Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
SteveS wrote:One są obie z ASOS Maternity, ja je dorwałam na licytacjach na Allegro - jak wpiszesz nazwę firmy, to nawet sporo ich tam jest. Ale w sklepie ASOS też do Polski z darmową dostawą można zamawiać
Tylko rozmiar brać rzeczywisty - u mnie S faktycznie jest dobre.
to ja też się pochwalę zakupami z Asos:
na komunię syna zaszalałam z taką, za 30 euro jestem zadowolona.
ja normalnie nosze 34 i kupiłm uk6 i jest super
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2d17fdb9330d.jpg
i to też z asos
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fc326e64c063.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c089f3903cbf.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/dafa06710f32.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 14:01
Leoparde, SteveS, Muszka15, She86, Anga1989, Marzenie27, cookiemonster lubią tę wiadomość
-
mamakejti wrote:królikan dzięx, zapisałam się, tylko obawiam się czy to nie będzie spotkanie w typie nachalnej promocji produktów (jak np. sprzedaż garnków czy pościeli za 2000), w razie w chyba będzie można bezkarnie wyjść
Dziewczęta - tam jest mapka i terminy spotkań w całej PL, więc zerknijcie, może Was zainteresuje?
wiesz - jakaś tam promocja na bank będzie - widać po sponsorach..ale myślę, że coś wartościowego może się pzy okazji też dowiemy...
krolikan
-
Znajoma była na tym Bezpiecznym Maluchu, dostali faktycznie, reklamówki z rożnymi próbkami, ale sponsorzy np. o fotelikach mówili bardzo ciekawe rzeczy. Ogólnie była bardzo zadowolona z tego spotkania i nie odebrała niczego jako nachalnej reklamy rodem ze spotkań garnkowych
krolikan lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, ale produkujecie od rana
Rosa, super, że jednak Nelly pozostanie Nelly i wszystko u niej okTo teraz czekamy na kolejne dobre wieści od ejkej i od AniKami.
Ubrania też super kupujecie, nie tylko dla dzieciaczków, ale i dla siebieJa wczoraj miałam wizytę u mojego endokrynologa w Łodzi i byłam w galerii. Na wyprzedaży w H&M kupiłam sobie sweter i kamizelkę (na 40 zł były przecenione, więc żal było nie wziąć
). Na dziecięce też były wyprzedaże, ale nie potrafiłam się na nic zdecydować... Może po połówkowych, jak już będę znała płeć zacznę kupować, bo na razie to nic nie potrafię wybrać
-
Jakie slicznosci *_*
Gdybym nie musiala jechac po syna do przeczkola zajechalabym do sklepu bo po drodze mam typowo dzieciowy od 0 do 4 lat chcialam poogladac wozeczki i kupic cos Nelly ale pani dzwonila ze Julian ma goraczke a ze bylam daleko to dziadek odebral wnuka a ja musialam szybko wracac bobdziadek z babcia musieli do pracy wrocic.
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
O rany ile zakupów
naogladalam się :p
Joanna piękne sukienki!!! Wogole wszystko co pokazałas mega mi.sie podoba
Rosa super wieści!!!Rosnijcie dalej w spokoju :*
Co do diety... Uważam identyko jak muszkaw Pl często dalej krążą mity o jakiś dietach.
Ja rodzac syna zaraz po porodzie dostałam do śniadania w szpitalu kawę, sok że świeżo wycisnietych pomarańczy lub jabłka, owoce. Truskawki jadłam na potęgę bo u nas cały rok są a sezon jest później nis w Pl.
Do tego obiady jak Bóg przykazuje
To jest tak jak ze wszystkim. Jedne wola taki wózek, inne nue kupią laktatora, jeszcze inne będą spać tylko z dzieckiemkażdy robi jak uważa.
Ja zamierzam jeśćjoannapoznan, Muszka15, krolikan, Marciiik lubią tę wiadomość
-
Paula55 wrote:Co do diety... Uważam identyko jak muszka
w Pl często dalej krążą mity o jakiś dietach.
Ja rodzac syna zaraz po porodzie dostałam do śniadania w szpitalu kawę, sok że świeżo wycisnietych pomarańczy lub jabłka, owoce. Truskawki jadłam na potęgę bo u nas cały rok są a sezon jest później nis w Pl.
Do tego obiady jak Bóg przykazuje
ja przy pierwszym dziecku byłam w takim stresie i terrorze, że ok. 4 miesiąca jadłam tylko ziemniaki co prawie skończyło się depresją i zakończeniem KP. Na szczęście się opamiętałam ale do końca karmienia jadłam okropne rzeczy;) bez przypraw itd.
przy córce już byłam bardziej wyluzowana, jak wyszła krosta to smarowałam maścią i jadłam dalej;)
teraz też mam zamiar wyeliminować wyłącznie cytrusy i mocno wzdymające - kapusty itp, za którymi i tak nie przepadam;) -
Tak Paula- jeżeli przed ciąża miałaś problemy z bólem głowy i ciśnieniem to ok. Ale w moim przypadku to jest nowość- ja nigdy nie wiedziałam cóż to jest migrena czy nawet lekki ból głowy- chyba, że z przemęczenia jakiś delikatny ból. A teraz bóle takie, że nie jestem w stanie normalnie funkcjonować, budzę się z bólem i kładę też, jak dochodzi do tego, że nie mogę wytrzymać i prawie mdleję to raczej kawa nie pomoże
wolę sprawdzć, gdyż trwa to już ponad 2 tygodnie -
Paula ja mam tak samo jak Ty. Od zawsze musze wypić rano kawe bo potem jestem slaba i glowa boli. Po poludniu tez sobie slaba kawe robie. I ciesze sie, ze moge ja pic bo zanim zrobilam test to pierwszym niepodwazalnym objawem byla kawa - ja jej nie potrafilam wypic. Tak mnie na wymioty bralo
Paula55 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny,wyspalam sie ze hej,godzinna drzemka a ja "prawie" jak nowonarodzona,oczy jak pingpongimtylko lekko cos biordo boli bo zasnelam na lewym boku i tak mi zdrwtwialo wsaystko.....zaspialalam w pozycji na krewetke;) i chyba Bob niezbyt zadowolony byl,bo bardzo uporczywie probowal sobie miejsce w podbrzuszu zrobic...porcja ruchow na dzis zaliczona..
paula,taaak,ja po cc popoludniowym dostalam wprawdzie skromnie bo glodna nie bylam tosty z dzemem haha ale od rana zarlam a nie jadlam,goraca czekolada z ciasteczkami,namobiad rybka juz nie pamietam z czym ale najwazniejsze byly lody na deser,niby tylko waniliowe no ale tak mi smakowaly haha
Apropo cytrusow to kolezanka ktora urodzila miesiac po mnie miala zalecenia picia duzo soku pomaranczowego i ogolnie jedzenia pomaranczy,tylko kurcze nie pamietam czy to na jego lekka zoltaczke mialo pomoc czy na jej anemie...jedno z dwojga..
Ogolnie co kraj to obyczaj,tylko ze ta dieta przy kp to tylko w pl jest modna,nie wiem jak niemcy bo inne kraje wiem ze tego nie maja w modzie
Aaa i co mialam jeszcze,piekne szmatki z asosa,nie wiedzialam ze takie gustowne na ciaze robia..mam kilka normalnych i ok ale ta czerwona kiecuszka fiu fiu...no az bym szukala okazji zeby gdzies sie w niej wybrac,sexi
dtem,hmmm no tak,jak boli glowy doswiadczasz pierwszy raz to lepiej posprawdzac,chociaz wszedzie pisza w poradnikach ze na tym etapie to popularny problem ciezarnych,zeby odpuscilo &&&&
Rosa,haha jak szafa bedzie wielka to nic Cie nie powstrzyma co?joannapoznan lubi tę wiadomość
-
Ja też mam zamiar jeść wszystko - tak jak muszka uważam, że nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej. Jedynie z racji alergii syna będę uważnie dziecko obserwować. Tylko niestety u mojego syna alergia w sumie nie dawała żadnych objawów. Jak jeden, jedyny raz chcieliśmy spróbować dać synowi mleko modyfikowane (miał 3,5 mc), żeby sprawdzić czy w ogóle chciałby to pić, bo miałam problemy z odciąganiem, a czasami musiałam go zostawiać z tatą. Po wypiciu niewielkiej ilości dostał reakcji wstrząsowej i wylądowaliśmy w szpitalu. Miał robione badania i niestety wyszła mu silna alergia na mleko - w klasie 5.A ja przeszłam na dietę eliminacyjną. Tzn. jadłam wszystko poza nabiałem i jajami. Odpuściłam też truskawki i cytrusy bo po prostu się bałam.
Przed całą tą sytuacją jadłam sporo nabiału - sery, jogurty, kefiry i skóra była czysta, kupki normalne.
-
Ajami,o zobacz to gdyby nie ta akcja z mm to nawet by sie nic nie objawilo,moze pozniej ale tak jakby po twoim mleczku nie bylo tego wstrzasu?
Ja wogole Wam powiem ze normalnie poza ta ciaza to lubie jesc,no uwielbiam,my ogolnie duzo chyba jemy bo nam smakuje,nie mamy nadwagi,dobra przemiana materii wiec to tez ulatwia,corka chudzielec a je za 3 wprawdzie jest na insulinie ale to chyba jej tej chudosci dodaje na tym etapie zycia...i jakbym miala sie ograniczac tak znacznie to byloby ciezko,tak wiecie " na wszelki wypadek" .. cos mi sie wydaje ze baby blues by zawedrowal w depreche...a kubek goracej czekolady no niestety ale nieco poprawial mi moja sytuacjez corka po porodzie mialam dni smutku z niewiadomego powodu,hormony laly sie litrami...no chociaz zjesc moglam sobie dobrze...farta mialam bo to byly czasy gdzie po cc po prosbie mozna bylo zostac kilka dni w lokalnych malych szpitalach i ja tak zrobilam,urodzilam we wtorek i w srode przenioslam sie do malego szpitalika bo maz wolne mial od piatkowego popoludnia a ja nie chcialam taka ubeczana w domu sama siedziec....a tam mieli menu do wyboru,wiec wszystko pod nosek podane i smaczne...w domu byly zamrozone pierogi wiec nieco nizszy poziom
tam mnie napasli ciasteczkami to od razu mi bylo lzej
Anga,powiedz mi czy te niektore kompleciki welurowe kupilas? W sensie na lato czy to wieksze na jesien bo teraz sie zastanawiam czy cos takiego grubszego kupowac,niby wiem w glowie co mi potrzeba ale jak widze Wasze zakupy to mi sie zaczyna krecic wszystko...hmm
-
Ha to tak zwracalam uwage na to co jem ze w ogole
grochowke jadlam a pozniej modlilam sie by kolek nie bylo
ogolnie z synem wszystko pochlanialam a mu nic nigdy nie bylo ani razu kolki .
Muszka a no. Jak szafa bedzie to i zakupy wiekszeteraz mam tylko jedna polke w komodzie
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
Rosax cieszę się że wszystko ok u was
Joannapoznan bardzo ładne te rzeczy, a jak ich jakość?
I kupiłam w lidlu to co chciałam, narazie dla córci
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3f44155d9a03.jpg
Szkoda że nie mam potwierdzonej płci to wzielabym coś jeszcze dla tego w brzuszku;)Anga1989, Paula55, joannapoznan lubią tę wiadomość
Natalia27.03.2016
-
Hahaha piszecie o tych lodach, ciastkach pysznym jedzonku szpitalnym...sokach owocowych...
Ja po porodzie dostawałam kanapkę z odrobiną masła i twarożku, ewentualnie łyżką dżemu, jakieś zupy mleczne i płyn zwany kawą, który koło kawy nawet nie leżał. Pieczeń bez smaku to był rarytas. Gdyby nie herbatniki, które mąż dowozil hurtowo to bym tam padła z głodu.