Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas dzisiaj prawie 30 stopni, rzadko kiedy mamy taka pogodę więc wybraliśmy się na spacer nad jezioro i po 45 minutach tak spuchłam, że myślałam, że nie dojdę do samochodu. Jeszcze musiałam siusiu w krzaczorach robić i coś mnie pogryzło Do środy tak ma być ale chyba spedzę te kilka dni w chłodnym domku, ewentualnie w ogrodzie.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Kurcze. W jakiej części Polski te 30°C. Jade tam. U nas w centrum ledwo 15 sie dopatrzylam. tak sie cieszyłam że lato, że ciepło, że spacery, a tu zimno że mi się nie chciało wychodzić to i małego nigdzie nie targałam dzisiaj. A od wczoraj tak mamy i nie zanosi się na zmianę pogody
-
nick nieaktualnyHelloł, straszna noc. Od 22 do 2 w nocy łapały mnie skurcze, tylko nie wiem co to za skurcze. Nie dość, że waliło po jajnikach to tak jakby śiskało mi cały brzuch łącznie z jelitami... Teraz cisza nie lubię ani tych skurczy, ani tej ciszy. Nic z tego nie wiem
-
Czesc mamuski,
O nocach to juz nic nie mówcie. Ani na prawym ani lewym boku nie da się spac. A rano wstaje taka obolala, jakbym co najmniej maraton przebiegla hehe
Niki też znalazla sobie miejsca do kopania ze az mnie prostuje. Kopniak w jakies nerwy nie jest niczym przyjemnym
Dzisiaj wybija mi 36+0. Jeszcze minimum tydzien musze wytrzymac w dwupaku a raczej przytrzymac Niki. Chociaz Łobuzica jak była glowkowo poprzecznie tak mi się już obrocila centralnie pionowo - inaczej ja czuje, tak typowo po środku więc mooooze byc ciężko... No ale grunt to dobre myśleniesisi lubi tę wiadomość
-
Na juz mam chyba donoszana ciaze to none pierwsze dzieciatko I caly czas mysle jak bedzie wygladalo zycie z takin malenstwem (napewno bedzie cudowne )ale wiecie co chodzi ..:)te wszystkie zmiamy itp:)
My tu sobie narzekamy o tym jak ciezko jest spac itp a przeciez marzylysmy o takin narzekaniu jeszcze 10 miesiecy temu sama wiem po sobie
Wczoraj weszlam na watki na ktorych czesto siedzialam clo ,inseminacja..
I czytajac to przypominaja mi sie moje 3letnie starania I ten placz co miesiac ...I tak mysle ze tak szybko o tym zapomnialam I ze jestem szczesciara ze move udala nam sie iui za pierwszym razem
Takze dziewczyny cycki do gory najgorsze za nami:) doceniajmy to co mamy
Ikciu, Alimak, mania 89, cookiemonster, Marzenie27, Marciiik, DTEM lubią tę wiadomość
-
Tak, ja mieszkam w UK pod Birmingham, upału ciąg dalszy, mąż pojechał do Asdy po basenik dziecięcy i bedę sie dzisiaj chłodzić w ogródku
PannaNatalia wygląda na to, że powoli się zaczyna, hardcorowe skurcze przepowiadające, dopakowałabym do końca torbę na Twoim miejscu
Mnie wczoraj wieczorem zaczęły łapać delikatne skurcze, jakby okresowe w dole brzucha, dość regularne przez jakiej 45 minut.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
nick nieaktualnyZazdroszcze słoneczka, u nas też pochmurnie ale w sumie.. może i lepiej..
Sisi, w nocy byłam prawie pewna, że zaraz będę męża wybudzała, a jednak nie. Już sama nie wiem, każda mówi, że tego nie da się pomylić z niczym innym. Jutro rano jadę na ktg to zobaczymy
No ja też właśnie miałam te okresowe, ale dość mocne i do tego takie jakby skurcze jelit, ale do kibelka mi się nie chciało.. Ehhhhhhh -
PannaNAtalia to brzmi poważnie trzymam kciuki bo może się rozkręci!!! u mnie Mała szaleje od wczoraj + uczucie ciężkości na niziutko na dole i w sumie tyle
dziś zaliczyliśmy pyszne lody i chyba Marysi smakują bo buszuje po brzuszku
miłej niedzieli brzuchatki :* -
PannaNatalia wrote:Helloł, straszna noc. Od 22 do 2 w nocy łapały mnie skurcze, tylko nie wiem co to za skurcze. Nie dość, że waliło po jajnikach to tak jakby śiskało mi cały brzuch łącznie z jelitami... Teraz cisza nie lubię ani tych skurczy, ani tej ciszy. Nic z tego nie wiem
PannaNatalia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo, chyba faktycznie macica dostała szał znów mnie dziad łapał, aż mnie poty oblały u mamy na kawie. Teraz spokój ale jajniki bolą tak, jakby mi je ktoś nadmuchał. No nic, rozpalamy grilla, a jutro wizyta
Cookieee, mam telefon Z KLAWIATURĄ nie ma szans na aplikacje ewentualnie stoper, ale nie wiem od kiedy zacząć liczyć
-
PannaNatalia wrote:No, chyba faktycznie macica dostała szał znów mnie dziad łapał, aż mnie poty oblały u mamy na kawie. Teraz spokój ale jajniki bolą tak, jakby mi je ktoś nadmuchał. No nic, rozpalamy grilla, a jutro wizyta
Cookieee, mam telefon Z KLAWIATURĄ nie ma szans na aplikacje ewentualnie stoper, ale nie wiem od kiedy zacząć liczyć
Rozwaliłas system z telefonem :-p -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny widzę że tylko u mnie jakoś brak symptomów zbliżającego się porodu, a termin mam jako jedna z pierwszych lipcówek, ale co zrobić skoro syniowi na świat nie spieszno. Jutro dzwonię do położnej żeby się umówić na obejrzenie szyjki, a we wtorek ktg ciekawe czy coś się ruszy.
Orbitka ja mam to samo, cały czas myślę jak to teraz będzie z takim małym czlowieczkiem który już zawsze będzie z nami:-) -
Panna Natalia, cos mi się wydaje, że jednak w czerwcu zapoznasz się z synkiem
Marzenie27, przyjdzie i na Ciebie pora moze zaskoczy Cie tak z nienacka i przynajmniej nie będziesz mieć rozkminy czy to już!
Ja mam jakąś czarna wizję, ze poród zacznie się nie dość, że od odejścia wód, to jeszcze tuż przed położeniem się spać. I,że będę po intensywnym dniu
Marzenie27 lubi tę wiadomość
Córeczka 06.05.2014
Synek 03.07.2017 -
nick nieaktualnyJednataka ja też mam takie obawy, że zacznie się wieczorem, jak już sił dużo mniej. Podobno w nocy więcej porodów. No nic, trzeba przeżyć, no nie?
Ja wczoraj byłam wielką przyjaciółką kibelka... hmmm... czyżby oczyszczanie? Oczywiście pojęcia nie mam.
Kurcze, dobrze, że mam jeszcze w środę wizytę, bo gdyby tak została już bez, to chyba oszalałabym z ciekawości co tam słychać.
-
To ja również dołączam do sekcji często wizytującej w łazience;) tylko na ile to przypadek, a na ile oczyszczanie organizmu przed porodem. Hmm czy takie oczyszczanie może zaczynać się na ok 2 tygodnie przed porodem? Bo pewnie są przypadki luźny stolec i poród za parę godzin. Ale to raczej nie u mnie;) czytałam gdzieś, że herbata z liści malin może dawać podobne objawy...
insulinooporność, pierwotna niedoczynność tarczycy
-
Ja chyba przechwalilam... miałam bardzo ciężka noc. Nie diść ze nie mogłam spać to jeszcze od wczoraj około 23 mam tak napiety brzuch ze strasznie i nico mnie przy tym nie boi, zero bólu jak na okres czy innych symptomów zapowiadających poród. .. z 1 synem tak nie miałam i nie wiem co z tym zrobić. ..Marzenia się spełniają
-
Ja wczoraj wieczorem też miałam taką myśl, że jestem strasznie zmęczona żebym tylko nie zaczęła rodzić ale pewnie jakby przyszło co do czego to dostałybyśmy przepływu sił mój lekarz też mówił że najwięcej porodów w nocy się zaczyna.
Mania ja już tydzień piję te maliny i nie przesiaduje po tym w łazience, chyba że na prawdę jestem jakaś inna