LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie co mnie przeraża? Że nie rozpoznam skurczów porodowych. Bo codziennie mam skurcze, na ktg wychodziło, że mają nawet wartośc 50 (brak bólu, jedynie dyskomfort), a wczesniej miewałam też naprawdę bolesne (strach myślec jaką miały wartosc, jednego dnia były regularne co 20 min. Boję się, że nie zareaguję na czas. Bo mając je codzinnie wyluzowałam i się nimi nie przejmuję. Skąd będę wiedziec, ze to TE SKURCZE...?
-
MałaCzarna1988 wrote:Hej dziewczyny. Mam pytanie odnośnie rozmiaru kołdry i pościeli. Na szkole rodzenia mówili żeby od razy kupić taka 135x100. Jak przymierzam metrem krawieckim to bedzie mega duża! Jaką kupujecie pościel i kołdre? Oczywiscie na pozniej.
-
melbusia88 wrote:Wiecie co mnie przeraża? Że nie rozpoznam skurczów porodowych. Bo codziennie mam skurcze, na ktg wychodziło, że mają nawet wartośc 50 (brak bólu, jedynie dyskomfort), a wczesniej miewałam też naprawdę bolesne (strach myślec jaką miały wartosc, jednego dnia były regularne co 20 min. Boję się, że nie zareaguję na czas. Bo mając je codzinnie wyluzowałam i się nimi nie przejmuję. Skąd będę wiedziec, ze to TE SKURCZE...?
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
anecz_kaa wrote:Moja od poczatku glowa do dolu
Ja kupiłam tez ta większa kołdrę 130 ale na początku nie będę jej używać dooiero później
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Hej, mam pytanie do dziewczyn z cukrzyca ciazowa.
Czy macie wskazanie by rodzic w specjalistycznym szpitalu, np. Z III-cim stopniem referencyjnisci? Czy mozecie rodzic w dowolnym szpitalu?
Martwie sie, bo mam cukrzyce, a wybralam zwykly szpital na porod (cesarka), a krążą rozne informacje o ciezarnych z cukrzyca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2018, 11:21
Magia -
Magia moja bratowa w dwoch ciazach miała cukrzycę ciążową. Pierwszą przenosiła - lekarz nie widział potrzeby wczesniejszego rozwiazania (?). A druga ciąża zakonczyla sie przed 35 tyg. Rodziła w szpitalu o I stopniu referencyjności - dzieci zdrowe.
Ja po ostatniej wizycie mam taki opis: położenie główkowe II.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2018, 11:28
-
Vanilka wrote:Ja na swoich tesciow poki c nie moge narzekac. Takze wspolczoje Wam nieciekawych sytuacji.
Mam pytanie czy ktoras z Was ma takie klucia w pochwie? Na wizycie w srode lekarz powiedzial ze szyjka ok dluga twarda i zamknieta. Jednak to klucie mnie zastanawia. Nie zdarza sie czesto raz na jakis czas ale jednak. Ktoras tez tak ma?
Ja miewalam I mam klucia w pochwie. Czasem mam wrazenie jakby szyjka macicy byla nakluwana szpilka. Pytalam o to dwa razy doktora I powiedzial, ze to normalne.
Magia -
Magia wrote:Hej, mam pytanie do dziewczyn z cukrzyca ciazowa.
Czy macie wskazanie by rodzic w specjalistycznym szpitalu, np. Z III-cim stopniem referencyjnisci? Czy mozecie rodzic w dowolnym szpitalu?
Martwie sie, bo mam cukrzyce, a wybralam zwykly szpital na porod (cesarka), a krążą rozne informacje o ciezarnych z cukrzyca.
Planuję rodzic w szpitalu z III-cim stopniem referencyjnisci, ale nie ze względu na cukrzycę, tylko na złą sławę i moje doświadczenia z najbliższym szpitalem rejonowym. W zasadzie to co może cukrzyca "napsocic" pzy porodzie, a tym bardziej cc? Chyba bym się tym nie stresowała. A cc masz ze względu na cukrzycę? -
MałaCzarna1988 wrote:Magia moja bratowa w dwoch ciazach miała cukrzycę ciążową. Pierwszą przenosiła - lekarz nie widział potrzeby wczesniejszego rozwiazania (?). A druga ciąża zakonczyla sie przed 35 tyg. Rodziła w szpitalu o I stopniu referencyjności - dzieci zdrowe.
Mala czarna, dziekuje, juz mi lepiej.
Melbusia, cc mam ze wzgledu na oczy I rozwarstwienie siatkowki. Moj lekarza ogolnie bagateluzuje cukrzyce I stad moj lęk.
Jesli macie jeszcze wiecej info o koniecznosci rodzenia przy cukrzycy w szpitalu III stopnia chetnie sie dowiemWiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2018, 11:34
Magia -
Magia wrote:Hej, mam pytanie do dziewczyn z cukrzyca ciazowa.
Czy macie wskazanie by rodzic w specjalistycznym szpitalu, np. Z III-cim stopniem referencyjnisci? Czy mozecie rodzic w dowolnym szpitalu?
Martwie sie, bo mam cukrzyce, a wybralam zwykly szpital na porod (cesarka), a krążą rozne informacje o ciezarnych z cukrzyca.
Ale przy dużych dawkach insuliny i skaczącym cukrze, przy nadciśnieniu nie można sobie tak wybierać i dla naszego i dziecka bezpieczeństwa lepiej jak to będzie co najmniej szpital z II stopniem referencyjności - sprzęt do ratowania, specjaliści itp.
Ja chciałam w pierwszej ciąży rodzić w prywatnym, nowiutkim szpitalu, ale ze względu na nadciśnienie lekarz mi zakazał i poszłam do szpitala z II stopniem. Teraz ze względu na arytmię serca (cukrzyca jak na razie unormowana) też wybiorę najprawdopodobniej ten szpital. Chyba, że szyjka zniknie i zacznie się akcja wcześniej, to wtedy i szpital z III stopniem. Nie ma co ryzykować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2018, 11:35
-
Ineczka wrote:U mnie wczoraj na ktg zapisał się jeden koło 60 nic nie poczułam heh. Tez się zastanawiam w szkole rodzenia mówili, ze jak to przepowiadające to się wycisza jak wezmę ciepły prysznic, położę się na lewym boku itp Jak się pojawia w malych odstępach w przeciągu godziny to trzeba zwrócić na nie szczególna uwagę. Powinien wcześniej odejść czop nożem pojawic się biegunka a jak będzie to się okaże pytanie które sobie tez zadaje
-
melbusia88 wrote:No i widzisz Ineczka, u mnie takie patenty nie dziłają na wyciszenie skurczów. Nawet mimo nospy i magnezu one wciąż są. W szpitalu powiedzieli mi, ze taka moja natura i chyba bym musiała brac garsciami, by je wyciszyc. Kazali odstawic całkiem i nospę i magnez. Ciągle są, a ja już nie zwracam na nie uwagi. Martwię ię tylko o szyjkę. W środę wizyta, to zobaczymy.
-
Masz rację Katka, jak są poważniejsze problmy z cukrzycą i inne atrakcje, to wtedy też bym raczej wybrała lepszy szpital. Ale nie ma sensu się martwic, jesli cukrzyca jest wyregulowana. Wiem jedynie, ze cukrzyca moze spowodowac ze łozysko bedzie się szybciej starzec, ale podejrzewam Magia, że lekarz trzyma rękę na pulsie, a cc pewnie i tak masz przed terminem umówioną.
-
katka84 wrote:Melbusia jak wypoczywasz dużo, nie szalejesz, to na tym etapie już nawet nie takie to dziwne, że szyjka miękka i się skraca. Jak Cię w szpitalu nie trzymają, to znaczy, że nie jest tak źle.
Ale na szczęscie ostatno się wydlużyła (o dziwo). Źle nie jest,ale gdzies tam z tyłu głowy czasami o niej myślę żeby mi psikusa nie zrobiła
-
Katka też myślałam nad prywatną placówką bo jest taka we Wrocławiu, tylko że tam od jakiegos czasu wykonują tylko i wyłącznie cesarskie cięcia. Opieka podobno super - dziewczyna z którą pracuje tam rodziła i jest zachwycona opieką. Ona i jej mąż są lekarzami i mnie namawiali na tą placówke ale jak nie mam wskazania do cc to bez sensu.