LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Looo jak juz zaczniecie produkowac to ciazko Was nadgonic
nie bylo mnie chwile bo wkoncu wzielam sie za pranie i prasowanie. I huraa nareszcie to ogarnelam. Na komode dalej czekam (zamowiona 17 maja) wiec ciuszki narazie w reklamowkach i kartonach zostaja.
Pixi wspolczuje sytuacji w szpitalu:/ to nie ludzkie zeby tak traktowac ciezarna w ciazy blizniaczej jezszcze, ktora wiadomo jest o podwyzszonym ryzyku.
Melbusia oby obylo sie jeszcze bez szpitala. Bo ta odleglosc od domu faktycznie daleko. Takze trzymam kciuki zeby bylo wszytsko dobrze po wizycie.
a co do schiz ciazowych mi ciagle po glowie chodzi ze nie ma mnie kto zawiesc na porodowke bo maz w pracy:/ Niby codziennie jest wieczorem w domu ale nie pracuje na miejscu i boje sie ze jak akcja zaczela by sie w ciagu dnia moglby nie zdarzyc... Nawet snia mi sie teraz takie akcje wlasnie.
-
Vanilka wrote:Looo jak juz zaczniecie produkowac to ciazko Was nadgonic
nie bylo mnie chwile bo wkoncu wzielam sie za pranie i prasowanie. I huraa nareszcie to ogarnelam. Na komode dalej czekam (zamowiona 17 maja) wiec ciuszki narazie w reklamowkach i kartonach zostaja.
Pixi wspolczuje sytuacji w szpitalu:/ to nie ludzkie zeby tak traktowac ciezarna w ciazy blizniaczej jezszcze, ktora wiadomo jest o podwyzszonym ryzyku.
Melbusia oby obylo sie jeszcze bez szpitala. Bo ta odleglosc od domu faktycznie daleko. Takze trzymam kciuki zeby bylo wszytsko dobrze po wizycie.
a co do schiz ciazowych mi ciagle po glowie chodzi ze nie ma mnie kto zawiesc na porodowke bo maz w pracy:/ Niby codziennie jest wieczorem w domu ale nie pracuje na miejscu i boje sie ze jak akcja zaczela by sie w ciagu dnia moglby nie zdarzyc... Nawet snia mi sie teraz takie akcje wlasnie.
Pocieszę Cię, że zazwyczaj z pierwszym dzieckiem tak szybko nie idzie także zdąży przyjechać napewno
Mi przy córce o 9 wody odeszły a jakiekolwiek skurcze pojawiły się o 12. Około 13 byłam na porodówce i 4 cm rozwarciaMłoda urodziła się o 20.20 choć rozwarcie ładnie szło.
-
Urszulka89 wrote:Pocieszę Cię, że zazwyczaj z pierwszym dzieckiem tak szybko nie idzie także zdąży przyjechać napewno
Mi przy córce o 9 wody odeszły a jakiekolwiek skurcze pojawiły się o 12. Około 13 byłam na porodówce i 4 cm rozwarciaMłoda urodziła się o 20.20 choć rozwarcie ładnie szło.
Dokladnie powtarzam to samo mojemu, bo sie martwi tym, ze chodze po miescie, a moze mnie wziac w kazdej chwili, chyba za duzo sie naoogladal filmow, ze w ostatniej chwili na porodowke sie wjezdza, raz dwa i dziecko na zewnatrzoczywiscie marzy mi sie cos takiego, ale jako pierworodka szczerze nie robie sobie nadziei, szykuje sie na dluuuuugi porod
-
kkarolina89 wrote:A pozniej sie zwieksza czy to jest stala "dawka" na dzien do konca?
Co do fotelika, to ja mam Avionaut Ultralite.
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Kaktus93 wrote:Sunset - życzę Ci z całego serca aby tym razem obyło się bez niespodzianek w trakcie porodu.
Malbusia - ja na samą myśl o szpitalu mam łzy w oczach, więc Cię rozumiem, ale niestety.. Jak mus to muschociaż u Ciebie jeszcze nic nie jest przesądzone, może nie trzeba będzie wcale albo tylko na chwilę a nie do samego rozwiązania.
Biedronka - u mnie w nocy też trochę bóli się zdarzyło i mój mąż też na delegacji. Wraca na weekend i w poniedziałek znów wyjeżdża. Łączę się więc z Tobą w bólu, oby nasze dzidzie nie pchaly się jeszcze na świat!
Co do fotelika, ja mam maxi cosi citi i bardzo żałuję, bo nie zmieniliśmy auta (sportowy, 3 drzwiowy wóz..) i już pewnie nie zdążymy tego zrobić. A do niego niestety nie da się zamontować bazy. Myślę że zapłaciłabym teraz te 1200-1400 złotych za fotelik z bazą, ale co zrobiłabym z tym, który kupiłam?nie wiem jak ogarniemy sytuację.
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Decadence wrote:Dziewczyny, a wiecie może, czy lekarze przed porodem w jakikolwiek sposób sprawdzają "wymiary" miednicy? Bo coś mi się kiedyś obiło o uszy, a że mój potomek ma główkę 3 tygodnie do przodu, to chciałabym wiedzieć, czy dam radę ją wykluc.
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Ineczka wrote:Jak ja znam ten problem 3 drzwiowe sportowe. Sporo się nachodzilismy, ale się udało do takich nietypowych skośnych kanap bardzo ładnie układa się baza Maxi Cosi 2 way fix niestety nie każda skorupka na nią wchodzi do tego chcieliśmy żeby kolejny fotelik wchodził na ta sama bazę zachodu sporo, ale się udało
Wiedziałam właśnie, że któraś z Was też miała problem z 3-drzwiowym autem tylko nie mogłam sobie przypomnieć która :p
Super, że udało się to rozwiązaćmy niestety w końcu będziemy się bujać ze zwykłym fotelikiem na pasy, bo ja się za bardzo pospieszyłam z zakupem..
-
Dzień dobry!
Dołączam się do grona dolegliwości bólowych tylko mniej typowych - nie boli mnie brzuch (nie mam skurczy ani się nie stawia), ale rano/ w nocy - jak się przekręcam to zawsze boli mnie krocze i zawsze tylko po lewej stronie.
Dodatkowo od wczoraj po lewej stronie czuję ból nad pośladkiem przy chodzeniu - im dłużej chodzę, tym ból się wzmaga i boję się, że niedługo w ogóle nie będę w stanie chodzić. Chyba zadzwonię i umówię się do fizjoterapeuty
/
Czy ktoś kiedyś coś takiego miał?
Co do fotelika, to my jeszcze nie mamy. Ciągle jesteśmy na etapie poszukiwania samochodu. Wczoraj jechaliśmy 100km w jedną stronę obejrzeć samochód z komisu - z opisu miód, cud, malina - bezwypadkowy, ze stosunkowo małym przebiegiem, w rozsądnej cenie. Po obejrzeniu samochodu okazuje się, że przednia szyba pęknięta, silnik po kilku minutach pracy zaczął dziwnie warczeć i maska z przodu lekko odstawała. MASAKRA. Jak można pisać, że samochód jest bezwypadkowy, jak na 1000% był stuknięty? Ehhh... wróciliśmy do domu wściekli, bo łącznie 200km w tracie po nic -
Ineczka wrote:Pytalam o to gin ostatnio i podobno powinni mierzyć w szkole rodzenia jak się chodzi albo jak położna przychodzi ze szkoły rodzenia ja chodziłam i nic takiego nie było a jak nie to dopiero na IP w gabinecie mi tego nie zrobi tyle wiem
-
nick nieaktualnyMój mąż ostatnio miał gorszą fazę niż nagły poród.
Naczytał się w internetach bzdur o powikłaniach i niedzielę przy kolacji jak najbardziej na serio i poważnie poinformował mnie że nie da mi umrzeć choćby kosztem dziecka. Jakby miał wybór to każe mnie ratować bo on sobie nie wyobraża życia beze mnie -
Ove wrote:Dzień dobry!
Dołączam się do grona dolegliwości bólowych tylko mniej typowych - nie boli mnie brzuch (nie mam skurczy ani się nie stawia), ale rano/ w nocy - jak się przekręcam to zawsze boli mnie krocze i zawsze tylko po lewej stronie.
Dodatkowo od wczoraj po lewej stronie czuję ból nad pośladkiem przy chodzeniu - im dłużej chodzę, tym ból się wzmaga i boję się, że niedługo w ogóle nie będę w stanie chodzić. Chyba zadzwonię i umówię się do fizjoterapeuty
/
Czy ktoś kiedyś coś takiego miał?
(
Ja miałam takie bóle okazało się że to problem z mięśniem gruszkowatym fizjoterapeuta pomoże jeśli to to
Było też podejrzenie rwy kulszowej ale przy niej ciężko w ogóle się ruszyć
A w kroczu też boli i to czasem tak że chodzić nie mogę do tego ten krzyż to w ogóle leżę jak sparaliżowana :p
-
Biedronka89 wrote:Mój mąż ostatnio miał gorszą fazę niż nagły poród.
Naczytał się w internetach bzdur o powikłaniach i niedzielę przy kolacji jak najbardziej na serio i poważnie poinformował mnie że nie da mi umrzeć choćby kosztem dziecka. Jakby miał wybór to każe mnie ratować bo on sobie nie wyobraża życia beze mnieSzok. Ale widać, że Cię kocha.
-
Z tym mierzeniem to nie jest tak, ze tez porownuja do obwodu glowki? A taki koncowy wymiar glowki to dopiero przed porodem jest mozliwy do zrobienia? Bo ja to cel rozumiem tak, zeby glowka przeszla przez miednice, a ta glowa przeciez ciagle rosnie
-
Oj my biedne a im bliżej końca tym więcej dolegliwości i obaw.. mi póki co dokucza "jedynie" to nieszczęsne krocze w nocy nie mogę znaleźć odpowiedniej pozycji a i codzienne czynności sprawiają coraz więcej problemów. W przyszłym tygodniu mamy z mężem rocznicę ślubu chyba się umówię do fryzjera, bo straszę już moimi odrostami, a niech Mała też zobaczy matkę ze zrobioną fryzurą
Britty lubi tę wiadomość