Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc dziewczyny wkoncu odnalazlam haslo do forum nawet nie probuje nadrabiac bo to nie mozliwe.
W skrócie co u nas. Aktualnie borykamy sie z przeziebieniem tzn. Katarek, dzisiejsza nocka byla kiepska.
Jakub wazy 7 kg i dzis skonczyl 14 miesiecy. Jest pogodnym, grzecznyn synkiem. Po silnej prawdo podobnie skazie bialkowej przeszlam na mm. Z nocnym spaniem nie jest najgorzej ostatnio budzil sie raz w nocy i nad ranem kolo 5-6.
Jakub byl dosc mocno spiety wiec bylismy u neurologa a pozniej u fizjoterapeuty, ktory pokazal nam jak z malyn cwiczyc. Glowke trzyma ladnie i codziennie chociaz przrz chwile cwiczymy podnoszenie i przewracanie na boki. Teraz jeszcze nozki masujemy i cwiczymy bo po ostatniej wizycie pielegniarka stwierdzila ze jak bierze go pod paszki i podnosi to powinien przebierac nozkami tak jakby chcial chodzic a od je podkurcza.
Jesli chodzi o szczepienia to jestesmy po pierwszym 6 w1, rotawirusy i pneumokoki we wtorek czeka nas drugie ale raczej przesuniemy ze wzgledu na przeziebienie. Teraz myszek spi, chyba troche nocke odsypia.jusella, elza12, Agness27, Ejrene lubią tę wiadomość
-
Nowa miło Cie widzieć z powrotem - mamy kilka nowych Koleżanek
U nas dziś chusteczkowa pogoda i dziś pierwszy raz od x czasu chyba spacer odpuszczę . Zimno, co chwilkę pada a do tego ciśnienie nie halo i cały dym z kominów idzie do ziemi, więc stwierdziłam, że lepiej spędzić czas w domku niż w smogu.
U nas w dalszym ciągu odliczanie do przylotu Tatuśka i już tylko 5 i pół dnia zostało . Za każdym razem jak ma wracać to mam wizję, że zaśpi na samolot i ostatnio o 4tej Go budziłamelza12, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Witam sie wieczornie.muszę się pochwalić,że nasz synek od dwóch dni zasypia sam w łóżeczku wieczorem,bez żadnych cyrków i płaczu,po jedzonku odkladam do łóżeczka,całuje w czółko,włączam lampkę z projektorem gwiazdek i kołysanką i wychodzę,kiedy wchodzę sprawdzić czy wszystko ok maly już slodko lula
Dalej walczymy z tym napięciem.masaże pomogły na asymetrię i Tymek ladnie już kręci głową na boczki a wczesniej tylko patrzył w jedną stronę.
Kama jak często macie rehabilitację?i jaką metoda?widzicie już efekty.mnie się wydaję ze ostatnio to nawet gorzej jest,znów mamy problemy z karmieniem i Maly strasznie się pręży,podnosi pupę do góry i prostuje nóżki tak jakby chciał zrobić mostek i znów bardzo ulewa...ehhh.
Jusella trochę zazdroszczę Ci tego wyczekiwania i odliczania.ja przez 5 lat studiowalam w innym miescie i widywalam sie z M.tylko w weekendy i pamiętam do dziś jak odliczałam każdą minutę do spotkaniajusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Katrin nie ma czego zazdrościć - my się co 2 miesiące widujemy
Jaką masz lampkę? pochwalisz się? Bo ja ostatnio zmówiłam ale dziadostwo. Tzn może inaczej - projektor jest, gwiazdki są ale w pakiecie do gwiazdek cholernie głośna muzyczka - umarłego by na nogi postawiła - nie ma jak przyciszyć, wyciszyć ni wyłączyć muzyczki. Kombinowałam już, żeby może tam gdzie głośnik zakleić taśmą ale dupa - nic to nie daje. Plus taki, że ma zegarek i tylko dlatego nie wylądował w koszu - Pierworodny dostał bo jest tez funkcja budzika a on śpi twardo jak kamień, więc dla Niego jak znalazł
Spokojnej nocki życzę
Agness27 lubi tę wiadomość
-
My dostaliśmy w prezencie od przyjaciół, tzn.tymek dostał to jest chicco next to star czy jakos tak (pudelko wywalilam) jest super,wyświetla gwiazdki na kilka kolorów,muzyczkę można nawet calkowicie wyciszyć i najlepsze jest to ze po jakichś 30 minutach sama gaśnie wiec mi to odpowiada ogólnie polecam.
Dobranoc.jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny dzis odbyliśmy z synkiem cudny spacer przez ostatnie dwa dni bylismy uwięzieni w domu przez deszcz Chcialam Was zapytać o kropelki dicoor boje sie ze kupki Pawełka sa zbyt luźne i nie wiem czy dobrze oceniam ale chyba jest w nich trosKe śluzu sa żółte ale nie maja takich jakby ziarenek jak kiedyś ? Jak podejść do sprawy ? Pozdrawiam
-
Sanna u nas to samo - kupa w dalszym ciągu jak musztarda z ta tylko różnicą, że nie francuska tylko sarepska i czasem tez chyba śluz w nich jest. Z tego co wiem to bez ziaren są bo Dzieć już lepiej trawi . Myślę, ze nie masz się czym martwić. A co do kropel to nawet nie wiem do czego służą (tzn. na co to)
Sanna lubi tę wiadomość
-
Sanna Ty kp jesteś? Bo tak jeszcze mi się przypomniało, że lekarka mówiła, że do póki kupsztale nie są śmierdzące, mocno zielone albo twarde to jest oki. Lekko zielone mogą być bo w zetknięciu z powietrzem może się kolor troszkę zmienić (coś tam się utlenia), prawidłowa kupa jest luźna, najczęściej zalatuje zepsutym jogurtem/kefirem a może być prawie bezwonna. Jak Dzieć bardzo śmierdzące bąki puszcza to lepiej to skonsultować z lekarzem. Kurde - aż się zdziwiłam ile wiem o kupie niemowlaka . Oczywiście to wszystko dotyczy tylko dzieci KP - przy MM jest trochę inaczej
-
Hej u nas też są takie kupki luźne i zależy co zjem to trafiaja się zielone i też się ostatnio zastanawiam czy wszystko jest ok
Wczoraj byliśmy na usg bioderek i wszystko ok. jeszcze jedna kontrolę mamy za 2 miesiące
A teraz z innej beczki piecze mnie sutek co to może być i co z tym mogę zrobić ?https://www.maluchy.pl/li-72585.png
Piotruś ur. 28.06.2016 (3200g 53cm naszego szczęścia ) -
Witam się wieczornie.
Miałam was podczytac ale znowu tyle się nazbierało ze nie dalam rady .
Męża chrzestny jest w szpitalu -ma raka krtani i stan bardzo ciezki i karmiony jest przez rurkę .
Od wtorku Cora mi goraczkuje .na szczęście albo aż tylko goraczka i mam nadzieję ze nie przejdzie dalej..
A dzis jakby tego bylo Malo mója Babcia miała 2udar i jest w szpitalu .
No ma 92 lata ale myślałam ze jeszcze pozyje ale siostra mi pisała ze zalozoli jej sondę do gardła bo ma bardzo spuchnięte i sama nie może nic przelykac -takze nie jest dobrze .
A w niedziele chezcimy Wojtusia i nie wiem kto ode mnie przyjedzie a wszystko już załatwione i oplacone..
Wszystko pod górę.
Mam nadzieje ze Wojtuś zdąży zobaczyć jedyną i ostatnia swoja prababcie.
Chciałam tydziwn po chrzcie jechac do rodziców ale obawiam sie czy babcia dozyje wiec po części nastawiam sie ze po chrzcinach będziemy musieli jechac chociasz sie pożegnać
-
Agness współczuję bądźcie silni!
U nas w nocy odegrał się kilkusekundowy dramat zacznę od tego ze karol ma tendencję do krztuszenia się ślina.to tej pory niewinną... obudziłam się w nocy i juz się zasypialam bo wiedziałam że zaraz karol się obudzi na karmienie kiedy uusłyszałam ze kaszla a później głucha ciszę... moje dziecko przestało oddychać na kilka sekund które dla mnie były wiecznościa boże nie wiedziałam co mam robić więc odwróciłam go twarzą w dół i klepalam bo to chyba przez tą ślinę był w szoku i nawet nie płakał tylko patrzył na mnie wielkimi oczami spał tej nocy z nami. Nie wiem co teraz zrobię ech boje się go zostawić na sekundę jak śpi nie mogę do tej pory się otrząsnąć a zasnęłam dopiero nad ranem na godzinę czy półtora
-
Evanlyn ja przeżyłam taki dramat na początku jak Pawelek miał z cztery tygodnie jeszcze łapczywie jadł i nie nadążał połykać Zakrztusił sie zrobił sie czerwony a pozniej siniał odwróciłam go tak jak ty i klepalam po pleckach az chwycił powietrze pozniej przytuliłam go a on patrzył na mnie takimi dużymi oczami jakby dziękował popłakałam sie i trzęsłam jak osika dotąd obserwuje go baczniej U was nadmiar śliny mały nauczy sie efektownie połykać i wszystko sie unormuje sciskam. Agness współczuje wszystkiego dobrego zycze dla całej Waszej rodzinki