Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A ja wczoraj na wieczor doznalam szoku. Na ostatniej wizycie położna wazyla mnie a wczoraj sama wazylam sie u tesciow i w ciagu tygodnia mam +1kg. Jak ja nawet nic takiego nie jem zebym przytyla. Hah nie dosc ze przed ciążą mialam nadwage to w czasie ciazy zamienie sie chyba w wieloryba
-
Anga1989 wrote:A ja wczoraj na wieczor doznalam szoku. Na ostatniej wizycie położna wazyla mnie a wczoraj sama wazylam sie u tesciow i w ciagu tygodnia mam +1kg. Jak ja nawet nic takiego nie jem zebym przytyla. Hah nie dosc ze przed ciążą mialam nadwage to w czasie ciazy zamienie sie chyba w wieloryba
oj no co Ty... przecież każda waga jest inna..
poza tym o każdej porze dnia ważymy inaczej. Jak mnie ostatnio zważyła położna, to ważyłam o dwa kg więcej, niż tydzień wcześniej w innym gabinecie. Mówię do niej, że to nie możliwe, a ona tylko - ja muszę zapisać to, co widzę... A prawda jest taka, że waga ani drgnęła - ja mam taki system, że ważę się co tydzień, zawsze w ten sam dzień tygodnia - rano. Wtedy jest to w miarę obiektywne..
krolikan
-
nick nieaktualnyLeoparde wal cole! Naprawdę
nie litrami, ale 3 łyki coli z mocnym gazem naprawdę tłumi mdłości. Ja się sobie dziwie, że dopiero teraz na to wpadłam, a mdłości i wymioty męczą mnie od równego 6tc
Dziś i wczoraj super, dlatego chyba pójdę na usg do byle jakiego lekarza, żeby sprawdzić czy wszystko gra bo zwariuje....
Zoja gratki!
Reszcie miłego dnia
Zoja lubi tę wiadomość
-
o to dziad z takiego lekarza!!! ale najważniejsze, że wszystko ok:) gratuluję kochana, a co z tym szpitalem, masz się tam pokazać- czy do swojego lekarza???Zoja wrote:DTEM gratuluję!
Cześć Kochane Lipcówki! Przepraszam ze daje znać dopiero dziś ale te ostatnie dni to był jakiś koszmar.
W skrócie wypuścili nas na rządanie w piątek se szpitala i pojechaliśmy prosto na badania.
2h opóźnienia lekarz badał z 20 min bez słowa. . Myślałam że zejdę na zawał. Jak skończył dopiero przemówił czy macie Państwo pytania? Ja tak czy z moim dzieckiem wszystko ok? Powiedział ze wyniki bardzo ładne Dzidzior ma prawie 6cm i jest bardzo ruchliwy. Na dzień dzisiejszy to dziewczynka Zmartwiła mnie tylko ze nie mógł ocenić kości nosowej stwierdził że jest nie do oceny. Pytałam czy musze robić dodatkowe badania powiedział ze nie. Generalnie straszny mruk z niego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2016, 12:51
Zoja lubi tę wiadomość
9.11
.
-
Kurczę 2 dni nie zaglądałam na forum A Tu tyle lektury do nadrobienia:) Zoja super wieści mam nadzieję, że takie same usłyszę we wtorek, tak mega się boję. Co do gin mój jest mega miły i z fajnym poczuciem humoru i w gabinecie czuję się bardzo swobodnie. Moje dziecię jest mało wymagające kulinarne, dzisiaj wcinalam sam makaron, mój M aż zrobił zdjęcie jak to zobaczyl:)był pyyyyyszny
-
Zoja uff w koncu
dobrze ze wszystko dobrze.
A mnie dzis rozlozylo... W nocy mezu dzwonil do apteki. Nie dawal ze mna rady.. Normalnie bredzilam! Bylo mi zimno a lał sie ze mnie pot! Kaszel katar bol glowy bol gardla bol brzucha i tak duzo by wymieniac.. Wszystko mnie lamnie!
A wiec mily pan z apteki powiedzial, ze dla 3 msc ciazy nie moze mi nic dac. Mam leczyc sie cytryna. Tak wiec mazenie o jakimkolwiek syropku runely..
Tak tak wiem podawalyscie nazwy lekarstw. Ale mieszkam w Niemczech ich tu nie ma.
I myslalam ze aptekarz sciemnia wiec zadzwonilismy do drugiej nocbej i to samo kobietka powiedziala..
Dopiero od 5 mwc moglaby mi cos dac..
Myslalam o ip dzis ale wybralam lezenie w lozku i jutro do lekarza pojade . Mam nadzieje ze mnie ten inny przyjmie na konsultacje. I od razu na chorobe..
Zoja lubi tę wiadomość
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
rosax trzymaj się dzielnie jak bym mogła zrobiłbym Ci herbatkę na rozgrzane. A słuchaj czytałam że w ciąży można brać propolis. to się robi z miodu i tego wosku pszczelego . ja kupuje takie małe fiolki z zakraplaczem i kapie się tego 5 kropel na trochę ciepłej wody i pije raz dwa razy dziennie.
może w jakiejś ziołowe aptece dostaniesz albo w punkcie przczelarskim?
poczytaj proszę o tym. ja używam i mój m i jesteśmy bardzo zadowoleni z działania
-
Rosa ja z naprawdę mocnego przeziębienia wyłączyłam się herbata z cytryną, imbirem, miodem i prawdziwym sokiem malinowym. Do tego mleko z miodem i czosnkiem. No i kluczowe były inhalacje po 3 razy dziennie. Jeśli masz temp koniecznie zbić paracetamolem.
-
nick nieaktualnypropolis to kit pszczeli, a nie miód jestem pszczelarką i faktycznie polecam, ale zazwyczaj wyciągi propolisowe są na bazie alkoholu, a te wodne słabo działają.
Ja na początku, w jakimś 4-5 tc miałam popuchnięte migdały i zbliżała mi się angina jak co roku na przełomie października tu cuda działa PYŁEK PSZCZELI może dasz radę gdzieś zamówić. Łyżeczkę rozpuszczasz w letniej wodzie, tak 1/2 szklanki, do tego łyżka miodu i tak dwa razy dziennie. Naprawdę pomaga, mi przeszło na drugi dzień.
Różne są opinie jeśli chodzi o produkty pszczele w ciąży, ale ja jestem pewna co do ich możliwości i bezpieczeństwa. Jeśli produkt jest od pszczelarza, to jest to naprawdę dobry produkt. Gdybyś nie miała gdzie kupić to znajdziesz na pewno sprzedawców którzy wyślą Ci paczkę za granicę.
Aha, taka ciekawostka gdyby człowiek jadł tylko pyłek i popijał wodą, to nie brakłoby mu żadnych witamin ani minerałów. Wyniki krwi bylyby idealne to pełnowartościowy produkt, ale jeszcze niedoceniany.
Paula55, DTEM lubią tę wiadomość
-
Co do wagi to ja póki co "przytyłam" 70 dkg haha.
W pierwszej ciąży miałam +12 kg i czułam się jak słoń
Mam nadzieję że tym razem również nie przekrocze tych 12kg. Raz ze ciężko to potem zrzucić a dwa że poprostu nie wiem jak bym funkcjonowała tyjac więcej...
-
Spadłas mi z nieba!!! Ja odstawilam pyłek z powodu ciąży bo nigdzie nie było jasnej odp czy można go brać!! Super. DZIEKUJE ci za tą informację :*PannaNatalia wrote:propolis to kit pszczeli, a nie miód jestem pszczelarką i faktycznie polecam, ale zazwyczaj wyciągi propolisowe są na bazie alkoholu, a te wodne słabo działają.
Ja na początku, w jakimś 4-5 tc miałam popuchnięte migdały i zbliżała mi się angina jak co roku na przełomie października tu cuda działa PYŁEK PSZCZELI może dasz radę gdzieś zamówić. Łyżeczkę rozpuszczasz w letniej wodzie, tak 1/2 szklanki, do tego łyżka miodu i tak dwa razy dziennie. Naprawdę pomaga, mi przeszło na drugi dzień.
Różne są opinie jeśli chodzi o produkty pszczele w ciąży, ale ja jestem pewna co do ich możliwości i bezpieczeństwa. Jeśli produkt jest od pszczelarza, to jest to naprawdę dobry produkt. Gdybyś nie miała gdzie kupić to znajdziesz na pewno sprzedawców którzy wyślą Ci paczkę za granicę.
Aha, taka ciekawostka gdyby człowiek jadł tylko pyłek i popijał wodą, to nie brakłoby mu żadnych witamin ani minerałów. Wyniki krwi bylyby idealne to pełnowartościowy produkt, ale jeszcze niedoceniany.
PannaNatalia lubi tę wiadomość
-
Ale jeśli któraś z Was nie stosowała dotychczas pyłku czy czegokolwiek innego, to warto najpierw sprawdzić na niewielkiej ilości, jak reaguje organizm. Ja np. dostałam (po pierwszym spróbowaniu, wprost od pszczelarza, od którego przez lata zaopatruję się w miód) mega uczulenia
A miód w rozsądnych ilościach wcinam normalnie
