Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej laski, my już po pierwszym ktg - córeczka bardzo aktywna+ lekkie stawianie sie macicy, ale to jeszcze nie skurcze a szkoda przez ponad 30min słuchaliśmy z mężem jak bije serduszko naszej księżniczki- cudne uczucie - słucha się jak muzyki położna mówiła że wszystko wygląda super na zapisie więc kolejne za tydzień teraz kładę sie na drzemkę bo pobudka o 7:30 mnie zmęczyła trochę
Ps dziewczyny kupujecie gotowa herbatkę z liści czy same liście i robicie napar, ile razy dziennie pijecie ja?sisi, Marzenie27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej ja już po kolejnym ktg. Dzisiaj o wiele ciekawszy zapis, bo straszne harce sobie urządził. Mówiłam lekarzowi o tych skurczach, stwierdził, że dobrze, że są ale musi je zignorować bo na ktg nie wyszła żadna czynność skurczowa, tylko napięcie w normie.
Mały jest niziutko, waży +/- 3300g i cytuję "jeśli do poniedziałku Pani nie urodzi, to na kolejne ktg i później do mnie do gabinetu, będziemy myśleć co dalej i najprawdopodobniej skierowanie do szpitala już". HE HE HEsisi, Nalunia, DarkPrincess, DTEM, Marciiik lubią tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o przesiadywanie w kibelku to u mnie odwrotnie, od dwóch dni walczę dużą ilością wody, kefirkiem, śliwkami i póki co przegrywam, a czuję się już taka naładowana, że szok
Też jestem ciekawa jak z tymi malinami, za dwa tygodnie sama chciałabym zacząć pić.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Nalunia wrote:Hej laski, my już po pierwszym ktg - córeczka bardzo aktywna+ lekkie stawianie sie macicy, ale to jeszcze nie skurcze a szkoda przez ponad 30min słuchaliśmy z mężem jak bije serduszko naszej księżniczki- cudne uczucie - słucha się jak muzyki położna mówiła że wszystko wygląda super na zapisie więc kolejne za tydzień teraz kładę sie na drzemkę bo pobudka o 7:30 mnie zmęczyła trochę
Ps dziewczyny kupujecie gotowa herbatkę z liści czy same liście i robicie napar, ile razy dziennie pijecie ja? -
sisi wrote:Jeśli chodzi o przesiadywanie w kibelku to u mnie odwrotnie, od dwóch dni walczę dużą ilością wody, kefirkiem, śliwkami i póki co przegrywam, a czuję się już taka naładowana, że szok
Też jestem ciekawa jak z tymi malinami, za dwa tygodnie sama chciałabym zacząć pić.
Sisi wiem że mieszkasz w UK co trochę utrudnia sprawę, mi w aptece panie doradziły syrop z laktuloza, piję codziennie i na szczęście pomaga. Może bez szału ale miałam etap że płakałam idąc do toalety sprawe dodatkowo utrudniała suplementacja żelaza bo hemoglobine miałam już poniżej normy... może Ci się uda jakoś go dostać.
Ja wizytuje w środę, póki co cisza... Jakieś 2 tyg temu czułam bóle okresowe plus twardnienie brzucha, ostatnio jednak cisza...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2017, 13:58
sisi lubi tę wiadomość
-
sisi wrote:Jeśli chodzi o przesiadywanie w kibelku to u mnie odwrotnie, od dwóch dni walczę dużą ilością wody, kefirkiem, śliwkami i póki co przegrywam, a czuję się już taka naładowana, że szok
Też jestem ciekawa jak z tymi malinami, za dwa tygodnie sama chciałabym zacząć pić.
ja jak miałam na początku problemy z zaparciami to codziennie też stosowałam zestaw jogurt, jabłko i kiwi (nie na raz ale codziennie to jadłam), a z rana na czczo szklanka ciepłej wody z cytrynką, ze dwa dni piłam też len mielony i jakoś pomogło, potem odstawiłam len a resztę zostawiłam i było ok. Może też powinnaś spróbować teraz już na szczęście nie mam takich sensacji syrop z laktuloza też kupiłam, ale na szczęście na razie nie zdążyłam przetestowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2017, 13:58
sisi lubi tę wiadomość
-
sisi wrote:Jeśli chodzi o przesiadywanie w kibelku to u mnie odwrotnie, od dwóch dni walczę dużą ilością wody, kefirkiem, śliwkami i póki co przegrywam, a czuję się już taka naładowana, że szok
Też jestem ciekawa jak z tymi malinami, za dwa tygodnie sama chciałabym zacząć pić.sisi lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za rady Zwykle kefirek daje radę ale i tak co 2-3 tygodnie zdarzają mi się takie przestoje kilka dni. Jeśli dzisiaj nic nie ruszy to jutro skoczę do apteki i po truskawki20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Natalia to super ja skierowanie do szpitala dostanę w dniu TP dopiero niedawno mnie złapał taki skurcz miesiączkowy co mnie bardzo ucieszyło jutro wybiorę się do apteki po liście malin i może zacznę robić przysiady - siostra polecała tak na 2 tyg. przed porodem
ja całe szczęście nie mam problemów z zaparciami - codzienne jedzenie owsianki z owocami robi swojeWiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2017, 15:26
-
nick nieaktualnyNalunia, nie sądzę żeby faktycznie już wypisywał mi skierowanie bo to będzie dopiero 38 tc. Po prostu chłopok chce sobie zarobić kolejną stówkę, bo ktg robie w szpitalu, konsultacja u niego w poradni na nfz, a potem każe mi przyjechać do gabinetu myśleć "co dalej" kombinatorzy, ale nic się nie odzywam. Mąż mnie goni, że mam iść na spacer i umyć podłogę i nic go to nie obchodzi, do poniedziałku mam urodzić chyba jajka mu popuchły
Nie wiem co mi się z głową dzieje. Raz chce rodzić nawet teraz, a za chwile nigdy. Zwariować można
U mnie na zaparcia zawsze pomagał spacer i jabłko lub dwa. Truskawki też się sprawdzająsisi lubi tę wiadomość
-
Moj maz tez mowi ze juz moglaby sie urodzic a jak by my zrobila prezent na dzien Tata to juz calkiem by pekal z dumy:)
U mnie noc tragiczna w ogole nie moglam space a jak zasnelam to dwa razy zbudzily mnie takie bole okresowe zm bolem plecow...
Az mi sie goroca robilo na sama mysl ze to poczatek porodu...
Takze noc nie przespana a w dzien tyle energi ze nie wiem co mam ze soba zrobic
Ja chyba oszaleje do tego porodu Chce miec to juz za soba !!
A co do zaparc tez polecam laktuloze przez pol ciazy meczylam sie z tymi zaparciami a pomogl syrop za pare zloty
-
hejka- i my po ktg, skurcze się małe piszą- około 40 więc luzik...
Dostałam skierowanie do szpitala na czwartek, mam się stawić około 8-9 rano...
odpoczynek i wyciągamy wróbelka 23.06. rano!!!
Już chyba tęsknię za nim baaardzo!!!
Panna Natalia- to może dołącz do mnie w piątek??sisi, DarkPrincess, Marzenie27, Marciiik lubią tę wiadomość
-
Alimak wrote:Ja codziennie zjadam po kilo truskawek jednak na mnie tak magicznie nie działają
Dziewczyny a ta gotowa herbata z liści malin to taka już w saszetkach do zaparzenia?
Ja kupuję w suszu, pakowane po 50g. Akurat ta firma, którą kupiłam załącza plastikową miarkę. Dwie miarki to ok 1,5g na jedną filiżankę i to jest zalecana na opakowaniu dzienna porcja. Ale jak piszą dziewczyny w okresie przedporodowym położne zalecają więcej naparu. Na razie piję jedną filiżankę dziennie ale chyba niedługo przejdę na dwie filiżanki.
insulinooporność, pierwotna niedoczynność tarczycy
-
nick nieaktualnyDTEM wrote:hejka- i my po ktg, skurcze się małe piszą- około 40 więc luzik...
Dostałam skierowanie do szpitala na czwartek, mam się stawić około 8-9 rano...
odpoczynek i wyciągamy wróbelka 23.06. rano!!!
Już chyba tęsknię za nim baaardzo!!!
Panna Natalia- to może dołącz do mnie w piątek??
A chętnie się przejadę w piątek na porodówkę, co by Jaśko wyskoczył w sobotę na Jana tylko rozpocznę negocjacje bo dzisiaj ani jednego skurczu Zazdroszcze :* utulicie się za parę chwiiiil -
DTEM jeszcze 4 dni i będziecie się tulić!!! Ja też w dzień mam przypływ energii - właśnie skończyłam przeglądać wszystkie szafki i półki w kuchni, jeszcze mi tylko regał na jutro został i finito
od dawna chcę już mieć małą przy sobie ale dziś jakoś wyjątkowo mnie smutki dopadły że nie mogę jej jeszcze poprzytulać - chyba po dzisiejszym śnie, bo śniłam że urodziłam już Marysię (bezboleśnie - wyszła jakoś bokiem najpierw nóżka a po chwili już ją miałam całą) ma czarne włoski i niebieskie oczka i jest najpiękniejszym dzidziusiem jakiego w życiu widziałam - karmiłyśmy się (również bezboleśnie) cudne uczucie - wstałam taka rozmarzona na to KTG że szokWiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2017, 21:12
PannaNatalia, sisi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa jestem jakaś nienormalna chyba, bo KTG mnie stresuje caly czas się boję, że włączy się alarm, albo że mały za szybko galopuje momentami, czasem się schowa i ledwo go słychać, zaraz znowu za mocno... dla mnie to mordownia. Samo serduszko super, ale ile streeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeesu
-
o tak, mnie ktg też zaczęło stresować ostatnio mały tak się schował (ciekawe gdzie? ,że na ekraniku zamiast jego wyniku był "?". No masakra ale dziewczyny... to dopiero początek stresów o nasze maluszki. Ja dotej pory sprawdzam czy moja 3 latka oddycha w nocyCóreczka 06.05.2014
Synek 03.07.2017 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPrzybijam piątkę Panna Natalia!
Też chętnie dołączyłabym do DTEM Jutro wizyta, zobaczymy co się tam dzieje Dzisiejsza nocka nieźle mnie zmęczyła, nie dość że siku co godzinę, to jeszcze niewygodnie, biodro boli, brzuch boli... ehh...
Z tą herbatką to co położna to inaczej zaleca Ale żeby zioła dawały porządny efekt, to trochę trzeba tego wypić jednak U nas na SR mówiła, że od 35+0 jedną dziennie i co tydzień zwiększać dawkę. Kupiłam i piję, co mi szkodzi