X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipiec 2016
Odpowiedz

Lipiec 2016

Oceń ten wątek:
  • _cherryLady Autorytet
    Postów: 789 1273

    Wysłany: 13 maja 2016, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dalile wrote:
    Jak pomyślę, że mi odbyt pęknie, to niech tną, to nie diament, zrośnie się.
    Padlam :D

    Nasza Marcysia jest już z nami <3
    bobas.gif
  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 13 maja 2016, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ejrene wrote:
    U mnie w szpitalu nie robią lewatywy to co mówicie żeby w domu sobie zafundować? :)

    Moim zdaniem tak:)

    Ejrene lubi tę wiadomość

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 13 maja 2016, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dalile wrote:
    Ej, użyłam łądniejszego słowa! :D
    Jakbym miała na położną, to bym wolała na bank krwi pępowinowej wydać :)


    ale ja nie mówie o jakiejś prywatnej położnej, opłaconej i na wyłaczność dla mnie...

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
  • Dalile Autorytet
    Postów: 2731 4494

    Wysłany: 13 maja 2016, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naditta wrote:
    Dalile, ja nie chciałam broń Boże się wymądrzać.
    Po prostu czytałam ostatnio na ten temat i trochę rozmawiałam z ludźmi. Okazuje się, że w szpitalu w którym rodziła większość moich koleżanek nacinanie jest niemal równoczesne z wejściem na porodówkę. Myślę tyko, że warto mieć świadomość swoich praw i tego wybrać lepsze zło. Bo oczywiste jest to, że każda z nas się zgodzi na nacięcie dla dobra dziecka. Chodzi tylko o to, żeby to nie było robione przez lekarzy na zapas, " w razie czego jakby dziecko nie mogło wyjść to na natniemy".
    Jak kogoś uraziłam wymądrzanien się to przepraszam.


    Ej, ja tylko dyskutuję! Nie atakuję :D Każda ma prawo do własnego zdania, opinii i nawet do przekonywania innych. A co, nie żałujmy sobie :)

    jusella, Agness27 lubią tę wiadomość

    hchytqywgtgkzdry.png3i49uay3p9zkz893.png
  • Dalile Autorytet
    Postów: 2731 4494

    Wysłany: 13 maja 2016, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W moim lewatywa i golenie krocza na życzenie pacjetki.
    Smile, to wiesz, na dwoje babka wróżyła, albo trafisz dobrze, albo źle. Zależy kto będzie miał dyżur :)

    hchytqywgtgkzdry.png3i49uay3p9zkz893.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 13 maja 2016, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kijanka ja też mam takie wrażenie od środy :/

    Ja byłam nacięta, ale nikt mi się nie pytał czy chcę czy nie. Lekarz tak zdecydował i już. Jak się okazała, szwy miałam też w środku założone. A jak pytałam lekarza ile jest na zewnątrz, to mi powiedział, że tyle ile uznaje za stosowne :/ No ale miałam ich ok 5 na zewnątrz, a z środku nie wiem ile, ale to były szwy rozpuszczalne.
    Blizna jest teraz trochę wyczuwalna pod palcem, ale to nic strasznego. A nacięcie jak jest na skurczu to nic zupełnie nie czuć. A szycie jest na znieczuleniu.

    TheForfie, kot_bury, jusella lubią tę wiadomość

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • Dalile Autorytet
    Postów: 2731 4494

    Wysłany: 13 maja 2016, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _cherryLady wrote:
    Padlam :D


    Mam taką internetową znajomą, lekarza nota bene. Gdy urodziła szył ją kolega i tak jakoś długo mu szło. Ona spytała co tak długo, a on, że stara się jak najładniejsze szwy. Na to koleżanka "szyj jak leci, to nie gobelin". Mój tekst to parafraza :)

    kot_bury, LilouK, MirelS, jusella, stokrotka2013 lubią tę wiadomość

    hchytqywgtgkzdry.png3i49uay3p9zkz893.png
  • nowatorka Autorytet
    Postów: 4185 3393

    Wysłany: 13 maja 2016, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kama005 wrote:
    Ja mam wrażenie że moja ma główkę z lewej strony. Ale może mam złe wrażenie. Jak dla mnie wierci się okropnie. Mogłaby sir zdecydować. Dzisiaj rano sir martwilam bo miała mega lenia ale Pogonilam ja trochę do ruszania się :)
    A jestes pewna ze to nie stopki? Bo moja ma stopki pod zebrami z prawej i tez przed usg myslalam ze to glowka. Ale teraz poznaje po czkawce

    Agness27 lubi tę wiadomość

    iv09mg7y3g8rfy1m.png
  • MirelS Autorytet
    Postów: 929 2136

    Wysłany: 13 maja 2016, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak tak czytam Wasze wpisy to mnie aż krocze boli :P
    Będę musiała coś poczytać o tych wszystkich metodach, bo jestem zielona w temacie.
    Zastanawiam się tylko jak ja urodze to dziecko jak jestem tam taka wąska?
    Ten masaż krocza ma w tym pomóc? To mogę spróbować..

    jusella, Agness27 lubią tę wiadomość

  • nowatorka Autorytet
    Postów: 4185 3393

    Wysłany: 13 maja 2016, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kijanka_88 wrote:
    Dziewczyny moje dziecko od wczoraj chce wyjść ... no poprostu mam wrażenie że zaraz wypadnie mi między nogmi tak kopie i rusza... brrrr i do tego dziwne kucia w dole... młoda chyba nie ma juz tam duzo miejsca
    Hehe to tak jak moja. To juz nie sa zgrabne kopniaczki tylko lopotanie i rozciaganie mi brzucha wzdluz i wszerz i jak leze to naprawde potrafi zabolec

    Co do naciecia krocza: moja tesciowa urodzila mojego meza 5kg bez naciecia :O takze nigdy nic nie wiadomo hihi

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2016, 15:23

    kot_bury, jusella, Agness27 lubią tę wiadomość

    iv09mg7y3g8rfy1m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 maja 2016, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po wizycie. Niby wszystko ok, ale brzuch twardnieje i mam leżeć. No-spa i magnez i łóżko. Jakby tego było mało, to Malutka znowu się odwróciła główką w górę :( Leży z dupką w dole, głowa i nogi w górze. Mam nadzieję, że jeszcze się przewróci. Z tego wszystkiego nie zapytałam jaka jest duża itp. Zapamiętałam tylko, że łożysko II stopień dojrzałości na dnie macicy.

    Dalile, ja odkąd jestem na zwolnieniu, to jeżdżę okazjonalnie. Tak jak dzisiaj np. do lekarza czy po zakupy większe. Problem mam tylko z wsiadaniem i wysiadaniem. Mimo, że nie mam adapterów to pasy mi nie przeszkadzają. Będę jeździć, póki nie poczuję, że nie daję rady.

    TheForfie lepiej poobserwować niż, mieli by coś przeoczyć. Trzymam kciuki, żeby z małym brzuszkiem wszystko było dobrze <3
    A'propo wesela to Kama dobrze mówi, taksówki są, no bez przesady, żeby kobieta z brzuchem komuś specjalnie za szofera robiła!

    ania181111 no właśnie mogą te dzieciaczki jeszcze zmieniać pozycję. Mój lekarz dziś powiedział, że oby do 36 tyg ułożyło się prawidłowo, bo później już małe szanse.

    Co do masażu krocza, to ostatnio czytam o tym i sporo dobrych opinii już słyszałam. Często obywa się bez nacięcia i bez pęknięcia krocza. W Polsce mimo, że położne są zobligowane do ochrony krocza, to niestety tnie się na potęgę :(

    _analiza dobrze, że tylko na strachu się skończyło, koniecznie wrzuć fotkę wózka ;)
    Ja ostatni też o tej torbie myślę, nawet dziś pochodziłam po sklepach w poszukiwaniu koszul i niestety nic sensownego nie znalazłam. W lumpku kupiłam taką zwykłą, bawełnianą koszulę specjalnie do porodu, jest cieniutka, rozpinana z przodu, idealna do kangurowania, a jak się pobrudzi to od razu do kosza pójdzie. Za to dla Małej kupiłam chyba z 10 pajaców, jakbym mało miała :/ Ale kurcze szkoda było nie wziąć, h&m, next po 3-4zł ;)

    Co do lewatywy, to nie koniecznie musi być potrzebna, bo często przed samym porodem organizm sam się oczyszcza. Ale jakby tak się nie stało, to ja już wolę atrakcje lewatywowe przeżyć w domu ;)

    Gratuluję wszystkich wizyt :)
    Idę robić obiad dla męża, bo wrócł niepostrzeżenie, a ja tu tworzę te wypociny ;)

    Miłego popołudnia

    TheForfie, ania181111, aisa, Karolajjn:), kot_bury, jusella, _analiza, stokrotka2013, Agness27, eve90, figaa lubią tę wiadomość

  • jusella Autorytet
    Postów: 1738 6345

    Wysłany: 13 maja 2016, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję udanych wizyt :-D
    Widzę, że gorąca dyskusja na temat krocza - to też swoje dołożę. Ja byłam cięta i nie pamiętam, żeby ktoś mnie pytał o zdanie, ale... Przed zajściem w ciążę ważyłam 45 kg, zawsze byłam szczupła a Pierworodny 4 kg ważył więc wydaje mi się, że u mnie było to uzasadnione. Tak jak Milcia pisała - nawet nie wiedziałam kiedy cięli i zszywali ze znieczuleniem. Pomimo, że nie bolało to nie wiem czemu wyzwałam lekarkę, która szyła, że jest niedelikatna i nagadałam jej - na drugi dzień na obchodzie nie wiedziałam, gdzie się podziać. Od razu ją przeprosiłam a ta stwierdziła, że i tak bardzo grzeczna byłam bo niejednego się nasłuchała. Stres schodzi i dziwnie można reagować.

    Co do masażu - ja nie robię bo ciężko mi sięgnąć w tamte rejony. I tak codziennie przy myciu muszę się nagimnastykować :/

    Byłam dziś w TXM, koszul nie było ale kupiłam spodnie i czapunię Szymciowi. Potem odwiedziłam siorę i dostałam koszulę :-D, poszłyśmy na ryneczek na zakupy i będę ogóry małosolne robić :-). Do tego mam kuraka z ekohodowli to jutro na obiad będzie .
    A teraz leżę i nie mam siły na nic.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2016, 17:20

    nowatorka, majeczka87, kot_bury, Agness27, eve90 lubią tę wiadomość

  • Kasiulina Autorytet
    Postów: 467 1250

    Wysłany: 13 maja 2016, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluje wizyt Dziewczyny ! :)
    Ja dzisiaj ukladam rzeczy Ali w komodzie- mezus zlozyl, teraz moge szalec :D

    Eej,alez powazne tematy... Ja to o porodzie nie mysle jeszcze,ale torbe do szpitala po malu bd pakowala. Dzis nawet kupilam taki cienszy szlafrok za 30 zl - idealny na lipiec bedzie :)

    Ja w swiecie kierowcow jestem swieza, bo prawko mam od roku dopiero,ale nie powiem bo czasami mi sie to prawko przydaje. Demonem drogowym nie jestem, jezdze tylko jak musze. I jeszcze sie jakos mieszcze za kierownica,ale to kwestia paru dni pewnie :)

    jusella, kot_bury, Agness27, eve90 lubią tę wiadomość

    l22nuay3rw9afu96.png
    2nn3s65g9yfjqtl3.png
  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 13 maja 2016, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    analiza ja tez ostatnio dokladnie wczoraj spakowalm torbe wlasnie wrazie tego zeby nie latac i sie nie stresowac pakowaniem ;) tylko dolozylam sobie kartke co mam dolozyc w ostatniej chwili ;)

    jusella tez bylam dzis w TXT ale koszulki nie znalazlam.. jedna byla ale jakies dziury miala wyciete ze jak nalozylam to cycki na zewnatrz bylo widac;p

    wogle jakos dzis koszule i bluzki do karmienia nie wchodzily mi w oczy.. uciekaly ode mnie czy co?;p

    eve czekam na wieści! powodzenia!

    figa nadumałaś gdzie rodzisz?


    Bylam na spotkaniu z fizjoterapeutka w SZR i juz wiecej wiem hehe kurcze jakie to mądre ludzie;) teraz wiem jak podnosic malusza i odeslala do filmikow na YT gdzie mozna fajne obejrzec i wiem jakie sa normy i anomalie w rozwoju fozycznym szczegolnie jesli chodzi o napiecia miesniowe dzieci i co robic zeby do nich nie doprowadzic;) och och;)

    Ide po magnez.. wczoraj zaczely sie twardnienia brzucha i nie ma zartow czas zaczac sie faszerowac;p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2016, 17:47

    jusella, kot_bury, eve90 lubią tę wiadomość

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 13 maja 2016, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    majeczka87 wrote:
    analiza ja tez ostatnio dokladnie wczoraj spakowalm torbe wlasnie wrazie tego zeby nie latac i sie nie stresowac pakowaniem ;) tylko dolozylam sobie kartke co mam dolozyc w ostatniej chwili ;)

    jusella tez bylam dzis w TXT ale koszulki nie znalazlam.. jedna byla ale jakies dziury miala wyciete ze jak nalozylam to cycki na zewnatrz bylo widac;p

    wogle jakos dzis koszule i bluzki do karmienia nie wchodzily mi w oczy.. uciekaly ode mnie czy co?;p

    eve czekam na wieści! powodzenia!

    figa nadumałaś gdzie rodzisz?


    Bylam na spotkaniu z fizjoterapeutka w SZR i juz wiecej wiem hehe kurcze jakie to mądre ludzie;) teraz wiem jak podnosic malusza i odeslala do filmikow na YT gdzie mozna fajne obejrzec i wiem jakie sa normy i anomalie w rozwoju fozycznym szczegolnie jesli chodzi o napiecia miesniowe dzieci i co robic zeby do nich nie doprowadzic;) och och;)

    Ide po magnez.. wczoraj zaczely sie twardnienia brzucha i nie ma zartow czas zaczac sie faszerowac;p

    jakos nie widze tego ze sama sobie zrobie lewatywe, niech robią na IP. trudno;p

    TheForfie, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
  • nowa! Autorytet
    Postów: 574 1522

    Wysłany: 13 maja 2016, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć mamusie.
    Ja dzis od rana na wysokich obrotach.
    Jeszcze raz bardzo wam dziekuje za zyczenia urodzinowe oby sie :-)
    Gratuluje udanych wizyt troche nas wizytowalo i grunt to dobre wiadomosci. W moim szpitalu tez jest plan porodu i tam wszystko sie zaznacza lacznie z tym czy chcemy by nasze dziecko zostalo wykapane w szpitalu czy nie. Ja zaczne studiowac w przyszlym tygodniu te wszystkie pojecia ciecia krocza i lewatywy bo na razie jestem zielona w temacie.
    Co do prowadzenia auta to ja jestem kierowca nadal ale jak mam gdzies dalej jechac to biore meza. Jutro mam kolejna partie gosci wiec powoli cos tam sobie szykuje i sprzatam. Jestem coraz mniej towarzyska ale wydaje mi sie ze ostatnio mam bardzo duzo energii.

    jusella, majeczka87, kot_bury, Agness27, eve90 lubią tę wiadomość

  • jusella Autorytet
    Postów: 1738 6345

    Wysłany: 13 maja 2016, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapomniałam Wam napisać o mojej dzisiejszej podróży - od siory wracałam autobusem, oczywiście pełnym. I już na przystanku wkurzyły mnie takie 2 "staruszki" po 50tce - widziały, że ledwo się turlam do ławeczki to biegły, żeby mnie wyprzedzić i klapnąć. Oczywiście do autobusu też się pchały i miały pecha, bo siadły na miejscu dla kobiet w ciąży więc grzecznie zapytałam czy panie ciężarne i poprosiłam, żeby zeszły bo to miejsce dla ciężarnych. Jedna dupę ruszyła, a co się nagdakała przy tym... Inni pasażerowie stanęli po mojej stronie a ja nawet nie słuchałam "staruszek" tylko cieszyłam się w duchu, że na nie trafiło - kara za ławeczkę :-D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2016, 18:49

    Maka, Ejrene, kot_bury, nowatorka, Agaax, majeczka87, renieczka, aisa, aisa, Naditta, Agness27, figaa, eve90, TheForfie lubią tę wiadomość

  • kamenkaa Autorytet
    Postów: 1300 1432

    Wysłany: 13 maja 2016, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka ja po badaniu mała wazy 2500g ogolnie wszystko ok moje ciśnienie niestety nie dzis było 165/83 ....
    dostałam dodatkowe leki ISOPtIn na ciśnienie zna je któraś z Was ?
    dopegyt do nadal ale wieksza dawka 3x2

    Jutro niestety do szpitala dlatego gdyz przepływy małej są 157 .....juz nie dopytywalam bo sie zmartwiłam :( i do konca nie wiem o co chodzi z tymi przepływami moze mi któaś wyjaśnić ?


    jusella, Kasiulina, Agness27, eve90, kot_bury lubią tę wiadomość

  • jusella Autorytet
    Postów: 1738 6345

    Wysłany: 13 maja 2016, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamenka polubiłam w ramach przytulasa. Trzymam kciuki mocno i zdrówka życzę.

    kamenkaa lubi tę wiadomość

  • nowatorka Autorytet
    Postów: 4185 3393

    Wysłany: 13 maja 2016, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamenka nie znam sie na przeplywach, to ma zwiazek z twoim cisnieniem? Amelka juz chyba pcha sie na swiat. Dobrze ze jestes pod opieka lekarzy. Daj znac jutro jak tam. Buziaki

    iv09mg7y3g8rfy1m.png
‹‹ 922 923 924 925 926 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ