Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymamakejti wrote:Hejka, napiszę jak to było u mnie z córką, mąż odwiózł mnie i czekał na korytarzu na porodówce, jak juz położne mnie spisały (musiałam skręcając się z bólu podawać wszystkie dane i opisywac jak się czuję...) to któraś zawołała go do mnie, a potem akcja potoczyła się tak szybko, że nawet nie zdążył zareagować czy chce byc, czy nie;) naturalnie wyszło, że stał koło mojej głowy, podawał wodę, trzymał za rękę, przeciął pępowinę, on nie żałuje, no i ogarniał co się ze mną dzieje, bo nie cały czas ktoś jest z Tobą przy łóżku;) i kontrolował co mi podają
także ja polecam, chyba, że mąż strachliwy.....
No my też rozważamy, mój jest bardzo na tak, tylko trochę się boi że zrobi mu się słabo, jak zobaczy krew, bo on taki delikatny że kręci mu się w głowie jak mu pobierają krew na morfologię -
Dziewczyny, powodzenia na wizytach!
U mnie było przez powłoki brzuszne i w sumie średnio przyjemnie, bo dziecko spało i pani poprzez uderzania w brzuch próbowała, bezskutecznie, go/ją obudzić, a pęcherz się buntował nieco:) ale bez dramatu;)
mamakejti, jesteś:*
kamika, podbijam pytanie o detektor, my mieliśmy mieć pożyczony, ale mój uznał, że dostanę na głowę jak będęgo miała i chyba będę musiała sama kupić i postawić go przed faktem dokonanym;p Myślałam o SONOLINE, ale nie do końca wiem czy B czy C. Któraś się wypowie?? -
Hej dziewczyny
Wróciłam właśnie z wizyty, nic Wam nie pisałam, bo myślałam że to będzie tylko wypisanie L4 i do domu, a tu pani gin proponuje podgląd maluszkatak się słodko wiercił i ruszał rączkami - no cudo
Trzymam kciuki za wizytujace.
Gabi mój mąż był przy porodzie od początku do końca i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie rodzić bez jego pomocy. Bardzo był pomocny. Poród synka trwał wiele godzin, kilka razy w trakcie musiałam wychodzić pod prysznic i mąż chodził ze mną, polewał mi plecy, kark wodą, pomagał się ubierać w koszule, gdyby nie on musiałabym chodzić z pielęgniarką. Pomógł mi korzystać z piłki, czy choćby nawet zmienić pozycję w trakcie rodzenia. Polecam każdemu porody rodzinne.
My nie potrzebowaliśmy żadnych zaświadczen do tego.Marciiik, Zoja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cookie ja wypowiem sie o sonoline b jutro jak dotrze do mnie.
Mowilam wam ze korzystalam z tarota o plec? Z tarota wyszedl synusciekawe jak to sie sprawdzi
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
Kochane a czy ktoras z was bardziej te co znaja plec bylyby zainteresowane sprawdzic co wydzie w tarocie? Strasznie mnie to teraz interesuje jak sie sprawdza. Pani bierze niestety 10 zloty od pytania.. Czyli jakby ktoras zapytala o plec nie podajac ze wie jaka jest i co powiedza karty?
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
rosax3 wrote:Kochane a czy ktoras z was bardziej te co znaja plec bylyby zainteresowane sprawdzic co wydzie w tarocie? Strasznie mnie to teraz interesuje jak sie sprawdza. Pani bierze niestety 10 zloty od pytania.. Czyli jakby ktoras zapytala o plec nie podajac ze wie jaka jest i co powiedza karty?
Zoja lubi tę wiadomość
-
Leoparde wrote:Rosa, tym razem to chyba Ty potrzebujesz patelni
wszystko mowi co innego wiec mysle ze do porodu bedzie plec zagadka. Obraczka nad brzuchem i nad dlonia corka, mezu mowi ze corka, ja czuje niewiem co, ale bardziej tez corcie moze dlatego ze jej chce, chinski kalendarz corka a tarot ze syn
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
Witam sie i ja,dzisiaj widze wityty od poniedzialku,czekam na wiesci!!
Ja ostatnie leki bralam wczoraj wieczorem i narazie odpukac jestem bez,meczylam sie z tym sikaniem ok 5 i po trzech podjesciach odpuscilam...rano sie troche udalo ale dodatkowo od tego lezenia chyba bedzie zatwardzenie tez...pieknie no...brzuch poboluje ale tak ogolnie a nie tym miesniakowym bolem wiec nic juz nie biore,poleze dzisiaj to moze jutro bede potrafila wstac na nogi?
Porod? Moj byl przy cc i chociaz jest super strachliwy i wieloma rzeczami sie brzydzi to byl naprawde bardzo zadowolony,baaardzo boi sie porodu naturalnego ale ja sama nigdzie sie nie wybieram i zabardzo w tej kwestii nie odpuszcze,no chyba ze bedzie cc to wtedy oboje bylibysmy najbardziej zadowoleni..ja panicznie boje sie porodu kleszczowego ktory u nas w szpitalu jest wielce czesto stosowany a juz przy znieczuleniu to co drugi tak sie konczy,bez znieczulenia ciezko to widze,jeszcze jak miesniaki beda tak wspolpracowac jak dotychczas...
Bulkaasia,szerokiej drogi,robcie sobie postoje ,jakos dacie rade nie?
Aa czyli. Z tym pecherzem to tylko dwie z nas tak maja,czyli znow sie na jakies dziwactwo zalapalam..czekam az minie bo dzis nad ranem byla lekka panika,nie chce skonczyc z cewnikiem brr
Maz mimsie pochorowal wiec spal na kanapie,tez taki obolaly dzis i wogole...corka za to ze mna sie wyspala,ostatnie dni wolnego to mamy taki luz i bajzel totalny... -
U mnie też wszystko i wszyscy mówią ze będzie córka, nawet moja kiepska cera o tym by mogła świadczyć
Mojej mamie kiedyś wywrozyli trójkę dzieci, po trzecim porodzie rodzice wyrzucili łóżeczko, bo przecież wróżka wróżyłazgadnijcie ile po tej trójce przyszło jeszcze dzieci na świat
-
Muszka15 wrote:Witam sie i ja,dzisiaj widze wityty od poniedzialku,czekam na wiesci!!
Ja ostatnie leki bralam wczoraj wieczorem i narazie odpukac jestem bez,meczylam sie z tym sikaniem ok 5 i po trzech podjesciach odpuscilam...rano sie troche udalo ale dodatkowo od tego lezenia chyba bedzie zatwardzenie tez...pieknie no...brzuch poboluje ale tak ogolnie a nie tym miesniakowym bolem wiec nic juz nie biore,poleze dzisiaj to moze jutro bede potrafila wstac na nogi?
Porod? Moj byl przy cc i chociaz jest super strachliwy i wieloma rzeczami sie brzydzi to byl naprawde bardzo zadowolony,baaardzo boi sie porodu naturalnego ale ja sama nigdzie sie nie wybieram i zabardzo w tej kwestii nie odpuszcze,no chyba ze bedzie cc to wtedy oboje bylibysmy najbardziej zadowoleni..ja panicznie boje sie porodu kleszczowego ktory u nas w szpitalu jest wielce czesto stosowany a juz przy znieczuleniu to co drugi tak sie konczy,bez znieczulenia ciezko to widze,jeszcze jak miesniaki beda tak wspolpracowac jak dotychczas...
Bulkaasia,szerokiej drogi,robcie sobie postoje ,jakos dacie rade nie?
Aa czyli. Z tym pecherzem to tylko dwie z nas tak maja,czyli znow sie na jakies dziwactwo zalapalam..czekam az minie bo dzis nad ranem byla lekka panika,nie chce skonczyc z cewnikiem brr
Maz mimsie pochorowal wiec spal na kanapie,tez taki obolaly dzis i wogole...corka za to ze mna sie wyspala,ostatnie dni wolnego to mamy taki luz i bajzel totalny... -
Leoparde wrote:U mnie też wszystko i wszyscy mówią ze będzie córka, nawet moja kiepska cera o tym by mogła świadczyć
Mojej mamie kiedyś wywrozyli trójkę dzieci, po trzecim porodzie rodzice wyrzucili łóżeczko, bo przecież wróżka wróżyłazgadnijcie ile po tej trójce przyszło jeszcze dzieci na świat
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
rosax3 wrote:Kochane a czy ktoras z was bardziej te co znaja plec bylyby zainteresowane sprawdzic co wydzie w tarocie? Strasznie mnie to teraz interesuje jak sie sprawdza. Pani bierze niestety 10 zloty od pytania.. Czyli jakby ktoras zapytala o plec nie podajac ze wie jaka jest i co powiedza karty?
Sama sobie zaraz powróże
No i wyszła córeczkaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2017, 13:52