Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiola90 wrote:19 listopada mam wizytę, chyba rzeczywiście zacznę brać 2x2 tak jak radzicie a później zobaczę co powie lekarz
-
Brałam i ta i ta i polecam dopochwowo. Luteina podjezykowa jest okropna. Później już bylo trochę lepiej bo sie troche juz przyzwyczailam ale i tak denerwowało mnie ze musiałam czekać az to ohydztwo się rozpuści i ten niesmak w buzi. Za to dopochwowa aplikuje i mam z głowy . Po za tym dopochwowa się lepiej wchłania, a co za tym idzie- lepiej i szybciej dziala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2015, 20:44
Ejrene, Agaax lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja w pierwszej ciązy brałam luteinę do 36 tygodnia, ale pod język. Z racji, że na początku ciąża była zagrożona, to brałam 3x2, ale pod język, bo była dla mnie lepsza. Dopochwową wcześniej stosowałam i za każdym razem występowało pieczenie i swędzenie, a jak pytałam gin, która lepsza, to powiedziała, że jest to bez znaczenia, tylko jednym lepiej służy podjęzykowa a innym dopochwowa. Mi smak nie przeszkadzał, tylko to czekanie, aż się rozpuści. Teraz biorę dopochwową, bo taką udało mi się zdobyć.
-
Ja w pierwzej ciąży nic nie bralam, teraz mam dupka 2x1. Czytałam że dodatoowe branie progesteronu zmniejsza ryzyko poronienia w wyniku stresu.
Agaax lubi tę wiadomość