Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Malwinaa wrote:Ja też muszę wyciągnąć płaszczyk, ale nie sądzę, że się w nim zapnę
Mam nadzieję, że ten okres przejściowy nie będzie długi i zaraz wystarczy sweterek tylko zarzucić
Jak piłyście glukozę? Na raz czy małymi łyczkami? Mnie zaszczyt kopnie we wtorek
-
Wracam ze spaceru i zaliczam wszystkie ławki po drodze
.
W trakcie spaceru zgłodniałam i wstąpiłam na sałatkę a po sałatce była lazania a potem W-Ztka i jeszcze miałam ochotę na lody ale głupio mi było i lody zjem w domu
renieczka, nowatorka, eve90, Agaax, Kasiulina, niezapominajka, majeczka87 lubią tę wiadomość
-
Ja piłam na raz- chciałam jak najszybciej mieć to za sobą.
U mnie tak piękna pogoda, że mam na sobie cieniutką bawełnianą bluzeczkę z długim rękawem i tunikę z dzianiny bez rękawów i momentami jest mi gorąco.
Pora zebrać się z ławeczki i trzeba turlać się dalej...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2016, 17:45
majeczka87 lubi tę wiadomość
-
Ja dzis dziewczyny cos wymiękam. Obudziłam sie po 9 z mega zgaga i niestrawnością, ktora mam do teraz. Jakies mdlosci mnie mecza któryś dzień i ogólnie czuje sie jak w pierwszym trymestrze. Zastanawiam się dodatkowo czy nie bierze mnie przeziębienie. Teraz zjadłam i oglądam porodowke. Jutro czekają mnie rano badania min. Krzywa cukrowa.
Co do ustaw i naszej władzy wole sie nie wypowiadać. -
Co prawda byl wczoraj grill ale juz wczoraj jakos nieswojo się czułam wiec zjadłam jednego szaszlyka z piersi z kurczaka i ogólnie Malo jadlam. Bardziej sie martwię żeby to jakas grypa nie byla bo kaszel czy katar z zalozonym pessarem to nic dobrego. A jutro zabieram na krzywa mame bo trochę sie obawiam jak to przejdę.
-
Jejjj jaki to był piękny dzień
od rana śniadanko potem dluuuugiiii spacerI też jedlismy lody bo pogoda sprzyjała
Ale dotlenilysmy się
Potem obiadek i soczek wyciskalismy z pomarańczy i grejpfrutamm mm i na koniec pizza domowa robiona
jejjj jak się objadlam teraz odpalamy jakiś film i lenimy się
Jutro mój ma wolne i tylko rano coś załatwi i wolneeee
Mam nadzieję ze się nie zatrulas Nowa
Kurczę jeszcze bym jakiegoś lodzika zjadlajusella, Dalile, Kasiulina, eve90, Agaax lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Fajne wózki macie
ja do niedawna byłam zakochana w expanderze essence ale po obejrzeniu na żywo i rozmowie ze sprzedawcą jestem zdecydowana na bebetto holland albo luca. Zamówimy gdzieś za miesiąc.
Ale mi narobiłyście smaku na lody
Nowa mam nadzieję że lekko przejdziesz glukozę, weź cytrynę.
6.06.2015 Aniołek (8tc) -
Ja dzisiaj spróbowałam od męża lodów. Mała porcja loda włoskiego za 3 zł, a była duża i lody truskawkowe z prawdziwych truskawek. Dobre
Pogoda piękna dzisiaj. Ludzi na spacerach dużo.
A w tym tygodniu też robię pizzę domową, kluski staropolskie i sos myśliwski z ryżemJuż mi ślinka cieknie na samą myśl.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2016, 21:10
Agaax, jusella lubią tę wiadomość
-
Ja padam ze zmeczenia. Spacerowalam caly dzien, zrobilismy 6km i potem jeszcze bylismy u znajomych.
Co do tej ustawy antyaborcyjnej to mysle ze ona nie wejdzie w zycie bo to juz naprawde przesada. U nas we wloszech ostatnio zalegalizowali malzenstwa homoseksualne, zastanawiali sie tez nad adopcja przez nich dzieci, w hiszpanii mozna miec invitro z komorka dawczyni a w polsce zamiast isc do przodu to sie chca cofac do czasow sredniowiecza... Aborcja "na zyczenie" przeciez i tak jest nielegalna a i tak sie ja robi. Kazdy lekarz za kase ja zrobi wiec nie wiem po cholere w tym jeszcze grzebac. To chore...jusella lubi tę wiadomość
-
W Polsce też można zrobić invitro z nasieniem, bądź komórką dawcy - tyle, że nie jest to refundowane (pomijając, że już i zwykłe nie jest, bo kasy nie ma).
Nie każdy się jednak na to zdecyduje - ja bym się nie zdecydowała, ale mam koleżankę, która próbowała. -
Milcia wrote:Taka prawda, że jeśli ta ustawa weszłaby w życie, to tak jak Nowatorka pisze, zacznie działać czarna strefa, bo za pieniądze można wszystko.
Jesli ich tak interesuje ochrona zycia to niech zaczna karac gwalcicieli, pomagaja samotnym matkom zarowno finansowo jak i psychologicznie i to na pierwsze dziecko bo wiele nie daje sobie rady z jednym, ulatwia adopcje itd. To by moze cos realnie pomoglo....Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2016, 22:00
jusella, eve90, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Nam się udało z własnych, ale też się pogodzilismy że może być z dawcą lub adopcja całego zarodka. Z tym wycofaniem refundacji też pojechali po bandzie. Niestety takie są czasy, niepłodność jest chorobą cywilizacyjna. Lepiej nie będzie. A par które mają problemy jest strasznie dużo. Co pomoże taka naprotechnologia? Przecież każdy od tego zaczyna i to jest metoda dla ludzi z małymi problemami.. Ivf to ostatecznośc nikt normalny przez widzimisię do tego nie podchodzi. Ale najlepiej leżącego kopnąć. Patole niech plodza, a ludzie którzy nie mogą mieć dzieci niech pracują na cudze.. Najchętniej bym tą Wiejską wywalila w kosmos.
eve90, stokrotka2013 lubią tę wiadomość
-
Ależ oczywiście ja też uważam, że każdy powinien decydować sam. To ja bym się nie zdecydowała - nie znaczy, że powinno być to zabronione.
Moja kumpela ma endometriozę IV stopnia, jajniki jak u 45+ kobiety i uszkodzone komórki, a mąż słabe nasienie. Ja podziwiam, że oni dalej walczą... napro im w niczym nie pomoże, nie ma szans.
Jestem osobą wierzącą. Pamiętam ten stres lęk i dyskusje, jak w programie trzeba było zadecydować co zrobić z ewentualnymi zarodkami, któe będa zdrowe, ale "nie użyte" w programie. Miałam szczescie - czeka na mnie jeden i z całą miłością wrócę po niego na początku roku. Ale co jeśli byłoby ich 5? Dlatego nie dziwię się ludziom oddającym zarodki do adopcji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2016, 22:12
jusella, kot_bury lubią tę wiadomość