LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie praktycznie ciągle takie uczucie, przy czym wieczorem jeszcze dochodzi takie pulsowanie. Eh serio przy pierwszej ciąży ja na nic nie zwracalam uwagi. Byłam spokojniejsza a teraz wylapuje wszystko. I tak najspokojniejsza będę jak juz młody będzie ba świecie już po wszystkich badaniach
-
Urszulka89 wrote:Ja czekam na swoje (tzn teściowej) malinki. To zrobimy sok, jest fajny do kaszek. Tak samo jak sok z truskawek - wypróbowałam na starszej
Co do położnych to też bym zapytała lekarza. Czasami jak one się uprął na coś to nie ma mocnych.
Ulcia a jak robisz ten sok i do jakiej kaszki potem dodajesz? Może głupie pytanie, ale ja zielona jestem. -
Melbusia88 trzymam kciuki aby wszystko dobrze wyszło, pamiętam że u mnie tętno wypadał o nawet na ktg bo mała właśnie się kręciła ale to był 27 tc mam nadzieję że wszystko jest dobrze. Daj znać jak będziesz coś wiedzieć.
Dziewczyny widzę macie dużo siłyu mnie taka susza że truskawki nie chca rosnac, a co jest to zaraz w kompot zaprawiam.
02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Byla lekarka i mowila ze tym wypadaniem tetna sie nie przejmowac, ze to moze taki dzien jest kiepski dla malenstwa, ze duszno i ze my dorosli tez tak miewamy. Wazne ze na ktg jest ok. Pytala o prenatalne, jak serduszko wychodzilo, mowilam, ze bylo ok. Wiec powiedziala, ze nie martwic sie. Jesli cos bedzie nie tak, to po porodzie lekarz wychwyci
Duzaa, Mini89, Britty, Kaktus93, Urszulka89, karolcia87, Mmargotka, Loczek2018 lubią tę wiadomość
-
melbusia88 wrote:Byla lekarka i mowila ze tym wypadaniem tetna sie nie przejmowac, ze to moze taki dzien jest kiepski dla malenstwa, ze duszno i ze my dorosli tez tak miewamy. Wazne ze na ktg jest ok. Pytala o prenatalne, jak serduszko wychodzilo, mowilam, ze bylo ok. Wiec powiedziala, ze nie martwic sie. Jesli cos bedzie nie tak, to po porodzie lekarz wychwyci❤Ada&Pola❤
-
anecz_kaa wrote:Dobra zdecydowalam sie na klupś lozeczko i podoba mi sie chmurka lub zyrafka, ktos ma?
-
melbusia88 wrote:Zrobili mi ktg i na obchodzie wieczorem zapytam tak jak radzicie.
Ulcia a jak robisz ten sok i do jakiej kaszki potem dodajesz? Może głupie pytanie, ale ja zielona jestem.
E tam, nie głupieTruskawki so sokowirówki, potem na ogien i zagotowywuję z cukrem. Cukier dajesz wg uznania. Potem jak już zagotuję do wrzenia do wlewam do takich małych słoiczków. Żeby po otwarciu było tak na 3-4 razy - żeby się nie zmarnowało. Młodej gotowałam kaszkę mannę i dodawałam taki soczek do niej jak już trochę ostygła. Robię też tak z malinkami. Moja teściowa np zasypuje truskawki/maliny cukrem i wstawia do lodówki na noc. Potem je ugniata ręką albo tłuczkiem do ziemniaków - przepuszcza przez gazę. Sam sok zagotuje i też taki gorący do słoików
melbusia88 lubi tę wiadomość
-
Melbusia, ale masz atrakcje na koniec.. Najważniejsze jednak, że lekarz nie widzi wielkiego problemu w tym wypadaniu. U mnie było coś takiego widoczne na normalnych wizytach przez jakiś czas. Jednak teraz ani śladu po tym
Pixi, cieszę się że zapewnili Ci lepsze warunki. To nie jest najważniejsze, ale jednak miło
Nalia, puchnieciem chyba nie ma się co przejmować w tak ciepły dzień jak dzisiaj, szczegolnie że to ciśnienie Twoje niskieniestety - jest to nieprzyjemne ale raczej nie zwiastuje zatrucia ciążowego.
Dziewczyny, myślicie że na moim etapie warto jeszcze pić herbatę z liści malin? Bo podobno pije się ją dobrych kilka tygodni, żeby cokolwiek zadziałała a ja trochę przyspałam z tematem.. -
melbusia88 wrote:Kurcze tylko nie mam sokowirówki. A jakby tak blenderem zmielic na mus, zagotować, to potem też można coś takiego do kaszki dać?
Myślę, ze spokojnie. Tylko przy malinkach uważaj bo one mają takie drobniutkie "kuleczki" i moja np nie chciała tego zjeść bo to jak maczek drobne i mi pluła :p ale myślę, że jakbyś zasypała cukrem na noc a potem wycisnęła przez gazę (kupisz w aptece) to też fajne wyjdzie. A potem zagotować
-
Kaktus93 wrote:Melbusia, ale masz atrakcje na koniec.. Najważniejsze jednak, że lekarz nie widzi wielkiego problemu w tym wypadaniu. U mnie było coś takiego widoczne na normalnych wizytach przez jakiś czas. Jednak teraz ani śladu po tym
Pixi, cieszę się że zapewnili Ci lepsze warunki. To nie jest najważniejsze, ale jednak miło
Nalia, puchnieciem chyba nie ma się co przejmować w tak ciepły dzień jak dzisiaj, szczegolnie że to ciśnienie Twoje niskieniestety - jest to nieprzyjemne ale raczej nie zwiastuje zatrucia ciążowego.
Dziewczyny, myślicie że na moim etapie warto jeszcze pić herbatę z liści malin? Bo podobno pije się ją dobrych kilka tygodni, żeby cokolwiek zadziałała a ja trochę przyspałam z tematem..
Nie piłam w poprzedniej ciąży i teraz też nie piję. Zostawiam to w rękach natury :p a i może bym się skusiła jakbym sama sobie z ogródka nazbierała i zaparzyła. A takie z apteki czy ze sklepu (torebki) to wątpie żeby coś dałoale spróbować można
Na mnie np nie działa żadna sklepowa/apteczna mięta - nawet taka nie w torebkach. Jedyna jaka działa to z ogródka teściowej, zasuszona i trzymana w słoiczku
-
anecz_kaa wrote:Ktore masz z klups?
Moze inne klupsia są ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2018, 21:13
-
A mi tesciowa podniosla cisnienie. 2 tyg temu zabralu babcie i maz pytal kiedy zabiora jej rzeczy bo chce zrobic malowanie w weekend to uwaga: tesciowa noe znajdzie czasu zeby zabrac rzeczy babci przez caly tydzien! Nosz jasna cholera ja mam max 30 dni do terminu i nie mam czasu!!!