Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Chciałam coś wtrącić na temat planowanego zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej.
Myślę, że to ważne, żebyśmy o tym rozmawiały...
Obecna ustawa - restrykcyjna - wydaje się dobrym kompromisem pomiędzy poglądami KK, zapisów prawa oraz postępowi wiedzy medycznej.
Zauważcie, że zaostrzenie ustawy spowoduje nie tylko zakaz aborcji, ale również zakaz inwazyjnych badań prenatalnych (bo jednak jest 1% szans na poronienie...), in vitro ale RÓWNIEŻ i przede wszystkim zakaz przerwania ciąży zagrażającej życiu matki.
Przykład: Co roku w Polsce jest wiele kobiet, które dowiadują się, że mają ciążę pozamaciczną. Rutynowym postępowaniem przy wykryciu ciąży pozamacicznej wcześnie jest podanie leku, który blokuje podziały komórek (metotreksat), ciąża obumiera, jajo płodowe jest wydalane lub wykonuje się laparosopię, żeby je usunąć.
Jeśli nowa ustawa wejdzie w życie, lekarz ginekolog będzie zmuszony podjąć postawę wyczekującą tzn. kobita do szpitala, czekamy na samoistne poronienie. Tylko że to samoistne poronienie najczęściej występuje z pęknięciem jajowodu i krwawieniem do jamy otrzewnej. Czyli mamy kobitę, która jest w stanie bezpośredniego zagrożenia życia i DOPIERO WTEDY możemy ją ratować=operować, tu żadne leki już nie pomogą.
Ryzyko operacji w takim wypadku rośnie drastycznie, śmiertelność matek to nawet ok. 10%. To jest bardzo dużo!
Jest to postępowanie niezgodne z etyką lekarską oraz niezgodne z prawem.
Dla mnie podobne to jest do opcji wyczekiwania w zapaleniu wyrostka na jego pęknięcie i wylanie się ropy/treści pokarmowej do brzucha.
I takie rzeczy w XXIw!
Ryzykowanie życia pacjentki kompletnie bezsensowne. Ciążą pozamaciczna NIGDY nie będzie mogła przetrwać! Nie da się jej "transplantować" do jamy macicy, co postulują niektórzy.
Oj, rozpisałam się. Od kilku dni myślę o tym poronionym pomyśle naszych władz. Już nie piszę o ciążach z gwałtu. Kto przerobił w życiu choć jedną rozmowę ze zgwałconą kobietą i ma trochę empatii, ten zrozumie...
Mam nadzieję, że szum wokół tej ustawy to zasłona dymna.
Ale przerażające jest, jak bardzo za mordy nas, kobiety, trzymają...
Co więcej - kobita kobicie gotuje ten los. W końcu pani Szydło jest też kobietą... zamiast powiedzieć: ta ustawa jest do dooopy i iść dalej, to ona takie banialuki opowiada...jusella, LilouK, Malwinaa, kot_bury, Pauli11, eve90, Asia_30, Milcia, figaa lubią tę wiadomość
-
Ja też jestem przerażona tym co dzieje się w Polsce. Mam nadzieję, że naród się obudzi. Jestem przeciwna temu co wyprawia ten rząd, nawet program 500+ jest do dupy. Powinni pomóc ale inaczej a nie rozdawać nasze pieniądze na prawo i lewo. Patole mają pole do popisu teraz - tam zawsze jest dzieci jak myszy a wóda leje się litrami i będzie tych dzieci jeszcze więcej. Byłam przedstawicielem firmy pozyczkowej i pewnego razu klientka alkoholiczka wychodzi i mówi " pani m. tragedia, będę musiała iść ja albo Paweł (partner) chyba do pracy bo za te grosze które dostaje nie wyzyjemy" dodam że dzieci czwórka wszystkie +5 lat więc spokojnie oby dwoje mogą pójść do pracy ale przecież wygodniej żyć za nasze. Ja pracowałam na 2 etaty, wszystkie oszczędności szły na leczenie niepłodności. I mimo że kobieta ta to tzw. margines czułam się od niej gorsza..
Malwinaa, kot_bury, eve90, Naditta, figaa lubią tę wiadomość
-
a ja powiem swoje zdanie na ten temat, aby każda z nas dokladnie przeczytala ustawe zanim dokona oceny wlasnej i publicznej. Nie sugerujac sie artykulami mającymi juz jakies zdanie na ten temat.
Odnosnie ciazy pozamacicznej: § 3. Nie popełnia przestępstwa określonego w § 1 i § 2 lekarz, jeżeli uszkodzenie ciała lub rozstrój
zdrowia dziecka poczętego są następstwem działań leczniczych, koniecznych dla uchylenia
niebezpieczeństwa grożącego zdrowiu lub życiu matki dziecka poczętego albo dziecka poczętego.
Nie ma zadnej wzmianki o poronieniu samoistnym, że to jest karane. Tak samo nie ma nic o zakazie badan prenatlanych, przeciez nie sluza one usuwaniu dzieci ale diagnozowaniu dzieci, ktore moga byc poddane leczeniu jeszcze w lonie matki.
A jesli chodzi o samą aborcje, moje zdanie jest takie ze nie ma zadnej przyczyny tlumaczenia zabicia dziecka, ktore ma szanse przezyc do konca ciazy. Nie chcialabym wychowywac dziecka gealciciela? Urodzilabym i oddalabym. Nie mam zadnych praw do oddebrania zycia komukolwiek, bez wzgledu na to czy to czlowiek dorosly, dziecko, czy dziecko ktore dojrzewa w moim brzuchu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2016, 15:11
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Napisałam przed chwilą dłuższego posta, ale stwierdziłam, że w sumie chyba przerzucanie się paragrafami i samodzielne interpretowanie nie wyjdzie nam na zdrowie, co nie?
Zaraz będę jadła domowe lody bananowo-malinowe.jusella, LilouK, kijanka_88, kot_bury, Kasiulina, Pauli11, renieczka, stokrotka2013, julietta139 lubią tę wiadomość
-
Więc wersja dietetyczna: wzięłam banana, maliny i zblendowałam z jogurtem. Po dłuższym blendowaniu zrobiła się taka pianka (jak nie wyjdzie to można poubijać mikreserm) i zamroziłam
Zero dodatkowego cukru, bo owoce same są słodkie.
Normalnie powinno się robić na śmietanie - lepsza konsystencja, ale staram się dbać o przyrost wagi
Same owoce dadzą Ci Malwinko pyszny sorbetmajeczka87, Malwinaa lubią tę wiadomość
-
Dokładnie Dalile, opinia jest jak d**a, każdy ma swoją
Tak jak Jusella wcześniej napisała, chodzi tylko i wyłącznie o możliwość wyboru zgodnie z Twoim sumieniem, a nie sumieniem jakiegoś pacana z Wiejskiej, kobiety bezdzietnej, albo 100 lat po menopauzie, która w przeszłości najprawdopodobniej miała więcej skrobanek niż wyleczonych zębów w paszczy, lekarza, albo co grosza księży. Tylko tyle i aż tyle
goodwill, Maka lubią tę wiadomość
-
O jacie jaki fajny przepis na lody
dzisiaj robie
Do tego zakrecilam ciasto na pizze rosnie sobie no i slynna forumowa salatke z porem dzisiaj robie poraz n ty... Wczoraj m na zakapach ... " a zrobisz mi salatke z porem"majeczka87 lubi tę wiadomość
Kijanka
-
goodwill wrote:Chciałam coś wtrącić na temat planowanego zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej.
Myślę, że to ważne, żebyśmy o tym rozmawiały...
Obecna ustawa - restrykcyjna - wydaje się dobrym kompromisem pomiędzy poglądami KK, zapisów prawa oraz postępowi wiedzy medycznej.
Zauważcie, że zaostrzenie ustawy spowoduje nie tylko zakaz aborcji, ale również zakaz inwazyjnych badań prenatalnych (bo jednak jest 1% szans na poronienie...), in vitro ale RÓWNIEŻ i przede wszystkim zakaz przerwania ciąży zagrażającej życiu matki.
Przykład: Co roku w Polsce jest wiele kobiet, które dowiadują się, że mają ciążę pozamaciczną. Rutynowym postępowaniem przy wykryciu ciąży pozamacicznej wcześnie jest podanie leku, który blokuje podziały komórek (metotreksat), ciąża obumiera, jajo płodowe jest wydalane lub wykonuje się laparosopię, żeby je usunąć.
Jeśli nowa ustawa wejdzie w życie, lekarz ginekolog będzie zmuszony podjąć postawę wyczekującą tzn. kobita do szpitala, czekamy na samoistne poronienie. Tylko że to samoistne poronienie najczęściej występuje z pęknięciem jajowodu i krwawieniem do jamy otrzewnej. Czyli mamy kobitę, która jest w stanie bezpośredniego zagrożenia życia i DOPIERO WTEDY możemy ją ratować=operować, tu żadne leki już nie pomogą.
Ryzyko operacji w takim wypadku rośnie drastycznie, śmiertelność matek to nawet ok. 10%. To jest bardzo dużo!
Jest to postępowanie niezgodne z etyką lekarską oraz niezgodne z prawem.
Dla mnie podobne to jest do opcji wyczekiwania w zapaleniu wyrostka na jego pęknięcie i wylanie się ropy/treści pokarmowej do brzucha.
I takie rzeczy w XXIw!
Ryzykowanie życia pacjentki kompletnie bezsensowne. Ciążą pozamaciczna NIGDY nie będzie mogła przetrwać! Nie da się jej "transplantować" do jamy macicy, co postulują niektórzy.
Oj, rozpisałam się. Od kilku dni myślę o tym poronionym pomyśle naszych władz. Już nie piszę o ciążach z gwałtu. Kto przerobił w życiu choć jedną rozmowę ze zgwałconą kobietą i ma trochę empatii, ten zrozumie...
Mam nadzieję, że szum wokół tej ustawy to zasłona dymna.
Ale przerażające jest, jak bardzo za mordy nas, kobiety, trzymają...
Co więcej - kobita kobicie gotuje ten los. W końcu pani Szydło jest też kobietą... zamiast powiedzieć: ta ustawa jest do dooopy i iść dalej, to ona takie banialuki opowiada...Nasza Marcysia jest już z nami
-
Torba rzeczywiście jest nie wielka ale bedzie musiała wystarczyć
Lilouk tak dobrze pamietasz ze mieszkam w Brukseli, na szczęście zaraz po zamachach pojechaliśmy do Polski więc troche te wszystie afery nas omineły chociaż nie powiem że strach troche jest przed wsiadaniem do metra
martynka870 śliczny brzuszekmój tez coraz wiekszy dziś się nie udało mi zapiać w wiosenny płaszcz, dobrze że bylo prawie 23 stopnie to moglam pospacerować rozpięta.
Lody na spacerze też byłypyszny sorbet mango i marakuja
pycha
Dalile lubi tę wiadomość
Aurelia 9.07.2016 15.27 -
Ja też muszę wyciągnąć płaszczyk, ale nie sądzę, że się w nim zapnę
Mam nadzieję, że ten okres przejściowy nie będzie długi i zaraz wystarczy sweterek tylko zarzucić
Jak piłyście glukozę? Na raz czy małymi łyczkami? Mnie zaszczyt kopnie we wtorek