LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, ja po wizycie mały ma 1700g, wszystko ok, szyjka zamknięta, cytologia jak u zakonnicy wyszła (nie dziwie się bo tak sie teraz czuje hehe), cesarka wstępnie ustalona na 18.07 (tydzień szybciej)
wg usg to 30t 1d. Wiec mysle ze maly nie bedzie większy niz 4kg. Mozna to mniej wiecej gdzies sprawdzic?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2018, 16:16
Duzaa, MałaCzarna1988, katka84, Britty, Urszulka89, anecz_kaa, magdis, Kaktus93, melbusia88, Vanilka, karolcia87, Magic lubią tę wiadomość
-
dżelka wrote:Hej, ja po wizycie mały ma 1700g, wszystko ok, szyjka zamknięta, cytologia jak u zakonnicy wyszła (nie dziwie się bo tak sie teraz czuje hehe), cesarka wstępnie ustalona na 18.07 (tydzień szybciej)
wg usg to 30t 1d. Wiec mysle ze maly nie bedzie większy niz 4kg. Mozna to mniej wiecej gdzies sprawdzic?
02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
nick nieaktualny
-
Ja mam RTG miednicy z cala jama brzuszna z czerwca zeszlego roku i bede to dawac mojemu lekarzowi prowadzącemu do oceny. Ogolnie jestem troche krzywa - mam skolioze i jedno biodro wyzej od drugiego co widac golym okiem. Moze gdzies mnie skieruje do specjalisty.
-
Britty wrote:Hej myślisz że twój synek będzie miał 4 kg? Ja wizytuje w środę więc porównam wagi ale moja mała ważyła 1400 w 28 tyg więc szczerze jestem przerażona wizja że miałabym urodzić 4 kg dziecko :o u nas chyba nawet pierwiastkom zaraz robią CC jak duże dziecko.
tez sie boje takiego powyzej 4 rodzic... z tym ze ja cc ale boje sie z innego wzgledu, jak wkoncu zaszlam w ciaze moja macica byla jak u nastolatki mowili mi lekarze ze z taka to poronie a juz napewno porod wczesniejszy bedzie (jak narazie nic sie nie sprawdza), dodatkowo 1.5 roku temu mialam laparotomie, w tamtym roku przebijany jajowod.. dlatego przez to co przeszlam zdecydowalam o cc, po prostu boje sie ze sn cos pojdzie nie tak.. dla bezpieczenstwa lepiej zeby dzidzius nie byl tzw klockiem
-
Nie wiem jak w większych miastach ale u nas na podkarpaciu jest problem w szpitalach że przetrzymuja ciaze, akurat teraz w najblizszym szpitalu w ktorym moglabym rodzic jest kolejna afera ze dziewczyna urodzila martwe dziecko, jakis rok temu bylo to samo... nie znam szczegolow ale dziewczyna zle sie poczula pojechala do szpitala i szkoda im bylo zrobic cc czekali na bole i rozwarcie... boje sie takiej sytuacji. Dlatego dojezdzam ponad 70km do Rzeszowa do prywatnego szpitala ale rodzic bede na nfz normalnie. Ale tam jest wysoki odsetek cc, nie czekaja gdy cos sie dzieje tylko tna...
-
ja też po wizycie, mała ma 2400 i obróciła się główką w dół
hurra, oby tak zostało
więc może coś jest na rzeczy że jak gniecie pod żebrami to leżą dzidziolki główkowo
Duzaa, dżelka, Kaktus93, melbusia88, katka84, Mmargotka, karolcia87, anecz_kaa, PixiDixi, krooolik lubią tę wiadomość
-
dżelka wrote:Nie wiem jak w większych miastach ale u nas na podkarpaciu jest problem w szpitalach że przetrzymuja ciaze, akurat teraz w najblizszym szpitalu w ktorym moglabym rodzic jest kolejna afera ze dziewczyna urodzila martwe dziecko, jakis rok temu bylo to samo... nie znam szczegolow ale dziewczyna zle sie poczula pojechala do szpitala i szkoda im bylo zrobic cc czekali na bole i rozwarcie... boje sie takiej sytuacji. Dlatego dojezdzam ponad 70km do Rzeszowa do prywatnego szpitala ale rodzic bede na nfz normalnie. Ale tam jest wysoki odsetek cc, nie czekaja gdy cos sie dzieje tylko tna...
Hej chyba będziemy rodzić w tym samym szpitalumożesz odezwać się na priv?
-
dżelka wrote:Nie wiem jak w większych miastach ale u nas na podkarpaciu jest problem w szpitalach że przetrzymuja ciaze, akurat teraz w najblizszym szpitalu w ktorym moglabym rodzic jest kolejna afera ze dziewczyna urodzila martwe dziecko, jakis rok temu bylo to samo... nie znam szczegolow ale dziewczyna zle sie poczula pojechala do szpitala i szkoda im bylo zrobic cc czekali na bole i rozwarcie... boje sie takiej sytuacji. Dlatego dojezdzam ponad 70km do Rzeszowa do prywatnego szpitala ale rodzic bede na nfz normalnie. Ale tam jest wysoki odsetek cc, nie czekaja gdy cos sie dzieje tylko tna...
Nie wiem dziewczyny jak wasze żołądki, ale u mnie dziś tragedia. Nie mam wcale apetytu, żołądek mnie boli, zgaga od rana, gin kazał wziąc ranigast. Mam nadzieję że to przejdzie bo jak nie to chyba zmuszę mojego lekarza żeby mi pomógł urodzić wcześniej.
02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Nie wiem dziewczyny jak wasze żołądki, ale u mnie dziś tragedia. Nie mam wcale apetytu, żołądek mnie boli, zgaga od rana, gin kazał wziąc ranigast. Mam nadzieję że to przejdzie bo jak nie to chyba zmuszę mojego lekarza żeby mi pomógł urodzić wcześniej.[/QUOTE]
Ja cały czas mam zgagę, odbijanie ogólny dyskomfort w brzuszku, pomaga woda z imbirem i migdały.Britty lubi tę wiadomość
-
Vanilka wrote:Ja na zgage znalazlam złoty srodek! mleko bananowe z biedronki jak czuje ze zaczyna mnie lapac to kilka łykow i po zgadze ani sladu
Wczesniej bralam rennie ale tak srednio mi pasowalo.
02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
melbusia88 wrote:PolaP napisz coś co u ciebie i synka, bo baaardzo dawno cie nie było
U Nas wszystko ok. RośniemyTeraz trochę więcej czasu bo już sił brakuje
malowanie i remonty już za nami. Tę ciąże przechodzę zdecydowanie gorzej, nie przytyłam tyle co w pierwszej ciąży ale czuję się już jak słoń. Mały jest już obrócony główka w dół, zabrałam się za kompletowanie wyprawki, jeszcze wózek i próbuję się spakować do szpitala ale mam z tym problem. Niby już to raz przerabiałam ale nie mogę się ogarnąć. gdzieś była lista na forum ale chyba nie jestem w stanie przebrnąć przez tyle stron. Szkoda że nie ma jej na pierwszej stronie
-
nick nieaktualny