Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Mania25 wrote:DTEM kupuj, a odbierzesz przesylki po polowkowych
Wzeialam w smyku dwie pary bucikow i zestaw niedrapekOdbiore w przyszla sobote w sklepie jak bede u endokrynologa w Wawie
Ech kroilam bulke i wbilam sobie ostrze noza dosc gleboko w srodek dloni... Ech....
Tylko chcę dla dziewczyny kupować ale nie mam 100% pewności, że ona tam mieszka
Mamakejti- oj kusisz kusisz:) porównaj ceny z wish i powiesz, gdzie szukać??? W wsih też można płacić polskimi pieniążkami przelewem?? Jestem zielona, do tej pory najbardziej allegro oblegałam -
haha u mnie też na śmierdząco dziś
dobrze DTEM, nie ma sprawy
ja też zazdroszczę lodów!!! ale właśnie wcięłam pół bułki z almette i dzemem...masakra przed ciążą jadłam o wiele zdrowiej, teraz przysięgam nie przełknęmam nadzieję że to się nie przełoży na jakieś alergie/nietolerancje? Wiecie coś może o takich korelacjach?
DTEM, mamakejti lubią tę wiadomość
Everything you need will come to you at the perfect time
-
lottinka wrote:haha u mnie też na śmierdząco dziś
dobrze DTEM, nie ma sprawy
ja też zazdroszczę lodów!!! ale właśnie wcięłam pół bułki z almette i dzemem...masakra przed ciążą jadłam o wiele zdrowiej, teraz przysięgam nie przełknęmam nadzieję że to się nie przełoży na jakieś alergie/nietolerancje? Wiecie coś może o takich korelacjach?
Lottinka, mój syn jest alergikiem - ma bardzo silne alergię na mleko krowie, ogólnie nabiał. Jak pytaliśmy alergolog jak to jest przy kolejnym dziecku, to powiedziała, że nie ma żadnych badań, które wskazywałyby na to, że dieta eliminacyjna na etapie ciąży wpływała na późniejszą alergię lub jej brak.
Alergia zależy od genów. Jeżeli Ty bądź tata dziecka jesteście alergikami to jest spore prawdopodobieństwo, że dziecko też będzie.
W moim przypadku to chyba jest 80% prawdopodobieństwa, żę drugie dziecko będzie alergkiem, dlatego, że pierwsze jest.
Po urodzeniu dziecka, przy karmieniu dziecka trzeba po prostu obserwować dziecko czy są jakieś niepokojące objawy po zjedzeniu określonych produktów i wtedy ewentualnie je eliminować.
lottinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnylottinka, moja teściowa twierdzi, że przez to, że nie jem wątróbki, skórek z gęsi, galaretek wieprzowyc, smalcu ze skwarkami to na pewno będzie miało alergie. O dżemie nic nie mówiła, więc masz dużą szanse na ominięcie tego problemu, nie to co ja
Rany, ale jestem na nią ciętalottinka, Ewela35, Marciiik lubią tę wiadomość
-
Matko, mnie naszło na makaron z twarogiem i skwareczkami - nie pamiętam kiedy to jadlam;) znacie to danie?
lottinka - nie martw się o korelacje, ja uwielbiam np. selera i kilka dni przed porodem w szpitalu zajadałam się surówką z selera, a położna mówiła tylko, jedz, jedz bo jak będziesz karmić to absolutnie bez selera....
dzieciaki teraz mają inną "droge podania" więc korelacji nie ma z tym co my jemy, ale jak zaczną pić nasze mleko, to już kurka niestety nie poszalejemy, ja już nie mogłam patrzeć na rosół, krupnik, cycki z indyka na parze
lottinka lubi tę wiadomość
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Hihi ja też mam dziś dzień dżemowy
Latem zrobiłam jeden jedyny dżem - brzoskwiniowy z własnych brzoskwiń z dodatkiem soku z cytryny. Beż żadnych dżem(żel)fixów i innych. Cukru też nie dawałam za duzo. I się bezkarnie nim zajadam
Oj znam makaron z białym serem i skwarkamiBardzo często u nas bywało latem
Moja dieta też jest w opłakanym stanie
Wiecie co, tak sobie myślałam rok temu, że za rok latem będę w ciąży, to porobię różnych przetworów podczas L4. A tu latem bęę siedzieć z dzieckiemAle może choć przetwory z moich przeukochanych truskawek (o których każdego dnia fantazjuję) zrobię
Teraz wiem, że jeśli ja nie zrobię (no i mój Mąż exwentualnie) to przetworów nie będzie. Bo moja siostra nie garnie się do takich rzeczy. No Teściowa, jeśli będzie robiła przetwory, to na pewno się z nami też podzieli
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 12:42
-
PannaNatalia wrote:lottinka, moja teściowa twierdzi, że przez to, że nie jem wątróbki, skórek z gęsi, galaretek wieprzowyc, smalcu ze skwarkami to na pewno będzie miało alergie. O dżemie nic nie mówiła, więc masz dużą szanse na ominięcie tego problemu, nie to co ja
Rany, ale jestem na nią cięta
to teściowa od kaszki z marchewką w 1 tygodniu życia? a nie leczy sie przypadkiem na nadciśnienie i miażdżycę? tego Jej oczywiście nie życzymy..."nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymamakejti wrote:to teściowa od kaszki z marchewką w 1 tygodniu życia? a nie leczy sie przypadkiem na nadciśnienie i miażdżycę? tego Jej oczywiście nie życzymy...
stety, niestety to TA sama gwiazda, ale w duecie z teściem są nie do pobicia
następnym razem zapytam o golonkę, tak jak radziłaśWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 12:42
-
mamakejti, brzmi egzotycznie
PannaNatalia, o matko, musisz mieć z nią wesoło
ajami, no niestety szanse są spore. Ja alergik całe życie na nie-wiadomo-co (panel skórny wyszeł ok a widzę po swojej skórze co się dzieje np po pomarańczach), mój brat AZS, w dzieciństwie ledwo umknął astmie... także zobaczymy, może się uda po mężu, tam alergii brakEverything you need will come to you at the perfect time
-
Co do diety - dieta eliminacyjna w ciąży nie wpływa na alergie i co więcej, nie jest wskazana. Tak samo nie jest wskazana dieta eliminacyjna podczas karmienia piersią jako profilaktyka alergii - według badań jej wdrożenie nie ma żadnego wpływu na to, czy dziecko będzie miało alergię, czy nie. Dopiero przy ewentualnych objawach przechodzi się na dietę np. bezmleczną. Ja wątróbki też w ciąży nie jadam, ale głównie z uwagi na to, że jest tam masa syfu, w końcu to wątroba. A do szału doprowadza mnie moja szwagierka, której zdaniem karmienie piersią = chleb i woda jako dieta matki. Wg położnej u mojego gina to prosta droga do wylądowania w szpitalu pod kroplówkami, a dodatkowo - takie wmawianie, że każda krostka czy luźna kupa dziecka to wina tego, co matka zjadła, to też prosta droga do zaburzeń laktacji.
Ciśnienie też mam niskie, żeby je podnieść rano piję małą kawę (ale nie rozpuszczalną - brr, chemia), do tego piję sporo wody w dzień, no i spaceruję z rana z psem.
Dziś mi sukienki przyszły, takie dwie:
http://imagizer.imageshack.com/img924/4488/eGxUS8.jpg
http://panel.baselinker.com//upload/products/4527/3246437_1.jpgMuszka15, Marciiik lubią tę wiadomość
-
Mania25 - ja pamiętam, że w lipcu siedziałam z 2 m-czną Młodą w ogrodzie i zasuwałam wiśnie drylownicą
spokojnie da się przetwory zrobić, niestety gorzej z jedzeniem pysznych owoców jak będziemy karmić....ale sezon truskawkowy jest nasz! i szparagi!
Mania25 lubi tę wiadomość
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
mamakejti wrote:Mania25 - ja pamiętam, że w lipcu siedziałam z 2 m-czną Młodą w ogrodzie i zasuwałam wiśnie drylownicą
spokojnie da się przetwory zrobić, niestety gorzej z jedzeniem pysznych owoców jak będziemy karmić....ale sezon truskawkowy jest nasz! i szparagi!
Ooo no to jest pocieszająceNo to może dam radę ogórków narobić albo dżemów
Ile by nie było, zawsze nawet kilka słoików byłoby swoich
A co do jedzenia przy karmieniu.... OJ taak się cieszę, że skończy się sezon truskawkowt zanim urodzę (jesli w terminie)...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 12:52
-
SteveS- ta pierwsza śliczna:) wsakuj w nowe i się pokazuj !!!!
Tak truskawki- ech jeszcze trochę, a potem już tylko rosoły i kuraki gotowane:)
PannaNatalia- współczuję "mamusi"
mamakejti i jak ten wish, bo ja już na alli 16 rzeczy w koszykuale boję się zamówić, nosz... chłop mnie zabije- i wsio dla dziewuchy i na sesję foto po narodzinach
PannaNatalia lubi tę wiadomość
-
Moja dieta? Powoli wraca chyba do normy,wlasnie wciagnelam drozdzowke z jablkowym musem ot co,dla mnie wazne ze moge juz jesc roznorodnie a nie w kolko ziemniaki z maslanka czy nalesniki...tutajsza dietetyczka jest zadowolona z naszej diety( przy okazji konktroli corki sie wypowiada) wiec spokojnie pozwalam sobie na zachciewajki...
Nie mam w planie wprowadzac diety tzw matki karmiace bo od tego juz i w pl sie odchodzi,u nas tutaj absolutnie nie zaleca sie eliminacji,mamy jesc,najdac sie,jesc roznorodnie..jak wystapi alergia to wtedy wchodzi dzialanie...
Corka miala tradzik niemowlecy i z pl juz szly glosy ze na
Ewno skaza bialkowa,( przez 6 tyg byla brzydko wyprryszcaona)ze mam ograniczyc,nie jesc...uhm....taaak wszystko to zaraz skaza,nie mowie bo sie zdarza ale ludzie np. Nie biora pod uwage ze moze daiecko wypryszczyc z innych powodow,np hormonow,np przystosowania sie do naszego zewnetrznego swiata...moze woda twarda w danym regionie...nie wiem,ogolnie sasiadki coreczka ma silna alergie na laktoze,nie moze cala rodzina nic zjesc zeby nie bylo blisko niej,i to jedyny przypadek wsrod znanych mi maluchow ostatnich 10 lat gdzie byla faktycznie taka alergia,reszta to okresowe zmiany skorne zazwyczaj....kazda matka musi wyczaic,tylko najgorzej jak otoczenie chce wmowic jakies zaprzeszle farmazony..
Napewno jak ktos ma alergie,i dziecko jedno tez to moze sie spodziewac,wtedy wiadomo ze zwraca podwojna uwage ale tez niepowiedziane ze jedno ma to i drugie bedzie mialo,oby nie...&& trzeba dac mu szanse i tyle...
Jak o pryszczach mowa to mi ustapily,pewnie to takie chwilowe...
wy tu dzis lidlowo i smykowo szalejecie a ja kupilam--- tak tak znow kupilam a mialam nie kupowac...kupilam reczniczek kapielowy z kapturkiem,bialy ze slonikiem...byl tez bialy z gwiazdkami srebrnymi i nie moglam sie zdecydowac,ta ciaza mi rozum odbiera,zeby nie potrafic podjac takiej prostej decyzji?! Jak uposledzona nad nimi stalam....wstyd normalnie,gdzie sa moje szare komorki sie pytam?!
gabi544, Marciiik lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny serio macie w planie lrzy karmieniu nie jest owocow wszelakich? To sa bardzo stare zasady i to tylko w pl stosowane,..wiadomo kazda zrobi jak jej bedaie pasowalo ale jak tu fajnie odzywic organizm zeby to mleko bylo i wogole jak sie witamin z krzaczka dostarczac nie bedaie,napewno nie jest lepiej lykac sztuczne witaminy....hmm...mnie to zawsze nieco dziwi dlatego sie pytam o to podejscie
Mamakejti,a wiesz ze ja nie znam makaronu z serem i skwarkami,u nas byl ser i cukier lub owoce ale ja nie lubilam ..ze skrawkami to tak pod ruskie juz by szlo ?gabi544, Marciiik lubią tę wiadomość
-
DTEM wrote:SteveS- ta pierwsza śliczna:) wsakuj w nowe i się pokazuj !!!!
Tak truskawki- ech jeszcze trochę, a potem już tylko rosoły i kuraki gotowane:)
PannaNatalia- współczuję "mamusi"
mamakejti i jak ten wish, bo ja już na alli 16 rzeczy w koszykuale boję się zamówić, nosz... chłop mnie zabije- i wsio dla dziewuchy i na sesję foto po narodzinach
Tą pierwszą kupiłam sobie na wesele w maju, w rozmiarze M - S byłoby lepsze na teraz, no ale jeszcze mam nadzieję, że mi cycki do niej urosnąZrobić foty nie mam jak, bo niestety nie mam nawet tak duzego lustra w domu
Do Lidla wysłałam moich rodziców, ja nie jadę - staram sie omijać skupiska charczących i kichajacych ludzi
Co do alergii jeszcze - ja od dzieciństwa mam, na początku miałam objawy skórne i trudno było powiedzieć, z czego, ale na szczęście moja mama po licznych dietach i wyrzeczeniach (i zmianie kp na mm) trafiła do normalnej lekarki, która kazała poczekać. Alergia owszem, wyszła, na kurz - z pokarmów nie mogę jedynie zjeść za wiele orzechów czy migdałów, a tak wsuwam wszystko. Moja koleżanka z kolei była prześladowana przez pediatrów, że na pewno coś zjadła i dllatego córkę wysypało, aż wyladowała w szpitalu na 3 dni i kp się skończyło - była wycieńczona, wyniki miała tragiczne, bo żyła na chlebie i wodzie. A przecież zapotrzebowanie kaloryczne rośnie o 500 kcal przy kp... -
Mania25 wrote:SteveS druga śliczna!!! Uwielbiam takie proste kroje! Ta pierwsza na eleganckie wyjscia tez rewelacja! Oj tam, pokaz je na sobie!
A podałabyś mi namiry na tę pierwszą?
One są obie z ASOS Maternity, ja je dorwałam na licytacjach na Allegro - jak wpiszesz nazwę firmy, to nawet sporo ich tam jest. Ale w sklepie ASOS też do Polski z darmową dostawą można zamawiaćTylko rozmiar brać rzeczywisty - u mnie S faktycznie jest dobre.
Mania25, joannapoznan lubią tę wiadomość