X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipiec 2016
Odpowiedz

Lipiec 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2015, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka wrote:
    nie prawda, jest przepis prawny i muszą Ci wydać oryginały badań, ksero to sobie lekarz może zrobić. ;)
    To jakis nowy przepis?
    Bo ja znalazlam taki:
    Do kogo należą wyniki badań - do pacjenta czy do przychodni w której je wykonał?


    Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa tj. art. 26 i art. 27 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta ( Dz. U. Nr 52, poz. 419 z poźn. zm.), pacjent/jego przedstawiciel ustawowy lub osoba upoważniona przez pacjenta ma prawo do udostępniania dokumentacji medycznej czyli :
    1) do wglądu w siedzibie podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych;
    2) poprzez sporządzenie jej wyciągów, odpisów lub kopii;
    3) poprzez wydanie oryginału za pokwitowaniem odbioru i z zastrzeżeniem zwrotu po wykorzystaniu, jeżeli uprawniony organ lub podmiot żąda udostępnienia oryginałów tej dokumentacji.

    Natomiast akt wykonawczy do ww. ustawy tj. rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 21 grudnia 2010 r. w sprawie rodzajów i zakresu dokumentacji medycznej i rodzajów jej przetwarzania (Dz. U. Nr 252, poz. 1697) stwierdza, że dokumentacja indywidualna wewnętrzna pacjenta przeznaczona jest na potrzeby podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych. W jej skład wchodzą między innymi wyniki badań diagnostycznych, zleconych w ramach prowadzonej opieki medycznej. Z powyższego wynika, że oryginały dokumentacji medycznej , w tym przypadku wyników badań diagnostycznych , zleconych w poradni są częścią dokumentacji indywidualnej wewnętrznej i pacjent ma prawo otrzymać na żądanie kopie/kserokopie wyników.

  • nowatorka Autorytet
    Postów: 4185 3393

    Wysłany: 19 listopada 2015, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    atat wrote:
    Morfologia Tsh glukoza toksoplazmoza HIV hcv kiła rubella i mocz.
    Wy tez?
    rubella to jest rozyczka? a jak ktos ja przechodzil to tez musi jeszcze badac?

    iv09mg7y3g8rfy1m.png
  • izulala Autorytet
    Postów: 791 598

    Wysłany: 19 listopada 2015, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nowatorka - myślę, że jak ktoś przechodził różyczkę to musi się badać, ja też przechodziłam i muszę. myślę, że chodzi o to , że już miałyśmy i już raczej nie będziemy mieć :)

    Mona_M lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgetjavtgc.png
    Antoś juz nami:) waga 3980g; 58cm
    172g; 20tc - 411g; 24tc - 816g; 28tc - 1410g; 30tc - 1680g; 31tc - 2035g; 31tc 4dni - 2083g; 34tc 2dni - 2496g; 34tc 6dni - 2793g; 36tc - 2900g; 36tc 6dni - 3107g; 37tc 5dni - 3420g; 38tc 4dni - 3497g;
  • Ejrene Autorytet
    Postów: 1540 2018

    Wysłany: 19 listopada 2015, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nic, poczekam na tą wizytę u swojego pierwotnego na NFZ- mam za tydzień w czwartek i zobaczę jakie mi przepisze badania i za ile będzie się kazał umówić na koleją wizytę i wtedy podejmę ostateczna decyzję.

    Edka a ile u tego prowadzącego prywatnie płacisz za wizytę? Za te genetycznie dodatkowo będziesz płacić czy tak samo jak za wizytę ?
    Mój tez właśnie co u niego byłam jest na tej liście. Normalna wizyta u niego 100 zł- a te genetyczne 250 za jedno- czyli w sumie 750zł :/
    I ile już miałaś wizyt na NFZ ? :) z ta częstotliwością to powiem Ci że różnie, moja koleżanka u innego na NFZ miała co 3 tygodnie, później w zaawansowanej ciąży co dwa.

    A tak w ogóle to ten mój co na NFZ przyjmuje to prywatnie normalnie też prowadzi praktykę i można się do niego umówić, i opracuje jeszcze w szpitalu ;) tylko on właśnie nie jest na tej liście.

    atdc15nmjt4tk663.png
  • Ejrene Autorytet
    Postów: 1540 2018

    Wysłany: 19 listopada 2015, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi ten prywatny zaznaczył dziś że powinnam zadbać na za dwa tygodnie: Grupa krwi,Alloprzeciwciała odpornościowe, Morfologia krwi, Rozmaz, glukoza na czczo, anty HCV, anty HIV, VDRL, TSH, Toxo IgG, Toxo IgM, Rub IgG i badanie ogólne moczu.

    atdc15nmjt4tk663.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2015, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sanna wrote:
    Dziewczyny dzisiejsza beta (trzecia z kolei) - 5722

    1 - piątek - 337,9
    2 - poniedziałek - 2006
    3 - czwartek - 5722

    /QUOTE]

    Gratuluję ładnej bety :)

    Sanna lubi tę wiadomość

  • Susana Przyjaciółka
    Postów: 70 33

    Wysłany: 19 listopada 2015, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nowatorka wrote:
    rubella to jest rozyczka? a jak ktos ja przechodzil to tez musi jeszcze badac?
    Ja jeszcze miałam cytomegalie zleconą, która mi niestety wyszła z wynikiem wątpliwym i muszę powtórzyć za 2 tygodnie. oczywiście już się zdążyłam naczytać okropnych rzeczy o tym wirusie w ciąży. Dzisiaj zrobiłam jeszcze dodatkowe badania i czekam jak na szpilkach... To badanie mi zlecił lekarz u którego prowadze ciąże prywatnie całe szczęście,bo państwowy nawet o tym nie wspomniał
    któraś z Was miała to zlecone?

    f2w39n73e1a0z0uv.png
  • atat Autorytet
    Postów: 1337 937

    Wysłany: 19 listopada 2015, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sanna wrote:
    I my trzymamy kciuki za Was i czekamy na info :)


    Trzymam też!!:)

    ponad 5 lat starań
    2 poronienia
    MTHFR, BRCA1

    dqpri09kk3ufcjua.png
  • izulala Autorytet
    Postów: 791 598

    Wysłany: 19 listopada 2015, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susana wrote:
    Ja jeszcze miałam cytomegalie zleconą, która mi niestety wyszła z wynikiem wątpliwym i muszę powtórzyć za 2 tygodnie. oczywiście już się zdążyłam naczytać okropnych rzeczy o tym wirusie w ciąży. Dzisiaj zrobiłam jeszcze dodatkowe badania i czekam jak na szpilkach... To badanie mi zlecił lekarz u którego prowadze ciąże prywatnie całe szczęście,bo państwowy nawet o tym nie wspomniał
    któraś z Was miała to zlecone?
    tak ja tez mam cytomegalię... będę robiła.. a w ogóle co to jest?? skad to się bierze?>?? nie mam pojęcia... co do internetu to lepiej nie czytać. ja tez przez 3 tyg czytałam żyłam w stresie strasznym - po wczorajszej wizycie u fajnego gin - który kazał mi bezwzględnie nie czytać neta -- trochę odpuściłam :) ))

    Susana lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgetjavtgc.png
    Antoś juz nami:) waga 3980g; 58cm
    172g; 20tc - 411g; 24tc - 816g; 28tc - 1410g; 30tc - 1680g; 31tc - 2035g; 31tc 4dni - 2083g; 34tc 2dni - 2496g; 34tc 6dni - 2793g; 36tc - 2900g; 36tc 6dni - 3107g; 37tc 5dni - 3420g; 38tc 4dni - 3497g;
  • Susana Przyjaciółka
    Postów: 70 33

    Wysłany: 19 listopada 2015, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izulala wrote:
    tak ja tez mam cytomegalię... będę robiła.. a w ogóle co to jest?? skad to się bierze?>?? nie mam pojęcia... co do internetu to lepiej nie czytać. ja tez przez 3 tyg czytałam żyłam w stresie strasznym - po wczorajszej wizycie u fajnego gin - który kazał mi bezwzględnie nie czytać neta -- trochę odpuściłam :) ))

    no wirus jakis paskudny który może nie dawać żadnych objawów albo takie jak przeziębienie. no i faktycznie od tygodnia leze w lozku chora wiec tym bardziej sie stresuje. na całe szczeście ten wskaźnik IgM czyli świadczący o świeżej infekcji jst wątpliwy i zrobiłam wczoraj tzw. awidność cytomegalii.
    gin też mnie uspokajał, w ogóle taki fajny jest że mogłabym do niego codziennie chodzić to bym się na pewno nie denerwowała :P

    f2w39n73e1a0z0uv.png
  • nowatorka Autorytet
    Postów: 4185 3393

    Wysłany: 19 listopada 2015, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moja szefowa miala jakis rok temu cytomegalie. to jest wirus ktorym mozna sie zarazic przez sline albo np nie myjac rak po wyjsciu z kibelka zwlaszcza w miejscach gdzie sa dzieci bo dzieci czesto na ten wirus choruja (ze wzgledu na to ze liza rozne zabawki po sobie). normalnei nie jest on zazwyczaj grozny (chyba ze ktos ma immunodeficyt), powoduje objawy podobne jak przeziebienie z bolem gardla, czasami mozna sie nawet nie zorientowac ze sie go ma. potem chyba juz zostaje w organizmie uspiony i nie daje problemow z tego co wiem ale pewna nie jestem. mysle ze jakbyscie mialy ten wirus czynny to byscie mialy tez jakies objawy typu bol gardla ale nie jestem specjalistka. ide sie szykowac na wizyte aaaaa boje sie

    Susana lubi tę wiadomość

    iv09mg7y3g8rfy1m.png
  • Susana Przyjaciółka
    Postów: 70 33

    Wysłany: 19 listopada 2015, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nowatorka wrote:
    moja szefowa miala jakis rok temu cytomegalie. to jest wirus ktorym mozna sie zarazic przez sline albo np nie myjac rak po wyjsciu z kibelka zwlaszcza w miejscach gdzie sa dzieci bo dzieci czesto na ten wirus choruja (ze wzgledu na to ze liza rozne zabawki po sobie). normalnei nie jest on zazwyczaj grozny (chyba ze ktos ma immunodeficyt), powoduje objawy podobne jak przeziebienie z bolem gardla, czasami mozna sie nawet nie zorientowac ze sie go ma. potem chyba juz zostaje w organizmie uspiony i nie daje problemow z tego co wiem ale pewna nie jestem. mysle ze jakbyscie mialy ten wirus czynny to byscie mialy tez jakies objawy typu bol gardla ale nie jestem specjalistka. ide sie szykowac na wizyte aaaaa boje sie
    njo i ja niestety przez ten tydzień miałam, ale można to też przechodzić bezobjawowo...
    Powodzenia!

    f2w39n73e1a0z0uv.png
  • Englein Autorytet
    Postów: 659 442

    Wysłany: 19 listopada 2015, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak ja Wam tych wizyt zazdroszcze...moja dopiero 6.12 w Polsce.
    We wtorek 24.11 mam pierwsze spotkanie z moja polozna. Zobaczymy co i jak.

    moje przeziebienie niby minelo...ale....gardo nadl jakby spuchniete, kaszel w nocy troche slabszy ale dalej wypluwam pluca. Troche si3 boje.
    Dzisiaj czulam troche jajnik (w sensie dol podbrzusza) i troche ciagnelo mnie na udzie ale z przodu. Ale tak czasami mialam w czasie okresu, lubub przed.

    odrzuca mnie od slodkiego i kawy (choc dzisiaj wypilam slaba), lacznie z sokami, calkowicie. Do owocow musze sie zmuszac, sa dni ze do jedzenia rowniez.
    Natomiast wode...wode popijam tylko z miod3k lub miodem i cytryna. Slaba herbate tez pije z miodem. Dziwne, bo wczesni3j miod tylko troche na chleb i w razie przeziebienia . Teraz rzucam si3 na miod....szok

    Konradek ur.7 grudnia 2016 r. - 1055g - 27w 1d
    5fdazm9.png

    Nasz Mały Wielki Cud 7 tc. 1 dz,{*} 9.12.2015
  • atat Autorytet
    Postów: 1337 937

    Wysłany: 19 listopada 2015, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już miałam dwie wizyty u gin, ale bez badania, bo jeszcze za wcześnie. ale odpowiadał na wszystkie pytania, zlecał badania. Dziś pierwsze USG, potwierdzające.
    Nastepne za tydzien.
    Oj ale stresik.
    Lubie Was podczytywać, bo się troszkę uspokajam.

    Edka lubi tę wiadomość

    ponad 5 lat starań
    2 poronienia
    MTHFR, BRCA1

    dqpri09kk3ufcjua.png
  • atat Autorytet
    Postów: 1337 937

    Wysłany: 19 listopada 2015, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Englein wrote:
    Jak ja Wam tych wizyt zazdroszcze...moja dopiero 6.12 w Polsce.
    We wtorek 24.11 mam pierwsze spotkanie z moja polozna. Zobaczymy co i jak.

    moje przeziebienie niby minelo...ale....gardo nadl jakby spuchniete, kaszel w nocy troche slabszy ale dalej wypluwam pluca. Troche si3 boje.
    Dzisiaj czulam troche jajnik (w sensie dol podbrzusza) i troche ciagnelo mnie na udzie ale z przodu. Ale tak czasami mialam w czasie okresu, lubub przed.

    odrzuca mnie od slodkiego i kawy (choc dzisiaj wypilam slaba), lacznie z sokami, calkowicie. Do owocow musze sie zmuszac, sa dni ze do jedzenia rowniez.
    Natomiast wode...wode popijam tylko z miod3k lub miodem i cytryna. Slaba herbate tez pije z miodem. Dziwne, bo wczesni3j miod tylko troche na chleb i w razie przeziebienia . Teraz rzucam si3 na miod....szok

    Dokładnie tak samo opisałabym swoje bóle.
    Martwią mnie troche, choć dwóch lekarzy mówiło mi juz ze to normalne.
    Dopóki na usg nie zobacze, że wszystko OK, nie uspokoje sie i tak :)

    ponad 5 lat starań
    2 poronienia
    MTHFR, BRCA1

    dqpri09kk3ufcjua.png
  • oldżi Autorytet
    Postów: 409 501

    Wysłany: 19 listopada 2015, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja będę prowadziła ciążę w prywatnej klinice :) byłam juz u kilku ginekologów na NFZ i państwowo, ale takiej kobiety to ja jeszcze nigdy nie spotkałam! Jestem zakochana jaką wprowadza atmosferę, jej profesjonalizmem, po prostu anioł!
    Chociaż stresik o zdrowie dzidziusia zawsze jest ...

    3jgx3e3k4gsb554h.png
  • Inska Autorytet
    Postów: 808 1944

    Wysłany: 19 listopada 2015, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jak byłam u swojego lekarza rodzinnego, dostałam od niej zestaw ulotek dla matek w ciąży. W środku były dwie ulotki dotyczące szczepień: na grypę i krztusiec. Czy Wy będziecie się szczepić?

    Czekamy na Matyldę <3
    preg.png
  • Susana Przyjaciółka
    Postów: 70 33

    Wysłany: 19 listopada 2015, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inska wrote:
    Dziewczyny, jak byłam u swojego lekarza rodzinnego, dostałam od niej zestaw ulotek dla matek w ciąży. W środku były dwie ulotki dotyczące szczepień: na grypę i krztusiec. Czy Wy będziecie się szczepić?
    no ja na pewno nie, sama ciąża obniża odporność, w sensie osłabia prace układu immunologicznego, więc nie chce sobie w tym czasie robić takich hec w organizmie :)

    f2w39n73e1a0z0uv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2015, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na pewno nie. Jestem przeciwna zasilaniu kieszeni koncernów farmaceutycznych. Nie ma żadnych naukowo udowodnionych faktów na temat przydatności szczepionek, bo przecież nie eksperymentuje się na kobietach w ciąży. U mnie ulotki = kosz.
    Oczywiście szanuję zdanie innych bo każdy ma prawo podejmować decyzje dotyczące siebie i swojej rodziny.

    Susana, MartaT lubią tę wiadomość

  • Nanatasza Autorytet
    Postów: 1118 943

    Wysłany: 19 listopada 2015, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ejrene wrote:
    A któraś z Was chodzi lub będzie chodzić i prywatnie i państwowo do lekarza ?

    ja będę chodzić prywatnie. Niestety na nfz w pobliżu nie ma żadnego nawet w połowie dobrego lekarza..

    byłam dziś u położnej, zweryfikowała kłopoty z kołataniem serducha - trochę za wysokie ciśnienie. Mam się obserwować i w razie czego jeść magnez dodatkowo (już kiedyś miałam kłopoty z niedoborami magnezu)

    ja krwiaków nie mam, ale mówiła mi, że jeśli któryś lekarz powie, to się nie przejmować (któraś z Was pisała o krwiakach) - to są pęknięte naczynia, niewielkie, pozostałości po miesiączkach, przeważnie się wchłaniają, a lekarze tylko niepotrzebnie ciężarne straszą.

    Mówiła też, żeby się nie przejmować niejedzeniem - maluch sobie weźmie co trzeba, a mamuśka musi wytrzymać :)


    rozpisałyście się na temat dokumentacji - z tego, co wiem, to lekarze lekarze nie sprawiają kłopotów i dają wszelką dokumentację na prośbę pacjenta. Poza tym wyniki badań przeważnie odbiera się samemu, nawet przez internet, więc wgląd w wyniki jest

    pozdrawiam dziewczyny z Wrocławia!! uwielbiam to miasto :)

    czy ktoś jeszcze dziś wizytuje? Atat i nowatorka - Wy już po?? czekamy na piękne wieści!

    Edka lubi tę wiadomość

    starania od 2007
    mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
    "..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
    ivf czerwiec 2016 [*] [*]
‹‹ 95 96 97 98 99 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ