Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Selja wrote:Trzymajcie kciuki właśnie się szykuje i jadę na badania prenatalne. Budziłam się ciągle z tych nerwów. Nie wiedziałam że będzie taki stres dzisiaj, zwłaszcza że właściwe badania z pappą będą za tydzień
Wszystko bedzie dobrzekciuki zaciśnięte :*
Selja lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny! Ja też dziś mam wizytę i też USG prenatalne, stresik jest, ale jakoś o tym nie myślę - przyjęłam postawę "co ma być, to będzie", dbałam o siebie jak mogłam, w rodzinie nie mam żadnych trisomii, więc to tylko kwestia przypadku. Choć rzecz jasna zależy nam, aby wszystko było ok.
Dziewczyny, które miały to badanie - robią sondą przez pochwę czy przez brzuch? Nie wiem, czy mieć pełny pęcherz, czy pusty
Muszka15, ja mam tyłozgięcie i miewam to, o czym piszesz, że mam parcie na mocz, a potem sikam kropelkę i nadal mam pełny pęcherz. Przeszło mi po kilku dniach wczoraj, jak jechaliśmy autem do domu - widać mnie wytelepało, bo sikałam co 60 km i ledwo wytrzymywałam (ku uciesze mojego męża). Bardziej mi dokuczają uciski na nerwy, w święta tak mi wlazło w pośladek, że myślałam, że mam atak rwy - takie bóle krzyżowe przy tyłozgięciu są niestety częste.
My święta spędziliśmy u moich rodziców, co okazało się strzałem w dziesiątkę, bo mój szwagier z żoną przyszli na Wigilię do teściów w dwójką chorych dzieci (wychodzą z założenia, że dzieciom nie daje się antybiotyków). Efekt jest taki, że wszyscy, którzy byli na Wigilii, biorą antybiotyki (tym razem łącznie z dziećmi), a choroba jest mega zjadliwa - 40 st gorączki, kaszel, bóle mięśniowe i stawowe. Teraz zabroniłam komukolwiek się u nas zjawiać, bo ja nie mam zamiaru chorować. Z plusów - poprawiła mi się spirometria, więc nie ma wskazania do CC
Powoli zaczyna mi natomiast dokuczać swędzenie skóry, muszę się częściej smarować kremem - zwłaszcza dokuczliwe jest na podbrzuszu i w pachwinach, choć piersi też nie oszczędza... -
Moje prenatalne było i przez pochwę i przez brzuch, a gin mówiła, że na tym etapie (12+0) jeszcze można dopochwowo bo lepiej widać. Przezbrzuszne było nieco bolesne przez ucisk głowicy USG, ale w sumie bardziej się śmiałam i wzruszałam niż bolało. Będzie dobrze dziewczyny
Selja, SteveS lubią tę wiadomość
Oleczka ur. 10.06.2017
-
Selia steve k iuki zacisniete
Ja jutro wizytujeo rany! Jutro znow ujrze moje malenstwo
jestem ciekawa czy nadal bedzie mlodsza czy sie juz wyrownalo. Ostatnio byla roznica tylko dwoch dni
Bułkasia lez i sie oszczedzaj do jutra, bo taka podroz jest meczaca wiec lepiej juz dzis wypoczywajSelja lubi tę wiadomość
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
nick nieaktualnyNo, w końcu dzisiaj wychodzimy ze szpitala. Mam nadzieję, że te końskie dawki antybiotyku i paracetamolu nie zaszkodziły dzidziowi
za tydzień wizyta, mam nadzieję, że będzie dobrze i żadne świństwo już się nie przypalęta
rosax3, Marciiik, Anga1989, asiczka11, DTEM, cookiemonster, Amore, Marzenie27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Selija Steve Nicka Anga wszystkie które jeszcze dziś się wybierają na wizytę - trzymam KCIUKI bardzo mocno!!!!
PannaNatalia- to Cię trochę potrzymali?? Ae najważniejsze, że z dzidzią ok- szybciutko do domku i nabieraj odpornsci
bułkaasia- odpoczywaj kochana, a sny to pewnie efekt strsu przed podróżą- będzie dobrze a potem w domku relaks
Dziewczyny znacie może jakiś sprawdzony i niedrogi obiekt na wypoczynek w górach??? szukam i szukam ale albo cena na naszą czwórke jest kolosalna albo jakoś nieciekawie??Selja lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny, mogę dołączyć?
Ja już po prenatalnych, czekam na wynik nifty, ma być może dzisiaj;)
Napiszę Wam, że usg zrobiłam 3 razy u innego lekarza i każdy z nich mierzył trochę inny zakres, a i wyniki były ciutkę odmienne;)
Trzymam kciuki za wszystkie badające się dzisiaj! Wiem, że stes jest, ja ze stresu też dwa tygodnie nie spałam;)
PannoNatalio, ja jutro kończę antybiotyk i też mam nadzieję, że będzie ok, bo mi moja córcia sprzedała jakieś świństwo pochodzenia przedszkolnego...uffff jeszcze kaszlę, ale lekarze wiedza co robią, bakterie gorsze dla dzieciaków naszych niż antybiotyki...Marciiik, Selja lubią tę wiadomość
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Dziewczyny powodzenia na wizytach i Czekam.na dobre wieści
Bulkaasia odpoczywaj. Ale 16 godzin to bardzo krótka podróż. My jak jechaliśmy że Szkocji do Pl autem to 32 godz.
Planujemy za rok we 4 jechać na święta do Pl samochodem
PannaNatalia super zw wychodzicie! W domku najlepiej
Rany ja nie wiem jak dam radę jak mąż wróci 4.01 do pracy haha. Teraz śpię do 9.30, on bardzo dużo zajmuje się synkiem a głównie odpoczywam... A jeszcze mają im dniowki po 12 h wprowadzić ;/Selja lubi tę wiadomość
-
DTEM wrote:Dziewczyny znacie może jakiś sprawdzony i niedrogi obiekt na wypoczynek w górach??? szukam i szukam ale albo cena na naszą czwórke jest kolosalna albo jakoś nieciekawie??
A w których górach?Ja mam na granicy Gorców/Pienin dobrą agroturystykę.
-
hej dziewczyny
Kiedyś pisałyście o detektorach tętna. Czy możecie mi polecić jakieś konkretne i dać znać jak Wam się sprawdzają ? Ja mam troche młodszą ciążę niż większość z Was, więc dopiero się przymierzam do kupna, ale nie umiem się zdecydować...
Powodzenia dla wizytującychSelja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAleście się rozpisały dziewczynki
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące dzisiajja mam wizytę w czwartek od 10:00.
PannaNatalia - super, że wychodzisz. Jednak co w domu to w domu. Mnie jakoś szpitale przytłaczają, dobrze że po porodzie wypisują na 3 dobę, jak jest wszystko ok, bo dłużej to bym nie wytrzymała tyle
dziewczynki, a jak to jest z porodami rodzinnymi u Was? Rozważacie obecność męża przy porodzie? No i jakie wymagania mają co do tego szpitale, w których chcecie rodzić? Jakieś specjalne zaświadczenia potrzebujecie żeby zezwolono? Np ze szkoły rodzenia?Selja lubi tę wiadomość
-
Hejka, napiszę jak to było u mnie z córką, mąż odwiózł mnie i czekał na korytarzu na porodówce, jak juz położne mnie spisały (musiałam skręcając się z bólu podawać wszystkie dane i opisywac jak się czuję...) to któraś zawołała go do mnie, a potem akcja potoczyła się tak szybko, że nawet nie zdążył zareagować czy chce byc, czy nie;) naturalnie wyszło, że stał koło mojej głowy, podawał wodę, trzymał za rękę, przeciął pępowinę, on nie żałuje, no i ogarniał co się ze mną dzieje, bo nie cały czas ktoś jest z Tobą przy łóżku;) i kontrolował co mi podają
także ja polecam, chyba, że mąż strachliwy.....
gabi544, cookiemonster lubią tę wiadomość
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."