LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Loczek2018 wrote:Mmargotka mnie boli kilka razy dziennie, po całym dniu wieczorem to ból mam gwarantowane, razem z bólami krzyża.. W przypadku porodu powinno chyba się to nasilać? Leżenie /kąpiel nie pomaga?
Dzięki. No tak, do tej pory nie bolało, więc to dla mnie jakiś nowy objaw. Pewnie nie powinnam panikować. Leżę bo nie mam siły na nic innego, ale nie zmniejsza to bólu. Kąpiel? Może spróbuję, chociaż nie może być gorąca przecież...
PS. Fajna sesja
Loczek2018 lubi tę wiadomość
-
Loczek bardzo ładne zdjęcia,proste,nie wydziwiane
sytuacji z kasą nie zazdroszczę.. u mnie płaci firma co miesiąc o tej samej porze,a oni jakoś tam rozliczają się z zusem więc dla mnie super wygoda i pewność że kasa będzie na czas.Ale za to umowa kończy mi się akurat na koniec lipca, więc zostanę goła i wesoła (kosiniakowe chyba dostanę,jakbym była bezrobotna.. smutne)
Margotka,ciężko stwierdzić na odległość,moga to być przepowiadacze,może coś się zaczyna,a może po prostu jakaś niestrawność. Jak Cię ten bol niepokoi to zadzwoń do lekarza albo podjedz na ip,nic nie tracisz
U mnie nadal nic się nie dzieje,jakieś pojedyncze twardnienia brzucha ale bezbolesne.pozostało mi przepakowac torbę "na poród" na taką "wyczekiwanie na poród" na jutro do szpitala.Loczek2018 lubi tę wiadomość
-
Kaktus93 wrote:Loczek bardzo ładne zdjęcia,proste,nie wydziwiane
sytuacji z kasą nie zazdroszczę.. u mnie płaci firma co miesiąc o tej samej porze,a oni jakoś tam rozliczają się z zusem więc dla mnie super wygoda i pewność że kasa będzie na czas.Ale za to umowa kończy mi się akurat na koniec lipca, więc zostanę goła i wesoła (kosiniakowe chyba dostanę,jakbym była bezrobotna.. smutne)
Margotka,ciężko stwierdzić na odległość,moga to być przepowiadacze,może coś się zaczyna,a może po prostu jakaś niestrawność. Jak Cię ten bol niepokoi to zadzwoń do lekarza albo podjedz na ip,nic nie tracisz
U mnie nadal nic się nie dzieje,jakieś pojedyncze twardnienia brzucha ale bezbolesne.pozostało mi przepakowac torbę "na poród" na taką "wyczekiwanie na poród" na jutro do szpitala.
A nie przedłużają Ci umowy? Czy obowiązuje do dnia porodu i potem juz nic nie ma?https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
No ja kąpieli nie mam odwagi brać, wiec nie doradzę, ale prysznic zawsze troche rozluźnia.
No teraz chyba juz do konca tak bd - ja juz sie czuje jak Kaczozilla..
Dziewczyny po 36t - nadal bierzecie magnez spasmoline/nospe? Tak do konca to sie bierze? Bo teraz wizyte mam dopiero w 38t i mam do tego czasu brać. -
Dalej nie mam powiedziane jasno jak to jest z tą moją umową, ale z tego co wiem,kolejna musiałaby być już na czas nieokreślony a oni nie chcą takich dawać.poza tym w czasie mojego L4 zmieniło się kierownictwo,więc już kompletnie nie ma mnie kto poprzeć.więc po prostu nastawiam się na to że zostanę z niczym
-
Kaktus93 wrote:
U mnie nadal nic się nie dzieje,jakieś pojedyncze twardnienia brzucha ale bezbolesne.pozostało mi przepakowac torbę "na poród" na taką "wyczekiwanie na poród" na jutro do szpitala.
Czyli jutro idziesz do szpitala nawet jeśli się żadna akcja nie zacznie? (Może pisałaś coś wcześniej ale nie jestem na bieżąco...) -
Nalia wrote:Obróciła się
nie wiem nawet kiedy, ale głowa na dole, pupa na górze, jeszcze wszystko pozamykane
waga 3kg, afi 14
cuddlemuffin wrote:Nalia bardzo sie ciesze! Dzieciątko trzymało Cie w napięciu nawet dłużej niż moje mnie:) czyli teraz czekamy grzecznie na poród! Juhuu. Ove a jak u Ciebie, też już ułożenie prawidłowe? Bo z tego co pamietam to my 3 mialysmy z tym problemy, ja poprzeczne a wy dwie posladkowe?
Ja już bym mega chciala urodzic, ale nic sie nie dzieje mimo spacerow, schodów itp.. Ide dzis do kina żeby o tym nie myslec.
Ale zastanawiam się, czy nie przejść się do niego jutro.
Po pierwsze chcę mieć pewność, że mam się nie rejestrować w szpitalu (na ostatniej wizycie mi powiedział, że mam tego nie robić i po prostu przyjść na czczo) - u nas w lubelskim w dwóch szpitalach (w tym moim) zaczęły strajk pielęgniarki i położne -przynoszą masowo zwolnienia lekarskie, więc personel jest okrojony.
A po drugie, wyskoczyły mi hemoroidy. I nie za bardzo wiem, co na nie brać. Wy brałyście coś bez konsultacji z lekarzem? Szkoda, że tutaj nie mamy lupki, żeby wyszukać po haśle, bo pamiętam, że ten temat był poruszany milion razy...
Też bym już chciała urodzić, bo przez ten ucisk na nerw nie mogę chodzić, jestem przez to wszystko sfrustrowana, dlatego nawet mniej się udzielam tylko podczytuję.
-
Kaktus u mnie sytuacja identyczna. Umowa do dnia porodu a pozniej nie wiadomo ale tez nie licze na przedluzenie. Ale jesli mialas umowe do dnia porodu to przysluguje Ci macierzynski. Jesli jestes na najnizsza krajowa to najbardziej sie oplaca wybrac opcje 100% i 60% niz odrazu to 80% bo musza Ci wyrownac jesli jest ponizej 1000zł. Wiec na tym wariancie 100% i 60 potem jest wiecej o okolo 700 zł ale to tylko oplaca sie bardziej przy najnizszej krajowej.
-
Mmargotka wrote:Dziewczyny, ból brzucha dziś od rana. Z różną intensywnością, choć chyba się nasila.
Jestem trochę zdezorientowana, nie miałam takich bólów dotąd. Nie mam pojęcia czy to może być sygnał zbliżającego się porodu już teraz czy po prostu tego że poród może nastąpić w ciągu miesiąca jak powinien...
Ale generalnie to chyba normalne na tym etapie i nie ma co dzwonić do lekarza?
Mnie wczoraj tak rozbolał aż wzięłam nospę i 3 tab magnezu. Bolało bardziej okresowo, ja nie z tych panikujących i dobierających do siebie :p ale wczoraj trochę się wystraszyłam. Na szczęście po takiej mieszance przeszłoJakby nie przeszło to bym chyba zastanawiała się nad ip.
-
Kaktus93 wrote:Dalej nie mam powiedziane jasno jak to jest z tą moją umową, ale z tego co wiem,kolejna musiałaby być już na czas nieokreślony a oni nie chcą takich dawać.poza tym w czasie mojego L4 zmieniło się kierownictwo,więc już kompletnie nie ma mnie kto poprzeć.więc po prostu nastawiam się na to że zostanę z niczym
Wg prawa powinni Ci normalnie przedłużyć umowę do czasu porodu chyba że to umowa na zastępstwo. Wtedy ten przepis nie obowiązuje.
Kosiniakowe nalezy się jak będzieszosobą bezrobotną i nie musisz się rejstrować w Urzędzie pracy - chyba że nie ma Cię kto podpiąć pod ubezpieczenie, np mąż. Wtedy masz ubezpieczenie z up.
-
Ja wiem że ten tysiąc dostanę ale szkoda że to nie pelnoplatny macierzyński bo zarabialam ok 2 tysięcy więc spory przeskok teraz mnie czeka ..
Ja nie mam umowy do dnia porodu tylko do końca lipca,tak się złożyło,nie musieli mi nic dawać z uwagi na ciążę
Margotka,tak skierowanie mam na jutro.mój lekarz jest na urlopie i nie wiem czy nie wyślą mnie do domu jeśli wszystko będzie okej ale przygotowana jestem na lezenie i czekanie na poród w szpitalu ..
-
Kaktus jeśli wszystko będzie ok mam nadzieję że Cię puszczą do domu. Przecież to normalne że poród nie rozpocznie się na "umówiony termin", a zawsze pewnie milej spędzić ten czas w innych okolicznościach...
Ale dobrze że wszystko skontrolują, posprawdzają.
Powodzenia -
nick nieaktualnyLoczek2018 wrote:No ja kąpieli nie mam odwagi brać, wiec nie doradzę, ale prysznic zawsze troche rozluźnia.
No teraz chyba juz do konca tak bd - ja juz sie czuje jak Kaczozilla..
Dziewczyny po 36t - nadal bierzecie magnez spasmoline/nospe? Tak do konca to sie bierze? Bo teraz wizyte mam dopiero w 38t i mam do tego czasu brać.
Slyszałam różnie ale mi lekarz kazał odstawić od soboty bo stwierdził że porodu nie powstrzyma a mogę przez no spe wczesne skurcze przegapić.
Chociaż magnez biorę dalej bo zaczęły mnie łapać skurcze łydek -
Biedronka89 wrote:Slyszałam różnie ale mi lekarz kazał odstawić od soboty bo stwierdził że porodu nie powstrzyma a mogę przez no spe wczesne skurcze przegapić.
Chociaż magnez biorę dalej bo zaczęły mnie łapać skurcze łydek
Nospa na skurcze porodowe nie pomoże. Tak samo jak magnez więc raczej nie zaszkodzi.
Ja nospy nie biorę non stop ale magnez tak i mam zamiar brać do końca ciąży. Napewno nie zaszkodzi.w poprzedniej ciąży też tak brałam.
-
Biedronka89 wrote:Slyszałam różnie ale mi lekarz kazał odstawić od soboty bo stwierdził że porodu nie powstrzyma a mogę przez no spe wczesne skurcze przegapić.
Chociaż magnez biorę dalej bo zaczęły mnie łapać skurcze łydekBiorę tylko swoje witaminy ciążowe.
❤Ada&Pola❤
-
Mnie w 36 tc lekarz kazał odstawić prawie wszystko co brałam: magnez/ accard/ luteinę
został tylko dopegyt i insulina i witaminy
co do bólu to u mnie też się ostatnio pojawił, taki typowo okresowy - ale on jest raczej ciągły, no z małymi przerwami i nie nasila się ani po kąpieli ani po melisie (test wodno - melisowy) więc to chyba nie symptomy porodu