Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
izulala wrote:Ja to ostatnio jestem taka leniwa ze z chęcią tylko bym lezala..... maz wszystko robi. Totalnie nic mi sie nie chce. I spie chyba po 12h
w ciąży lenistwo jest wybaczane
. Mój mąż właśnie też teraz idzie do sklepu, wynosi śmieci a wczoraj posprzątał, korzystajmy z tego 
.
Karolina_karolina, nowatorka, aisa lubią tę wiadomość
-
Witam. Wczoraj myslalam że umrę. Wzielam paracetamol, gorączka spadla, wymioty ustały, jedynie biegunka została, wezmę jeszcze smecte. Mega slaba jestem, masakra. Boję się tylko że ta hiegunka źle wplynie na płód i poronie:-(
........................................................................................
-
Dzien dobry:)
Ja dopiero wstatalam. Jutro ide na krew,a w srode do giną wkoncu. Nie noge sie doczekac.
Mam do niego tyle pytan,ze głową mala:) oby wszystko bylo z fasolka dobrze..i by zrobil mi usg wkoncu
Dar z Miłości na ktory czekaliśmy
10 Lipiec 2016 -
Kas spokojnie, juz dzisiaj powinno byc lepiej i z kazdym dniem. Nie sadze zeby biegunka miala wplyw na plod, wazne zebys ty teraz sie kurowala i szybko doszla do siebie. bedzie dobrze!
Monikaa no pewnie niech sie angazujua w nasza ciaze moj bedzie gotowal obiad taki jak sobie fasolek dzisiaj zazyczyl hihihi
to mnie pocieszylyscie dxziewczyny ze tez macie takie uczucie jeszcze jak na okres. ja nic na to nie biore bo az tak mnie nie boli ale myslalam ze takie bole sa najbardziej w terminie okresu a nie pozniej. poza tym od 3 dni mam bardzo leciutkie mdlosci i cycole mnie bola ze nie moge dotknac.
ps. snilo mi sie ze moj znajomy organizowal impreze z szampanami i przez przypadek wypilam i potem mialam mega wyrzuty sumienia...
-
nick nieaktualnyNa drugim końcu PolskiEdka wrote:OOoo fajnie) a teraz daleko mieszkasz od Wro? Kiedy ta przeprowadzka? Mąż już w styczniu zaczyna pracę we Wro, a ja pewni niedługo po nim , konkretnie jeszcze nie wiem. Pewnie zależy jak się będę czuła
Także rok 2016 to czas zmian:)
Co do kawy, nie byłam nigdy specjalnie kawoszem nigdy, więc nie miałam problemu, żeby ją odstawić
Edka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnynowatorka wrote:
to mnie pocieszylyscie dxziewczyny ze tez macie takie uczucie jeszcze jak na okres. ja nic na to nie biore bo az tak mnie nie boli ale myslalam ze takie bole sa najbardziej w terminie okresu a nie pozniej. poza tym od 3 dni mam bardzo leciutkie mdlosci i cycole mnie bola ze nie moge dotknac.
ps. snilo mi sie ze moj znajomy organizowal impreze z szampanami i przez przypadek wypilam i potem mialam mega wyrzuty sumienia...
Ja też mam takie bóle jak na okres, ale to podobno macica się rozciąga
A też miałam sen, że piłam alkohol hehe
nowatorka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
O ja, jak słyszę Łuków to mi się tak miło robiMartaT wrote:To powiem Ci,że to nie jest dużo jak na dr Sprawkę bo moje 3 znajome z Łukowa płaciły za każdym razem 150zł) Dokładnie to mieszka tam brat mojej babci, a że pradziadek miał drugie małżeństwo, to ten brat mojej babci był bardzo dużo od niej młodszy. Babcia już nie żyje, ale w Łukowie często właśnie z babcią bywałam w wakacje. W tamtym roku bywałam często w Warszawie, robiłam tam podyplomowe studia i nocowałam u kuzynki z Łukowa, bo ona w Wawie siedzi. Nawet plan był, ze pojedziemy do Łukowa, ale akurat mój przyjazd zbiegł się z weselem, na które wujostwo było zaproszone i nie odwiedziłam ich
MartaT lubi tę wiadomość
-
Właśnie tak miałam wczoraj na tej imprezie, dlatego z niej szybko zwiałam, za długo w pozycji stojącej, dziś tez trochę pochodziłam po chacie i krzyż mi dokuczanowatorka wrote:Hej. Ja zjadlam pyszna pizze i obejrzalam "kevina samego w domu" i sie nim wzruszylam hihi. Jakos mnie brzuch tak kreci jak na okres i nie sam brzuch ale jakos i plecy, mam nadzieje ze to normalne, tez tak macie jeszcze czasem ? Tzn mówię o samych plecach, bo w brzuchu to czułam kłucia, jakby w szyjce, nie było to mocne i ciągłe tylko co jakiś czas.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2015, 13:02
-
Kochana wez sobie tą smecte, węgiel i enterol 250, oczywiscie wszystko w odpowiednich odstepach czasu, mi to pomogło po 6 dniach biegunki, enterol zażywam do terazkas50 wrote:Witam. Wczoraj myslalam że umrę. Wzielam paracetamol, gorączka spadla, wymioty ustały, jedynie biegunka została, wezmę jeszcze smecte. Mega slaba jestem, masakra. Boję się tylko że ta hiegunka źle wplynie na płód i poronie:-(
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2015, 13:02
kamenkaa lubi tę wiadomość
-
Nie przesadzajcie z tą nospą, faktycznie jak ból nie do wytrzymania to ok, ale jak mówicie, że to słaby ból, to po co?Milcia wrote:Ja też No Spe biorę i pomaga.
Też u Was dzisiaj tak brzydko? Wiatr wczoraj tak wiał, że strach było wychodzić z domu. -
''Nospę bierze cała rzesza ciężarnych, a ja dotąd nic nie słyszałam o jej
skutkach ubocznych. Do dzisiejszego wykładu z neurologopedii i profilaktyki
logopedycznej. Neurologopeda z Centrum Zdrowia Dziecka omawiając
niekorzystne czynniki wpływające na płód powiedziała, że teraz w gabinatach
logopedycznych zaczął się prawdziwy wysyp "dzieci ponospowych" jak to
określają. Wiadomo, że Nospa to lek obniżający napięcie mięśniowe, a więc
przeciwdziałający skurczom macicy. Ale napięcie mięśniowe obniżane jest
także u nienarodzonych dzieci. Nie w sposób znaczny, lecz na tyle, by
rodziły się z obniżonym napięciem mięśni twarzy. Co to znaczy? Dzieci nie
mają prawidłowego odruchu żuchwowego - mają niedomkniętą buzię, bardziej się
ślinią, źle chwytają pierś, mają trudności ze ssaniem nie mogąc unieść i
przyczepić brodawki piersi do podniebienia. Często szybciej przez to
przechodzą na butelkę. Dalsze konsekwencje to oczywiście zaburzenia mowy,
wady wymowy - i dopiero na tym późnym etapie, w wieku kilku lat jest
podejmowana jakaś terapia, a że im później rehabilitować tym gorzej to już
banał. A nie musiałoby tak być, gdyby matka po Nospie wiedziała, co
obserwować u swego jak najmniejszego dziecka - można zacząć to korygować od
razu po urodzeniu!!!
Piszę to wszystko, bo mam wrażenie że ginekolodzy nic nie mówią o tych
skutkach Nospy (albo nawet nie wiedzą) przepisując jak witaminę C. Nie
chodzi mi o to, by nie brać Nospy - w ciąży zagrożonej może uratować dziecku
życie, ale trzeba znać możliwe konsekwencje, żeby móc im przeciwdziałać. Im
wcześniej tym piękniej dzieciątko można zrehabilitować, jeśli np. kłopotów
ze ssaniem nie uzna się za drobiazg bez znaczenia dla dalszego rozwoju
dziecka.'' Nie mogę znaleźć oryginalnego tekstu, wklejam więc cytat tego dotyczący
marchewa, Karolina_karolina lubią tę wiadomość
-
Co do no spy, to są różne teorie. Pierwszą ciążę miałam zagrożoną i naprawdę brałam bardzo dużo leków, które pomogły mojemu dzidziusiowi. Luteinę w największej dawce, no spę max, a nawet miałam przepisane relanium na spinanie się brzucha. Miałam obawy, bo wiadomo, internet człowiek czytał, ale moje dziecko urodziło się zdrowe, ma się dobrze, żadnych zaburzeń nie ma, rozwija się prawidłowo Oczywiście każdy robi jak uważa
-
Dziewcxyny czy wy wszystkie juz robilyscie badania?? Chodzi o morfologie, glukoze i mocz? Bo tak się zastanawiam cxy ja mam tylko tak przewalone ze ten cukier mam podwyższony do 100
Talusia lubi tę wiadomość
Antoś juz nami:) waga 3980g; 58cm
172g; 20tc - 411g; 24tc - 816g; 28tc - 1410g; 30tc - 1680g; 31tc - 2035g; 31tc 4dni - 2083g; 34tc 2dni - 2496g; 34tc 6dni - 2793g; 36tc - 2900g; 36tc 6dni - 3107g; 37tc 5dni - 3420g; 38tc 4dni - 3497g;
