Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
PannaNatalia wrote:O rany, chyba za kilogram dasz fortune! Nieee, ja nie pozyskuje mleczka bo jestem pszczelarą, a nie producentem szkoda mi larw i matki, takie trochę barbarzyństwo. W lodówce pewnie do roku spokojnie można przechowywać.
Nie krzywi się na pyłek? Mnie mdli na sam zapach, oczywiście przed ciążą mnie nie ruszał trochę za nim tęsknie bo coś chce mnie rozebrać, ale może samym miodem uda mi się obronić
Otóż znalazłam mleczko za 150 za 100 gr (stosownie 1500 za kg;( pomyślalam, że kupię tak ze dwie porcje po 100 gr i zobaczymy;)
pyłek jej nie wchodzi, ale dodaję do niego trochę syropu klonowego i daję wybór: pyłek, czy buraki (wiem, jestem okropna, ale cel uświęca środki) i moja córcia wypija pyłek kilkoma łykami;)
dla mnie pyłek to trochę w konsystencji jak smecta, ale jak będzie działać, to przełamię się....
sok malinowy waliłam hektolitrami w grudniu;) nic innego mi nie wchodziło...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2017, 16:54
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
Pisałam już na fb, ale napiszę i tutaj
Mikołaj stał się dziewuchą i to dość sporą, bo waży ok 520 g (choć lekarz na USG mówił że 555 g, w kartę wpisany mam ten mniejszy pomiar - nie wiem, któremu wierzyć ). Najpierw było dokładne USG, lekarz pomierzył wszystko dokładnie, obwody główki, długość kości udowej, obwód brzuszka, sprawdził narządy wewnętrzne - wszystko idealne, ilość wód płodowych prawidłowa. Potem oglądanie dla przyjemności - namęczył się lekarz, żeby sprawdzić płeć, niestety dzieciaczek wcisnął się w moje spojenie łonowe i pokazał środkowy palec doktorek stwierdził, że dziś niestety dzieciątko nie współpracuje, ale stawia na dziewczynę, bo jest złośliwa już od samego początku
Potem badanie na fotelu - lekarz zobaczył, że szyjkę macicy mam za miękką jak na ten tydzień ciąży, postanowił zmierzyć długość - USG dopochwowe. Szyjka 37 mm, wiec długość ok - w międzyczasie spróbował jeszcze raz podejrzeć płeć i oto jest - mała ślicznie rozłożyła nóżki i pokazała szparkę - już na 1000%
Co do szyjki - tragedii nie ma, bo najważniejsze że jest zamknięta i długa. Ale na początku jego mina naprawdę mnie przestraszyła.. Pytał, czy nie odczuwam żadnego ciągnięcia w dół, jakiegoś gniecenia w brzuchu. No nic nie mam - nawwet brzuch już tak często mi się nie stawia, odkąd biorę magnez. To podobno też dobry znak. Będziemy ją monitorować na każdej wizycie dokładnie, na razie mam się oszczędzać, nie dźwigać, nie przeciążać się. Gdyby jednak jakieś takie odczucia się pojawiły to nie czekać do wizyty, tylko jak najszybciej do niego przyjść, ewentualnie na szpital. Mam nadzieję, że jednak nie będzie takiej potrzeby i szyjka będzie się ładnie trzymać.
Kolejna wizyta: 6 kwietnia.Alimak, Solane, SteveS, DarkPrincess, Marciiik, Paula., Nalunia, krolikan, sisi, DTEM, bulkaasia lubią tę wiadomość
-
Hej Mamusie
Ja odnośnie wagi i ćwiczeń, bo widzę że dobrze się orientujecie w wielu kwestiach . Co myślicie o ćwiczeniach typu rower stacjonarny lub stepper? jaki macie stosunek? lepiej uważać czy nie ma problemu? do tej pory się oszczędzałam, ale trochę brakuje mi ruchu bo jednak lepiej sie czuje po nim no i dla zdrowia i nóg lepiej ( nie wspomnę już o tym że tak jak Wy grzeszę słodkościami;) więc fajnie byłoby to zrównoważyć )
macie jakieś informacje na ten temat?
-
Alimak wrote:DarkPrincess a mówiła dlaczego nie można niby pić soku malinowego?
Można spokojnie pić sok malinowy, herbaty malinowe ale nie można pić naparu z LIŚCI malin a to co innego - je można ale już przed porodem od któregoś tam tygodnia. - napisałam to od razu po przeczytaniu Twojego posta żeby mi nie umknęło, bo kalafior ma teraz krótki zasób pamięci, ale widzę że dziewczyny już to samo kilka razy napisały Aż się wierzyć nie chce jakie czasem lekarze głupoty gadają....
Gratuluję udanych wizyt
Kurczę coś ostatnio często zmienia się płeć bobasów
Mówiła ze sok z malin powoduje skurcze macicy i we wczesnej fazie ciąży może doprowadzić do poronienia. Czyli to co dziewczyny pisały o naparze z liści. Widocznie coś jej się pomyliło -
Mamokejti - dotrzymuje Ci kroku w porannym wstawaniu przed ciaza wcześnie wstawalam i w ciąży wczesnie wstaje
Poprosze dziewczynki o duże kciuki bo wizyte mam na 18:40!
Miałam oczywiscie wczesniej bo na 18:20 ale wczoraj babeczka dzwoni z przychodni i podaje mi nowa godzine... Jakoś przygotuje sie psychicznie i emocjonalnie - mam na to caly dziensisi, kruszynka5 lubią tę wiadomość
-
Witam sie i ja z rana. Ja od 6:30 na nogach i juz po wypiciu glukozy- Bleee co za świństwo! Podobno według nowych zaleceń nie wolno juz dodawać cytryny, bo fałszuje wyniki, a ja przyszłam taka przygotowana!!
Jednak wolałam juz pic tego energetyka w Uk
-
Witam się i ja
Wstałam już po 7, bo dopadło mnie przeziębienie Noc kiepska, bo budziłam się co chwila... Dziś koniecznie muszę się wybrać do lekarza, żeby zobaczył co i jak.
Anga, kciuki za wizytę zaciśnięte &&&
Miłego piąteczkuAnga1989 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Ja glukozę będę smakować jutro - fuj
Dzwoni wczoraj teściowa i mówi żebym sobie cytryne wzięła do tego badania, tłumaczę że już się tak nie robi, a przynajmniej nie tu gdzie mam mieć badania... Nawet nie pozwoliła mi dokończyć wypowiedzi...bo jej córunia brała cytryne wiec na pewno można
Anga kciuki jak najbardziej zaciśnięteAnga1989, krolikan, kruszynka5 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi w zeszłym tygodniu chciała podać glukoze o smaku cytryny, ale nie miały. Na następny raz kazała mi przynieść cytrynę pytanie tylko w którą stronę cytryna fałszuje wyniki?
Ja noc tragedia, jak wcześniej w łydkach łapały mnie skurcze, to teraz na całych nogach, łącznie z jajnikami i całym podbrzuszem. Mam nadzieje, że to nie są te słynne skurcze, które odczuwa się w II trymestrze bo makabra
Poza tym, dzień doberek Narychtowałam wczoraj sałatkę z tuńczykiem na rano. Do tego mus z mango, pomarańczy i jabłek, pewnie za moment się posramkrolikan, Leoparde lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyE.mila z tego co wiem na stacjonarnym rowerku spokojnie można "jeździć". Na normalnym niekoniecznie ze względu na zaburzoną w ciąży równowagę
Mi pani w lab. powiedziała, żebym wzięła cytrynę Może nie śledzi nowych zaleceń Zresztą podobno dostępna jest nawet glukoza o smaku cytrynowym No ale tak bywa, że ludzie są niedoinformowani -
nick nieaktualnyWitam Was dziewczynki z rana w sumie już 9, ale nie śpię od 6. Noc przespana w większości, były 3 pobudki na siku
Anga kciuki trzymam już od pobudki za Ciebie i Nikolę to zwykła wizyta czy połówkowe? Bo mi umknęło, tyle dziewczyn tutaj jest
Ja mam do Was pytanko - wczoraj dostałam skierowanie na morfologię, mocz i właśnie krzywą cukrową. Kolejną wizytę mam za 6 kwietnia, będzie to koniec 27 tygodnia no i położna powiedziała najpierw, żeby zrobić tą krzywą za tydzień, półtora (bo coś jej się pomyliło w obliczeniach i myślała że już jestem w 24 tygodniu), bo wyniki pzychodzą do karty i w razie jakby wyszła cukrzyca ciążowa to będą dzwonić i umawiać na wcześniejszy termin. A potem jak już ogarnęła że to końcówka 22 tygodnia to stwierdziła że tydzień przed wizytą będzie ok jak zrobię. No i teraz nie wiem kiedy iść na te badania - bo jeśli mam cukrzycę ciążową, to chyba lepiej żeby wykryć ją jak najszybciej, prawda? Nie wiem czy iść zaraz po przekroczeniu 24 tygodnia, czy poczekać np do 26. W których tygodniach wy robicie? -
Mi lekarz kazał zrobic krzywa na początku 24 tygodnia (23+1) ale tez kazał mi wziac cytrynę ze soba za co go Pani w laboratorium zbesztala
Ogólnie krzywa robi sie chyba miedzy 24 a 28 tygodniem, wiec mysle ze jak pójdziesz w 24 to bedzie ok, ja chciałam miec to jak najszybciej za soba jeszcze pol godziny o bede wolna, no i sukces bo udało sie nic nie zwrócićgabi544 lubi tę wiadomość
-
dziewczyny jest dziewczynka 370g kochanego ciałka
usg połówkowe to jakaś paranoja bo aż 28 marca. ale podglądał że wszystko ok to poczekamgabi544, Anga1989, krolikan, Nicka90, Leoparde, DarkPrincess, sisi, mamakejti, Alimak, Selja, lottinka, DTEM, Solane, Marciiik, bulkaasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej
Jak już wiecie u mnie z młodym po wczorajszym USG wszystko w jak najlepszym porządku. Zaraz lecę do swojego lekarza z wynikami USG i może mi się uda wybłagać go o jakieś zdjęcie juniora bo przez to, że muszę łazić do tego szpitala nic nie mam oprócz opisów.
co do glukozy możecie mi zazdrościć, bo z tego co wiem ja już jej pić nie będę . Stwierdzono mi cukrzycę na początku i tyle .
Jeszcze wczoraj wam nie pisałam, że Panie doktor (bo wczoraj zajmowały się mną 2 sztuki i badanie trwało ok godziny) śmiały się ze mnie jak spytałam się o ilość wód, a one na to, że jestem pierwszą która o to pyta. Wszystkie pytają o płać i itp a ja im z wodami, ale później same powiedziały, że rozumieją po tej amnio .
Ange trzymam kciukiAnga1989, Leoparde, Amore, sisi, kruszynka5 lubią tę wiadomość