Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny tylko proszę nie zaczynajmy panikować fakt jest to bardzo przykre jak ktoś z nas traci ciąże ale zazwyczaj nie mamy na to wpływu i powiem szczerze że nie podoma mi się ze osoba nie z naszego grona pisze i wprowadza stres którego i tak mamy dużo.
PannaNatalia, lipa lubią tę wiadomość
-
Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Ale dziewczyny niezaczynajmy teraz swirowac. Bol brzucha nie jest rowny bolowi brzucha. Dodatkowo brzuch moze bolec bo macica jest miesniem ktory powieksza sie bardzo w czasie ciazy. Przeziebienia zdarzaja sie w ciazy i beda zdarzaly. Wazne zeby ,,nieprzechodzic" praeziebienia tylko kilka dni wygrzac. A jak niemija po kilku dniach lub niejest lepiej to odrazu do lekarza po to sa. To jest najgorszy koszmar kazdej kobiety jak serduszko przestanie bic a my o tym niewiemy ale naprawde niedajmy sie przez taki wpis zwariowac. Jak Nas cos niepokoi to konsultujmy to z lekarzem jak najbardziej ale tez pamietajmy ze nerwy to najgorsze co mozemy zrobic naszym Maluszkom.
-
świnkaminka- przykro mi, że Cie to spotkało, ale rzeczywiście chyba niepotrzebnie nas dołujesz skoro nie należałaś do naszego grona. Przepraszam jeżeli Cię uraziłam- ale już tu nas bardzo wiele złego spotkało i przed tym wątkiem i w trakcie i wcale nas takie wiadomości nie wspierają.
megi78, PannaNatalia lubią tę wiadomość
-
Dodatkowo wchodzimy w taki etap ciazy ze perwsze objawy naprawde moga mijac
Ja mdlosci takie mocne mialam moze 3 dni pozatym tylko sie zdarzaly. Piersi raz bola w nocy raz nie i jakos szczegolnie sie niepowiekszaja ( i tak mam duze) nawet lekarza o to pytalam mowil ze to normalne i ciaza rozwija sie prawidlowo i ze objawy niemusza byc codziennie itd. Sennosc u mnie tez kontrolowana objawiala sie orzewaznie tym ze chodze wczesniej spac. Wiec niewariujmy jak zaczynamy sie lepiej czuc. Jak Nas to niepokoi skonsultujmy to z lekarzem, go jest od odpowiedzi na nurtujace nas pytania. -
megi78 nie chcę nikogo straszyć
gdy dowiedziałam się o ciąży jeszcze nie było lipcówek, dlatego zaczęłam pisać na czerwcówkach, tu też czasami się udzielałam, miałam termin na 1 lipca
przyczyn może być kilka - miałam podwyższone tsh (2,6 niby norma, ale nie dla kobiet w ciąży), infekcję bakteryjno-grzybiczą, infekcję ucha, która mogła rozwijać się początkowo bezobjawowo oraz cholestazę ciążową w pierwszej ciąży
i też myślę że nie miałam na to wpływu
przykro mi tylko że dowiedziałam się tak późnozastanawiam się czy gdybym wcześniej poszła do lekarza z moimi obawami może byłoby inaczej
teraz już i tak nic tego nie zmieni, odczekam zalecane 3 miesiące i rozpocznę starania od nowa, mam nadzieję, że mój aniołek do mnie wróci
pozdrawiam was wszystkie -
Dziewczyny nie unoscie sie bo faktycznie kolezanka byla wpisana na liste lipcowek. Dobrze, ze napisala bo nalezala do naszego grona. Moze i to sie komus nie spodobalo ale mysle ze nie bylo to troche na miejscu zeby dodatkowo urazac dziewczyne.
Fakt to przykre ale taka jest natura. Kazdej z nas moze sie to przydarzyc i na pewno kazda z nas czulaby taka potrzebe aby sie wygadac wyzalic na forum.
Przynajmniej teraz wiem, ze jakby mi sie cos stalo to nie mam po co tu o tym pisac.
Spokojnego wieczoruBloodMary, Marzenie27, Ciacho lubią tę wiadomość
-
ŚwinkaMinka wrote:megi78 nie chcę nikogo straszyć
gdy dowiedziałam się o ciąży jeszcze nie było lipcówek, dlatego zaczęłam pisać na czerwcówkach, tu też czasami się udzielałam, miałam termin na 1 lipca
przyczyn może być kilka - miałam podwyższone tsh (2,6 niby norma, ale nie dla kobiet w ciąży), infekcję bakteryjno-grzybiczą, infekcję ucha, która mogła rozwijać się początkowo bezobjawowo oraz cholestazę ciążową w pierwszej ciąży
i też myślę że nie miałam na to wpływu
przykro mi tylko że dowiedziałam się tak późnozastanawiam się czy gdybym wcześniej poszła do lekarza z moimi obawami może byłoby inaczej
teraz już i tak nic tego nie zmieni, odczekam zalecane 3 miesiące i rozpocznę starania od nowa, mam nadzieję, że mój aniołek do mnie wróci
pozdrawiam was wszystkie
Angie ma rację, po to jest forum żeby się wyżalić, wygadać, nic złego nie zrobiła że że to napisała, nie jedna z Was pisała o różnych obawach problemach i nie można się przez to załamywać i brać do siebie. Ja właściwie też z rana nie raczyłam zbyt dobrymi wieściami ale nie chciałam nikogo straszyć, po prostu ciężarna lepiej zrozumie drugą ciężarną przynajmniej tak mi się wydaje...Anga1989, Selja lubią tę wiadomość
-
Czasami popadamy ze skrajności w skrajność!!
ŚwinkaMinka bardzo mi przykro ze Cie to spotkało. Trzymam kciuki żebyś szybko zobaczyła upragnione dwie kreski.
Rozumiem też że boimy się znowu ataku paniki. Ja też czuje że moje objawy zanikają chcę i wierzę że to naturalna kolej w ciąży. Stresy nie pomagają ale jesteśmy po to żeby się wspierać. Trzeba sobie to wszystko umieć przetłumaczyć...takie sytuacje się zdarzają trzeba wierzyć że będzie dobrze.
Ściskam Was mocnoWiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2016, 18:44
Madlene.:), PannaNatalia lubią tę wiadomość
-
Anga1989 wrote:Dziewczyny nie unoscie sie bo faktycznie kolezanka byla wpisana na liste lipcowek. Dobrze, ze napisala bo nalezala do naszego grona. Moze i to sie komus nie spodobalo ale mysle ze nie bylo to troche na miejscu zeby dodatkowo urazac dziewczyne.
Fakt to przykre ale taka jest natura. Kazdej z nas moze sie to przydarzyc i na pewno kazda z nas czulaby taka potrzebe aby sie wygadac wyzalic na forum.
Przynajmniej teraz wiem, ze jakby mi sie cos stalo to nie mam po co tu o tym pisac.
Spokojnego wieczoru
Az mi sie troche przykro zrobilo jak przeczytalam niektore wypowiedzi, tym bardziej, ze pamietam Swinke jak sie u nas udzielala. Wiadomo, ze kazda chce czytac tylko dobre wiadomosci ale takie jest zycie, ze zawsze wszystko kolorowe nie bedzie i jestesmy tu zeby sie wspierac a nie wyganiac jak cos idzie nie takAnga1989, Madlene.:), Amore, Marciiik, Marzenie27 lubią tę wiadomość
36 dc bhcg : 41
38 dc bhcg : 141, progesteron : 21
44 dc bhcg : 3330 -
nick nieaktualnyŚwinkaMinka wrote:megi78 nie chcę nikogo straszyć
gdy dowiedziałam się o ciąży jeszcze nie było lipcówek, dlatego zaczęłam pisać na czerwcówkach, tu też czasami się udzielałam, miałam termin na 1 lipca
przyczyn może być kilka - miałam podwyższone tsh (2,6 niby norma, ale nie dla kobiet w ciąży), infekcję bakteryjno-grzybiczą, infekcję ucha, która mogła rozwijać się początkowo bezobjawowo oraz cholestazę ciążową w pierwszej ciąży
i też myślę że nie miałam na to wpływu
przykro mi tylko że dowiedziałam się tak późnozastanawiam się czy gdybym wcześniej poszła do lekarza z moimi obawami może byłoby inaczej
teraz już i tak nic tego nie zmieni, odczekam zalecane 3 miesiące i rozpocznę starania od nowa, mam nadzieję, że mój aniołek do mnie wróci
pozdrawiam was wszystkie -
Niesadze ze ktorakolwiek z nas miala zamiar urazic Swinke i wcale niemowie ze niewlasciwie postapila piszac tutaj o swojej stracie. Poprostu pisalam zeby teraz sie nienakrecac. Pamietam kilka-kilkanascie dni temu jedna z Nas napisala ze stracila Malenstwo i ze pojawil sie najpierw zolty sluz i zaczela sie lekka panika ze ja i ja i ja mam zolty sluz itd. I swoja wypowiedz kierowalam do Was. Strata Malenstwa to jest horror i ciezko sie po tym pozbierac i nikt tego niekwestionuje. Mam nadzieje ze Swinko wrocisz bardzo szybko na fioletowa strone i naprawde moje slowa niemialy uderzyc w Ciebie. Jak tak sie stalo to bardzo przepraszam. Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2016, 19:03
-
nick nieaktualnyAnge nie chodziło mi o to ze nikt nie może tu pisać o złych czy smutnych sprawach nie wiedzialam tez ze dziewczyna się tu udzielała a na bank nie chciałam nikogo urazić ale dziwne jest jak ktoś nie odzywa się miesiąc i nagle pisze coś takiego. Ponieważ jest to forum ogólne i każdy może pisać co chce, a ostatnio czytałam o osobach które specjalnie maca na forach takich to jakoś źle zinterpretowalam to. I tyle.
-
nick nieaktualny1kaktus wrote:Niesadze ze ktorakolwiek z nas miala zamiar urazic Swinke i wcale niemowie ze niewlasciwie postapila piszac tutaj o swojej stracie. Poprostu pisalam zeby teraz sie nienakrecac. Pamietam kilka-kilkanascie dni temu jedna z Nas napisala ze stracila Malenstwo i ze pojawil sie najpierw zolty sluz i zaczela sie lekka panika ze ja i ja i ja mam zolty sluz itd. I swoja wypowiedz kierowalam do Was. Strata Malenstwa to jest horror i ciezko sie po tym pozbierac i nikt tego niekwestionuje. Mam nadzieje ze Swinko wrocisz bardzo szybko na fioletowa strone i naprawde moje slowa niemialy uderzyc w Ciebie. Jak tak sie stalo to bardzo przepraszam. Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki!!!
-
ŚwinkaMinka bardzo bardzo Ci współczuję straty! I tym bardziej, że już na tym etapie
Przykro mi!
Ja w czwartek mam wizytę i już zaczynam się stresować. Modlę się, żeby było wszystko w porządku. Przed pierwszą wizytą robłam betę i jej wysoki wynik. Mam nadzieję, że w święta będziemy mogli podzielić się radosną nowiną z rodzicami i rodzeństwem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2016, 09:59
-
Dzień dobry.
ŚwinkaMinka bardzo Ci współczuję
Boziu, dziewczyny jaki ja miałam wczoraj ciężki wieczór
Wszystko pięknie, ładnie na początku. Przyjechali goście, radość ogromna bo już długo się nie widzieliśmy, śmiechy, żarty itd. Zasiedlismy do stołu i jak to zwykle bywa na takich spotkaniach %%% na stół! Gdzieś do moich nozdrzy zaleciał zapach alkoholu i o zgrozo wszystko stanęło mi w gardle. Zaczęło mnie mdlic, duszno mi się zrobiło strasznie do tego dreszcze, potworny ból glowy... Goście za drzwi a ja prosto do kibelka i haft! Czułam się tak, jakbym nie opuściła ani jednego kieliszka a przecież poczułam tylko zapach!
Chyba moja dzidzia jest antytrunkowa, ale żeby tak mamusie przeczołgać!?
megi78 lubi tę wiadomość