Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej wg mnie to nie ma co na siłę dziecka do siadania naklaniac samo powinno dojść do tej umiejętności ale to jest moje zdanie.
U nas narazie zdrowi odpukac choć przez tydzień mąż chorował ale się izowal w dzień a do pracy miał nocki i to po 12h więc prawie się nie widzielismy ale już zdrowy.
Piotrek też ma 2 pobudki na cyca między 00:00 a 2:00 pierwsza i później 4:00-6:00 druga a chodzi spać 20:00-21:00.
Co do piekacego sutka to maltan nie pomógł bo to zatkany kanalik mleczny mi się zrobił kurczę miała któraś z mam taki problem i zna super patent na to jak sobie z tym poradzić żeby go udroznic ?jusella, Evanlyn, Agness27 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72585.png
Piotruś ur. 28.06.2016 (3200g 53cm naszego szczęścia ) -
Stokrotka lubię za to, żeśta zdrowi
CCo do kanalika - można spróbować wyjąć czopa igłą (jak się da) ja tak przy Pierworodnym miałam to igłą sterylną do zastrzyków podważyłam (taki koreczek się zrobił) - można najpierw namoczyć sutka jakimś okładem, żeby toto się zmiękczyło Niby też dużo powinno się pić
Kurcze miałam coś jeszcze napisac ale Tatusiek mnie pogania - odezwę się wieczorkiem
stokrotka2013, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Nasza to aż się czasami wscieka jak nie może chociaż ma sekundę się podciągnąć
Straszny nerwusek z niej. Po tatusiu chyba
Mój wrócił że szpitala wczoraj po t jak nic nie stwierdzili i go wypisali. jest ma diecie lekkostrawnej i tyle.
Moje bobo padło. Nie dosyć że spała 22:40-8:00 to teraz śpi od 10:45 ale ona o tej porze zazwyczaj kima tak dłużejjusella, Evanlyn, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Witajcie.
My juz po chrzcinach Wojtka:)
Usmislismy sie bo tyle mieliśmy czasu przed chrztem a ledwo żeśmy ba msze zdążyli
Maly cala msze przespal w wózku,tylko wyjęliśmy go na polanie wody i oczka na chwile otworzył ale zaraz poszedł dalej spać aż się ksiądz zaśmiał
A ten ksiądz co prowadził msze to nam ślubu rok temu w kwietniu udzielal no i 2razy po kolędzie byl u nas
Maly miał tyle niąn na chrzcinach ze nie wiedział w ktora stronę patrzeć
Ale na szczęście tylko w dwóch sytuacjach plakal bo baczki nie chciały wyjść a tak byl bardzo towarzyski i wszystko się udalo
Wczoraj miałam sie odezwać ale od rana corka mi wymiotowala i dopiero wieczorem po czarnej herbacie i bananie jej przeszlo.
No ale dzis nie pyscilam jej do przedszkola bo się balam ze znowu będę musiała ja odebrać.
Ale dzis to pelna Energi bo wczoraj wszystkim stracha napedzila i byla caly dzień blada i prawie caly czas spala a po snie zaraz wymioty.
A i dzis dowiedziała się od sióstr ze babci stan sie poprawił u jutro wyjdzie do domu ale lekarz uprzedził ze w każde chwili może byc kolejny udar bo ma zapchane tętnice..Evanlyn, jusella lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny forum nam troszke przycichło Agness swietnie ze wszystko sie udało i zdrowka dla babci chociaz zatkane tętnice to naprawde nie ciekawa sprawa kurczę sezon na przeziebienia a my w przyszły czwartek mamy szczepienie boje sie zeby nas nic nie dorwało maz dzis rano wstał z bolącym gardłem i od razu dawka leków zeby zadusić w zarodku Nasz Pawwlek w pozycji pol leżącej do siadania sie rwie no i wkoncu slicznie podnosi główkę do góry potrząsa zabawkami i zmienia sie z dnia na dzien a co u Was ciekawego ??
Evanlyn, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Ja właśnie usypiam Karol cały dzień mi wisi na cycu, no co chwile chce jeść i to z oby na raz i dalej mam wrażenie ze mało mleczka jest chociaż flaszka sztucznego znowu nie podeszła, dalej nawet nie chciał patrzeć na butle. ja już zdrowa na szczecie tez mam szczepienie za tydz w czwartek. jeśli dopiero co byłam chora to na moim miejscu szczepiłybyście czy przełożyć o tydzień??? ma to znaczenie??
Mimo ze jest zimno to byliśmy na spacerze i zaraz po nim Karol padł jak mucha jak poczuł domowe ciepełko teraz tez bez problemu jak tylko wyciągnęłam go z wody to mrużył oczka
Dziewczyny po cesarce - kiedy zaczynacie tak porządnie ćwiczyć?? chodzi mi o takie wysiłkowe ćwiczenia spalające tłuszcz a nie jakieś fitness ja już mam ochotę i czuje się na silach ale nie chce sobie bidy narobić i no nie wiem...
Agness super ze impreza udana, super ze zdrowi wszyscy i super ze z babcia lepiej oby jej zdrowie dopisywało. Ja na samą myśl ze moja babcia kiedyś umrze mam łzy w oczach i jest to dla mnie takie dziwne i mam uczucie ze nigdy to się nie stanie, trochę dziecinne...
Sanna Karol tez już zaczyna łapać zabawki i bić się nimi po głowie aż miło popatrzeć na te postępy i jak z dnia na dzień coś nowego potrafi zrobićSanna lubi tę wiadomość
-
Nasza jak leży ma brzuchu to chwyta zabawki leżące przed nią i przyciąga i się nimi coś tam bawi.
Jak leży na plecach to wszystko co dorwie ładuje w buzi albo czasami walnie się po łbie :p
No i dzisiaj zaczęła się obracać z pleców na brzuch.
Co do siadania. Nasza od dłuższego czasu tak się rwie. Ważne że robi to sama.
DIsiaj u nas pogoda taka sobie.
Byliśmy z małą na rehabilitacji u innej abeczki i spotkanie trwało 25min a u naszej to jest 45min. Mój stwierdził że u naszej jest o wiele lepiej prowadzone.
Agnes dobrze ze sie udało wszystko
Ja się zabieram do ćwiczeń a idzie mi to jak krew z nosa!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2016, 21:30
Evanlyn, Sanna, jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Witam się .
Dzis dorwalam dywan w biedronce na promocji i wszyscy się tak na mnie patrzyli ze go nioslam (150x200) a w drugiej ręce trzymałam rączkę od wozka a co tam trzeba sobie jakos radzić
No i kupiłam jeszcze 2 komplety pościeli z kory bo maja po 50xl a u nas w poscielowym 100zl i praktycznie niczym się nie różniły wiec po co przeplacac
Teraz skończyłam prasowanko bo od dwóch dni czekalo no i kolejne pranko pójdzie
Dzis poscilam core do przedszkola i mam nadzieje ze wszystko z nią dobrze chociaż rano nie chetnie wstala a to dlatego ze 1,5tyg siedziala w domu i się odzwyczaila.
Wczoraj sie tez zmartwilam bo mojemu mężowi bardzo spuchlo oko i do tego peklo mu naczynko i cala galke ma czerwona.no ja podejrzewam zapalenie spojówki bo sama jakis czas temu miałam.
-
A tak zmieniając temat ktora z Was chce za niedługo starac sie o kolejnego dzidziusia ?
No my tak od lutego badz marca chcemy
A co do Babci to zle przeczytałam bo ma zmiazdzone tetnice i zwapnienia po ostatnim udarze
Potem napisze wieczorkiem do siostry bo dzis ma wracać do domu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2016, 12:23
-
Agness ja po cesarce to trzeba rok czekać, o Filipka się trochę staraliśmy więc pewnie po wakacjach zaczniemy starać się o drugie dziecko żeby nie było bardzo dużej różnice wieku. A z naszym "szczesciem" to trochę potrwa
A nie boisz się tak małej różnicy wieku? Tzn ze Wojtuś będzie miał 1,5 roku a tu już mały bobas. -
Hej
My robimy dla Mikołaja masaż szantala dwa razy dziennie i od wczoraj uciski według Vojty 4 razy dziennie- ale średnio mi to idzie, nie jestem do końca przekonana że mi to dobrze wychodzi.
Kama wy macie jeden rodzaj ucisków ? Twoja mała duże ma to napięcie?
My zgodę od ginekologa na staranie o drugie mamy za rok od cesarki tak że na razie o tym nie myślę. -
Witamy się i my. Tymek w niedzielę skończy 4 miesiące i chyba to do mnie nie dociera jak z takimi maluchami czas szybko leci.po czterech tygodniach rehabilitacji,czyli dokladnie po czterech spotkaniach z fizjoterapeutą usłyszeliśmy dzisiaj że Tymek zrobil ogromne postępy i wszystko idzie w dobrym kierunku,pożegnaliśmy się z asymetrią walczymy dalej z napięciem,ale i tu są postępy.maly dzisiaj pierwszy raz przekręcił sie z plecków na brzuszek bez mojej jakiejkolwiek pomocy,od wczoraj sam chętnie przekreca się na boczki,to bardzo duży postęp bo jeszcze kilka tygodni temu jak go przekręcałam na bok to od razu byl ryk.jak nosimy go przodem do świata to tez już ladnie trzyma główkę,jeszcze tylko nie chce jej dźwigać ale wszyscy mówią że na to też przyjdzie czas.
Ejrene uczyliście sie wykonywać ten masaż gdzieś? Ja oglądałam filmiki instruktażowe na youtube ale boje się ze więcej złego zrobię niż dobrego jeśli będę źle wykonywać ten masaż.
Nam też marzy się kolejny bobasek,ale najpierw musimy ogarnąć sprawy mieszkaniowe,ale myślę że jak Tymek skończy dwa latka to zaczniemy się starać -
Katrin o masaż szantala pytasz? Byliśmy prywatnie u fizjoterapełtki i nam pokazała, mamy nawet nagrany filmik. Jlak byliśmy pierwszy raz na NFZ to też mi tego szantala pokazywała a za drugim razem kazała pokazać jak robię czy dobrze pamiętam. Wczoraj właśnie byliśmy na NFZ na drugiej rehabilitacji i właśnie tego Vojtę mi pokazywała, w poniedziałek jedziemy kolejny raz. Mój też ma asymetrię, normalnie głową kręci na wszystkie strony ale ją krzywo układa. Sam się przekręca tylko na jeden preferowany bok, nie płacze jak go na drugi kładę. A jakie ćwiczenia Twój rehabilitant wykonuje z nimi?
Cieszę się że Twój mały takie postępy zrobił -
My dziś 4 miesiące kończymy Byłam dziś z małą u pediatry, bo od jakiegoś czasu charczy, a za tydzień mamy już 3 planowe szczepienie. Wszystko na szczęście jest dobrze
U nas jest różnica wielu 1.5 roku i nie narzekamjusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Ejrene. Mieliśmy ucisk na żebra, potem ucisk na łokieć podczas leżenia na brzuchu. Teraz do tego mamy ucisk na żebra ale z uciskiem pod broda. U nas szybko wszystko ruszyło od rehabilitacji. Mała zaczęła leżeć na brzuszku spokojnie, podnosić główkę, znika asymetria. Od wczoraj przekreca sir z pleców na brzuszek.
Napięcie chyba było dosyć spore ale ładnie schodzi. Robi ogromne postępy. W miarę współpracuje.
Cieszę się że to wszystko idzie do przodu -
Oh żeby mój tak zaczął współpracować, rehabilitantka mówi że jest bardzo wrażliwy. U niej to jest tylko jeden wielki ryk. My mamy właśnie ten ucisk między żebrami i i na kość biodrową i właśnie jak on te nogi do klatki przyciąga to nie zawsze prosto tylko znosi mu je, i nie wiem czy to ja coś źle robię. Mój na brzuchu głowę podnosi ale na plecach jak się ciągnie do siadu to nie.
U mojego i tak widzę poprawę w porównaniu do tego co było wcześniej np. W jak go kąpałam to tak zaciskał dłonie że jedną ręką nie dało rady palców rozprostować a rączka aż biała mu się robiła -
Ejrene my ćwiczymy metodą bobath i to bardziej w formie zabawy,duży nacisk jest na sposób pielęgnacji,noszenia,dotykania.na pierwszych i drugich zajęciach maly tez strasznie plakal i jak chciałam cokolwiek z nim w domu zrobic to bylo to samo a od dwóch tygodni można z nim zrobić wszystko,nawet sama rehabilitantka się śmiała,ze ktoś nam dziecko podmienil bo zupełnie inny facet jest
U nas wysokie napięcie jest w nóżkach i tu jest najtrudniej,barki i raczki są już okej. Przez kilka dni jeździłam z małym na masaże ale strasznie płakał i nie mogłam tego przeżyć, narazie odpuściłam i codziennie wieczorem masuje go sama,ale to raczej takie mizianie żeby oswoić go z dotykiem. Ogólnie dzieci z napięciem są bardzo wrażliwe.tymek nie lubi podnoszenia,przenoszenia,zmiany pozycji.dopiero uczymy sie z mężem jego obsługi na nowo, ta rehabilitantka pokazala nam jak nosić,na co zwracać uwagę przy przewijaniu czy ubieraniu.jest ciężko czasami bo to zajmuje dwa razy więcej czasu,ale myślę ze warto
Po pierwszych zajęciach byłam załamana i płakałam całą noc,wydawalo mi się że wszystko to moja wina że nie umiem się zaopiekować własnym dzieckiem,teraz jest lepiej,dużo czytałam o tym,oglądam dużo filmików na youtube i teraz jestem pewna ze nasze maluchy sobie z tym poradzą,najważniejsze że są zdiagnozowane i działamy bo najgorsze to czekać aż problem sam sie rozwiąże.
Ale się rozpisałam....sorkijusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Katrin u nas właśnie wysokie napięcie jest w rączkach. Co do metod pielęgnacji to zgadzam się z Tobą. Jak trafiłam do rehabilitantki pierwszy raz to Mikołaj miał dwa miesiące i żałowałam że tak późno, bo oczywiście źle go nosiłam i podnosiłam.
Uważam wręcz że każda mama powinna zostać przeszkolona na początku jak prawidłowo pielęgnować dziecko bez względu na to czy jej dziecko ma problem z napięciem czy nie.