Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Nowatorka- ciekawe, byłoby fajnie jakby dało się już przez brzuch, myślicie że jak w 11tc z hakiem pójdę to już będzie tylko przez brzuch?
Kocie - daj znać co powiedział endo. A ile masz tsh?
Pytam bo ja robiłam w zeszłym tygodniu i mi zmalało trochę, a liczyłam się z tym ze skoczy w górę. Ciekawa jestem co powie na to lekarz.
Czytałam gdzieś na jakimś forum ze podobno czasem tak jest ze idzie w dół po to żeby potem zaraz odbić w górę, ale nie ma to jak informacja od lekarza:)
Ps. Powiem Wam ze (to może śmieszne ale...) wczoraj odkryłam ze odkąd jestem w ciąży mniej fałszujęLubie sobie podśpiewywać chociaż zupełnie nie mam do tego daru i zauważyłam że teraz brzmi to całkiem znosnie;) nie mialabym nic przeciwko gdyby mi tak już zostało, bo dziecię nie zwariuje przy kołysankach mamy:)
Grzybka, AmVormittag lubią tę wiadomość
19.07.2016 r. Aleksander
-
nick nieaktualny
-
_analiza wrote:Nowatorka- ciekawe, byłoby fajnie jakby dało się już przez brzuch, myślicie że jak w 11tc z hakiem pójdę to już będzie tylko przez brzuch?
Kocie - daj znać co powiedział endo. A ile masz tsh?
Pytam bo ja robiłam w zeszłym tygodniu i mi zmalało trochę, a liczyłam się z tym ze skoczy w górę. Ciekawa jestem co powie na to lekarz.
Czytałam gdzieś na jakimś forum ze podobno czasem tak jest ze idzie w dół po to żeby potem zaraz odbić w górę, ale nie ma to jak informacja od lekarza:)
Ps. Powiem Wam ze (to może śmieszne ale...) wczoraj odkryłam ze odkąd jestem w ciąży mniej fałszujęLubie sobie podśpiewywać chociaż zupełnie nie mam do tego daru i zauważyłam że teraz brzmi to całkiem znosnie;) nie mialabym nic przeciwko gdyby mi tak już zostało, bo dziecię nie zwariuje przy kołysankach mamy:)
dużo mniej szczegółów można jeszcze zobaczyć przez powłoki brzuszne.
co do fałszowania, to w sumie nawet logiczne, ciąża wymusza inny sposób oddychania, więc lepiej kontrolujesz powietrze przy wydawaniu dźwiękuSergiusz
-
kot_bury wrote:Mam sporo nadwagę i pewnie nic by nie było widać, a jeśli już to słabo
lekarz na razie nic nie mówił, ale nie spodziewam się raczej brzusznego usg przez następne 2-3 tygodnie
Ja też mam duuużo za dużo kilogramów i rzeczywiście na prenatalnych nie było widać dzidziusia zbyt dobrze, więc robiliśmy dopochwoweciekawa jestem jak bedzie na wizycie w styczniu ...
-
Ja dziś miałam badanie dowcipnie, gin powiedział, że to ostatni raz. Tylko trochę mnie to dziwi, bo w poprzedniej ciąży miałam zawsze tak i tak, bo dopochwowo miałam mierzoną długość szyjki macicy, a przez brzuch dzidzia była mierzona. Wizyta na NFZ, więc cudów nie ma. Wydębiłam zdjęcie pierwszy raz i zgodził się dać. Zrobił cytologię, ale tak mnie bolało, że szok. A małe ma 5,56 cm i pięknie bijące serduszko
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/88bc851204a0.jpgnowatorka, kot_bury, mamuśka1 lubią tę wiadomość
-
Analiza- raczej na pewno bedziesz miala przez brzuch.... to Juz Nie taki malec.
Milcia- super fasolek. Dziwnie tylko, ze mialas jeszcze dopochwowo....
Ale widze, ze lekarz niezdara troche na wymiar zmierzyl maluszka w powietrzu:3
Ja to zawsze mecze, Zeby tylko go dokladnie zmierzyl. :p
Ej dziewczyny czy macie bol biodra?2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
Telashe wrote:zastanawiałyście się już czy macie zamiar/chcecie karmić piersią? Wiem że może nieco wcześnie ale nie wiem czy tylko ja mam takie rozsterki
Jeśli tylko bedzie czym to chciałabym karmić , nie jestem tylko przekonana czy cycem czy odciągać i butlą... Mleko matki jest wspaniałe i każdy to wie, ale nie mogę znieść jakiegoś terroru laktacyjnego, gdzie matka matce wilkiem! kazda z nas ma prawo wyboru! Zresztą można sobie snuć plany a życie i tak bywa przewrotne...Telashe lubi tę wiadomość
-
spotkałam się dzisiaj ze wspomnianym przez oldżi terrorem i faktycznie nieco mnie to przeraziło. Kiedyś informacje czerpało się od starszych kobiet, a teraz mamy masy lekarzy, położnych i ekspertów przez co możemy pozwolić sobie na prywatność. Nie potrafię zrozumieć dlaczego ciało ciężarnej lub młodej matki staje się przedmiotem dyskusji na forum rodziny często wbrew jej woli i poza jej wiedzą i obecnością.
Zapytałam o karmienie, bo wiem że wiele kobiet ma dylemat w tej kwestii i uważam że jakakolwiek decyzja podjęta świadomie jest tą właściwą dla konkretnej osoby. Temat wart wspomnienia, choćby po to aby dziewczyny nie chcące karmić piersią nie czuły się wszędzie zaszczute
Osobiście podjęłam decyzję, że nie mam zamiaru karmić naturalnie i nie czuję się przez to gorsza ani lepsza od matek karmiących naturalnie. Powodów może być wiele i jeśli są ważne dla kobiety, to negowanie takiej decyzji nie ma chyba żadnych podstaw.
wzięło mnie na taką refleksję po wizycie u teściów, kiedy z uśmiechem uznałam że jeszcze pół roku i spróbuję tegorocznego wina więc proszę aby teść odłożył butelkę, matka M na mnie napadła "ale jak to? co najmniej rok dłużej! bo przecież będziesz karmić!?" M na całe szczęście wpadł mi w słowo bo już robiłam się złośliwie okrutna stwierdzając że w kwestii mojego biustu decyzyjna jestem wyłącznie ja, a prawo głosu ma czasem i on- ale tu się ta lista kończyoldżi lubi tę wiadomość
Sergiusz
-
No niestety taka prawda, że co się człowiek Z kimś spotyka, to za każdym razem pada pytanie, czy karmisz piersią. U mnie tak było za każdym razem. Nie rozumiem, co to kogo obchodzi. A najlepsze jest to, że przeważnie potępiają kobiety, które nie karmiły. Nie zawsze przecież można karmić .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2015, 18:16
-
Ja by, bardzo chciala karmic piersia czesto teaz czytam artykuly ogladam filmy staram sie doedukowac ale tez czesto zagladam na forum grudniowek dziewczyny sa fantastyczne... Ale tam widze ze zycie ma sie daaaaaleeko od rzeczywistosci plany moga byc ale jak bedzie to zobaczymy za 6 miesiecy
I w 100 proc zgadzam sie z istniejacym terrorem laktacyjnym nie mozna czuc sie gorzej bo karmi sie mm, niektore dziewczyny rezygnuja po paru dniach inne z pwodu placzu dziecko po paru tyg ... Zobaczymy ... Duzo sie nad tym ostatnio zastanawiam
Witam wszytkim nowych czlonkow forumKijanka
-
jasne
zapytać zawsze można. Pozwolę sobie wymienić najważniejsze dla mnie personalnie, nie mające związku z najadaniem się malucha czy spokojnym snem, bo ciężko mi się w tym wypowiadać- znam różne przypadki.
przyczyn jest kilka i nie będę udawać że jest to wyłącznie moja decyzja. Po rozmowie z mężem uznaliśmy w tej kwestii równouprawnienie, bo niejako do narodzin monopol na bliskość mam wyłącznie jaOn też chce mieć możliwość budowania głębszej więzi z mikrusem, druga kwestia siedzi w mojej głowie- mianowicie nie potrafię pogodzić kwestii karmienia z życiem erotycznym, ba! karmienie piersią jest dla mnie procederem obrzydliwym. Uważam że biust należy do wyłącznie do kobiety, jestem w tej kwestii egoistką- wiem, ale wiem również że mam do tego prawo. Ciągnąc egoizm dalej, cenię sobie choćby pozór niezależności i nie chcę być "uwiązana"- nie należę do osób które uważają to za piękne bądź konieczne oddanie. Jest jeszcze jeden powód, również jedynie w mojej głowie - obawiam się przekazania pewnych "cech" z mlekiem. Pozostaje kwestia leków, zamienniki które przyjmuję sprawiają na co dzień sporo problemów i jak najszybciej powinnam wrócić do poprzedniego zestawu- uniemożliwiającego karmienie. I najmniej ważne- nie jestem dobra w trzymaniu diet jakichkolwiek i nie chcę podporządkowywać życia wyłącznie dziecku. Nie pozwolę sobie na zapomnienie o własnym jestestwie- jak kiedyś mówiłam, żadna ze mnie matka polka
Ja sama karmiona piersią również nie byłam i nie uważam to za czynnik konieczny, poza tym jako jedyna w rodzinie pozostaję relatywnie zdrowa lub wręcz żywa. Na pewno coś pominęłam, w razie gdyby- dopiszę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2015, 18:44
ninja, tana, alexxx lubią tę wiadomość
Sergiusz