ;)

    Evanlyn dobrze zareagowalas szybko.
    Spróbuj może Karolowi podlozyc segregator pod materac zeby glowie mual wyzej i mam nadzieję ze to by pomogło bo wszystko będzie splywac jak maly ma problem ze ślina.
    Ale warto tez poradzić sie pediatry zeby takie sytuacje sie nie powtórzyły



    jusella lubi tę wiadomość

    1usaanliuyw98z71.png
    km5sio4p65jd6igh.png
  • Sanna Autorytet
    Postów: 815 1233

    Wysłany: 16 października 2016, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agness niech to bedzie piekny dzien dla Was wszystkiego dobrego Czy wasze maluchy tez przesypiają całe noce ??

    Agness27 lubi tę wiadomość

    74di4z174lr410ce.png
  • Agness27 Autorytet
    Postów: 1781 2595

    Wysłany: 16 października 2016, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki Dziewczyny za wsparcie na pewno się przyda :)

    Jusella to prawda najwazniejsza jest szybka reakcja bo o nieszczęście nie trudno :(

    My z kolei 2 lata temu wracaliśmy autem id dziadków i Roksi wziela szklaka do buzi.wyjechaliśmy smiala się a za chwile cisza -ja się odwracam bo slcis mnie tknęło a Cora zaczela sie dusić zaraz szybko pas swój odpielam przechylilam do przodu i po pleckach uderzalam i po chwili zwymiotowala -a mi ulżyło .maz tak się wystraszył jadac i dobrze ze zaraz obok byla dróżka.
    Ale Roksanka bardzo się wystraszyła bo aż cala sie trzesla nie górze niż my.
    Ale wszystko na szczęście dobrze sie skończyło.

    Z kolei siostry Cora mając ok roku bo nie chodzila jeszcze raczkowaka sobie a w pokoju mieli ba podlodze kwiatka no i wiadomo jak to dziecko urwala listęk i probuje po czym chwile później zaczela się dusić siostra na poczatku chciała wyjac ale byl za daleko i przez kolano ja przełożyła i zwrocila.
    Moral taki ze poprostu nasze pociechy trzeba pilnować i nie zostawiac samych.

    elza12, jusella lubią tę wiadomość

    1usaanliuyw98z71.png
    km5sio4p65jd6igh.png
  • Agness27 Autorytet
    Postów: 1781 2595

    Wysłany: 16 października 2016, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sanna mój sie tak przynajmniej 2-3razy budzi -wszystko zalezy o której go przygotuje do spania.ale tak zazwyczaj klade go ok 20-21 i piwrwsza pobudka 1-2 potem za 2-3godz następna.
    Dxis 2razy wstawał z tym ze druga pobudka byla ok 6i jeszcze zasnal chociaż po jego humorku nie zanisilo sie na spanie :)

    No widzę ze dzis zapowiada sie słoneczko ale podejrzewam ze będzie chlodno jak wczoraj ale super ze będzie słońce zawsze jakos lepiej :)

    No i nakarmilam jeszcze chomiczki -teraz jak sa osobno to tak się poprawiły i rano juz wyciągają nosy i czekają na porcje śniadaniowa ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2016, 07:36

    elza12, jusella lubią tę wiadomość

    1usaanliuyw98z71.png
    km5sio4p65jd6igh.png
  • elza12 Przyjaciółka
    Postów: 73 118

    Wysłany: 16 października 2016, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kacperek budzi sie jeszcze tak 3-4 razy w nocy :/

    U corki znow walczymy z katarem ale chyba powoli powoli wygrywamy wydaje mi sie ze ten inhalator naprawde duzo daje tzn jakos szybciej ten katarek przechodzi.Kacperek rano po nocy tez ma zatkany nosek ale potem w ciagu dnia juz go nie ma.
    Agnes zycze udanej uroczystosci :)

    A nam wszystkim slonecznej niedzieli

    jusella, Agness27 lubią tę wiadomość

    f2wl2n0a2vcxu9zg.png
  • Katrin Przyjaciółka
    Postów: 61 65

    Wysłany: 16 października 2016, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agness przykro mi z powodu babci,ale na pewno wszystko będzie dobrze.
    Ja też bardzo się stresowałam przed chrzcinami, wszystko się uda zobaczysz.

    My kontrolę bioderek mamy w przyszłym tygodniu.

    Z tymi zakrztuszaniami to okropna sprawa.ja najbardziej balam się podawania leków takiemu maluszkowi a tymek dostaje dwa różne syropy bo bardzo mu się ulewa i podajemy je przez smoczek id butelki bo jak podawaliśmy łyżeczką to się krztusił.ze ślina też sobie nie zawsze radzi ale wtedy kaszle i jest ok.

    W nocy pobudki tez mniej więcej o starych porach.zasypia 20-21, pobudka o 1,3 i okolo 5-6. W sumie to już się do tego przyzwyczaiłam i budze się jeszcze zanim młody wstaje.

    A ile trwa u Was karmienie?bo my nadal minimum pól godziny.w ogóle Tymek to straszny żarłok,jak odciągałam mleko to 150 ml zjadal dosłownie na jednym oddechu i jeszcze płacz byl ze za mało:)

    U nas pochmurnie i wietrznie wiec chyba dzisiaj nici ze spaceru :(
    Mimo wszystko udanej niedzieli :)

    jusella lubi tę wiadomość

  • jusella Autorytet
    Postów: 1738 6345

    Wysłany: 16 października 2016, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agness to powodzonka dzisiaj!
    Tatusiek już jutro! przylatuje na 10 dni a jak dobrze pójdzie to za 2 miechy na stałe :-).

    Sanna u mnie chyba 2 pobudki w nocy - sama nie jestem pewna bo rano nigdy nie pamiętam ile razy karmiłam :-/.

    Wczoraj jakaś masakra była - cały dzień głowa okropnie mnie bolała, myślałam, że się - za przeproszeniem - porzygam :-/. Dziś na szczęście lepiej ale szału nie ma.

    Przez 2 dni u nas cudna pogoda była a wczoraj nie dość, że słoneczko to jeszcze cieplutko a dziś - szaro, buro i ponuro :-(. Muszę iść do sklepu po Pampersy i się zastanawiam czy uda nam się nie zmoknąć. Gdyby nie to, że pieluchy musze kupić nie byłoby problemu - Szymka w chustę bym zawiązała i na spacer z parasolem iść można - ale ciężko mi będzie z paką pieluch wracać tym bardziej, że w Tesco w promocji tylko opakowania po 90 szt :-/ więc wózek muszę zabrać. Mam nadzieję, że się przejaśni bo tylko 3 pieluchy nam zostały :-/

    Ja również życzę Nam miłej, słonecznej i uśmiechniętej niedzieli bo jak na razie u mnie tylko senna :-D

  • kama005 Autorytet
    Postów: 5560 9584

    Wysłany: 17 października 2016, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katrin my rehabilitujemy się metodą Vojty. Uciskamy ja w wyznaczonych miejscach. Teraz mamy problem bo ona nie współpracuje i w tym tygodniu mamy spotkanie z rehabilitantka to się zapytam co robić czy zmienia ćwiczenie. Na jedną stronę łeb mogę jej obrócić na drugą już nir więc takie ćwiczenie jest bez sensu!

    Spotkania z rehabilitantka mamy raz w tygodniu i tak 10 razy i do tego ćwiczymy w domu

    Dzisiaj mala ma szczepienie. Mój sie po 5 obudził z gorączka. Od razu podałam mu gripex. Pójdę o tej 12 bo mam też wizytę u pediatry i mam nadzieję że mi przełożą szczepienie a jak nie to będzie klops... Najwyżej kilka dni może u ojca pomieszkam. Nie wiem...

    Wczoraj młoda ponad pół dnia darła się. Ręce mi opadły już...ja nie wiem. Podczas karmienia się wierci, macha głowa. Nie idzie jej nakarmić. Czekam na smoczki że średnim przepływem.
    Do tego wczoraj sporo ulewala. Musze porozmawiać o tym z pediatra...
    Do tego przed snem zjadła 30ml więc 5:30 pobudka. Nakarmilam i wzięłam fo wózka żeby z tatusiem w jednym pokoju nie była. Mam nadzieję że to jednorazowa temperatura a nie jakaś choroba. Patrząc że wziął miskę to możliwe że zatrul się. Byliśmy w sobotę na weselu gdzie podali kurczaka po części nie dogotowanego... Nie wiem...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2016, 08:20

    Wiktoria 11.07 12:12 3225g 55cm SN

    1usapiqvhk164civ.png
  • Mambella Autorytet
    Postów: 526 357

    Wysłany: 17 października 2016, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się dziś obudziłam że strasznym bólem gardła, w sobotę trochę mnie przewinęło i pewnie wychodzi. Jutro mamy szczepienie i chyba przełoże o tydzien bo boję sie że i Filip może coś złapać.
    Kama może ty też powinnaś przełożyć skoro mąż chory?

  • jusella Autorytet
    Postów: 1738 6345

    Wysłany: 17 października 2016, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdrówka Dziewczynki!
    Tatusiek dziś przyleciał i zbieramy się na spacer :-)
    Miłego dnia Kochane i samych uśmiechów od Waszych Dzieciaczków :-D

    Agness27 lubi tę wiadomość

  • kama005 Autorytet
    Postów: 5560 9584

    Wysłany: 17 października 2016, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała jest zaszczepiona. Jak na razie ok wszystko.

    Mój M czeka na diagnostykę w szpitalu. On jiz sam nie wie co i jak. Ja mam wrażenie że mówił o podejrzeniu zapalenia wyrostka a on że o woreczku. Także zobaczymy co lekarze powiedzą

    Wiktoria 11.07 12:12 3225g 55cm SN

    1usapiqvhk164civ.png
  • figaa Przyjaciółka
    Postów: 118 299

    Wysłany: 17 października 2016, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale dawno mnie tu nie było, jednak na fb częściej wchodzę:) ale fajnie czasem i tu wejść:) u nas wszystko dobrze, mój maluch tez już ładnie przesypia nocki:)

    jusella, Sanna, Agness27 lubią tę wiadomość

    1usag7rf69y59i8r.png
  • jusella Autorytet
    Postów: 1738 6345

    Wysłany: 17 października 2016, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My od rana całą rodzinką :-)
    Dzień z Tatuśkiem jakoś zawsze taki krótki się robi - cały czas na obrotach... ale przynajmniej nie ma się kiedy nudzić.
    Oczywiście Tatusiek kilka razy nie wkurzył ale faceci chyba to w genach mają :-). Najważniejsze, że jest z nami :-D

    Agness - jak po chrzcinach? Którą kreację Wojtuś przywdział?

  • Evanlyn Autorytet
    Postów: 1700 1727

    Wysłany: 18 października 2016, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nosz kurna mać znowu się spisałam i cofnęłam sobie stronę :/ wszystko poszło się paść i teraz nie pamiętam o czym ja właściwie napisałam bo Karol już szaleje hehe od początku :)

    Witam Was :) mam wrażenie że 100 lat mnie tu nie było :)u nas remontów ciąg dalszy. Nie mam czasu sobie na dupci usiąść bo jak nie Karol to sprzątanie syfu, mam już tego powyżej uszu no ale coś za coś :) domek za chwile będzie picuś glancuś :P

    U nas też niezła rozkmina bo 27go mamy szczepienie a jestem przeziębiona (katar i bolące gardło). Tyle się naczytałam o tym autyzmie ze człowiek teraz szaleje :/ jeszcze się dowiedziałam że koleżanki kuzynki syn był szczepiony zaraz po katarze i teraz ma 3 lata i nie chodzi ano nie mówi :/ a wiadomo że Karol może nosić jakiegoś wirusa a nie wyjdzie on na wierzch :/ nie wiem co robić ech...

    Hmm jeszcze coś...czy Wasze dzieciaczki już chciałyby siedzieć?? Karol jak siedzi mi na kolanach oparty na klatce to odbija się i siedzi sam pootrzymywany tylko i wygląda jak tai mały garbuś :D szwagierka mówi że swoją córkę już na 3 miesiące okładała poduszkami i siedziała sobie oparta o nie.. Czy to nie za wcześnie? nie chciałabym Karolowi krzywdy zrobić...

    jusella, Agness27 lubią tę wiadomość

    43ktp07wud9y4wpd.png
    uwo9skjoyh555jxd.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 18 października 2016, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moim zdaniem za wcześnie. Tak samo jak nie wolno podawać palców do trzymania podciągania i ciągnąć za rączki. Moja też jak jest w takiej pozycji jak ją czasem niosę, to się odbija jakby już chciała siedzieć, ale samej jej na pewno tak nie zostawię. Przyjdzie czas, to będzie chciała sama usiąść.

    Evanlyn, jusella lubią tę wiadomość

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 18 października 2016, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do szczepienia, to tez mamy 27 już trzecie nasze. Starsza jak miała lekki katar to dostała normalnie szczepienie i pediatra mówił, że taki katar jak woda nie jest żadnym przeciwwskazaniem do nieszczepienia. Ale wiem, że na ten temat są różne zdania. W każdym razie mojej córce nic nie było, rozwija się prawidło, chodzi i mówi.

    jusella lubi tę wiadomość

    ltCGp1.png HZoWp2.png
‹‹ 1438 1439 1440 1441 1442 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ