X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipiec 2016
Odpowiedz

Lipiec 2016

Oceń ten wątek:
  • moniiikaaa Ekspertka
    Postów: 158 105

    Wysłany: 19 listopada 2015, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inska - tak, długo wyczekiwany bo 5 lat po ślubie ;)

    Inska lubi tę wiadomość

    7v8rgzu3t6t5o30a.png

  • katuni Przyjaciółka
    Postów: 114 61

    Wysłany: 19 listopada 2015, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniiikaaa wrote:

    Mi już dziś emocje opadły po wczorajszej wizycie, bo mega się stresowałam, tak że wieczorem po wszystkim aż rozbolała mnie głowa. Od razu po wizycie pojechaliśmy powiedzieć rodzicom, to teściowa zareagowała na luzie, stwierdziła że się spodziewała, natomiast moja mama wpadła w płacz i nie dało jej się uspokoić ;).

    My jeszcze nie powiedzielismy i ja sie troszke obawiam reakcji niestety.... A Twoja Mama rozumiem plakala ze szczescia? Czy byla w takim szoku? Ja sie zastanawiam co to bedzie u mnie :)

    Moj Aniolek <3 10 TC - 03.12.2015 (*)

    xnw4ugpjzpag9yqj.png
  • moniiikaaa Ekspertka
    Postów: 158 105

    Wysłany: 19 listopada 2015, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katuni wrote:
    My jeszcze nie powiedzielismy i ja sie troszke obawiam reakcji niestety.... A Twoja Mama rozumiem plakala ze szczescia? Czy byla w takim szoku? Ja sie zastanawiam co to bedzie u mnie :)

    Nie bój się, każdy rodzic się cieszy :). Moja mama płakała, śmiała się i tak w kółko. Mój tata ją objechał że jak ona sie zachowuje :P.

    nowatorka, aisa lubią tę wiadomość

    7v8rgzu3t6t5o30a.png

  • katuni Przyjaciółka
    Postów: 114 61

    Wysłany: 19 listopada 2015, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajnie :) No to tez musi byc duze przezycie dla rodzicow :) No nic zobaczymy co to bedzie u nas. Ale musieliscie miec fajny wieczor, jak Mamusia tak zareagowala :)

    Moj Aniolek <3 10 TC - 03.12.2015 (*)

    xnw4ugpjzpag9yqj.png
  • moniiikaaa Ekspertka
    Postów: 158 105

    Wysłany: 19 listopada 2015, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dopiero otrząsnęłam się dzisiaj ;). nie dość że wczoraj w nerwach wyczekałam się u lekarza, potem powiedzieliśmy jednym i drugim rodzicom, to jak przyjechałam do domu to padłam ze zmęczenia, tyle emocji ;).

    katuni lubi tę wiadomość

    7v8rgzu3t6t5o30a.png

  • atat Autorytet
    Postów: 1337 937

    Wysłany: 19 listopada 2015, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katuni wrote:
    Hej Hej :)

    Ja tez mam dzisiaj wizyte. Druga wizyta, ale pierwsza u mojego ukochanego gina, bo wczesniej bylam tylko potwierdzic ciaze, bo moja byla na urlopie, a ja nie chcialam czekac :)



    Ja tabexu wlasnie nie biore, chcialam dzisiaj o to zapytac, bo dziewczyny mowily, ze dobrze dziala. Ograniczylam palenie naprawde do minimum, ale nie potrafie rzucic calkiem :( czasem zapale tylko pol, albo nawet 1/3. Ale przychodzi taki moment, ze mnie po prostu skreca. Strasznie zla jestem na siebie za to :( Tu dbam o fasolke, uwazam, robie wszystko, zeby sie nic nie stalo, a cholera pieprzonych fajek nie potrafie odstawic. Wypalam teraz tak 3-4 dziennie. :( :( :( Masakra. Myslalam wlasnie, ze mi ten tabex pomoze. A ktoras z Was ma jeszcze taki problem? Czy tylko ja jestem taka skretyniala ...? :(

    Agaax troszke mnie pocieszylas. Ale to nie zmienia faktu, ze zle mi z tym. Zawsze myslalam, ze jak zajde w ciaze to rzuce od razu. A tu lipa. Nawet mnie nie odrzucilo od papierosow przy mdlosciach. No katastrofa :(

    Glupia glupia glupia jestem :(

    Ja palilam duzo.
    Na razie udaje sie nie palic.
    Po prostu poczytalam jak bardzo szkodzi to fasolce juz od tych pierwszych dni. ile wad moze z tego byc.
    I jakos mnie odrzuca na sama mysl o tych chorobach. Jeszcze teraz kiedy kształtuje sie serduszko???

    ponad 5 lat starań
    2 poronienia
    MTHFR, BRCA1

    dqpri09kk3ufcjua.png
  • katuni Przyjaciółka
    Postów: 114 61

    Wysłany: 19 listopada 2015, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i ja to wszystko wiem. Tylko jak mnie zaczyna skrecac to jest to silniejsze. Nie wiem ograniczylam bardzo. Sprobuje nie zapalic dzisiaj. Moze sie uda. Trzymajcie kciuki.

    Moj Aniolek <3 10 TC - 03.12.2015 (*)

    xnw4ugpjzpag9yqj.png
  • izulala Autorytet
    Postów: 791 598

    Wysłany: 19 listopada 2015, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    daktylek wrote:
    Dziewczyny na jakie badania dostałyście skierowania na pierwszej wizycie?

    Morfologia, glukoza, TSH, mocz, toksoplazmoza, HIV, wątroba typ B i C, PTC, cytometalgia, różyczka... chyba wszystko nie pamiętam.. :)

    f2w3rjjgetjavtgc.png
    Antoś juz nami:) waga 3980g; 58cm
    172g; 20tc - 411g; 24tc - 816g; 28tc - 1410g; 30tc - 1680g; 31tc - 2035g; 31tc 4dni - 2083g; 34tc 2dni - 2496g; 34tc 6dni - 2793g; 36tc - 2900g; 36tc 6dni - 3107g; 37tc 5dni - 3420g; 38tc 4dni - 3497g;
  • Inska Autorytet
    Postów: 808 1944

    Wysłany: 19 listopada 2015, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pierwsze, jak zobaczyłam dwie kreski ( a nigdy wcześniej w życiu ich nie wiedziałam) zadzwoniłam do taty (mąż był w pracy i chciałam poczekać i powiedzieć mu osobiście).
    Zadzowniłam i zaczęłam płakać, ba! łkać bo tego inaczej nazwać nie można. Tato też zaczął płakać i tak płakaliśmy sobie z 2 minuty aż w końcu wykrztusiłam z siebie: udało się! (jesteśmy po in vitro).
    Takie to emocje szargają człowiekiem <3

    Agaax, Jastra, kot_bury, Sanna, nowatorka, aisa lubią tę wiadomość

    Czekamy na Matyldę <3
    preg.png
  • Agaax Autorytet
    Postów: 319 935

    Wysłany: 19 listopada 2015, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katuni wrote:
    Hej Hej :)

    Ja tez mam dzisiaj wizyte. Druga wizyta, ale pierwsza u mojego ukochanego gina, bo wczesniej bylam tylko potwierdzic ciaze, bo moja byla na urlopie, a ja nie chcialam czekac :)



    Ja tabexu wlasnie nie biore, chcialam dzisiaj o to zapytac, bo dziewczyny mowily, ze dobrze dziala. Ograniczylam palenie naprawde do minimum, ale nie potrafie rzucic calkiem :( czasem zapale tylko pol, albo nawet 1/3. Ale przychodzi taki moment, ze mnie po prostu skreca. Strasznie zla jestem na siebie za to :( Tu dbam o fasolke, uwazam, robie wszystko, zeby sie nic nie stalo, a cholera pieprzonych fajek nie potrafie odstawic. Wypalam teraz tak 3-4 dziennie. :( :( :( Masakra. Myslalam wlasnie, ze mi ten tabex pomoze. A ktoras z Was ma jeszcze taki problem? Czy tylko ja jestem taka skretyniala ...? :(

    Agaax troszke mnie pocieszylas. Ale to nie zmienia faktu, ze zle mi z tym. Zawsze myslalam, ze jak zajde w ciaze to rzuce od razu. A tu lipa. Nawet mnie nie odrzucilo od papierosow przy mdlosciach. No katastrofa :(

    Glupia glupia glupia jestem :(


    Wiem Kochana, że nie bierzesz tabexu, tylko od razu Ci napisałam, że i tak nie wolno brać go w ciązy :)
    To, że ograniczyłaś to już wielki sukces, jakiś kroczek już zrobiłaś, a rzucisz z czasem, pal jak najsłabsze papierosy, nie dopalaj do końca i stopniowo się uda ! :)
    Z moich koleżanek to tylko 1 odrzuciło od papierosów, reszta paliła, ale maaalutko i właśnie najsłabsze papierosy, a po urodzeniu... rzuciły :D
    Tak czyk siak, jest to złe, postaraj się rzucić to dla Mateństwa <3
    Większej motywacji już nie będziesz miała!
    3mam kciuki <3

    katuni lubi tę wiadomość

    201607055580.png
  • _analiza Autorytet
    Postów: 583 954

    Wysłany: 19 listopada 2015, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki strasznie Wam zazdroszczę widoku Waszych serduszek, ja mam wizyte 7.12 wyznaczoną i mam nadzieje ze jakoś sobie poradzę sama ze sobą żeby się nie martwić i nie myśleć za dużo. Na szczęście wkoło dużo się dzieje i mam o czym myśleć... :)

    Inska - nie dziwie się emocjom, to jest niesamowita radość, wręcz nie do ukrycia. My jakbyśmy mogli to już wykrzyczelibyśby całemu światu, że się udało! :) ale się trochę hamujemy i czekamy na serduszko na usg.

    Mój mąż jest najlepszy bo wczoraj się pytał ilu facetów chodzi na usg żeby zobaczyć serduszko, bo on by chciał bardzo no ale nie chce wyjść na jelenia:p haah

    <3 19.07.2016 r. Aleksander <3
    dqpri09ktfkq6z2z.png

    3jgxgzu3myzlo4jg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2015, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze nie powiedziałam rodzicom ani siostrze. W pierwszej ciąży powiedziałam zaraz po zobaczeniu 2 kresek. W drugiej (biochemicznej) już prawie powiedziałam, ale nie zdążyłam.
    Teraz zaczekam, aż zobaczę <3 bo boje sie że jak powiem to wszystko się skończy. Jakies takie lęki mam.

  • daktylek Autorytet
    Postów: 676 212

    Wysłany: 19 listopada 2015, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do badan to wstępnie dostałam morfologie krwi, mocz ogólne badania, glukoze i tsh. Trochę wydaję mi się ubogi ten pakiet - ale taką właściwą pierwszą wizytę mam 3 grudnia - ta była tylko wstepna potwierdzająca ciążę. Może później dostanę więcej.

    A co do mówienia innym to ja powiedziałam swojej mamie po kilku dniach jak się dowiedziałam o ciąży i.... okazało się ze puściłą informację dalej - a ona sama sugerowałą żeby na początku wstrzymac się z rozgłaszaniem. Byłam zła i zrobiło mi się przykro. Szczerze mówiąc zawiodłam się i teraz pewnie poza mężem nikomu nie mówiłabym. ale trudno bo już po przysłowiowych ptakach.....

    Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
    w57v3e3k7yxei1cq.png
  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 19 listopada 2015, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja póki co jestem twarda i nikomu nie mówię.Jak będzie serduszko to może wtedy ale to też nie jest pewne.A męża to chyba zabiorę na kolejna wizytę, czemu tylko ja mam się stresować.Zapytam lekarza czy może wejść:)

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
  • izulala Autorytet
    Postów: 791 598

    Wysłany: 19 listopada 2015, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ejrene wrote:
    Cześć :)

    Ja już po wizycie, chyba dziś miałam jako pierwsza.
    Nosze w sobie 6 milimetrów szczęścia z bijącym serduszkiem :)

    Mam małego krwiaka dlatego luteina nadal wskazana, i na razie mamy zakaz seksu ;)

    Marchewa popraw mi proszę termin porodu na pierwszej stronie na 10.07
    Ejrene jakiej wielkości masz krwiaka, bo ja też mam ale dość spory 2,5 na 1,5cm.. :( powiedzial zebym sie nie przejmowala ze czesto to sie zdarza itp... ze sie wchlonie lub wyplynie i luteina ... ale co tobie powiedzial GIN?> ze tez sie czesto zdarza i skad sie to bierze???

    f2w3rjjgetjavtgc.png
    Antoś juz nami:) waga 3980g; 58cm
    172g; 20tc - 411g; 24tc - 816g; 28tc - 1410g; 30tc - 1680g; 31tc - 2035g; 31tc 4dni - 2083g; 34tc 2dni - 2496g; 34tc 6dni - 2793g; 36tc - 2900g; 36tc 6dni - 3107g; 37tc 5dni - 3420g; 38tc 4dni - 3497g;
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2015, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny chcecie wchodzić z facetami do gabinetu? Na zwykłą wizytę?
    Ja bym się czuła niekomfortowo jak by mi lekarz gmerał przy mężu. Ja tam męża zabrałam dopiero na usg połówkowe bo było przez brzuch.

  • Inska Autorytet
    Postów: 808 1944

    Wysłany: 19 listopada 2015, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż już mi zapowiedział, że idzie ze mną 4 grudnia na pierwsze USG (6t + 6d) - bardzo chce zobaczyć serduszko, nie mogę mu odmówić :)

    _analiza, Sanna lubią tę wiadomość

    Czekamy na Matyldę <3
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2015, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez uważam że z facetem, żeby było wspaniałe przeżycie dla obojga, najlepiej wejść jak usg jest przez brzuch. Ale to oczywiście kwestia psychiki faceta ;)

  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 19 listopada 2015, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wiem, że się denerwujecie plamieniami i krwawieniami, ale spokojnie. Ja w pierwszej ciąży krwawiłam czerwoną krwią, nie brązową-starą (co jest dopuszczalne). Prawie 4 tygodnie to trwało, pod koniec było już brązowe plamienie. U mnie kosmówka się odklejała dość sporo i to właśnie było przyczyną. Miałam bezwzględny nakaz leżenia (wstawac tylko na siku i zrobić sobie coś do jedzenia) przez 5 tygodni. No i to pomogło. Kosmówka się przykleiła, plamienia ustały i z dzieckiem było wszystko ok.

    Co do wizyt z mężem, to mój nie był chyba tylko na dwóch wizytach, bo akurat takie godziny były, że nie mógł z pracy wyjść. Był bardzo zadowolony. Jego akurat nie zraża, że gin coś tam "grzebie" i mi też to nie przeszkadza, że on to widzi.Na pierwszej wizycie, jak się pytaliśmy, czy może wejść, to gin powiedziała, że co to w ogóle za pytanie, że oczywiście, bo przecież to też jego dziecko :)

    Teraz na pierwszej nie był, bo to było szybko na NFZ, ale jutro idziemy już razem.

    Inska, Sanna lubią tę wiadomość

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • Ejrene Autorytet
    Postów: 1540 2018

    Wysłany: 19 listopada 2015, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izulala wrote:
    Ejrene jakiej wielkości masz krwiaka, bo ja też mam ale dość spory 2,5 na 1,5cm.. :( powiedzial zebym sie nie przejmowala ze czesto to sie zdarza itp... ze sie wchlonie lub wyplynie i luteina ... ale co tobie powiedzial GIN?> ze tez sie czesto zdarza i skad sie to bierze???

    Nie martw się :*
    Mój jest mniejszy niż Twój. Mi też powiedział że to często się zdarza i do kolejnej wizyty którą wyznaczył mi za dwa tygodnie powinien się wchłonąć. I że w razie gdybym, zaczęła brudzić to mam zwiększyć dawkę luteiny do 3- teraz mam brać 2 razy.

    atdc15nmjt4tk663.png
‹‹ 93 94 95 96 97 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ