Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Nicka678 wrote:Dziewczyny czy tez macie takie bole na dole i dodatkowo jakby brzuch byl na dole ciezki?
Ja w pierwszej ciazy i teraz tez mam jakby skurcz i trzyma mnie jakis czas, mam wtedy twardy brzuch jak kamien i takie uczucie silnego napiecia. Lekarz podobnie jak w 1 ciazy zalecil mi magnezin 500 4 razy na dzien. Magnez baardzo pomaga ale nadal mam takie dolegliwosci i bede miec do samego terminu. Pierwsze moje dziecko urodzilo sie 8 dni po terminie i to przez cesarke bo wylowywanie porodu nic nie dalo. to ciekawe bo myslalam ze urodze przed terminem. Teraz tez bardzo sie tego obawiam. Ale zakladam ze wszystko bedzie dobrze i tyle!
Mam nadzieje ze u Ciebie to nic takiego. Wszystkiego dobregoNicka678 lubi tę wiadomość
-
Kaktus ja te stoję przed tym dylematem zakladalam pracowac jak dlugo sie da, ale ostatecznie podjelam decyzję, ze poczatek marca lub w polowie idę na L4. Mam to samo kość ogonowa i lonowa daje mi siłę we znaki, ponadto jak pobiegam w pracy po schodach brzuch zaczyna mnie boleć. Jak wracam do domu to jestem tak padnieta, ze tylo leżę. Teraz wstajac o 5 rano to się pocieszam ze jeszcze chwilka i bede odpoczywać do oporu. Dzidzia jest najwazniejsza.
-
Dzień dobry!
kaktus1, Ewela35 - jestem na L4 od 8 tc, absolutnie nie żałuję, wiem, że przykro Wam to czytać, ale...nie jesteście niezastąpione;) pracodawca da radę, a Wy zrelaksujcie się, po porodzie będzie większy zapiernicz, także teraz zbierajcie siły, jak tylko rozważacie L4 - to bierzcie. Jak stwierdzicie, że świrujecie w domu, to po 1 zwolnieniu wróćcie do pracy, ale nie sądzę, żeby Wam się nie spodobał ten święty spokój;) dziewczynki - czas egoistycznie pomyśleć o sobie;)"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
nick nieaktualny
-
lottinka wrote:mamakejti jak zawsze dobrze mówi, powiedziałabym 'polac jej' no ale ten, tego...
na ten moment to polać kawy chyba, bo nie spałam od 2 do 5;) a tu soczek malinowy walę, w dodatku niesfermentowany....buuuuuuu ja chcę wina i sera pleśniowego!!!
dobra, już się ogarniam!lottinka lubi tę wiadomość
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Ja siedzę na L4 praktycznie od samego początku, poszlam w 5tc chyba. I też nie żałuję bo przynajmniej nic mnie nie boli. Po zrobieniu testu pracowałam jeszcze tydzień w dodatku miałam nocki i miałam dość. Nie dość, że się nie wysypiałam to w dodatku przy dzwiganiu blach czułam pobolewanie i kłucie. Tak więc no... L4 - dobra myśl
A mamakejti można polać ale np jakiegos naturalnego soku ze świeżo wyciskanych owocówlottinka lubi tę wiadomość
-
Ja juz nie moge sie doczekać wiosny i jak będę mogla na działce dlubac przy moich kwiatuszkach.Także nie grozi mi zebym wrocila jeszcze do pracy jak juz pojde na l4.Marzy mi się sloneczko,leżaczek książeczka i delektowanie się nic nie robieniem:)Tylko remont muszę jeszcze przeżyć
lottinka, mamakejti lubią tę wiadomość
-
Muszka, wniosek o Maternity leave i pay musisz złożyć co najmniej na 15 tygodni przed planowanym due date. Do tego musisz dostarczyć MAT B1, ale to polozna da Ci dopiero po 20 tyg ciazy. Mysle ze najbezpieczniej zając sie tym jak tylko dostaniesz MAT B1, tym bardziej, ze w CAB czasem trzeba troche poczekac na spotkanie.
Kaktus, Ewelka- ja juz tu kiedyś pisałam, ze w pierwszej ciazy pracowałam do 9 miesiąca, medalu za to od pracodawcy nie dostałam za to mnostwo stresu i wieczne zmęczenie. Patrząc z perspektywy czasu nie było to tego warte. W tej ciazy jestem na zwolnieniu od chyba 15 tygodnia o dobrze mi z tymco prawda sytuacja z szyjka mnie do tego zmusiła ale moze i do rze ze tak sie stało, inaczej moja obowiązkowość by mi znowu nie pozwoliła odejść. Jesli możecie przeszkolić nowa osobę albo do czasu aż odejdziecie albo zdalnie to tym bardziej nie ma sie nad czym zastanawiać
bulkaasia lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Gdybym miała w ciąży wybierać między pracą a L4 wybrałabym L4! Chociażby ze względu na święty spokójw drugiej ciąży juz tak lekko nie jest, nawet na L4
muszę w miarę wcześnie wyskoczyć z łóżka, przedrzeć się cichaczem do kuchni żeby w ciszy zjeść śniadanie, a nie daj Boże zatrzeszczy podłoga...
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry
Anga, dziękujęZa twoją dzisiejszą wizytę u sadystki też trzymam kciuki, żeby nie było tak źle
Ja już po śniadanku, zaraz się będę szykować, bo o 10:45 wizyta.
A co do porodu - pierwszy był SN i nie wspominam go jakoś tragicznie (u mnie też szybko poszło, bo były problemy z szyjką i miałam pessar założony). Wizja cesarki przeraża mnie i nastawiam się jednak na SN. Mężu mnie zaskoczył, bo powiedział, że chce aby to był poród rodzinnyI obowiązkowo szkoła rodzenia, bo trzeba sobie pewne rzeczy przypomnieć. No i mój małż nie ma doświadczenia z takimi maluszkami, więc na pewno się zapiszemy
L4 to bardzo dobry pomysłJa w tej ciąży od samego początku jestem na zwolnieniu. Miałam trochę wyrzuty sumienia, że tak z dnia na dzień zostawiłam koleżanki w pracy same... ale na szczęście szybko znaleźli kogoś na moje miejsce. Do tego dojazdy były bardzo wyczerpujące (30 km w jedną stronę), sporo sytuacji stresowych się zdarzało i sezon jesienno-zimowy, gdzie masa ludzi choruje. I ze zwolnieniem nie było problemu, tym bardziej że lekarz dokładnie znał moją historię
Anga1989 lubi tę wiadomość
-
Muszka ja odeszłam z pracy po 20 tyg. Ale ja pracowałam tylko przez agencje i nie planowałem wracać, choć mój supervisor chciał. Tina dobrze pisze
Dziewczyny wy w Polsce macie luksus z tym l4. W uk (i nie tylko) jeśli ciąża nie jest zagrożona zapierdziela się prawie do samego końca. Macie możliwość skorzystać.
Anga powodzenia u dentysty. Ja zapisałam się w Pl na 28.02 aaa!!
Powodzenia na wizytach laseczki
Ja na 10.30 śmigam do położnej. Muszę synka zabrać bo mąż w pracy a tu deszcz leje na maxa
-
nick nieaktualnyHeja! No, trochę ochłonęłam
jeszcze mały daje znać o sobie to już w ogóle grrra
o 16 mam egzamin na uczelni, a ja ani me, ani be. Trzeba być naprawdę śmierdzącym leniem, żeby nie chcieć nawet ściągi zrobić
Od mojego też usłyszałam o porodzie wspólnym, bo "on już się tyle porodów naoglądał i przeprowadził.. i od krowy przyjmowałem, i cesarkę jej robiłem, a potem szyłem, i świnie też obrobiłem - zrobiła pffffrrrr i wypadło". Czego się spodziewać, jak facet po tygodniu od owu mówi Ci, że masz kremowy śluz jak krowa, która zaskoczyła i jest w ciąży
Leoparde, Anga1989, Pikcia, Marciiik, DTEM, lottinka, AniaKami, Muszka15, Selja, ajami19, 1kaktus, Ciacho, mamakejti, sisi, bulkaasia, PiKi lubią tę wiadomość