Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas właśnie tłumaczyła że można sie ruszać ale tylko w obrębie łóżka
co troche mnie zniechęca, ale nie powiem bo i tak nastawiam sie ze znieczulenie wezme pytanie tylko w którym momencie
no i jeszcze dowiem sie dokładnie u swojej ginekolog jak to jest z tym znieculeniem w moim szpitalu czy można ponim chodzic skakac na piłce itd czy tylko w obrebie łóżka
jusella, Zuzulka88, aisa, kot_bury lubią tę wiadomość
Aurelia 9.07.2016 15.27 -
Ptysie pierwsza klasa
po porzadkach, praniu i obiedzie zaniemoglam na 3 h... A miała być tylko krótka drzemka. No cóż. Ale jest tak czysciutko że aż miło..
Właśnie Kamenka jak ciśnienie?
MirelS jak brzuszek?
Naditta jak tam z grubsza sprawa? - U mnie znowu dziś cisza i znowu czuje podbrzusze /jelita
Ja mam III usg za niecałe 2 tygodnie ale jadę, też godzinka samochodem. Mam nadzieję, że wytrzymam.jusella, Zuzulka88, kot_bury lubią tę wiadomość
-
A w ramach zadośćuczynienia, że mnie mężu cały czas wkurza zamówiłam sobie spodnie i buty. Narazie nic nie wie, że zrobił mi taką niespodziankę (poszło z jego konta) ale jak przyjedzie kurier to mu podziękuję
jusella, Karolajjn:), Pauli11, Zuzulka88, Agaax, nowatorka, kama005, aisa, Agness27, MirelS, Ejrene, TheForfie, kot_bury, _analiza lubią tę wiadomość
-
Muszę się Wam pochwalić - w końcu się wzięłam za projektowanie pokoju
i nawet skończyłam
piękny plan narysowałam, wybrałam panele i narożnik i stolik
Tatuśkowi się bardzo podoba i zaakceptował (tylko by spróbował nie...) teraz czekam, aż wypłatę dostanie i mogę szaleć z zakupami
. W sumie to dobrze, że muszę poczekać bo może jeszcze mi się odmyśli...
No i zapanowałam nad chaosem w domu - tylko jutro podłogi muszę umyć
I dziś piekłam chlebek i lepszy wychodzi z drożdży świeżych - bardziej pulchny. Tym razem dorzuciłam jeszcze sezam i czarnuszkęZuzulka88, Maka, nowatorka, aisa, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Maka wrote:Naditta jak tam z grubsza sprawa? - U mnie znowu dziś cisza i znowu czuje podbrzusze /jelita
Powoli postępuje. Tzn codziennie po trochu, ale ta właściwa jeszcze się nie zjawiła
.
jusella, Maka, Zuzulka88, kot_bury lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Dobryyyy
Nie wiem o co biega na wątku, wybaczta, jestem zalatana, zarobiona i w ogóle mam dosyć i chcę się wreszcie wyspać bez chrapiącego chopa i psa w moim łóżku!
Mały apdejt:
Druga warstwa farby w pokoju Henryczka poczyniła cuda, ulga niesamowita. Ukazał się całkiem przyzwoity kolor, nie takiego spodziewałam się, ale cóż pech. Ujdzie.
Mebliczki po ciężkich trudach złóżone. Chyba z 10 razy przekładaliśmy ramy szafy z prawej na lewą, z tyłu do przodu + 15 000 innych kombinacji, bo różniły się takimi szczegółami, że dopiero metodą prób i błędów doszliśmy do tego jak ma to być prawidłowo złóżone. Dobrze, że kontrolowałam sytuację, bo zarówno mój tata jak i B znani są z tego, że są w stanie złożyć szafę do góry nogami, a z resztek części jeszczy by na szafkę nocną starczyło
Powiem Wam, że już nie mogę doczekać się, żeby te szpargały wszystkie pochować do tych szafek, żeby przynajmniej zniknęły mi z oczu na kilka dni, zanim zabiorę się za grubsza robotę.
I jeszcze mam psa chorowitego na dodatek, nie śpię od 4
Miłego łikendziku kobitkiWiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 07:25
jusella, aisa, Maka, Zuzulka88, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Hej
Ja też już na chodzie, ale nie przez lokatorkę brzucha a Jej brata
Dziś pakowanie, ostatnie szlify ogarniania domu a jutro w drogę do Pl
Pauli, wydaje mi się że można chodzić i skakać na piłce tylko czy będzie jeszcze ochota przy takim rozwarciuTen kabelek co miałam podpięty pod plecy i do kroplówki nie był za długi więc ja tylko łóżko, ale nie miałam ochoty już z niego schodzić nawet.
Fajnie, że prace remontowe, umeblowanie bądź projektowanie dobrze idzieBrawo Wy!
Z dylematami usg nie podpowiem za dużo. Jeśli lekarz prowadzący ma dobry sprzęt to chyba nie ma się co tłuc daleko. A echo, sama nie wiem. Poprzednim razem wyszło ok, może warto sprawdzić jak jest teraz choć ta droga do kliniki dość męcząca..
Udanego weekendu!!!!jusella, Pauli11, Zuzulka88, kot_bury, eve90 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Nowatorka w końcu weekend się zaczął to Dzieciaki szaleją- zauważyłam, że jakoś bardziej nam się w weekendowe nocki dają we znaki nasze Szczęścia.
Lilouk nadzór budowlany zawsze wskazany.
Przespałam sie z moim projektem i w dalszym ciągu mi sie podoba
Kurcze, szukałam ekipy do malowania - w sumie gdyby nie ciąża to sama bym to zrobiła bo ściany praktycznie równusie są-a głupia nie pomyślałam, że mam dorosłego Syna, którego można zatrudnić do malowania i przy okazji parę groszy chłopak dostanie - takie genialne pomysły mam w nocy.
No i tradycja - sobota- można bezkarnie pospać a mi się nie chce
nowatorka, aisa, aisa, Zuzulka88, kot_bury, eve90 lubią tę wiadomość
-
No mi tez sie nie chce juz spac a musze siedziec cicho zeby nie budzic mojego..
Jusella no jezeli syn umie malowac to jak nakljbardziej go zatrudniaj. Tylko zeby posobie posprzatal potem
A ja chyba sie dzisiaj przejde na zakupy do sklepu dzieciowego bo mam znizki. Zwlaszcza dla siebie powinnam sie juz zaopatrzac powoli we wszystko do szpitala. Wlasnie apropo, co wy do szpitala kupujecie?
-Koszule jaka na porod? Rozpinana? Chyba warto miec ze 2 lub 3. A do tych co rodzily: po porodzie to ta koszula jest do wyrzucenia czy jeszcze sie nadaje?
-stanik do karmienia
- szlafroczek to chyba taki leciutki z krotkim rekawem?
- majtki jednorazowego uzycia
Co tam jeszcze potrzebne z ciuchow?jusella, Zuzulka88, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Ja koszulę miałam czystą po porodzie. Ale warto poprosić szpitalna na ten czas, bo rzeczywiście jak się krwią wybrudzi, to może być ciężko wyprać. Ja miałam 3 koszulę, z czego jedną tylko taką do karmienia, a dwie zwykle.
nowatorka, kot_bury lubią tę wiadomość
-
A i polecam wziąć ciemny ręcznik do kąpania, bo na pewno na jasnym będzie widać plamki krwi, a tak jak u mnie nie było gdzie ich powiesić, żeby schły, to wisiały na łóżku i każdy mógł to widzieć
A na ciemnym tak nie widać.
nowatorka, jusella, Zuzulka88, majeczka87, kot_bury, eve90 lubią tę wiadomość
-
Ja mialam swoja koszule jakos zle bym sie czula w szpitalnej niewiadomo jak rozcietej i sztywnej oprocz tego ze mnie wszystko boli nie lubie myslec o tym ze mi pol dupy wystaje
. Poplamilam ja na wszystkie strony moj maz ja zabral wypral i nie ma ani sladu.
nowatorka, jusella, Zuzulka88, TheForfie, kot_bury, eve90 lubią tę wiadomość
-
Nowatorka ja biorę 2 koszule w tym jedną do rodzenia, jednorazowe majciochy, szlafroka nie biorę bo nie mam a nie kupuję bo nie lubię - zabieram jakąś bluzę dresową, skarpetki (z tego wszystkiego to tylko skarpetki mam
), stanik, podkłady poporodowe (o ile to można ubraniem nazwać), klapki pod prysznic i klapki właściwe
Do rodzenia zwykłą koszulę a do karmienia jednak najwygodniejsza rozpinana (ewentualnie na ramiączkach), bo ciężko cyca dołem by było wystawić nie obnażając się całkowice... no chyba, żeby rękawem dało radę
Przemyślałam sprawę - do rodzenia też dobrze, żeby rozpinana była bo Maluszka po urodzeniu do cyca dają to wygodniej - poprzednio kończyłam rodzić na golasabo dużo w wannie siedziałam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 08:30
nowatorka, Zuzulka88, kot_bury, eve90 lubią tę wiadomość
-
Ja miałam szpitalną rozpinaną, łatwiej od razu położyć dziecko na ciało.
Rodziłam w szpitalnej koszuli, od razu poszła do kosza.
Potem tez chodziłam w ichniejszych, użyłam chyba 2.
Jakieś klapki, cienki szlafrok i ciuchy na wyjście.
No i warto dowiedzieć się co zapewnia szpital co by całej walizy nie targaćnowatorka, jusella, Zuzulka88, kot_bury, eve90 lubią tę wiadomość
-
Ja biorę 3 koszule bo tyle mam wszystkie tanio kupione są do karmienia. Nie mam nic innego co bym mogła poświęcić na poród.
Ja się już po 6 budziłam a pies się wiercil w te i wewte i łazil po mieszkaniu chyba z nudów! A na panelach go pięknie słychać!
Zaraz jemy śniadankojusella, Zuzulka88 lubią tę wiadomość