X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipiec 2017
Odpowiedz

Lipiec 2017

Oceń ten wątek:
  • Nalunia Autorytet
    Postów: 761 529

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotko lepiej dmuchać na zimne - ja tez bym to skontrolowała, taka uroda Janka i tyle :) może jeszcze sue wyrówna wszystko kto wie? Trzymam kciuki :-)
    My już dziś rano daliśmy ostatnia dawkę antybiotyku maleńkiej hura :) za to mnie coś przewiało i z nosa mi sie leje do tego chodzę połamana ehhh :( macie jakieś sprawdzone sposoby na ból gardła i połamanie? Nie mogę brać standardowych leków bo karmie piersia dalej, póki co ratuje sie rumiankiem czosnkiem i miodem

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2018, 21:49

    [img][/img]
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 478

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi w ciąży i po ciąży pomagała seria prenalen. Może spróbuj? Generalnie to różne miksy np. Malina, miód i czosnek. Ogólnie smaczne i serio pomaga. Najlepsze jest to że jak w domu nie było standardowych leków (np. Cholinex) to i mąż się wyleczył Prenalenem.
    Zobaczymy jak to będzie z Jaśkiem. Asymetria raczej się nie wyrówna bo to są takie delikatne rzeczy jakie ma każdy człowiek (podobno brzydko wygląda osoba która byłaby symetryczna) może z wiekiem i wzrostem będzie mniej widoczne. A z wadą to ja już w ciąży byłam pogodzona. Astygmatyzm niestety jest bardzo dziedziczny :)

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • delilah11 Autorytet
    Postów: 779 392

    Wysłany: 3 lutego 2018, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny prenalen to cukier z cukrem i w zasadzie nic poza tym...
    Poczytajcie analizę:

    http://pantabletka.pl/prenalen-analiza-serii/

  • Nalunia Autorytet
    Postów: 761 529

    Wysłany: 3 lutego 2018, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puściło mnie po 4-5 dniach, amol na gardło żeby wybić bakterie i faktycznie po 2 dniach w ogóle nie bolało, ibupron bo przeciwzapalny i na gorączkę do tego połam rumianek x miodem i cytryna, jak mnie kazrl dopadł to syrop islandzki i przegoniła :-)

    [img][/img]
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 478

    Wysłany: 20 lutego 2018, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halo halo. Jest tu kto?

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • delilah11 Autorytet
    Postów: 779 392

    Wysłany: 21 lutego 2018, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę że parę osób czytających jest, ale nikt nie pisze ;-)

    Jak tam u Was jedzenie innych rzeczy niż mleko? Bo u nas słabo. Z zazdrością czytam na innych wątkach jak to dziecko zjadło coś ze smakiem. U nas taka sytuacja zdarzyła się kilka razy dosłownie :-( frustrujące to jest zwłaszcza że nie daje słoików tylko gotuje sama, i uważam że to co przygotowuje naprawdę jest smaczne.
    Że słoików to często daje deserki ale tez historia podobna :-(

    Teraz w ogóle mamy chyba skok rozwojowy bo na jedzeniu w ogóle nie da się skupić. Ładnie i spokojnie je tylko w nocy.

    No i zaczyna się lek separacyjny bo jak wyjdę z pokoju to jest płacz... I Mała idzie za mną...

    Czołga się już swobodnie jak mały żołnierz, kilka razy udało się jej czworakowac po pokoju, swobodnie siada sama. Niestety interesują ja kable i radia do których może sięgnąć.

    Jest bardzo absorbująca ale jak ma dobry humor to jest słodziak maly niesamowity.

    Idę robić śniadanko - walkę czas zacząć :-\

  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 478

    Wysłany: 21 lutego 2018, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas jadł ładnie i fajnie aż teraz nie i koniec. :) W dzień prawie nic nie je. Coś tam skubnie ale nie za dużo. Dopiero w nocy wieczorna butla na kolacje, butla w środku nocy i śniadanie... Jak zawsze jadł obiadku to teraz już mu nie pasuje, ale mam nadzieję że mu przejdzie. Wczoraj nawet owocami pogardził... W ogóle zauważyłam że woli zjeść coś co ma w rączce, a najlepiej to co ja mam na talerzu i jem. Sama nie wiem już co o tym sądzić. Głodny raczej nie chodzi, nie skarży się jakoś bardzo. Siada sam, trochę Czworakuje, trochę pełza, ale z pokoju jeszcze nie wychodzi, za to wspinać się próbuje :) no i też wszystkie kable Jasia są :)

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • delilah11 Autorytet
    Postów: 779 392

    Wysłany: 21 lutego 2018, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie ostro zagląda w mój talerz ale jak jej daje to też się krzywi, a zawsze wcinała jak najlepsze smakołyki :-\
    Podobnie w takim razie mamy Stokrotko, na wieczór butla jak najbardziej (wczoraj weszło 210), w nocy wciąga pięknie 180, ale dziś już trzeci dzień 180 na śniadanie jadła na 2 raty, dopchnelam jak szła na drzemkę :-\
    Mała rozwija się świetnie ale z tym jedzeniem mam serdecznie dość. Wiesz, nie martwiłabym się gdyby ważyła tak jak Twój młodzieniec, ale tydzień temu na wadze było 7200 więc słabo... Jest długa,.nie widzę żeby była wychudzona ale jednak dzieci w tym wieku są już cięższe. W przychodni od początku mówią na nią modelka hehe. Pediatra w ogóle nie widzi problemu, twierdzi że przybiera wzorowo cały czas trzyma się swojego centyla ale o tak się martwię. Ostatnie dni jadła super i w 10 dni przybrała 300g ale znów jest walka :-\

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 09:35

  • Nalunia Autorytet
    Postów: 761 529

    Wysłany: 21 lutego 2018, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hello u nas pobudka jest koło 7, mała je rano kaszkę około 4-5 miarek wychodzi z moim mlekiem i trochę wody około 80-90 ml całości. Później 9:30 drzemka na cycu około 40-60 min, koło 12 je zupkę warzywna - jak mam rosół to blenduje z rosołem tez całość wychodzi około 90-100 ml i zjada :) koło 13 drzemka na cycu tez koło godziny pózniej koło 15:30 zjada pieczone jabłko lub gruszkę sama lub z kleiki ryżowym, o 16 drzemka godzinkę jak zwykle cycem sie dopycha, , pózniej koło 18:30 kaszka, 19 kąpiel a przed 20 dostaje butle wypija koło 100 ml i idzie spac o 20. Pobudki z nocy są 3-4 czasami 5 na piers, śpimy razem wiec jakoś tego nie odczuwam jako męczące :) cieszę sie ze dalej chętnie je z piersi. To jest opis z dobrych dni, wiadomo są takie gdzie zje tylko kilka łyżeczek kaszki albo ze zupka nie smakuje to wtedy tylko piers chce.
    U nas sama jeszcze nie czworakuje, pełza do przodu j tylu śmiesznie. Przyjmuje pozycje na kolankach i chwieje sie przód tył i wdała w złość hak nie może ruszyć do przodu :)
    U nas waga tydzień temu po 2 tygodniach chorowania i antybiotyku była 8500g za tydzień szczepienie wiec będę wiedzieć ile jest teraz :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 09:49

    [img][/img]
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 478

    Wysłany: 21 lutego 2018, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    delilah najważniejsze że ciągle idzie tym samym centylem. Mi się wydaje że młody na swój wiek waży dużo i dużo mierzy. No bo 10kg i 80 cm to mój chrześniak miał dopiero po skończonym roczku. Zresztą teraz 2.5 roku waga 13 kg a wzrost między 86 a 92. Także mój w jego wieku będzie wielki :)
    Nalunia. To sporo i dobrze :) u nas z łaski zje 170 mleka z kaszą na śniadanie. Później ze 2 Chrupki kukurydziane (ostatnio tylko je chce w dzień jesc) później z łaski zje albo i nie 100-200 ml obiadku, znowu chrupek... No i owocki ich wtrynia koło 150 ml z saszetki. I przed samym spaniem a ostatnio wołając na spiocha znowu kaszka z mlekiem. W nocy budzi się na mleko przynajmniej raz. A później ewentualnie na piciu chociaż ostatnio jak w dzień gardzi obiadem to ta druga pobudka też koniecznie mleko.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 12:45

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 478

    Wysłany: 26 lutego 2018, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alimak to aby patrzeć jak zacznie Ci buszować po całym domu. U nas wczoraj pierwsze próby podciągania się przy meblach do stania skończyły się na wyzwaniu pogotowia i wizycie w szpitalu. Na szczęście to tylko rozwalona warga i dziąsło. Obyło się bez szycia, ale co się strachu najadłam to się najadłam. Cały był we krwi i on i ja, myślałam że na zawał zejdę. Na szczęście na strachu się skończyło :)

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • delilah11 Autorytet
    Postów: 779 392

    Wysłany: 26 lutego 2018, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zimowa stokrotka współczuję przeżyć :-( u nas na szczęście podobnych historii póki co nie było (oprócz włożenia rączki do wrzącej herbaty... Na szczęście skończyło się na chwilowym płaczu) ale przeraża mnie jak takie dziecko jest nieświadome zagrożeń, jak ciągnie się do kraju łóżka czy kanapy nie mając pojęcia że może spaść i naprawdę zrobić sobie krzywdę. Nie wiem jak to przyjdzie te zagrożenia zrozumieć, oby nie empirycznie :-\

    U nas w weekend z jedzeniem było super, aż myślałam że się popłacze :-D a dziś wracamy chyba do "normalności"...

    Mała ma 2 dolne jedynki jak na razie i nie widać póki co nic nowego;-)

    U nas jest zupełnie swobodne siadanie i siedzenie, Mała zwiedza czołgając się całe mieszkanie, potrafi też jak chce czworwkowac choć zdarza się to rzadko i widać że myśli w trakcie nad tym naprzemiennym ruchem więc nie jest to dla niej tak oczywiste jak na razie ;-) i też coraz śmielej stara się stanąć na stopkach choć nie chce żeby to robiła, jeszcze za wcześnie.

  • Anga1989 Autorytet
    Postów: 1423 1112

    Wysłany: 27 lutego 2018, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotko to się najadłas strachu. Ale dobrze ze nic się takiego nie stalo

    U nas z jedzeniem tragedia. Niki zjada 4 porcje i to w granicach 100-180. Na noc zjada wiecej. Ostatnio w miare unormowaly jej sie te godz bo z tym tez ciężko bylo.

    Ma dwie dolne jedynki i jedna gorna się przebija.

    Uparciuch tez nauczyl sie schodzić z lozka, niestety glowa w dol. Raz sie zturlala z lozka ale na szczescie nic sie nie stalo. Siedzi juz sama a ostatnio sama juz zaczyna stac i podnosi sie do stania. Normalnie wszedzie jej pelno.

    l22nhdgen92nqanl.png
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 478

    Wysłany: 27 lutego 2018, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anga to super. No niestety zazwyczaj u dzieci najpierw idzie głową później reszta. Zanim się nauczy to minie trochę czasu :) my większość czasu spędzamy na podłodze więc Jaśkowi jeszcze nie w głowie schorzenie z łóżka :) a raczkuje już?

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • Moniaa_26 Znajoma
    Postów: 20 1

    Wysłany: 27 lutego 2018, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam. Robię łapacze snów na zamówienie. Zapraszam na moją stronę

    https://www.facebook.com/pg/Deko_Monia-620999514914623/posts/?ref=page_internal


    sonuyh.jpg

  • Anga1989 Autorytet
    Postów: 1423 1112

    Wysłany: 27 lutego 2018, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie raczkuje, pelza chociaż czasem cos tam probuje. Ja się spodziewam ze moze nie raczkowac bo np ja nie raczkowalam. Ale okaże się wszystko w praniu

    l22nhdgen92nqanl.png
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 478

    Wysłany: 1 marca 2018, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alimak. Ogarniesz pewnie, chociaż nie życzę żebyś musiała.
    Dziewczyny jak ustawiają wam się maleństwa do czworaków to super. Może jakieś kule które ich zachęcą do poruszania się za nimi? Na wątku czerwcowym był bardzo poruszany ten temat żeby zachęcić dzieci do czworakowania. Też myślałam że może dać mu czas i odpuścić ale widzę że czworakowaniem dobrze na niego działa i jak interesował się podnoszeniem na nóżki tak buszuje po całym domu na czworaka i tylko co jakiś czas próbuje wstawać :) w sumie to faktycznie lepiej jeśli dziecko jednak choć kilka tygodni poczworakuje zanim pójdzie na nogi.

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • Anga1989 Autorytet
    Postów: 1423 1112

    Wysłany: 26 marca 2018, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas to samo. Juz zaczyna przesuwac sie wzdluz lozka. I nawet jej te kroczki wychodza.

    Ooooo... Stokrotko gratulacje! :)

    l22nhdgen92nqanl.png
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 478

    Wysłany: 26 marca 2018, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję :) czuje się bardzo dobrze, aż w szoku jestem. Dzisiaj mam pierwszą wizytę i usg. Trochę się cykam.
    U nas Jasiek buszuje po całym domu, kroczy przy meblach, wspina się. Wszędzie go pełno :)

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • Nalunia Autorytet
    Postów: 761 529

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje Stokrotko!!!! Jak sobie radzisz???

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2018, 22:27

    [img][/img]
‹‹ 812 813 814 815 816 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ