LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Aneczka - dasz radę jeszcze tydzień, chociaż pewnie tęsknisz już mocno za dziećmi?
Ania12345 - niesamowite,ze tak szybko poszło i to za pierwszym razemchciałabym żeby u mnie też tak było..Ale raczej nie robię sobie nadziei
Co do 'oczyszczenia' przed porodem to z tego co wiem,u nas jest po prostu robiona lewatywa.
Nalia - trzymam kciuki za wizytę
-
Pixi dzielna jesteś! Życzę Ci żeby to była nie tylko podwójny wysilek dla Ciebie ale i podwojna radość.
Dziewczyny po porodzie jak znajdziecie chwilę napiszcie jak czujecie się emocjonalnie, psychicznie? Bo może być bardzo różnie, to jest totalna rewolucja hormonalno-fizyczno-życiowa.
My się nie powstrzymujemy od seksu no i wlasnie... zaczął mnie boleć brzuch jak na okres podczas stosunku i trzyma od pół godziny. No wiec pewnie powinnismy przestać uprawiać sex. Nie chcemy jeszczę rodzic jeszcze czas! -
Obróciła się
nie wiem nawet kiedy, ale głowa na dole, pupa na górze, jeszcze wszystko pozamykane
waga 3kg, afi 14
Kaktus93, Mmargotka, blama, Decadence, terka, kkarolina89, Duzaa, cuddlemuffin, katka84, MałaCzarna1988, dżelka, Vanilka, Ove, anecz_kaa, pumka1990, kashanti, marta258 lubią tę wiadomość
❤Ada&Pola❤
-
My też już po wizycie. Obywatel waży 3643, główkę ma na 99 centylu, chyba zapamiętaja mnie na tej porodówce.
Jedno co, to oczywiście widać przy szyi tę pepowine, lekarz mówi, że wszystko oki, ale wiadomo, ja do porodu będę miała zawał. Koleżanka straszliwie mnie ciśnie o cc na życzenie, żebym załatwiła, bo... i tu wymienia wady naturalnego i wszelkie możliwe komplikacje. Kurczę, jak można tak straszyć kogoś tuż przed porodem? Wkurzyłam się.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 11:34
Britty, katka84, karolcia87, MałaCzarna1988, dżelka, kashanti lubią tę wiadomość
-
Decadence wrote:My też już po wizycie. Obywatel waży 3643, główkę ma na 99 centylu, chyba zapamiętaja mnie na tej porodówce.
Jedno co, to oczywiście widać przy szyi tę pepowine, lekarz mówi, że wszystko oki, ale wiadomo, ja do porodu będę miała zawał. Koleżanka straszliwie mnie ciśnie o cc na życzenie, żebym załatwiła, bo... i tu wymienia wady naturalnego i wszelkie możliwe komplikacje. Kurczę, jak można tak straszyć kogoś tuż przed porodem? Wkurzyłam się.
Britty, katka84, pumka1990 lubią tę wiadomość
❤Ada&Pola❤
-
Hej dziewczyny.
Ja jestem tak dziś wkurwiona że normalnie chyba zaraz w tych nerwów mi się coś stanie.
Ostatni raz ZUS wypłacił mi świadczenie chorobowe za okres 1-22 maj. No i cisza, wyrównania za końcówkę maja nie ma mimo, że czerwiec się kończy. W międzyczasie moja zdolna księgowość wypłaciła mi omyłkowo wynagrodzenie za maj równolegle ze świadczeniem ZUS, nadmiarowe wynagrodzenie oczywiście musiałam pracodawcy zwrócić, zamieszanie itd.
No i wczoraj mnie tknęło, że może dlatego temat się przeciąga i pieniążków nie ma no bo przecież one zapłaciły składki do ZUS jak rozliczyły te omyłkowe wynagrodzenie.
Więc dziś dawaj dzwonię na infolinię ZUS. I co się dowiedziałam? Że pracodawca o 22 maja nie zgłosił już 2 moich zwolnień i dlatego nie mam wypłaty świadczenia i chust wie kiedy kasę dostanę.
No żesz kurwa. Ze złości to już się poryczałam, brzuch mnie kurde rozbolał.
Napisałam maila do księgowości DW szefa bo już kurdę nie wytrzymałam, przecież ja kasy to teraz nie zobaczę przez miesiąc z ich winy! Ostatni miesiąc przed porodem, wydatki, zakupy a one mi taki prezent zrobiły no żesz kurwa. Kasa wejdzie pewnie jak Mały się urodzi...
Próbuję się uspokoić żeby zaraz jeszcze większych problemów z tego nie było. -
Decadence wrote:My też już po wizycie. Obywatel waży 3643, główkę ma na 99 centylu, chyba zapamiętaja mnie na tej porodówce.
Jedno co, to oczywiście widać przy szyi tę pepowine, lekarz mówi, że wszystko oki, ale wiadomo, ja do porodu będę miała zawał. Koleżanka straszliwie mnie ciśnie o cc na życzenie, żebym załatwiła, bo... i tu wymienia wady naturalnego i wszelkie możliwe komplikacje. Kurczę, jak można tak straszyć kogoś tuż przed porodem? Wkurzyłam się.
Spokojnie, naprawde dużo dzieci ma pępowinę wokół szyi, mój siostrzeniec też się tak urodził, poród sn bez komplikacji, położna po prostu ją odwinela. Będzie dobrze, nie stresuj się i nie sluchaj 'dobrych rad' gdyby było źle to lekarz by ci dał skierują na CC.
Dziewczyny jak wygląda odchodzący czop? U mnie od wczoraj coś się dzieje, mam bardzo dużo śluzu bardzo gęsty biały jak galaretka lub rozciągliwy jak kurze jajko, dzis jeszcze Tego więcej, ja ogl przez całą ciążę nie miałam zbyt dużo wydzieliny więc się zastanawiam czy to może być to.Decadence lubi tę wiadomość
02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Decadence wrote:My też już po wizycie. Obywatel waży 3643, główkę ma na 99 centylu, chyba zapamiętaja mnie na tej porodówce.
Jedno co, to oczywiście widać przy szyi tę pepowine, lekarz mówi, że wszystko oki, ale wiadomo, ja do porodu będę miała zawał. Koleżanka straszliwie mnie ciśnie o cc na życzenie, żebym załatwiła, bo... i tu wymienia wady naturalnego i wszelkie możliwe komplikacje. Kurczę, jak można tak straszyć kogoś tuż przed porodem? Wkurzyłam się.
Nie dziwie sie ze sie wkurzyłaś... Nigdy nie zrozumiem bab straszących kobitki. Same potrafimy sie martwic nie trzeba nam dodatków
Bardzo ładna waga! Spory byczek sie szykujeDecadence lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:Nie dziwie sie ze sie wkurzyłaś... Nigdy nie zrozumiem bab straszących kobitki. Same potrafimy sie martwic nie trzeba nam dodatków
Bardzo ładna waga! Spory byczek sie szykujePróbowałam oponowac, że ufam lekarzom, zrobią przecież to, co trzeba i kiedy trzeba, a ta, że tego się nigdy nie wie, a jej znajoma... I tu opowieści. Ludzie, oszalec można. My jesteśmy na szczęśliwym wątku, musi być super. I jak czytam czerwcowki i majówki, to naprawdę większość porodów fajnie wygląda, a ta mniejszość jest po prostu mniej przyjemna, ale z efektami w postaci zdrowych dzieci. Fakt, mój to klocek niezły, dochodzę do wniosku, że moje wcześniejsze obawy o wagę itp. były głupie, każde dziecko jest inne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 12:19
-
nick nieaktualnyNalia to fajne wieści
Co do straszenia przed porodem to moja mama jest chyba mistrzem świata w tej dziedzinie mimo że co ciekawe ona nigdy nie urodziła sn i ba nigdy nawet bóli porodowych nie poczuła ale już opowiada jakie to straszne przeżycie i że powinnam iść od razu na cc bo boli -
Loczek, może niech pracodawca daje kasę, np. w formie zaliczki, podpiszesz papier, załatwia z ZUS-em i Ty odeslesz po otrzymaniu z ZUS-u? Nie dziwię się nerwom, ale wierzę, że to szybko załatwia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 12:24
-
Biedronka89 wrote:Nalia to fajne wieści
Co do straszenia przed porodem to moja mama jest chyba mistrzem świata w tej dziedzinie mimo że co ciekawe ona nigdy nie urodziła sn i ba nigdy nawet bóli porodowych nie poczuła ale już opowiada jakie to straszne przeżycie i że powinnam iść od razu na cc bo boli -
Decadence wrote:Dokładnie, każda z nas i tak ma stresik, nieważne, czy rodzi naturalnie, czy cc. No ja dowiedziałam się, że naturalnie to jakiś kaprys, koleżanka nie wyobraża sobie, żeby dziecko jej się tamtędy przeciskalo, jak mnie natna, to dopiero zobaczę, a jeszcze na oksytocynie... Uuu, no trzepnieta jestem, że nie załatwiłam cc, cc jest super i dla mamy, i dla dziecka. No.
Próbowałam oponowac, że ufam lekarzom, zrobią przecież to, co trzeba i kiedy trzeba, a ta, że tego się nigdy nie wie, a jej znajoma... I tu opowieści. Ludzie, oszalec można. My jesteśmy na szczęśliwym wątku, musi być super. I jak czytam czerwcowki i majówki, to naprawdę większość porodów fajnie wygląda, a ta mniejszość jest po prostu mniej przyjemna, ale z efektami w postaci zdrowych dzieci. Fakt, mój to klocek niezły, dochodzę do wniosku, że moje wcześniejsze obawy o wagę itp. były głupie, każde dziecko jest inne.
Jak to mowi moja kochana położna: Jakby bylo tak zle jak niektóre próbują wmawiać to by ludzkość juz dawno temu wyginęła bo nikt by sie nie decydował na dziecko
Britty lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Biedronka89 wrote:Nalia to fajne wieści
Co do straszenia przed porodem to moja mama jest chyba mistrzem świata w tej dziedzinie mimo że co ciekawe ona nigdy nie urodziła sn i ba nigdy nawet bóli porodowych nie poczuła ale już opowiada jakie to straszne przeżycie i że powinnam iść od razu na cc bo boli
Nie uważam zeby kobiety po cc były gorszymi matkami, absolutnie. Ale są ostatnimi osobami ktore mogą mówić o porodzie sn bo po prostu nie maja doświadczenia! Szaleństwo ze strony Twojej mamy ze zamiast wspierać straszy córkę
Moja mi cały czas powtarza ze da sie, ona dala rade to i ja dam bo mocne babeczki jesteśmy i dla dziecka dam radę a potem w trymiga zapomnę o wszystkim jak mały będzie u mnie na brzuchuWiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 12:26
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm