LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
melbusia88 wrote:Oj oni szybko zapominają, albo " nie potrafią"... Mój codziennie smaruje mi stopy kremem, bo ja od zawsze po kąpieli muszę mieć wysmarowane, a teraz już nie sięgam. I coś się ostatnio zbuntowal, wczoraj z wielką łaską i gderaniem zaczął smarować, chociaż to trwa 2 minuty! Tak się wkurzyłam, że mu wygarnelam, że te stopy tak wyglądają bo codziennie ma na stole ciepły obiad, wyprane ciuchy i wyprasowane i jeszcze wiele innych rzeczy, a przede wszystkim wyglądają tak, bo dzwigają też jego dziecko. A on nie ma czasu poświęcić dwóch minut dziennie żeby chociaż ulżyć tej naciagnietej do granic możliwości skórze
a że złośliwa potrafię być, to od rana leżę i obiecałam sobie ze palcem nie tknę, obiadu nie zrobię, za to jak wróci to pokażę mu jakie mam ładne niespuchnięte stópki
Mój musiał mnie ogolić przed wizyta to tez marudzil ale ja juz nie widze nic tam na dole, to ja sie rozkraczam przed lekarzem nie on...i tak sie o dziwo przylozyl ze lepiej mnie ogolil jak ja samaale najpierw bylo jedz tak, przeciez lekarz rozumie ze teraz kobiety nie daja rady sie same ogolic. No tak tylko od czego jest maz.
Odziwo ja nie jestem spuchnieta, ani palce u rak ani nogi, ale za to przez te upaly chwilami mi slabo
Maly od wczorajszej wizyty tak harcuje ze go nie poznaje, rozciaga mi brzuch na bokikomicznie to wyglada
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2018, 12:00
-
Britty wrote:PixiDixi daje cię radę tak w milczeniu wytrzymać? Mocne charaktery macie
u nas zawsze są kłótnie jak mąż za dużo wypije wtedy zawsze wiadomo kto musi przeprosić :p
Czuje sie calkowicie zepchnieta na jak8s dalszy plan...wraca z pracy i nos w laptop bo lubuje sie w zakladach pilkarskich , nagle "budzi sie" kolo 23 cos tam steka,ze w domu za glosno bo dzieci ,ze maja za duzo luzu itp.a na mnie to wszystko dziala jak plachta na byka...
Wole cisze Britty. -
PixiDixi wrote:Czuje sie calkowicie zepchnieta na jak8s dalszy plan...wraca z pracy i nos w laptop bo lubuje sie w zakladach pilkarskich , nagle "budzi sie" kolo 23 cos tam steka,ze w domu za glosno bo dzieci ,ze maja za duzo luzu itp.a na mnie to wszystko dziala jak plachta na byka...
Wole cisze Britty.PixiDixi, melbusia88, karolcia87, katka84, Carolline lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny uspokoilyscie mnie trochę a tych sposobów na pewno spróbuję!!
Co do mężów to mój robi dokładnie to samo.. Jeszcze się czepia że coś nie dokładnie posprzatane (jakiejś szafki w kuchni w środku nie wytarlam) albo że o niego to już nikt nie dba... (powiedział jedząc ciepły obiad podczas gdy ja wieszalam jego pranie) mistrzowie z tych naszych facetów -
U mnie to 3 małżeństwo i powiem Wam jak byli wczesniej mowione,ze ciaza jest przereklamowana tak z całą stanowczoscia mowie,ze instytucja malzenstwa jest przereklamowana...
Faceci musza chyba gonic kroliczka...PolaP, melbusia88, anecz_kaa, Carolline lubią tę wiadomość
-
PixiDixi wrote:Czuje sie calkowicie zepchnieta na jak8s dalszy plan...wraca z pracy i nos w laptop bo lubuje sie w zakladach pilkarskich , nagle "budzi sie" kolo 23 cos tam steka,ze w domu za glosno bo dzieci ,ze maja za duzo luzu itp.a na mnie to wszystko dziala jak plachta na byka...
Wole cisze Britty.
Pixi moj tez ma takie akcje. w niedziele miał kapac dziewczyny, 1 raz od tygodnia bo po pracy idzie w pole... ( do 15 czerwca musi to zrobic, niech mu bedzie) i co? zadzwonił telkefon a ten jak z procy strzelił!
i w zwiazku z tym postanowiłam, ze kupuje sobie: https://miboxshop.pl/produkt/xiaomi-mi-robot-2/ nie pytam go o zdanie ( o zgrozo) i moze sie nie zorientuje a moze zobaczy, ale wali mnie to
ja nie daje juz rady non stop sama a z 3 dzieci wcale lepiej nie bedzie
PixiDixi, melbusia88 lubią tę wiadomość
-
anecz_kaa wrote:Pixi moj tez ma takie akcje. w niedziele miał kapac dziewczyny, 1 raz od tygodnia bo po pracy idzie w pole... ( do 15 czerwca musi to zrobic, niech mu bedzie) i co? zadzwonił telkefon a ten jak z procy strzelił!
i w zwiazku z tym postanowiłam, ze kupuje sobie: https://miboxshop.pl/produkt/xiaomi-mi-robot-2/ nie pytam go o zdanie ( o zgrozo) i moze sie nie zorientuje a moze zobaczy, ale wali mnie to
ja nie daje juz rady non stop sama a z 3 dzieci wcale lepiej nie bedzie
)
Mój mąż też tylko czasem ma takie teksty poza tym sprząta robi zakupy i sam mi każe wypoczywać a tu raz na jakiś czas taki tekst... Ehh -
Nalia wrote:A ja na mojego męża nie mogę narzekać, muszę starać się więcej leżeć i odpoczywać, a on to doskonałe rozumie i naprawdę większość obowiązków wziął na siebie. Sprząta, robi zakupy, wywiesza pranie...
-
moj jak jest... powiedzmy ze daje rade ( choc ma odpały i mam ochote go udusić
) ale teraz wstaje o 6, idzie do pracy, odbiera młodsza, jak trzeba robi zakupy a potem idzie w pole i wraca o 22... i nie ma kiedy mi cos pomoc, bo jak skoro go nie ma. Całe lato takie bedzie wiec chcąc nie chcąc musze sama ogarniac
-
melbusia88 wrote:Mój też sprząta, robi zakupy, ogarnia działkę, na to nie mogę narzekać, ale chyba powoli ma dosyć, bo widzi ile to czasu zajmuje, a ja jeszcze czasami coś chcę. Niby rozumie, że jest mi ciężko, że puchnę, że jestem niezdarna, że te nadgarstki, a z drugiej strony jak już raz usłyszałam od niego " nie ty jedna w ciąży chodzisz" to od tamtej pory coś we mnie pękło i zrozumiałam że facet NIGDY nie zrozumie tego co to znaczy ciąża. I nigdy nie doceni tak jak powinien.
i masz niestety racje ;/ a jak ja np sie rozpłacze to kuzwa mowi, ze nie ma z kim gadac, bo ja zawsze w ciazy płaczei badz madry i pisz wiersze
-
PixiDixi może spróbuj pogadać z mężem? Pewnie masz większe doświadczenie w małżeństwie niż ja ale u nas długie rozmowy działają cuda.
U mnie też mąż wszystko robi, pomaga mi robić obiad, sprząta, ogarnia ogródek nawet na zakupy ze mną jeździ i nigdy nie marudzi za co mu bardzo dziękuję ale w sumie też mieliśmy polecenie od lekarza żebym się max oszczędzała przez te napady drgawkowe.PixiDixi lubi tę wiadomość
02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Britty wrote:PixiDixi może spróbuj pogadać z mężem? Pewnie masz większe doświadczenie w małżeństwie niż ja ale u nas długie rozmowy działają cuda.
U mnie też mąż wszystko robi, pomaga mi robić obiad, sprząta, ogarnia ogródek nawet na zakupy ze mną jeździ i nigdy nie marudzi za co mu bardzo dziękuję ale w sumie też mieliśmy polecenie od lekarza żebym się max oszczędzała przez te napady drgawkowe.
Kochana moj maz jest z milczkow...
Ja bylam gadula przy nim zmienilam sie i tez wiecej milcze.
Melbus z tymi pieluchami to różnie bywa...jedne dziecko uczula inne nie.
Na poczatek uzywam pampersa te z siateczka na smolke a pozniej probuje rozne i kombinuje i wybieram te,ktore mi pasuja.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2018, 15:40